Ogłoszenie: Nikon Nikkor Z 24-50 mm 1: 4-6.3

21 lipca 2020 był oficjalnie ogłoszony obiektyw Nikon Nikkor Z 24-50mm 1: 4-6.3.

Nikon Nikkor Z 24-50mm 1: 4-6.3

Nikon Nikkor Z 24-50mm 1: 4-6.3

Kluczowe właściwości

  • Przeznaczony do pełnoklatkowych aparatów bezlusterkowych Nikon Z z mocowaniem Z
  • Drugi obiektyw z amatorskiej serii do FF Nikon Z (nie S-Series)
  • Składany projekt
  • Apertura względna: od 1:4-6.3 do 1:22-36
  • Ogniskowa: 24-50mm (EGF dla Nikon ZDX wynosi 36-75 mm)
  • MDF: 0.35 metra
  • Maksymalny współczynnik powiększenia 1:5.9
  • Konstrukcja optyczna: 11 soczewek w 10 grupach, z 2 soczewkami ED (Extra Low Dispersion), 3 soczewki asferyczne
  • Enlightenment SIC (Super Zintegrowana Powłoka)
  • Membrana elektromagnetyczna z 7 zaokrąglonymi ostrzami
  • Ogniskowanie za pomocą silnika krokowego STM
  • Ogniskowanie wewnętrzne, efekt skupienia-oddychania jest zminimalizowany
  • Średnica filtra: 52 mm
  • Programowalny pierścień sterujący
  • Chroniona obudowa, plastikowy bagnet
  • Waga: 195 gram
  • Cena: około 400 USD, Aliexpress Sklep Nikon

Wygląd

Lista wszystkich pełnoklatkowych obiektywów „Nikon Nikkor Z” do bezlusterkowców z mocowaniem Nikon Z

Poprawki:

  1. Nikon Nikkor Z 20mm 1:1.8 S [luty 2020, Aliexpress Sklep Nikon]
  2. Nikon Nikkor Z 24mm 1:1.8 S [wrzesień 2019, AliExpress]
  3. Nikon Nikkor Z 26mm 1:2.8 [styczeń 2023]
  4. Nikon Nikkor Z 28mm 1:2.8 [październik 2021, AliExpress]
  5. Nikon Nikkor Z 28mm 1:2.8 SE [czerwiec 2021]
  6. Nikon Nikkor Z 35mm 1:1.8 S [sierpień 2018, AliExpress]
  7. Nikon Nikkor Z 40mm 1:2 [wrzesień 2021, AliExpress]
  8. Nikon Nikkor Z 40mm 1:2 SE [listopad 2022]
  9. Nikon Nikkor Z 50mm 1:1.2 S [wrzesień 2020]
  10. Nikon Nikkor Z 50mm 1:1.8 S [sierpień 2018, AliExpress]
  11. Nikon Nikkor Z 50mm 1:2.8 MC [czerwiec 2021]
  12. Nikon Nikkor Z 58mm 1:0.95 S Noc [październik 2019]
  13. Nikon Nikkor Z 85mm 1:1.2 S [styczeń 2023]
  14. Nikon Nikkor Z 85mm 1:1.8 S [lipiec 2019, AliExpress]
  15. Nikon Nikkor Z 105mm 1:2.8 S VR MC [czerwiec 2021]
  16. Nikon Nikkor Z 135mm 1:1.8 S Plena [wrzesień 2023]
  17. Nikon Nikkor Z 400mm 1:2.8 S VR TC [styczeń 2022]
  18. Nikon Nikkor Z 400mm 1:4.5 S VR [czerwiec 2022, AliExpress]
  19. Nikon Nikkor Z 600mm 1:4 S VR TC [listopad 2022]
  20. Nikon Nikkor Z 600mm 1:6.3 S VR PF [październik 2023]
  21. Nikon Nikkor Z 800mm 1:6.3 S VR PF [kwiecień 2022]

Powiększenia:

  1. Nikon Nikkor Z 14-24mm 1:2.8 S [wrzesień 2020, Aliexpress Sklep Nikon]
  2. Nikon Nikkor Z 14-30mm 1:4 S [styczeń 2019, AliExpress]
  3. Nikon Nikkor Z 17-28mm 1:2.8 [wrzesień 2022, AliExpress]
  4. Nikon Nikkor Z 24-50mm 1: 4-6.3 [lipiec 2020, AliExpress]
  5. Nikon Nikkor Z 24-70mm 1:4 S [sierpień 2018, AliExpress]
  6. Nikon Nikkor Z 24-70mm 1:2.8 S [luty 2019, AliExpress]
  7. Nikon Nikkor Z 24-120mm 1:4 S [październik 2021, AliExpress]
  8. Nikon Nikkor Z 24-200mm 1: 4-6.3 VR [luty 2020, AliExpress]
  9. Nikon Nikkor Z 28-75mm 1:2.8 [grudzień 2021 r., AliExpress]
  10. Nikon Nikkor Z 28-400mm 1: 4-8 VR [marzec 2024]
  11. Nikon Nikkor Z 70-180mm 1:2.8 [czerwiec 2023]
  12. Nikon Nikkor Z 70-200mm 1:2.8 S VR [styczeń 2020, AliExpress]
  13. Nikon Nikkor Z 100-400mm 1: 4.5-5.6 S VR [październik 2021]
  14. Nikon Nikkor Z 180-600mm 1: 5.6-6.3 VR [czerwiec 2023]

Pełnoklatkowe obiektywy z autofokusem innych firm do mocowania Nikon Z

  1. Viltroks: 20/2.8, 24/1.8, 28/1.8, 35/1.8, 40/2.5, 50/1.8, 85/1.8
  2. Tamron: 28-75/2.8G2, 35-150/2-2.8, 70-300/4.5-6.3, 150-500/5-6.7
  3. Yongnuo: 35/2, 50/1.8, 85/1.8
  4. Meike: 50/1.8, 85/1.8, 85/1.4
  5. TT Rzemieślnik: 32/2.8
  6. 7 Rzemieślnicy: 50/1.8
  7. AstrHori: 85/1.8
  8. Laowa: 10/2.8

Powiązane materiały

  1. Pełnoklatkowe systemy bezlusterkowe. Dyskusja, wybór, rekomendacje.
  2. Przycięte systemy bezlusterkowe. Dyskusja, wybór, rekomendacje.
  3. Przycięte systemy bezlusterkowe, które zatrzymały się lub kończą swój rozwój
  4. Cyfrowe systemy lustrzane, które zatrzymały się lub kończą swój rozwój
  5. JVI lub EVI (ważny artykuł, który odpowiada na pytanie 'lustro lub bez lustra')
  6. O bateriach bezlusterkowych
  7. Prosty i przejrzysty średni format
  8. Szczególnie szybkie rozwiązania chińskich marek
  9. Wszystkie najszybsze obiektywy zmiennoogniskowe z autofokusem
  10. Wszystkie najszybsze obiektywy stałoogniskowe z autofokusem
  11. Lustrzana pełna klatka na bezlusterkowym średnim formacie
  12. Wspomagacze prędkości autofokusa
  13. Jeden obiektyw, by rządzić światem
  14. Wpływ smartfonów na rynek fotograficzny
  15. Co dalej (przewaga smartfonów)?
  16. Wszystkie zapowiedzi i nowości obiektywów i aparatów

Komentarze do tego posta nie wymagają rejestracji. Każdy może zostawić komentarz. Wiele różnych urządzeń fotograficznych można znaleźć na AliExpress.

Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarzy: 90, w temacie: Zapowiedź: Nikon Nikkor Z 24-50mm 1: 4-6.3

  • jury

    Ciemny wieloryb z 400-krotnym zoomem i plastikowym uchwytem za XNUMX USD, bingo! :)

    • Pokemon

      Za 400 dolarów za mocowanie Nikon F można znaleźć wiele ciekawych rzeczy. Dorzuć trochę i kup Nikkora 28-70/2.8, Sigmę 24-70/2.8 EX DG HSM, Sigmę 24-70/2.8 EX DG Macro, Nikkora 35-70/2.8D lub nawet garść Sigmy+Nikkor i coś mi to mówi będą bardziej interesujące niż ten zabawny wieloryb. To generalnie wygląda surrealistycznie - nie, do przygotowania jakości 24-85/3.5-4.5 lub 24-105/4 lub 24-120/4.

      • Pokemon

        I owszem, o nowy piękny montaż ocierali nas zarówno ambasadorzy, jak i marketerzy, ale można to zrobić wysokiej jakości, niedrogo i z dobrą aperturą, a nie tym cudem.

    • Arkady Shapoval

      Wciąż bez odgałęzienia :)

      • Andrzej Ch.

        Kikut jest w komorze.

    • Nie+bot

      Niezrozumiałe twierdzenie, obiektyw jest nowy i nie może kosztować 100 dolarów.. tak jak aparat nie może kosztować 1000... ale na jakość trzeba patrzeć w rzeczywistości. Wieloryb na uprawie Z-50 okazał się doskonałym wielorybem, choć ciemnym.

  • notapik

    Nikon znów się systematycznie rujnuje. Byłaby sensacją, gdyby za te same 400 USD wypuściły zestaw typu 24-85/2.8-4 z metalowym mocowaniem, tym samym silnikiem AF itp. itp. A teraz użytkownicy dostali właśnie wtyczkę do montażu i to za dużo pieniędzy.

    • Arkady Shapoval

      Rzeczywiście, całkiem niezły 24-85/3.5-4.5 (bez odgałęzienia, a później z odgałęzieniem) poszedł z wielorybim zoomem na pełnoklatkową lustrzankę cyfrową. A teraz poziom spadł - nie ma odgałęzienia (na przykład z50 nie ma IBIS, więc odcinek w obiektywie jest jeszcze trochę istotny), nie ma zwiększonej przysłony (4.5 vs 6.3), nie ma zoomu współczynnik (24-50 nie jest tak słodki jak 24-85 ).
      Na plus widzę tylko kompaktowość i nowy silnik do nagrywania wideo.
      Canon za dokładnie te same 400 dolarów oferuje amatorskie rozwiązanie w obliczu Obiektyw Canon RF 24-105mm F4-7.1 IS STM, jeszcze ciemniejszy, ale z dobrym zoomem, skrótem i makro 1:2.

      • Oleg

        A na EF za te same pieniądze oferuje 24-105/3.5-5.6. Teraz apertura 5.6 wygląda na po prostu szybką, choć jej rozmiar jest nieco większy niż w przypadku ciemnego odpowiednika.

        • Nie+bot

          Co to za nowy 24-105 w EF??? 2020? Obiektyw właśnie wyszedł i prawie nikt go nie widział i nie testował, jakość nieznana... jedyna wtyczka to pełnoklatkowa 35-70 i pierwsza 18-55, reszta okularów prawie wszystko dobrze... Mam dość tego walenia się na aperturze i UE, kup Yangnow są tanie.

          • Oleg

            A co można sfotografować na 50 mm 6.3, jaką kreatywność jest łatwiej kupić już telefon. Nikt tak naprawdę nie zauważy różnicy. Tyle, że system lusterek oferuje 105 na 5.6 mm, a nie 7.1. Czy to jest warte różnicy w wadze?

      • wj

        @Arkady shapoval.
        Poziom Z 24-50/4-6.3 nie zmniejszył się w porównaniu do AF-S 24-85/3.5-4.5, a wręcz przeciwnie. Zobacz porównanie MTF, które załączyłem ze zdjęciem.
        A ten obiektyw wcale nie potrzebuje kołka, ponieważ jest już wbudowany w każdy pełnowymiarowy korpus Nikona. Nikt przy zdrowych zmysłach nie nakręci tego obiektywu na przycięty Z50, ponieważ ma już swój jeszcze bardziej kompaktowy i lekki 16-50/4-6.3.
        Zamiast zwiększonej jasności, otrzymujemy zwiększoną zwartość, która nie jest ani lepsza, ani gorsza, po prostu przesunęli docelową grupę odbiorców.
        Canon 24-105/4-7.1 jest dwa razy cięższy i większy, więc wcale nie jest lepszy, po prostu inny.

        • Arkady Shapoval

          Cieszę się, że komuś się podobało. Wykres MTF ma najbardziej pośredni związek z poziomem soczewki

          • wj

            @Arkady shapoval.
            Co dokładnie rozumiesz przez poziom i jaki ma to związek z praktyką?
            Na przykład MTF jest zrozumiały, ponieważ pozwala z grubsza oszacować, jak dobry jest obiektyw.

            • Arkady Shapoval

              Na przykład mam teraz test Nikona 70-200 VR1, pro-obiektyw z 2003 roku, słabszy optycznie dla 200 mm. Według MTF, każdy nowoczesny ciemny 70-300 ominie go teraz. Ale kiedy z nim pracujesz, rozumiesz, że jego poziom tkwi w drobiazgach niedostępnych w segmencie amatorskim: przedni ochronny gumowy zderzak, przyciski af lock (naprawdę przydatne), poprawny/dobry kolor (bez nadmiernego kontrastu), przemyślana nóżka (po zdjęciu wciąż otwiera się jeszcze jedno miejsce na statyw), osłona przeciwsłoneczna obiektywu z metalowym zatrzaskiem, duży zestaw przełączników, zabezpieczona obudowa (przynajmniej uszczelki) i bardzo responsywne działanie. Tak więc prowadzę do tego, że poziom jest złożonym zestawem cech. Najważniejsze z nich to zestaw ogniskowej i przysłony. Jeśli wcześniej soczewki wielorybów miały 24-85 / 3.5-4.5 i 18-70 / 3.5-4.5 - tylko to od razu dało do zrozumienia, że ​​mają inny poziom. Czyli np. 18-70/3.5-4.5 w porównaniu do 18-55 miał silnik do ustawiania ostrości pierścieniem, tryb M/A i inne drobiazgi, które nie były od razu oczywiste. To samo dotyczy 24-85, które są okrojone powyżej amatorskiego filmu 28-80/3.5-5.6, 28-100/3.5-5.6, mimo że jest między nimi różnica wieku. Ten poziom nigdzie się nie wybiera. Część optyczna to inna sprawa, ale zazwyczaj koreluje ona z poziomem ogólnym.
              Jeśli chodzi o te 24-50, uważam, że jest to odpowiednik nowoczesnych 18-55, które są również składane i drogie (na przykład Sony E 3.5-5.6/PZ 16-50 OSS). A dylemat polega na tym, że 24-50 można przypisać poziomowi wieloryba 18-55 (lub różnym modyfikacjom 16-50 itd.), ale nie poziomowi, na którym znajdowały się 24-85 / 3.5-4.5. Gdyby Nikon wypuścił je w formie bezlusterkowej, miałyby zawrotną ostrość, ale poza tym byłby jeszcze inny poziom. Chyba mogę się mylić i każdy ma prawo do swojej opinii.

              • wj

                @Arkady shapoval.
                Dzięki za wyjaśnienie, teraz jest jaśniejsze, co masz na myśli. Zauważam, że porównywanie lub klasyfikowanie soczewek według ich poziomu (w twoim rozumieniu) wydaje mi się bezużytecznym, a może nawet szkodliwym ćwiczeniem. Bo np. ten sam 70-200 VR1 i jego następcy VR2 i FL należą do tego samego poziomu warunkowego, ale obiektywnie FL jest lepszy od obu poprzedników w wielu parametrach. Więc te poziomy wyglądają bardziej jak wyniki DxOMark, które są bardziej mylące niż pomocne :)
                Proponuję po prostu porównywać cechy/wydajność bezpośrednio tam, gdzie to możliwe, aby zachować przynajmniej klarowność i obiektywność porównania.

                Dalej, wracając do naszego porównania Z 24-50 i AF-S 24-85 i nie operując z warunkowym „poziomem”, a wychodząc tylko z charakterystyk, otrzymujemy następujący obraz:
                Zaletami Z 24-50 są waga, wymiary, cena, charakterystyka optyczna, mniejsza średnica gwintu dla filtrów.
                Zaletami AF-S 24-85 są przysłona, stabilizator, zakres ogniskowych, skala ostrości, gumowa uszczelka mocowania.
                Czy 24-85 jest lepszym obiektywem niż 24-50? W wartościach bezwzględnych, jak widać z porównania, nie! Ale też nie najgorsze. Są po prostu inne. Najlepszym lub najgorszym z nich staje się tylko dla konkretnego fotografa, biorąc pod uwagę jego potrzeby. Dla mnie kompaktowość i jakość optyczna są priorytetem, więc nowy 24-50 _dla mnie_ jest lepszy od starego 24-85, bez względu na poziom, do którego należy. Dla innych fotografów, o różnych kryteriach, najlepszym rozwiązaniem może być 24-85. To cała historia.

              • Arkady Shapoval

                Oczywiście 24-85 dla lustrzanek, ale nikt nie wie, co by się stało z bezlusterkowcem w rodzaju 24-85 (mówię o wadze, rozmiarze itp.).
                Nie sądzę, że jeśli 24–85 jest zbliżone do f6.3 (a różnica między F/4 na 50 mm dla 24–85 a F/6.3 na 50 mm dla 24–50 to więcej niż krok), to będzie zasadniczo gorszy niż 24-50 .

        • Pokemon

          To jak rodzaj syndromu sztokholmskiego.
          Nie potrzebuję odgałęzienia, nie potrzebuję apertury, nie potrzebuję plastikowego, więc niech tak będzie, „za jedyne 0 USD” - biegnę, żeby go kupić.
          Mam szczerą nadzieję, że każdy, kto tu się dla niego tonie, zbierze swoją wolę w pięść i ją kupi. A swoimi zdjęciami udowodnią, że to szkło kosztuje 400 dolarów, o co prosi bezczelny Nikon.

          • wj

            @Pokemon
            Uparcie nie chcesz zrozumieć, dlaczego poświęcono kikut, przesłonę i materiały na rzecz kompaktowości i lekkości. Jeśli nie potrzebujesz tego drugiego, nie oznacza to, że nikt go nie potrzebuje. Dla mnie konkretnie ten Nikon 24-50/4-6.3 wygląda o wiele bardziej atrakcyjnie, np. Canon 24-105/4-7.1 z jego końcówką i dużym zakresem ogniskowych. Jeśli już, to mam w domu oba te systemy, więc wybór wcale nie ma charakteru akademickiego :)

            Oczywiście nie kupię go za 400 dolarów, bo to cena wywoławcza. I wkrótce zacznie spadać. Tak jest w przypadku prawie wszystkich okularów.
            Tak, nawet ten sam AF-S 24-85/3.5-4.5 wspomniany w komentarzach kosztował w momencie premiery 600 dolarów. 600! Chociaż teraz używany. Hugo można znaleźć za 200-250 USD. W ten sam sposób sytuacja będzie taka sama z 24-50 za rok lub dwa. Łatwo będzie wziąć za 200 dolarów. Lub weź go jako część wieloryba za te same 200 USD, do których ceny nieuchronnie dotrą do sezonu Bożego Narodzenia.

            • Pokemon

              Mam też innego Canona, Nikona, Fuji.
              Uparcie nie chcę zrozumieć, dlaczego toniesz dla szkła GARBAGE, mimo że go nie kupisz i najprawdopodobniej nigdy go nie kupisz.
              Kupowanie śmieciowych plastikowych szklanek tak ciemnych jak 3 piwnice to pieniądze wyrzucone w błoto.
              Generalnie unikam kupowania ciemnych soczewek. Jedyne ciemne szkło jakie obecnie posiadam to stary Nikkor 28-105/3.5-4.5 AF-D.
              Cała reszta to przysłona 2.8 lub jaśniejsza. Nie dbam o wagę ani rozmiar.

              • Pokemon

                I tak, nowe ciemne zoomy dla Canona/Nikona wywołują chwyt i ostrą chęć wyrzucenia tego kubełka o nowe, lepsze mocowania, z powrotem do mucketologów i ambasadorów Canona/Nikona.
                Trzeba jednak przyznać, że są lepiej przygotowani na premierę FF BZK i mają teraz wszystko, czego potrzeba, aby przesiąść się na nowy system z mocowania EF.
                Jestem przeciwny kupowaniu ciemnych rozwiązań, bo to dziwny zakup zarówno dla Zu50 (w ramach którego w zasadzie nie ma nawet normalnych okularów, a przy tym kosztuje śmiesznie pieniądze), jak i dla Z7. W przypadku Z6 zwykli ludzie nabyli już 24-70/4 i wydaje mi się, że ten obiektyw jest lepszym zakupem niż ciemny 24-50, który ze względu na swoje parametry jest w zasadzie wtyczką do bagnetu. Dziwne, że w ogóle montuje się go na nowoczesnych aparatach – jest ciemny i nie wiadomo, co ma na 24 mm (najprawdopodobniej brzydka dystorsja) i jak podróżny zoom, którego nie szkoda utonąć w basenie albo morze zwycięży” Działa też - nie 70mm i 50mm ciemny jak 3 piwnice.

              • wj

                @Pokemon
                Nie tylko tonę w „śmieciowym” szkle, ale nawet dostałem jeszcze więcej „śmieci” 16-50 / 3.5-6.3 dzięki Z50! :) I absolutnie go uwielbiam, bo to najostrzejszy zoom APS-C, jaki kiedykolwiek próbowałem. Z wielką przyjemnością używam go okazjonalnie na spacery w ciągu dnia.

                I powtarzam raz jeszcze: jeśli pilnie potrzebujesz f/2.8 w powiększeniu, to nie oznacza to, że wszyscy ich potrzebują. Produkt, który nie spełnia _Twoich_ potrzeb, nie powoduje automatycznego wyrzucenia go do kosza. Spójrz na rzeczy szerzej, świat nie kończy się tylko na twoich potrzebach.

              • Arkady Shapoval

                A co z obiektywami APS-C do bezlusterkowców wypróbowałeś?

              • wj

                @Arkady shapoval.
                Z zoomów APS-C do bezlusterkowców miałem też zestawy Canona i Fujika 15-45mm. Canon kompletnie rozczarował namydlanymi narożnikami, ale Fujikowi spodobała się ostrość. Ale jego nadmierne powiększenie wydawało mi się strasznie niewygodne. Nie ma możliwości bezpośredniego porównania obu tych zoomów z obiektywami Nikona 16-50 mm (te aparaty z wielorybami zostały już sprzedane), ale według subiektywnych odczuć Nikon jest nieco lepszy od wieloryba Fuji pod względem ostrości i zdecydowanie wygrywa pod względem łatwości obsługi. kontrola i wymiary.

            • Igor

              Twoje przewidywania się sprawdziły, dziś (17.08.23) nowy 24-50 w DNS kosztuje 18999) czyli 196 dolarów. Całkowicie się z Tobą zgodzę, że ten obiektyw jest idealnym rozwiązaniem uzasadniającym kompaktowość aparatu, za który „utonęli” na starcie sprzedaży UPC. Nowość (nie z Avito))) Pełna klatka z tym obiektywem jest tańsza niż Olympus micro i Fuji crop. Ricoh GR III kosztuje 164 tys., ma crop matrix i fix-28mm (F2.8). Cena za kompaktowość, a mamy pełną klatkę. Co jeszcze jest potrzebne? Jeśli chcesz światła, kup je. Nie zawsze jest potrzebny, a tym bardziej swoją wagą (zoomy). Mam 24-70 (2.8) i 24-120 (4), na wyjazdach tylko 24-120 ze względu na wagę i gabaryty. Tak, a 24-120 nie jest tak żałosne, jeśli już, to wciąż 2 razy tańsze. Kto, powiedz mi, fotografuje w podróży na pełnej klatce z przysłoną 2.8? Portret z rozmytym tłem, przez co nie wiadomo, gdzie jesteś? Najczęściej dołek ma od 7 do 11. Chcesz uchwycić miejsce, w którym odpoczywałeś, a nie tylko siebie. O krajobrazach i architekturze milczę, więc sprawa jest jasna. Łatwiej jest wziąć ten „warunkowy naleśnik” i 20; 24 (2.8) lub więcej apertury 50 lub 85 z dodatkowym adapterem. Ale nie widzę sensu w kupowaniu dziś Z50. Różnica to 30 tysięcy w porównaniu do z5. Moim zdaniem tylko stub jest tego wart, z jego możliwością wygodniejszego korzystania ze stosów obiektywów bez VR, a także dają matrycę pełnoklatkową za tę różnicę. Cały spokój i dobre zdjęcia)

              • Dmitrij Kostin

                Nikon też podobno ma wieloryba 24-70/4, który nie jest zły, a ostatnio można go było niedrogo kupić w formie pończochy. Ofert było wystarczająco dużo.
                Nikon 28-75mm f 2.8 jest niewiele droższy niż się okazuje, w każdym razie zauważalnie tańszy niż 24-70/2.8.
                Te. jest wybór.
                Ale ceny nie są takie różowe - teraz to kolejka górska ze względu na skoki kursów walut. IMHO lepiej poczekać, aż kurs się uspokoi.

      • Gość

        Od dawna wiadomo, że Nikon ma wieloryba do bezlusterkowców 24-70/4, ten obiektyw miał zbiegać się z Z5 i wypuszczać w bardzo ograniczonych ilościach.

        • wj

          @Gość
          Skąd wzięłaś informację o ograniczonej liczbie?
          Ogólnie przybliżona liczba wydanych egzemplarzy jest zwykle szacowana według tej tablicy: http://www.photosynthesis.co.nz/nikon/serialno.html
          Ale 24-50 jeszcze w nim nie ma ze względu na nowość obiektywu.
          Stary AF 24-50 / 3.3-4.5 w jednym czasie wyprodukował około 100000 18 sztuk w ciągu XNUMX lat.

  • Dmitry

    Plastikowy uchwyt – próba zmniejszenia wagi i/lub zaoszczędzenia pieniędzy?

    • Arkady Shapoval

      To bardziej kwestia wagi. Starali się, aby był kompaktowy i lekki, więc wycięli wszystko - końcówkę, współczynnik powiększenia, współczynnik przysłony, mocowanie bagnetowe, przełączniki, osłonę przeciwsłoneczną w zestawie.

      • jury

        obcięli wszystko oprócz ceny - oszukali :)

        • Ivan

          To jest cały punkt. Obiecali też nową przysłonę z nowym mocowaniem. Ale w rzeczywistości nie wypełniły nawet całej gamy obiektywów do lustrzanek i nie oferowały niczego nowego poza obiektywem bez AF 0.95.

          • wj

            Nikt nikomu niczego nie obiecywał. Mocowanie pozwala na zrobienie f/0.95, ale „może” nie oznacza „konieczne”.

            • Ivan

              Przeczytaj, jak dwa lata temu Nikon reklamował mocowanie Z. Nacisk położono właśnie na to, że został stworzony wyłącznie w celu zwiększenia przysłony. Nawet pierwsza reklama była o tym.

              • wj

                @Iwan
                Cóż, więc i ty ponownie przeczytaj te właśnie materiały marketingowe, aby nie przedstawiać swoich fantazji jako faktów. Nacisk położono nie tyle na możliwość zwiększenia apertury jako takiej (choć to też), ale na poszerzenie możliwości w projektowaniu nowej optyki, o czym wspominano dosłownie w każdym wywiadzie. Cóż, bardzo naiwnym byłoby sądzić, że sama możliwość stworzenia obiektywów z przysłoną f/0.95 będzie oznaczać, że od teraz wszystkie obiektywy będą pasować dokładnie do f/0.95 :)

              • Arkady Shapoval

                Cóż, myślę, że naprawdę chronisz Nikona. Ale nie chodzi o 0.95, jak dotąd nie mają nawet 1.4, nie wspominając o 1.2. Mimo to, bez względu na to, jak dobre optycznie były ich rozwiązania z 1.8, 1.8 nie stanie się 1.2, jak Canon. Ale pozycjonują 1.8 dokładnie jako profesjonalne rozwiązania z linii S-line. Jednocześnie metki są o 1.8 wyższe niż metki cenowe o 1.4 wśród lustrzanych odpowiedników. Pamiętam, że guru-fotografowie-ambasadorzy śpiewali piosenki o Nikonie 1, mówią, że jest 60 kl/s, a z ich 800/5,6 można uzyskać 3000 mm i strzelać kilometrami gepardami. A potem wszyscy zmienili buty, niektórzy na Sony alpha, inni na pełną klatkę. Oczywiście popyt będzie 24-50, nie o to chodzi, ale o to, że system lustrzany oferuje znacznie bardziej wyważone rozwiązania, a nowy, jak się przyjmuje, powinien być lepszy od starego, ale w główna (ogniskowa i przysłona) nowość gorsza. To z tego powodu i taka reakcja wielu fotoamatorów i fotografów. Gdyby był to 24-80/4-6.3, nie byłoby pytań, a jednocześnie mógłby być składany dla miłośników kompaktów (jak Sony 16-50 PZ).

              • Ivan

                wj, ciągle zniekształcasz i zniekształcasz znaczenie tego, co wszyscy tutaj do Ciebie piszą. Nie widzę sensu w kłótni z tobą, ponieważ kłótnia jest impasem.

              • wj

                @Arkady shapoval.
                Naprawdę dobrze czuję się w Nikonie, ponieważ moja pierwsza lustrzanka cyfrowa była od firmy Nikon i to pozostawia ślad :) Ale też wkurzają mnie niektóre luki w ich liniach produktów. Dlatego też korzystam z UPC Canona, ich system pozwala na wypełnienie tych luk.
                Z dyskusji w wątku można też wywnioskować jednoznaczny wniosek, że większość wypisów preferuje obiektywy z wyższego poziomu, a wśród tutejszych miłośników kompaktów wydaje się, że jestem jedynym, dla którego otrzymuję porcję oburzenia :)

                Dalej porównując systemy UPC firmy Nikon i Canon. Znowu nie mogę jednoznacznie powiedzieć, że którykolwiek z nich jest lepszy w kategoriach absolutnych. Wybrano różne strategie wypełniania linii. Canon zaczął od ultra drogich obiektywów, zapominając o dodaniu do nich aparatów na odpowiednim poziomie. Dopiero teraz, wraz z premierą R5/6, sytuacja zaczyna się wyrównywać. Nikon zdecydował się pójść drogą pośrednią, wypuszczając pełną linię poprawek 1.8 i aparatów średniej klasy. Nie trzeba dodawać, że obie linie z czasem staną się kompletne. Jednocześnie debata o tym, który z nich jest lepszy, ma charakter bardziej akademicki. Przecież właściciele kanonu ZK w pierwszej kolejności przejdą na kanon UPC. I to samo z Nikonem.

                W dobrym sensie Nikon nie potrzebowałby 24-80/4-6.3, ale całą linię „ciemnych” zoomów, która składałaby się z 24-50, 24-80 (lub lepiej nawet 24-105) i 24-200 . W ten sposób nikt by się nie obraził. Canon zrobił to inaczej i wypuścił 24-105 z 24-240, pozostawiając tym, którzy chcieliby jeszcze bardziej kompaktowego rozwiązania „ssać łapę”. Być może obie linie Nikona i Canona będą nadal uzupełniane. A może uznają, że na razie wystarczy. Tylko przyszłość pokaże.
                Konkretnie moje dotychczasowe potrzeby najlepiej pokrywa kombinacja Nikon + Canon :)

              • Rzymianin

                Soczewki są wykonane tak, aby służyły przez lata, jeśli nie dekady. Canon zapewnił pełną kompatybilność wszystkich swoich obiektywów EF (a nawet EF-S) produkowanych od 1987 roku i wyznaczył granice możliwości wypuszczając topowe 50/1.2, 85/1.2, 28-70/2.0 ze stosunkowo niedrogimi „próbami” kamery. Każdy, kto kupił drogie okulary, może być pewien, że „otworzą się” z każdą kolejną kolejką aparatów. Teraz wierzchołki dostaną niedopałek, a do studia pojawi się kamera o dużej gęstości pikseli. Następnie Canon zaczął zamykać dziury tymi okularami, których nie miał lub tymi, które od dawna wymagały aktualizacji. Np. 85/2IS do zastąpienia 85/1.8, także makrą. Składane 70-200. Ultrazoom 24-240. I nawet jeśli nie interesuje mnie żaden z nowych produktów z flotą starej optyki, to interesują mnie nowe bezlusterkowce z końcówką i ich wysokim ISO, na których mogę nawet powiesić crop okulary, plus będę używał tego samego baterie.

                Co zrobił Nikon? Możesz wyrzucić soczewki śrubokrętów i kupić nasze drogie i zaawansowane okulary po 1.8. Lub praktycznie bezużyteczny ręczny superlekki. Albo ciemne naleśniki. Profesjonaliści nie są tym wszystkim zainteresowani, amatorzy są drodzy i bolesni, pozostają tylko fani.

  • Rzymianin

    Nadszedł okres rzucania nowej platformy. Lustrzanki cyfrowe miały mniej więcej to samo, kiedy po pierwszym „ach” zaczęły produkować wszelkiego rodzaju tanie śmieci.

    • Ivan

      Raczej nie Z, ale Nikon jako całość. Spójrz na zapowiedziane akcesoria. Najpierw zmniejsza się wymiary, a następnie wszelkiego rodzaju uchwyty są formowane, aby zapewnić wygodny chwyt dla obu rąk. A co do sprzedaży ekskluzywnych wtyczek do gorącej stopki to generalnie milczę. Nikon powoli podąża za Olympusem, niestety... https://photar.ru/skoro-anons-novyx-aksessuarov-dlya-kamer-nikon-z/

      • wj

        Czy ktoś zmusza cię do zakupu tych długopisów na siłę? :)
        Nie potrzebujesz tego - idź dalej.
        Mam podobne pióro do Canona RP i używam go okazjonalnie. Jeśli zabieram ze sobą na spacer tylko jeden aparat z jednym obiektywem, to dla większej wygody zapinam rączkę. A jeśli biorę torbę fotograficzną z dwoma tuszami i parą soczewek, zdejmuję uchwyt, aby zaoszczędzić wagę i rozmiar.

        • Ivan

          Co jest z uchwytami? Chodzi o to, że Nikon sprawia, że ​​UPC jest gorszy pod względem wygody niż własne ZK, a jednocześnie jest droższy, z mniejszą flotą optyki. A uwagę zwracają efektowne zatyczki do gorących butów, w stylu Leiki. To koniec firmy, jeśli nie wie, jak przetrwać i co zaoferować klientom.

          • wj

            Skąd pochodzą te Pana wypowiedzi o gorszej wygodzie BZK niż ZK Nikona? Czy sam ich używałeś? Pytam jako właściciel obu. Osobiście nie odczułem żadnej znaczącej różnicy.
            Następnie o cenie. Kto jest cenniejszy od kogo? Z6 / 7 ma mniej więcej ten sam poziom tuszy co D750 / 780 i kosztuje tyle samo na początku. Mniej więcej ta sama historia z Z50, jednak lustrzanki nie mają swojego odpowiednika w klasie warunkowej, plasują się raczej pomiędzy D5600 a D7500.
            Flota optyki na Z jest mniejsza, ponieważ system ma zaledwie 2 lata na rynku, potrzebuje czasu na zapełnienie. Żaden producent sprzętu fotograficznego nie może wyprodukować więcej niż 8-10 obiektywów rocznie, jeśli skupimy się na przeszłości. W ten sam sposób kiedyś tak było z alfą i m3 / 4 i samsungiem. A może oczekujesz, że wróżka wyczaruje dla Ciebie soczewki? :)
            A jeśli chodzi o efektowne zatyczki do gorącej stopki, Nikon wypuszcza je od wielu dziesięcioleci, tutaj nic się nie zmieniło. Po prostu o tym nie wiesz, więc wyciągasz pochopne wnioski. Nie rób tego.

            • Ivan

              wj, nie tylko trzymałem w rękach wymienione przez Ciebie aparaty, ale wiele z nich naprawiłem podczas pracy w Nikonie. Jestem już zmęczony twoją powodzią, nie chcę zniżać się do twojego poziomu.

              • wj

                @Iwan
                Jeśli naprawdę pracowałeś w Nikonie, tym dziwniej jest mi czytać twoją bezpodstawną krytykę jego produktów. Nie podałeś ani jednego argumentu w obronie swoich wypowiedzi i nie podałeś ani jednego kontrargumentu na moje wypowiedzi, zamiast tego po prostu odejdź od dyskusji.

    • wj

      24-50 to wcale nie bzdura, można na to spojrzeć na MTF-ie. Inne poprawki mogą pozazdrościć takiej ostrości.

      • Ivan

        W każdym poście polegasz na MTF. to rodzaj „konia kulistego w próżni”. Przeczytaj ten artykuł: https://vasili-photo.com/articles/mtf.html

        • Neo

          Tak, są to grafiki, a 6.3 to 6.3, jak 50 mm, jak to przekręcić, topowego obiektywu nie da się zrobić z wieloryba. Stary af 24-50/3.5-4.5 był jeszcze ciekawszy, dokręć go od 4.5 do 6.3 i też będzie lepszy od tego bezlusterkowca

          • wj

            @Neo
            Co za dziwne szaleństwo porównywać soczewkę wieloryba z topową? Widać wyraźnie, że f/6.3 to nie f/2.8. Cóż, ceny i waga są zupełnie inne. Różne zadania, różne narzędzia.

            Stary af 24-50 / 3.5-4.5 nie dorównuje nowemu. Porównaj to z MTF (https://photographylife.com/lenses/nikon-af-nikkor-24-50mm-f3-3-4-5d) z nowościami MTF. To jest niebo i ziemia.

          • wj

            @Neo
            Dlaczego porównujesz soczewki wielorybów z najlepszymi? Widać wyraźnie, że f/6.3 to nie f/2.8. Cóż, ceny i waga są zupełnie inne. Różne zadania, różne narzędzia.

            Stary af 24-50 / 3.5-4.5 nie dorównuje nowemu. Porównaj to z MTF (https://photographylife.com/lenses/nikon-af-nikkor-24-50mm-f3-3-4-5d) z nowościami MTF. To jest niebo i ziemia.

        • wj

          @Iwan
          Doskonale zdaję sobie sprawę z ograniczeń wykresów MTF. Ale całkiem pozwalają sobie na porównanie różnych obiektywów tego samego producenta, ponieważ metodologia ich budowy w tym przypadku nie jest inna.

      • Rzymianin

        W erze lustra Nikon eksperymentował z serią Pronea i obiektywami IX. Canon wypuścił albo PZ, albo PTZ - bez ręcznego ustawiania ostrości. Sytuacja była mniej więcej taka sama - najpierw konkurent wypuszcza nową platformę, potem Nikon próbuje wynaleźć rower, potem Canon odbiera rower swoim rowerem. Potem zakopują pomysł i wracają do korzeni.

        24-50 to całkiem dobre szkło, dobrze rozwiązujące problem bycia zwartym wielorybem. Ale czy ma swoją niszę? Jeśli ktoś potrzebuje ultrakompaktowości, ma telefon z kilkoma obiektywami o różnych ogniskowych. I szersze niż 24, a dłuższe niż 50. A wszystko to w jeszcze mniejszym etui, które zawsze masz przy sobie. A ci, którzy nie są zadowoleni z wygody i jakości zdjęć z telefonu będą jakoś bardziej zrelaksowani co do rozmiaru obiektywu. W zasadzie normalnie odbieram telewizory z 7.1 na końcu, zwłaszcza że autofokus działa na nich dobrze. Co to jest 100-500, co w rzeczywistości jest darmowym przedłużeniem 100-400. Że nawet dziwne 600 i 800 z aperturą 11. A nawet 24-105/4-7.1 jakoś pasuje do tego paradygmatu, można zrobić dobre portrety na stu metrach kwadratowych, nawet wciskając się w taką dziurę. Ale 24-50 to zbyt kompromisowe rozwiązanie. Rozmiar na wszystko inne.

        • wj

          @Rzymski
          Nawiasem mówiąc, z telefonami dobry argument. Rzeczywiście, nowoczesne smartfony z najwyższej półki strzelają swoim głównym modułem (zwykle 25-26mm ekwiwalentu) już bardzo dobrze dzięki fotografii obliczeniowej, która pozwala częściowo zniwelować mankamenty małych matryc. Jedynym problemem jest to, że pozostałe ich moduły (szerokie i teleobiektywowe) są zwykle wyposażone w jeszcze mniejsze matryce i tutaj żadne cuda obliczeniowe nie mogą oszukać fizyki. Dlatego ta 24-50 nadal ma swoją niszę. Cóż, nie zapominaj, że nikt nie ogranicza właściciela 24-50 wyłącznie do korzystania z tego obiektywu. Może uzupełnić go innym obiektywem.

          • Arkady Shapoval

            Przy takim podejściu, nawet gdyby Nikon wypuścił 24-28/6.3-11, można by napisać, że jest nisza. Póki co mamy tylko 24-50, biorąc pod uwagę rynek, naleśniki nie mogą się doczekać.

            • wj

              @Arkady shapoval.
              A jaką niszę może mieć ciemna 24-28? Nawet lekkie 1,5x szerokości, takie jak 11-16/2.8 Tokina, mają ograniczoną popularność. I wydaje się, że wszyscy zapomnieli o 14-20/2 Tokina iw ogóle.
              A dlaczego nie poczekamy na naleśniki od Nikona? Oczywiście pandemia wprowadza poważne korekty, ale nie zmienia to potrzeb fotograficznych. A finansowo Nikon mimo załamania rynku trzyma wszystko pod kontrolą, więc raczej nie będziemy czekać na bankructwo firmy.

              • Arkady Shapoval

                Ahaha, dobrze dajesz. Wszystko, na tym poprzestanę.

              • wj

                Co masz na myśli mówiąc „hahaha”? Najpierw Iwan połączył się, nie mogąc poprzeć swojego punktu widzenia, teraz jesteś. To trochę dziwna dyskusja.

              • Arkady Shapoval

                Jak mówisz, jeśli twoim zadaniem było połączenie kogoś, a nie dojście do jakiegoś prawdziwego zrozumienia rzeczy. Poza tym nie mam nic złego na 24-50. I nadal nie możesz tego zrozumieć, obstając przy swoim i nie dostrzegając oczywistych wskazanych faktów innych. Dlaczego więc ja lub inni mielibym tu kontynuować?

              • Rzymianin

                20/4 lub nawet 24/4 – pełnoklatkowy naleśnik dla krajobrazu ze zwykłym 35/2.8 i jakieś 135/2.8 dla zasięgu telewizyjnego z odgałęzieniem na matrycy – nie odmówiłbym. Podejrzewam, że tak jak wielu innych amatorów. Po prostu nie potrzebuję tego tokinu apertury o monstrualnych wymiarach – mam zwykłe 10-18, które bardziej mi odpowiada. Jeśli zastąpię go na uprawie, to tylko na coś jeszcze mniejszego. Wpatruję się w pełną klatkę w kierunku skopar voigtlander, ale to droga, jak na ręczną szybę. Może z drugiej strony znajdę taniej.

              • wj

                @Arkady shapoval.
                Nie mam zadania łączyć kogokolwiek. Właśnie napisałem, że Ivan się połączył. Siebie. A gdybym miał w tym rękę, wyciekłbym to. Poczuj różnicę leksykalną? :)
                Naprawdę byłem bliski zrozumienia rzeczy – jak się okazało, większość komentatorów nie lubi kompaktowych, ciemnych zoomów. To była dla mnie prawdziwa rewelacja.
                W żaden sposób nie nalegam na siebie, wręcz przeciwnie, w wielu komentarzach podkreślałem, że różne narzędzia nadają się do różnych zadań. Przeczytaj ponownie to, co napisałem.

              • Pokemon

                „Naprawdę byłem bliski zrozumienia rzeczy – jak się okazało, większość komentatorów nie lubi kompaktowych, ciemnych zoomów. To była dla mnie prawdziwa rewelacja.”
                Nie ma sensu marnować życia na gówniane rzeczy.
                Nieważne, czy jest to ulubione hobby, czy praca, w której ludzie zarabiają na fotografii.
                Jest przyjemniejszy w użyciu, co daje więcej przyjemności.

              • Ivan

                wj nadal nie odpuszcza. Obudziłem się dwa tygodnie później i znów zacząłem zasypywać moje komentarze. Nie połączyłem się. Nie ma sensu rozmawiać z botami. Boty nikogo nie słyszą ani nie słuchają, a jedynie uparcie zginają linię.

  • Andrzej Ch.

    Lepiej wtedy kupić przejściówkę za te pieniądze i używać starych okularów (bez śrubokręta).

    • Ivan

      Bardziej logiczne jest w ogóle nie przełączać się na Z.

      • Eugene

        Czemu? Na przykład kiedyś wybrałem m80, wybierając między 5d a m5. I nie dostałem ani jednego rodzimego szkła. Nie postawiłem na kompaktowość, ale na autofokus (gdzie lustrzanki osiągnęły już granicę, a mnie to nie satysfakcjonuje). Strzelanie z prędkością 1.4 to dreszczyk emocji i nie myślisz, że trafiłeś, czy nie. A wybór punktu ostrości na ekranie jest mega wygodny. Byłbym zadowolony, gdyby m5 był wielkości mojego starego 60d.

  • vvs

    Arkady, czy możesz dokładnie przejrzeć możliwości wideo bzk? Jak pracować z videodng. Czy powinny być z tego jakieś korzyści?

    • Arkady Shapoval

      Nie jestem w tym dobry, nie pracuję z tym, może ktoś zgodzi się na napisanie posta na ten temat

  • powieść

    Byłoby lepiej, gdyby zrobili adaptery do optyki innych producentów, popularność rosłaby szybciej. Swoją drogą powiedz mi w przejściówce jest silnik na śrubokręt?

    • Ivan

      Śrubokręt - oczywiście nie. Firma jest w głębokim kryzysie. Już teraz takie „proste” soczewki są oferowane po zawyżonych cenach. Olympus poszedł tą samą drogą, z jego nieadekwatnymi cenami. Jaki jest sens tworzenia przez firmę Nikon adapterów do obiektywów innych osób? Opiekować się tobą? Nie wyglądają na organizacje charytatywne.

      • Pokemon

        A Sony ze swoim zmotoryzowanym LA-EA4 najwyraźniej wygląda na organizację charytatywną.
        „Nie chodziło o kołowrotek, tylko x…siedzenie w kokpicie” (c)

        • @lex

          Sony nie miało wyboru. W momencie ich wydania po prostu nie mieli nic do przeciwstawienia się butowi z Nikonem. Stamtąd protokół otwartego bagnetu i kilka rez
          adaptery

          • Arkady Shapoval

            Sony miało lustrzanki cyfrowe i lustrzanki SLT na mocowanie Sony A. Aparaty bezlusterkowe nie były nawet planowane przez Nikon i Canon, kiedy pojawił się pierwszy Sony NEX z mocowaniem E.

            • Trueash

              Sony zrobiło nieco ryzykowny krok: „stwórz potrzebę – zaspokój potrzebę”. Jak widać, usprawiedliwiał się – zwłaszcza, że ​​mają w tym doświadczenie.
              W 1952 roku Sony wypuściło pierwszy masowo produkowany odbiornik radiowy. W domach zamożnych Amerykanów znajdował się sprzęt RCA nieproporcjonalnie wyższej jakości, ale dzieci wolały tranzystory Sony, które mogły nosić przy sobie. A gdzie jest teraz RCA?
              O ile rozumiem, Nikon musi teraz nadrobić zaległości, na co wyraźnie nie byli gotowi.
              Ken Wheeler może pluć wszystkim, czego chce na temat Sony — mówią: „Oni nie robią aparatów! Produkują elektronikę użytkową!” - ale zawsze wygrywa masowość + akceptowalna jakość.

              • Oleg

                Całkowicie się z tobą zgadzam. Co więcej, w tej chwili Sony jest najbogatszą firmą, której zasoby są wystarczające, aby przetrwać atak smartfonów, kosztem innych zasobów produkcyjnych.

  • wj

    400 USD to cena wywoławcza, która prawie zawsze spada po kilku miesiącach. Ponadto w wielorybie z aparatem ten obiektyw pójdzie jeszcze taniej. A na pchlich targach za rok lub dwa będzie można go kupić za 150-200, jak każdy inny pełnowymiarowy kit-zoom.
    Dlatego reakcja alergiczna wśród komentatorów trochę mnie zaskakuje.
    Co więcej, wykresy MTF pokazują niemal lepszą ostrość niż 24-70/4, a to bardzo dobry poziom. Właściwie w tym modelu płacimy przysłoną i zakresem ogniskowych ze względu na kompaktowość, ale nie szczegółowością. Wydaje mi się, że wymiana jest bardzo udana.
    Dla tych, którzy nie mają wystarczającego zasięgu xx-85 - poczekaj. Prędzej czy później taki obiektyw pojawi się, jeśli nie od Nikona, to od innych producentów. Niestety, żaden producent sprzętu fotograficznego nie był w stanie wyprodukować więcej niż 8-10 obiektywów rocznie, więc Nikon (podobnie jak Canon) musi czekać jeszcze wiele lat, aby wypełnić wszystkie nisze. Ten moment trzeba zrozumieć, a nie lamentować, że Nikon został zdmuchnięty.

    • Oleg

      Kenon ma 50/1.2 i wydaje się, że dwa 85/1.2 Nikon nie ma nic lżejszego niż 1.8 na bzk

      • Ivan

        Cóż, Nikon planuje 50mm f/1.2, nie licząc dostępnych 0,95:

    • Neo

      Zastanawiam się, czy Nikon płaci komuś za promowanie podstawowego zestawu w komentarzach? Wieloryb to wieloryb, a nawet okrojony. Zrobiliby naleśnik 24/2.8 lub 35/2.8 za 200-300 dolców, a nie ten podwójny zoom za 400

      • Rzymianin

        Oczywiście, że płaci. Produkty firmy Canon.

      • wj

        @Neo
        Spójrz na mapę drogową firmy Nikon — twierdzi, że naleśniki 28 mm i 40 mm.

  • Nina

    Dzięki za informację.

  • Arkady Shapoval

    Nadchodzi nowy Sony FE4-5.6/28-60, dłuższy, lżejszy, tańszy i lżejszy (choć nie tak szeroki).

  • Dmitry

    Za twoją zgodą dodam moje sto gramów, nie jestem profesjonalistą, opinia użytkownika. Moja żona strzela na D90 z 28mm. Bardzo go kocha, ale jednym z powodów chęci zastąpienia go jest rozmiar. Ze swojej strony chcę jej kupić Z5 (w zasadzie pełną klatkę). I oczywiście ani za 400, ani za 200 chyba bym nie wziął tego kieliszka. Ale jak wieloryb - tak. W rzeczywistości otrzymujemy dokładnie zwartość, to szkło oczywiście nie da nic innego. A z każdym innym szkłem z mocowaniem Z, o używaniu go z adapterem… ten hulk będzie siedział w domu. Tak, jest ciemno. Źle. Ale wtedy kupię jej 50 lub 35, za jakość, ale na spacery lub podróże, dziecko na spacerze, jaki rodzaj krajobrazu będzie w porządku. Nie, nie mówię, że to jest dobre. W porządku.

  • Timur

    Jest to najbardziej kompaktowy obiektyw zmiennoogniskowy) i daje otwór 1.0, 85 mm na długim końcu, dlaczego nie 240 naraz) ochrona przed kurzem i wilgocią, metalowe mocowanie)

    Kenon nie ma analogów, wszystkie optyki są duże i kosztują kilka razy więcej.

    Kup 24-70 2.8 F z przejściówką, będzie „poważne duże urządzenie”, nie zapomnij umieścić uchwytu baterii, inaczej nagle pomylą się z fotografem-amatorem)

    • Michael

      Za 400 szopów - jakoś dość nudno. W przypadku BBD przynajmniej jest jasne, za co płacisz w tych czasach

      • Pokemon

        Byłoby „nudne”, gdyby nie cena 400, za którą można znaleźć wiele ciekawych rzeczy w używanych.
        I tak, za 500 dolarów można wykopać Nikkora 28-70/2.8 AF-D, jeśli ma się szczęście z dobrym silnikiem.
        Lub jako nowa opcja Nikkor 24-120/4.
        Ale tak, potrzebujesz adaptera.
        Głupotą jest wydawanie pieniędzy na gówniane rzeczy.

      • zwycięzca

        Tak, nikt nie będzie go potrzebował za 400 szopów, gosspadi.

        W komplecie z tuszą będzie oferowany znacznie taniej, na rynku wtórnym będzie sprzedawany w rozsypce, oczywiście nie za 400.

    • Pokemon

      „Kup 24-70 2.8 F z adapterem, będzie „poważne duże urządzenie”, nie zapomnij umieścić uchwytu baterii, w przeciwnym razie zostaną nagle pomyleni z fotografem-amatorem)”
      *
      Na rączkach baterii jest jakoś dziwnie:
      Osobiście kupuję gripy/bloki do baterii, bo nie jestem zadowolony z gripu w aparatach typu D750/D700/Canon Pyatak, ale co myślą o mnie outsiderzy, długo mnie to obchodzi.
      Teraz każdy pionier może kupić stary Unit lub D3, powiesić coś dużego i starożytnego z początku lat 70 (jak Sigma 200-2.8/XNUMX) i „FSE”, w oczach laika jest już zawodowcem.

      • Timur

        nie przejmuj się blokami, jeśli zajdzie taka potrzeba. I tak z kompaktowego aparatu zamienia się w „cegłę”. Niestety w systemie R nie ma takiego szkła, jedynym kompaktowym rozwiązaniem będzie 50mm 1.8 RF, ale nie zawsze da się na nim kręcić.
        A jeśli chodzi o bloki, w Z nie ma normalnego obrotowego ekranu do fotografowania w pozycji pionowej, nie chcą robić zawiasu, mogliby go przynajmniej obrócić o 45 stopni. To naprawdę wygodne, nie musisz się czołgać podczas kadrowania w pionie. Dla ekranu minus jedno słowo, w przeciwnym razie, przy stosunkowo podobnej cenie dla R i Z6 ii, wybrałem drugie, nie wyciągałem równych z Z6, R łączy się na równych warunkach (

        Aktualizacje nie są duże, ale dość znaczące, 2 sloty, ulepszony autofokus.
        Minusy Cóż, to jak dla każdego, nie używam maksimum dla wideo jako dodatkowej opcji, a potem pisanie w 4k gdzieś na wakacjach to zły pomysł), chyba że oczywiście są na stanie dyski flash Tb.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2020/07/nikon-nikkor-z-24-50-mm-4-6-3/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2020/07/nikon-nikkor-z-24-50-mm-4-6-3/