Jeszcze raz o uprawach i EGF

Prawidłowe przeliczenie EGF, kiedy i dla jakich soczewek. Dlaczego ponowne obliczenia muszą być wykonywane nawet w przypadku obiektywów, które pierwotnie zostały zaprojektowane do użytku w przyciętych aparatach? To najczęstsze pytanie, które zadaje się tutaj w komentarzach do Radożowa lub do mnie w prywatnych wiadomościach. Odpowiadam na to pytanie tak często, że wymyśliłem własny zestaw prostych i bezkompromisowych zasad w tej sprawie.

o uprawach i EGF

o uprawach i EGF

Zasada 1

Zasada nr 1: EGF (ekwiwalent ogniskowej) jest powiązany z ramką o wymiarach 36 X 24 mm.

Przeliczany jest EGF, ale nie ogniskowa (FR). Wszystko jest przeliczane/pomniejszane dokładnie, aby zmieścić się w ramce 36 x 24 mm (pełna klatka, wąski format, zdjęcie małoformatowe).

EGF jest używany ze względu na wygodę. Wybrano ramę 36 x 24 mm, ponieważ jest to jeden z najpopularniejszych rozmiarów ram. Obliczenia EGF pozwalają szybko zrozumieć kąty widzenia konkretnego obiektywu. Fotografowie nie są przyzwyczajeni do operowania stopniami widzenia czy polem kątowym, dużo łatwiej jest wyrazić w zakresie FR, EGF i fizycznej wielkości kadru.

Zasada 2

Zasada nr 2: ogniskowa (FR) jest zawsze podana na obiektywie, a nie EGF. Ogniskowa (FR) jest parametrem fizycznym i nie zależy od użytego rozmiaru ramki.

Różne znaczniki nazw obiektywów, takie jak Nikon DX, Canon EFS/EF-S, Pentax DA, Sony DT, Konica Minotla DT, Sony E, Sigma DC, Tamron DI II, Tamron DI III, Tokina DX, 7Artisans APS-C (są to różne dla każdego producenta) wskazują, że obiektyw może rzutować obraz tylko na okrąg/prostokąt nie większy niż określony promień/przekątna. współczynnik upraw (Kf) konkretnego obiektywu lub czujnika pokazuje tylko, o ile ta przekątna jest większa lub mniejsza niż przekątna ramki 36 X 24 mm.

Ważny przykład: Znacznik „DX” na obiektywie Nikon DX AF-S Nikkor 35 mm 1:1.8G SWM Asferyczny dla lustrzanek cyfrowych z matrycą APS-C, które używają współczynnik upraw Kf=1.5X, nie znaczyże ten obiektyw daje 35 mm EGF, gdy jest używany w przyciętym aparacie z matrycą APS-C z Kf = 1.5X (format Nikon DX).

35 mm to FR, a nie EGF. Oznaczenie Nikon DX oznacza tylko, że jest to obiektyw, który nie może wyświetlać obrazów na pełnoklatkowej matrycy 36 x 24 mm (Nikon FX), ale może działać tylko z przyciętymi matrycami nie większymi niż Nikon DX / APS-C Kf = 1.5X .

W rzeczywistości jest to tylko wskazówka/zalecenie, aby używać tego obiektywu wyłącznie w aparatach/aparatach z serii Nikon DX (które mają współczynnik upraw Kf=1.5X). Dlatego EGF takiego obiektywu w aparacie Nikon DX wyniesie 52.5 mm (35 * 1.5). Ta sama uwaga dotyczy wszystkich innych systemów i innych znaczników opisanych powyżej.

Zasada 3

Zasada nr 3: Ponowne przeliczenie EGF jest zawsze wykonywane dla wszystkich soczewek. Aby znaleźć EGF, musisz pomnożyć ogniskową obiektywu (FR) przez współczynnik upraw aparatu (Kf, jest również nazywany „mnożnikiem ogniskowej”).

Uproszczenie dla reguły: dlatego współczynnik upraw aparaty pełnoklatkowe o rozmiarze klatki 36 x 24 mm są równe jedności, wówczas można argumentować, że w tym przypadku wartość liczbowa RF będzie równa wartości liczbowej EGF. Duże i średnie formaty mają Kf<1. Pełna klatka ma Kf=1. Przycięte kamery mają Kf>1.

Примеры

Przykład 1. Obiektyw przeznaczony do użytku w aparatach z przyciętym (zmniejszonym) czujnikiem. Nikon DX Nikkor VR AF-P 18-55mm 1:3.5-5.6G. Marker DX.

  • EGF w przyciętych aparatach z matrycą APS-C i współczynnikiem kadrowania Kf = 1.5X (Nikon DX) wyniesie 27–82.5 mm.
  • EGF w aparatach z matrycą pełnoklatkową i współczynnikiem kadrowania Kf = 1X (Nikon FX) wyniesie 18-55 mm (ale obiektyw nie będzie w stanie w pełni działać).
  • EGF w aparatach średnioformatowych i współczynnik crop Kf = 0.82X wyniesie 14.76-45.1 mm (ale obiektyw nie będzie w stanie w pełni działać).

Przykład 2. Obiektyw przeznaczony do użytku w aparatach pełnoklatkowych. Sigma 50mm 1:1.4 DG ART. Znacznik DG.

  • EGF w przyciętych aparatach z matrycą APS-C i współczynnikiem kadrowania Kf = 1.6X wyniesie 80 mm (50 * 1.6).
  • EGF w aparatach z czujnikami pełnoklatkowymi ze współczynnikiem kadrowania Kf = 1X wyniesie 50 mm (50 * 1).
  • EGF na aparatach średnioformatowych z crop factor Kf=0.55X wyniesie 27.5 mm (50*0.55, ale obiektyw nie będzie w stanie w pełni działać).

Przykład 3. Obiektyw przeznaczony do użytku w aparatach średnioformatowych. FUJINON GF OBIEKTYW 50mm 1:3.5R LM WR. Marker GF.

  • EGF w przyciętych aparatach z czujnikiem Micro 4/3 i współczynnikiem kadrowania Kf = 2X wyniesie 100 mm (50 * 2).
  • EGF w aparatach z matrycami pełnoklatkowymi i współczynnikiem kadrowania Kf = 1X wyniesie 50 mm (50 * 1).
  • EGF w aparatach średnioformatowych i współczynnik kadrowania Kf = 0.79X wyniesie 39.5 mm (50 * 0.79).

Ogniskowa to liczba lub liczby zapisane na samym obiektywie. Z jakiegoś powodu producenci wymiennej optyki nie są przyzwyczajeni do pisania EGF, dlatego wśród fotografów amatorów pojawia się wiele nieporozumień i sporów. Tylko rzadkie aparaty kompaktowe piszą kilka numerów dla swoich obiektywów - z FR i obok EGF, co jest bardzo wygodne. Producenci smartfonów często piszą tylko EGF.

Powiązane materiały

  1. Rozmiar matrycy ma znaczenie
  2. Identyfikacja upraw
  3. Wskrzeszenie upraw
  4. Związek między ogniskową, kątem widzenia i odległością ogniskowania
  5. Kulisty bezlusterkowy kadr w próżni
  6. Jaka jest ogniskowa obiektywów
  7. Zależność kąta widzenia obiektywu od odległości ogniskowania (Focus Breathing)
  8. O wyborze poprawki do uprawy - 35 lub 50 mm

Komentarze do tego posta nie wymagają rejestracji. Każdy może zostawić komentarz. Wiele różnych urządzeń fotograficznych można znaleźć na AliExpress.

Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarze: 61, na temat: Jeszcze raz o uprawach i EGF

  • Paweł Gorbunow

    Bardzo pomocny i zrozumiały. Dzięki Arkademu!

  • Sergei

    Warto chyba dodać, że współczynnik przysłony obiektywu, podobnie jak FR, pozostaje bez zmian w stosunku do ekspozycji.
    Nie jest powiedziane o przeliczaniu głębi ostrości, więc np. Helios 81N 50mm f2, będzie sam na aparacie FF i odpowiednikiem 100mm f4 na aparatach micro 4/3, ale kadr będzie naświetlony przy f2, jeśli niczego nie pomylę.
    Ponieważ poziom czytelników może być bardzo różny, warto wspomnieć, że zazwyczaj nie ma sensu kłaść obiektywów z aparatów z mniejszą matrycą na aparaty z większą. Chociaż ta zasada pochodzi z kategorii „nie susz kotów w kuchence mikrofalowej”. Dla zaawansowanych użytkowników jest to oczywiste.

    Interesujące byłoby również poczytanie przemyśleń na temat postrzeganego kąta widzenia obiektywu, w zależności od proporcji kadru, który jest wskazany dla przekątnej kadru. Zakładam, że przy wszystkich innych rzeczach równych na jednej ogniskowej, ramka o proporcjach 3:2 będzie postrzegana jako szersza niż ramka o proporcjach 4:3 w orientacji poziomej. Mogą się z tym zmierzyć nie tylko posiadacze mikro 4/3, ale także posiadacze aparatów SF, którzy będą obliczać EGF w stosunku do aparatów FF ze stosunkiem 3:2.
    Dziękuję!

    • Arkady Shapoval

      O aperturze i głębi ostrości – to już inna sprawa. jeśli dodasz tutaj głębię ostrości i T-stop, odwróci to uwagę od EGF i całkowicie zdezorientuje. Łącza w tym temacie opisują te szczegóły.

      • Sergei

        Nie spieram się o to, że EGF, DOF i przysłona to różne pojęcia, ale wydaje mi się, że idą w parze w zrozumieniu zachowania obiektywu w aparacie do uprawy. Jeśli uważasz, że różne artykuły są lepsze, niech tak będzie. Myślę, że nowicjusze, którzy kupili plon i dopiero zaczęli wchodzić w ten temat, częściej interesują się koncepcją EGF i należy im od razu wyjaśnić, co uzyskają dzięki konkretnej kombinacji aparatu i obiektywu. Oczywiście muszą być świadomi podstawowych pojęć. Osobiście często spotykam ludzi, którzy nie rozumieją wszystkich relacji, gubią się, tracą pieniądze, kupują i sprzedają niewłaściwe rzeczy, których potrzebują, lub gorliwie udowadniają coś komuś na forach, a ci, którzy się im sprzeciwiają, również mogą być w zbiornik i myśl, że te pierwsze mają rację.

        Jeśli chodzi o ostatni akapit, czy możesz powiedzieć coś o kącie widzenia i współczynniku proporcji?

        • Arkady Shapoval

          Kąty i EGF są traktowane po przekątnej, ale ogólnie proporcje znacząco wpływają na postrzeganie kadru.

          • Sergei

            Tutaj zrobił wizualny obraz i sam sobie odpowiedział. Jeśli na przykład masz na myśli krajobraz na ultraszerokokątnym obiektywie o proporcjach 4:3 i chęć uchwycenia informacji o tej samej szerokości, będziesz musiał użyć obiektywu o większym polu widzenia. pogląd. Chociaż, sądząc po tym samym obrazie, różnica nie polega na tym, że jest kolosalna.
            W oderwaniu od tego doszedłem do wniosku, że proporcje 3:2 są lepsze dla krajobrazów i proporcje 4:3 dla portretów. Zorientowane pionowo ujęcia 3:2 na nowoczesnych ekranach panoramicznych zajmują tylko jedną trzecią użytecznego obszaru ekranu.

      • US6IBD

        Wystarczy powiedzieć, że głębia ostrości jest wielkością fizyczną, która zależy tylko od ogniskowej i przesłony i nie zmienia się ani w przypadku crop, ani ff. I jest to rozpatrywane w odniesieniu do rzeczywistej ogniskowej obiektywu. Z jakiegoś powodu połowa internetowych kalkulatorów głębi ostrości myli obliczenia, wprowadzając współczynnik przycięcia — dla ff i przycięcia biorą pod uwagę inną głębię ostrości. Najwyraźniej zastępuje wartość EFG.

        • Rzymianin

          Mówienie o „ekwiwalentnej grypie” oznacza po prostu, że wrabianie będzie odbywało się w podobny sposób. Oznacza to, że podczas fotografowania tym samym obiektywem i przyciętym aparatem będziesz musiał się oddalić, co automatycznie doprowadzi do wzrostu grypy.

          • US6IBD

            Tutaj zaczyna być zagmatwana. Fotograf po prostu kadruje obiekt na kadrze tak, jak mu się podoba i nie wyobraża sobie w głowie - ale jak by to wyglądał na FF???
            Człowiek absolutnie nie przejmuje się tym, jak daleko trzeba się przesunąć, aby uzyskać taką samą klatkę, jak na FF, ale operuje SPECYFICZNĄ odległością od obiektu i fizycznych danych obiektywu.

            • Rzymianin

              Zgadzam się, że trzeba dobrać własne ogniskowe do każdego typu aparatu i gdzie na kadrze pięciolinia będzie miała 30 mm, a średnia szerokość 24, w pełnej klatce będzie to odpowiednio 48 i 37.5 mm , ale jest też sposób na porównanie czoła z podobnym kadrowaniem, zwłaszcza w przypadku obiektywów portretowych. Bez patrzenia na zniekształcenia perspektywy i inne rzeczy. A tutaj już próbują przyciąć w ten sam sposób. Choć to oczywiście głupie. Jeśli mam w rękach ujęcie szerokie, to strzelam jako ujęcie szerokie, szukając odpowiedniej kompozycji. W telewizji jak w telewizji. Dodatkowe zamieszanie.

        • Vio

          „i to się nie zmienia ani na crop, ani na ff” - 100%, ale wielu fotografów PROFI na YouTube mówi, że to zależy :)) No i co im powiesz? To zależy - kropka.
          Jak się okazuje, kluczowy punkt. Tutaj powinny zaczynać się takie artykuły :)

          • Alexey

            Mam już dość publikowania tego zdjęcia

          • Alexander

            Nie zmienia się dla tych, którzy strzelają do kulistych koni w próżni. A dla osób kręcących zwykłe ziemskie sceny, to nawet bardzo się zmienia, ponieważ nie mają na celu uzyskania tej samej głębi ostrości. mają na celu uzyskanie tej samej zawartości klatki (powiedzmy portret popiersia na obu klatkach, a nie portret popiersia na FF i twarz na kadrze), a do tego musisz się trochę cofnąć, jeśli masz aparat z mniejszym czujnikiem w dłoniach.

            • Rzymianin

              Więc to nie do końca prawda. Jeśli kręcisz biust na pełnej klatce 50/1.8, to potrzebujesz trochę 30/1.8 na crop w tym samym celu. A nie 50 mm i odsuń się. A potem, w rzeczywistości, zmieniasz ogniskową obiektywu, przenosząc go do kadrowania, a następnie próbując osiągnąć to samo przycięcie. Masz też inne, całkowicie obiecujące zniekształcenia.

              No dobrze, portrety, ale czy to szeroki kąt? Gdzie tam pójdziesz, na przykład 20 mm?

              • Alexander

                Dlaczego 30mm, skoro mówimy o porównywaniu tej samej ogniskowej na różnych matrycach? Pniak jest jasny, że równowartość pięćdziesięciu dolarów na uprawie będzie wynosić 30-35 mm, ale nie o to chodzi.

              • Rzymianin

                A po co porównywać tę samą ogniskową na różnych matrycach, wymyślać równoważną głębię ostrości, przekadrowywać i wszystko dodatkowo komplikować?

              • Ruslan

                Więc to nie jest do końca prawda. Jeśli kręcisz biust na pełnej klatce 50/1.8, to potrzebujesz trochę 30/1.8 na crop w tym samym celu. A nie 50 mm i odsuń się.

                Dokładnie odwrotnie. Jeśli chcesz sfotografować popiersie lub portret w połowie długości, bierzesz kawałek pięćdziesięciu kopiejek i robisz go, przesuwając się trochę dalej w przypadku kadru (a nie bierzesz 30-ku). Jeśli zrobisz taki portret w wieku 35 lub 30 lat, otrzymasz zniekształconą twarz modelki, ponieważ nikt nie odwołał fizyki. 30 i 50 strzelają zupełnie inaczej, jeśli chodzi o budowanie geometrii obiektu na pierwszym planie.
                Obiektyw 30 mm nałożony na kadr (na przykład Canon) i mający w rezultacie EGF 48 mm NIGDY nie zarejestruje geometrycznie tego samego obrazu, co obiektyw 50 mm. EGF to kąt widzenia, ale nie ogniskowa. Tylko kąt widzenia będzie taki sam, ale nie ogniskowy. Ogniskowa to STAŁA wartość! 18mm nie może strzelać jak 35mm, jak 35mm nigdy nie będzie strzelać jak 50mm, a 50mm nie będzie strzelać jak 85 i tak dalej. To błąd wielu początkujących fotografów, a czasem niektórych „zawodowców”.
                Jeśli wykonujesz portrety popiersi z odległości 30 mm, pysk twarzy modelki będzie nieprawidłowo zniekształcony. To było wielokrotnie omawiane w wielu wątkach.
                Przykład poniżej:

              • Ruslan

                Oto kolejny przykład:

              • Sergei

                Roman, przepraszam, że odpowiadam, odpowiedź jest przeznaczona dla Rusłana, ale nie może odpowiedzieć bezpośrednio.
                Ogólnie, Rusłanie, nie wprowadzaj ludzi w błąd. Podane przez Ciebie przykłady nie są prawdziwe. Pierwszy przykład nie pasuje do kadru, można sądzić po odległości między źrenicami modelki po lewej 148px po prawej 134px. A skąd wziąłeś obiektyw do mikro 24 mm, jeśli to zoom, dlaczego nie ustawić go na 25 mm. Wygląda bardziej na to, że oba ujęcia zostały zrobione aparatem FF.
                W drugim przykładzie oba ujęcia są takie same na ff, szerokie po lewej, pół długości po prawej, wszystko jest w porządku.
                Biorąc pod uwagę EGF przy mikrofonie 25 mm, przy odległości 50 mm z tej samej odległości i przy tym samym kadrowaniu, proporcje i perspektywa fotografowanego obiektu będą takie same. Wręcz przeciwnie, jeśli porównamy klatki w proporcjach (kadrowanie dla mikrofonu), kąt na mikrofonie będzie jeszcze węższy, a nie szerszy, jak zachęcamy do podsumowania na podstawie twojego przykładu.
                Nie rozumiem, po co nam takie nadziewanie i próby zdyskredytowania mikry znikąd. Ma ograniczenia, zrozumiałe, ale na pewno nie w tym.

    • Sergos

      to też „jak powiedzieć” o nie suszeniu kotów w mikrofalówce… jeśli robisz zdjęcia obiektywami przeznaczonymi na matryce apsc, na pełnej klatce (powiedzmy 42 megapiksele bez filtra dolnoprzepustowego) przy 18 megapikselach ostrzejszych zdjęć , okazuje się bardzo dobrze, jak piszą na Twojej stronie - szczęście nie jest w megapikselach, ale w racjonalnym wykorzystaniu f-kamery w celu uzyskania wysokiej jakości obrazu w sensie technicznym i artystycznym

  • Paweł Gorbunow

    Suplement na temat „Uprawa, EGF, winieta i średni format”.

    Nie jest tajemnicą, że wiele obiektywów przystosowanych do winiet o wąskim formacie ramki (36x24 mm) po zamontowaniu na aparacie średnioformatowym. Dzieje się tak dlatego, że okrąg obrazowy utworzony przez takie soczewki tylko częściowo wpasowuje się w prostokąt lub kwadrat ramki średnioformatowej, tworząc winietę na rogach tej ramki.
    Ale są obiektywy wąskoformatowe, których krąg obrazu jest znacznie większy niż 36x24 mm. Świetnie sprawdzają się na średnim formacie bez winietowania. Powód tej „szerokości umysłu” to temat na inną dyskusję, w tym miejscu chcę tylko podzielić się moimi doświadczeniami z używania obiektywów wąskoformatowych w aparacie średnioformatowym.

    Po zakupie średnioformatowego cyfrowego bezlusterkowca Fujifilm GFX 50R (rozmiar ramki 44x33 mm, crop factor 0,79) miałem naturalną chęć wypróbowania na nim moich manualnych obiektywów. Po wypróbowaniu całego mojego ręcznego parkowania (FR od 17 do 300 mm) przez odpowiednie adaptery doszedłem do następujących wniosków:

    1. Praktycznie wszystkie obiektywy formatu 36x24 mm z testowanych tworzą pole obrazu „z marginesem” i nie wytwarzają winiet na średnim formacie (44x33 mm).
    2. Winieta obrazowa tworzona przez obiektyw często zależy nie od jego konstrukcji optycznej, ale od konstrukcji jego korpusu.
    Na przykład obiektyw RMC Tokina 17/3,5 ma wysoką obwódkę chroniącą przednią soczewkę, która jest przyczyną winietowania. Po usunięciu tej granicy winieta powinna teoretycznie zniknąć.
    3. Często przyczyną winietowania jest niewłaściwa osłona przeciwsłoneczna.
    Na przykład, kiedy założyłem obiektyw Minolta MC Rokkor-PG 58/1,4 z osłoną przeciwsłoneczną o głębokości 62 mm na Fujifilm GFX 50R, na obrazie pojawiła się zauważalna winieta. Przy wymianie kaptura na mniej głęboki o średnicy 55 mm winieta zniknęła.
    4. Z reguły obiektywy szerokokątne (FR 17-35 mm), kadrowe (FR 50-58 mm), portretowe (FR 80-100 mm) i teleobiektywy (FR 135-300 mm) nie winietują .

    Lista obiektywów testowanych na Fujifilm GFX 50R (testowanych bez osłon przeciwsłonecznych):

    RMC Tokina 17/3,5 - winieta, zastosowanie z kapturem na średnim formacie nie jest możliwe;
    Olympus OM Zuiko 24/2,8, Olympus OM Zuiko 28/2,8 - słaba winieta;
    Mir-1A 37/3,8 - prawie niezauważalna winieta;
    Olympus OM Zuiko 50/1,4, Porst Color Reflex 55/1,4, Vivitar 55/2,8 Macro, Minolta MC Rokkor-PF 58/1,4 - bez winiety;
    MS Jupiter-9 85/2, Olympus OM Zuiko 100/2,8, Minolta Rokkor 100/4 Macro, Olympus OM Zuiko 135/2,8, Olympus OM Zuiko 200/4, Tamron Adaptall-2 300/5,6 Macro - bez winiety.

    Obiektywy z mocowaniem B (Pentacon Six) nie były testowane, ponieważ są przeznaczone do średniego formatu z bokami ramki 60x60 mm i gwarantują pokrycie kadru średniego formatu 44x33 mm, a także obiektywów dalmierzy z gwintem M39 ze względu na brak adaptera do średniego formatu w naturze.

  • Paweł Gorbunow

    Przykłady pracy niektórych obiektywów wąskoformatowych na średnioformatowym UPC Fujifilm GFX 50R (zdjęcie bez kadrowania):
    MS Helios-44-3 58/2 (EGF 45,8 mm)

  • Paweł Gorbunow

    Minolta Rokkor 45/2 (EGF 35,6 mm)

  • Paweł Gorbunow

    Minolta MC Rokkor-PF 58/1,4 (EGF 45,8 mm)

  • Paweł Gorbunow

    Minolta Rokkor 100/4 Makro

  • Paweł Gorbunow

    Vivitar 55/2,8 Makro (EGF 43,4 mm)

  • Paweł Gorbunow

    Słabe winiety widać na zdjęciu zrobionym obiektywami Minolta Rokkor 45/2 i Minolta Rokkor 100/4 Macro. To jest „wina” niewłaściwie dobranych mieszanek.
    Przy przejściu z kołpaka cylindrycznego na kołpak stożkowy w przypadku Minolty Rokkor 45/2 oraz z głębokiego na płytki w przypadku ok. 100 godz. Minolta Rokkor 4/XNUMX Makro winiet całkowicie zniknęły.

  • Matthew

    A apertura w zależności od wielkości matrycy nie jest przeliczana z fizycznej na efektywną?

    • Alexander

      Powyżej napisał. Jest przeliczany, ale tylko dla porównania głębi ostrości, w żaden sposób nie wpływa na ekspozycję.

  • Rodion

    To tyle, że całe zamieszanie wynika z tego, że nikt nie chce liczyć kątów.
    Ponieważ kąt widzenia powstałego obrazu może być ograniczony zarówno przez matrycę, jak i obiektyw.
    Skąd bierze się zamieszanie ze świetlistością, wcale nie jest jasne. W końcu przysłona odzwierciedla jasność powierzchniową tworzonego obrazu, co nie zależy od doboru wielkości użytego pola obiektywu.

    • Trueash

      Myślę, że częściowo wynika to z powszechnego przekonania, że, jak mówią, „większa matryca zbiera więcej światła”. Dlatego w przypadku małej matrycy otwór musi być większy.

      • Vlad

        Ogólnie rzecz biorąc, to prawda. Przycinanie zawsze powoduje hałas około 2 razy silniejszy niż FF tej samej generacji i ma o połowę mniej pracy ISO (dostosowane do wielu czynników). W związku z tym potrzebna jest 1.5 raza większa apertura na uprawie nie tylko do uzyskania tej samej głębi ostrości, ale także do uzyskania tego samego szumu obrazu (choć przy różnych parametrach ekspozycji). Dlatego możemy warunkowo powiedzieć, że przycięcie z 35 / 1.4 daje identyczny obraz z FF z 50 / 2.0. Przy tych samych parametrach ekspozycji i ISO to o połowę mniej. Oczywiście to wszystko jest bardzo przybliżone i jeszcze nie dotknęliśmy DD

        • Alexander

          Hałas upraw to zupełnie inny temat. Robi więcej szumów, przynajmniej ze względu na to, że każdy piksel ma mniejszy obszar i odpowiednio zbiera mniej światła na jednostkę czasu. Nie dotyczy to ekwiwalentnej przysłony, bo bez względu na to, do jakiego aparatu przykręcisz obiektyw (nawet SF, nawet Pentax Q), matryca będzie oświetlona wszędzie tak samo.

          • Vlad

            Matryca będzie podświetlana w ten sam sposób, ale dla tego samego poziomu szumu konieczne będzie ustawienie innego ISO. Różnicę w ekspozycji należy skompensować inną przysłoną. Dlatego mówią, że aby uzyskać obraz jak z FF, potrzebna jest duża apertura na kadrze

            • Alexey

              Odpowiedziałem już na to 100500 razy. bierzemy crop i ff, kładziemy obok siebie. ustaw je na 50 1.4, otwórz szeroko otwór, ISO 100, wybierz ten sam czas otwarcia migawki, wyceluj w równomiernie oświetlony cel, włącz LV i użyj ML, aby spojrzeć na poziom światła w różnych częściach kadru. będzie tak samo. (co dokładnie powinno być)

              • Vlad

                Tak, wszystko jasne. Główna idea: w celu wyrównania możliwości cropa i FF pod względem kąta widzenia, głębi ostrości i szumu, na cropie potrzeba 1,5 razy mniej FR i dużej przysłony stop. Nawiasem mówiąc, to właśnie z tym pomysłem Sigma wypuściła swoje zoomy f/1.8: wyrównaj crop i FF

              • zwycięzca

                Wypuścili go, ale nadal to nie był tort: ​​18-35 Efr ma 27-52, co oczywiście nie osiąga 24-70, 50-100 jest podobne, natomiast wymiary są prawie takie same jak u „dorosłych” odpowiedniki.

                Wiadomo, że inaczej nie byłyby tak jasne, ale po co w takim razie ogrodzić ogród?

            • maksyma

              Matryca jest zawsze oświetlona w ten sam sposób. Nie pisz bzdur.

        • Alexey

          o hałasie to bzdura. napisałem poniżej.

  • Alexey

    o „przeliczaniu” przysłony ze względu na głębię ostrości - jeśli fotografujesz na crop i na FF na tym samym obiektywie z tej samej odległości z tą samą przysłoną, głębia ostrości będzie oczywiście to samo. Inną rzeczą jest to, że fotografując kamerą do przycinania, aby uzyskać przycięcie podobne do FF, musisz przejść dalej o współczynnik przycinania razy. no nie odchodź, strzelaj tak jak jest i przyklej panoramę :)

    • Alexander

      „no to nie wychodź, strzelaj tak, jak jest i przyklej panoramę :)” - panoramy z niektórych zawodów samochodowych lub motocyklowych wyjdą szczególnie fajnie)). Żarty to żarty, ale w rzeczywistości istnieje taka technika jak bokerama, tj. panorama dla bokeh. Podchodzisz bliżej obiektu, klikasz jedną lub kilkoma ramkami, a następnie otaczającą go przestrzeń - otrzymujesz obraz jak w średnim lub dużym formacie.

      • Rodion

        Dopiero wtedy potrzebujesz obiektywu, którego krawędzie i środek są takie same. Wtedy łatwiej go usunąć za pomocą zmiany optyki SF)

        • Alexander

          Zwykle robi się to za pomocą czegoś długiego, aby rozmycie było silniejsze, 100-135 jest w porządku. Ten sam Jowisz-37a ma doskonałą ostrość na całym już otwartym polu.

          • Alexey

            Strzeliłem to metodą Brenizera))

        • Trueash

          Nie chodzi o optykę, chodzi o finalny rozmiar obrazu i przeniesienie perspektywy, które zaczyna przypominać SF – najprościej mówiąc „szerokokątny, ale jednocześnie rozmywający tło, jak teleobiektyw”. Detalizacja oczywiście również się zwiększa, ponieważ ramki zachodzą na siebie o około jedną trzecią. A 9 klatek to niewiele. Ja też miałem 24, chociaż mój słaby komputer ledwo je przeżuwał.

      • Alexey

        Jakoś nakręciłem parę na 135mm w lesie, wziąłem 9 klatek (3x3), po czym je skleiłem.
        obraz wyszedł w rogu jak (prawie) z szerokości, a z głębią ostrości jak teleobiektyw :)

        • Rodion

          Wynalezione na nowo BF ...

    • Vlad

      Jeśli się cofniemy, otrzymamy inną perspektywę. Dlatego dla tego samego kadrowania potrzebujesz 1.5 razy mniej FR. Uzyskujemy dużą głębię ostrości, aby zmniejszyć głębię ostrości potrzebujemy dużej przysłony

  • ELF_sz

    I dlaczego we wszystkich komentarzach dotyczących głębi ostrości i szumu matryc uprawnych kończysz jedną myślą. Muchy osobno, kotlety osobno)
    Trend wielu nowoczesnych aparatów jest taki, że im większa matryca, tym więcej pikseli (są wyjątki, ale tam szczególnie podkreśla się czułość itp.)

    Przytnij 16-24MP i FF 36-45. W modelach z tego samego okresu. I nie tak duża różnica w wielkości piksela okazuje się mówić o innym poziomie szumu.

    • Alexander

      „I nie tak duża różnica w rozmiarze piksela okazuje się mówić o innym poziomie szumu”. – też o tym pomyślałem. Teoretycznie to prawda, ale w praktyce różnica w szumie jest dość zauważalna.

    • Iwan Szykhalew

      W modelach z tego samego okresu? Prawidłowy? Coś, czego nie pamiętam _nowoczesne_ kadry niskopikselowe. Na przykład dla Canona: cropy 850D i 90D to 24 i 32 Mpx, a FF - 1DXmkIII, 5DmkIV i 6DmkII - to odpowiednio 21, 32 i 26 Mpx. Nie, oczywiście jest 5DS(r), ale to początkowo aparat niszowy, którego nikt nie miał zamiaru kręcić w złym świetle.

      Nawet jeśli weźmiemy 24 dla crop i 32 dla FF, różnica w obszarze pikseli będzie prawie dwa razy (tj. na stop).

      • ELF_sz

        „W moich modelach z tego samego okresu” nie równa się nowoczesnym) A rynek nie żyje tylko Canonem)
        Aparaty z zeszłego roku naprawdę zmniejszyły piksele w FF.

        • Iwan Szykhalew

          Obniżone, zgadzam się. Więc w końcu zaczęli wciskać plon 32Mpx. Co więcej, FF jest produkowany dla wszystkich gustów - z małym pikselem, który potrzebuje szczegółów w dobrym świetle, iz odważnym, który potrzebuje raportu. I o ile mieszczą się w uprawie, tak samo odpychają.

          Nie ma sensu rozważać starych modeli jako części rozmowy o hałasie - one, przy innych rzeczach, są znacznie bardziej hałaśliwe.

          • Michael

            Dzieje się tak, jeśli fotografujesz w formacie JPEG. Konkretnie porównałem - pomyślałem o zakupie 70D dla mojej żony, w rezultacie 50D pozostało. Szum w RAW jest taki sam, degradacja kolorów też nie jest daleko.

  • Giennadij

    To znaczy, jeśli pół rzutu jest na FF, to jest pół rzutu, prawda? Jeśli stanie na parapecie, to oczywiście ma pół setki? Jeśli włożysz go do kieszeni, to nadal będzie pół monety, prawda? A jeśli położysz go na uprawie, czy nagle zmieni się w siedemdziesiąt pięć? Dlaczego to się stało? W końcu to te same pół tuzina. EFR po prostu myli. Kąt widzenia jest znacznie wyraźniejszy i nadal odpowiada rzeczywistości.

    • Rzymianin

      Nuuuu. Kąty widzenia zapamiętasz z taką samą łatwością jak ogniskową? Łatwiej mi zapamiętać, jaki kąt daje ogniskową, a potem do kadru, tylko przekalkulować, że to „jak jakieś pięćdziesiąt dolarów na pełną klatkę”, „to jest bardzo szerokie, ale to jest umiarkowane”.

    • Alexey

      Oczywiście łatwiej jest operować kątami. ale historycznie działają z mililitrami, hmm, milimetrami.

  • Daniel

    Arkadii! Mam do Was pytanie, co będzie tak samo z dużego formatu: obiektyw Nikon Apo-Nikkor 1780 mm f/14 na systemie Nikon DX/APS-C Kf=1.5X? A wielkoformatowy obiektyw Apo-Nikkor 1800 mm f/14 w systemie 4/3 (cztery/trzecie)? A dla wszystkich uczestników, jaka jest rozdzielczość pHD (nie mylić z nHD qHD UHD FHD QHD)?

    • Arkady Shapoval

      1780*Kf
      1800*Kf
      Brak wyjątków od powyższych zasad.

  • Alexander

    Weź kawałek papieru A4 i połóż go na stole. Drugi rozdzierasz na pół i kładziesz obok. Bierzesz 2 karty CF i układasz je jedna po drugiej na kartkach papieru. Wizualnie karta na mniejszym arkuszu wydaje się większa. Tak samo jest z obrazem ptaka w pełnej klatce i przyciętym, z jednym FR. zdjęcia będą takie same, ale wielu fotografów uważa, że ​​kadrowanie jest lepsze dla fotografii, ponieważ ma 1,5 razy więcej FR (Nikon). Z całą powagą uważają, że 300 mm na plonie zamienia się w 450 !!!

    • zwycięzca

      Twoje obliczenia są prawidłowe dla tej samej gęstości pikseli przy uprawie i FF.

      Na przykład 10 i 24mp.

      Jeśli postawimy 24mp na crop i FF 24, z tym samym obiektywem, ostateczna skala obrazu na urządzeniu do przeglądania obrazu będzie oczekiwana większa.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2020/09/krop-about/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2020/09/krop-about/