Recenzja Nikkor AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Dla dostarczone przez obiektyw Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) ogromny dzięki sklepowi www.fotika.com.ua, gdzie można znaleźć ogromną liczbę różnych używanych. sprzęt fotograficzny, w tym ten model.

Recenzja Nikkor AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Recenzja Nikkor AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Istnieją dwie wersje obiektywu Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5:

  1. MKI przedstawione w tym przeglądzie. Produkowany od 1986 do 1988.
  2. MKII, ze zmodyfikowaną konstrukcją korpusu, ale z tym samym schematem optycznym. Produkowany był od 1988 do 1998 roku. Wizualnie można go szybko odróżnić od wersji MKI po gumowanym pierścieniu ostrości. Przegląd można znaleźć tutaj.

Istnieje również starsza wersja Nikon Zoom-Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (AI-S) brak obsługi automatycznego ustawiania ostrości.

Podstawowe informacje o Nikkonie AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Podstawowe informacje o Nikkonie AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Nikon AF 35-135 / 3.5-4.5 MKI - bardzo podobny do swojego "młodszego brata" - Nikon AF Nikkor 35-105mm 1: 3.5-4.5 (MKI)jedyną istotną różnicą jest to, że jest krótsza zarówno pod względem wyglądu, jak i ogniskowej.

Podczas premiery pierwszych obiektywów zmiennoogniskowych Nikkor z autofokusem, do których należy ten silny człowiek, usunięto z nich skalę głębi ostrości, co było bardzo nietypowe w tamtych odległych czasach optyki manualnej. Dodatkowo pierwsze non-TOP obiektywy z autofokusem były wyposażone w tak wąskie plastikowe pierścienie do ustawiania ostrości, jak w tym egzemplarzu. Mówi się, że w tamtych czasach fotografowie „pluli” na taką decyzję. Historia się powtarza – teraz wiele „pluje” na inne uproszczenia w nowoczesnych obiektywach :)

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Obiektyw wyprodukowano w Japonii, jakość wykonania nie jest zła, sam obiektyw jest dość ciężki, waży ponad 600 gramów. Ponadto obiektyw w najbardziej kompaktowej pozycji (przy ogniskowej 35 mm i przy ustawianiu ostrości na nieskończoność) jest dość długi. Na egzemplarzu, który recenzowałem, pierścień do zmiany ogniskowej mocno się obraca.

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Nikon AF 35-135 / 3.5-4.5 MKI ma dość szybki autofokus. Ale podobnie jak inne podobne obiektywy z tamtych czasów, ma zbyt dużą płytę MDF (w normalnym stanie obiektywu), która wynosi aż 1.4 metra, co czasami stwarza niedogodności w pracy.

Pierścień do ustawiania ostrości jest plastikowy, podczas autofokusa obraca się iw tej chwili nie można go dotknąć. Ruch pierścienia wynosi 75 stopni. Podczas ustawiania ostrości przednia soczewka obiektywu przesuwa się do przodu i obraca. Podczas powiększania tylny obiektyw porusza się wewnątrz obiektywu, korpus obiektywu wydłuża się, ale nie obraca się.

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) z natywną osłoną przeciwsłoneczną HB-1

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) z natywną osłoną przeciwsłoneczną HB-1

Nikon AF 35-135 / 3.5-4.5 MKI posiada tryb fotografowania makro. Aby przełączyć się w tryb makro, musisz ustawić długość ogniskowa, równej 135 mm, naciśnij specjalny przycisk „M” i przekręć szeroki, gumowany pierścień do zmiany ogniskowej na oznaczenie „M”. W tej pozycji można fotografować makro z maksymalnym współczynnikiem powiększenia 1:3.5 (odległość ostrzenia wynosi 38 cm). Autofokus w trybie makro nie działa. W trybie makro Nikon AF 35-135 / 3.5-4.5 MKI ma pierścień do ustawiania ostrości, który staje się prawie bezużyteczny i trzeba poruszać całym aparatem, aby ustawić ostrość.

W trybie makro wyłączony jest tylko autofokus, ale wszystkie inne automatyczne sterowanie ekspozycja zapisane, w tym kontrola przysłony. Przełączając się z trybu 135 mm na tryb makro, wizualnie widać, jak zmniejsza się ogniskowa, ale jednocześnie zmniejsza się też minimalna odległość ostrzenia. Najprawdopodobniej w tamtych czasach nie można było technicznie zaimplementować wygodniejszego trybu makro. Ponadto maksymalne powiększenie 1:3.5 jest raczej słabe, aby można je było nazwać prawdziwym „makro” :(. Dobrym trybem makro jest Nikon AF Nikkor 28-105mm 1: 3.5-4.5D (z ogranicznikiem ostrości, zakres 50-105mm dla trybu makro i podtrzymania autofokusa).

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) z natywną osłoną przeciwsłoneczną HB-1

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) z natywną osłoną HB-1 na ZK

Dostępny autofokus z obiektywem Nikon AF Nikkor 35-135 mm 1: 3.5-4.5 (MKI) tylko podczas używania go na kamerach wbudowany silnik Centrum. Dokładną i pełną listę modułów CCM firmy Nikon obsługujących autofokus z obiektywami typu „AF” można znaleźć w sekcji „Automatyczne ustawianie ostrości w aparatach Nikon„. Nie ma przełącznika trybu ostrości na samym obiektywie, aby umieścić obiektyw w tryb ręczny ustawianie ostrości powinno przesunąć aparat do tryb ręczny ustaw ostrość za pomocą przełącznika znajdującego się w pobliżu mocowania aparatu.

Obiektyw posiada pierścień regulacji przysłony. Aby zaczął działać poprawnie nowoczesne aparaty Nikon, należy ustawić wartość F / 22 za pomocą pierścienia regulacji przysłony na samym obiektywie, po czym pierścień zablokuje się specjalnym przyciskiem, który znajduje się po lewej stronie znaku F / 3.5. Po takiej manipulacji będzie można sterować przysłoną bezpośrednio z aparatu, dokładniej w dziale na Obiektywy inne niż G. Obiektyw posiada skalę odległości ogniskowania oraz dwa znaczniki (35 i 105mm) do ogniskowania w widmie podczerwieni (dla 35 i 135mm).

Należy pamiętać, że Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) nie przesyła wartości odległości ostrości do aparatu, co może prowadzić do błędów w ekspozycja, zwłaszcza podczas fotografowania z lampą błyskową w trybach automatycznych TTL.

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) na ZK

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) na ZK

W przeciwieństwie do wielu innych obiektywów, Nikon AF 35-135 / 3.5-4.5 MKI ma nieco większy jasność na długim końcu. Zazwyczaj obiektywy ogólnego przeznaczenia mają przysłonę F/5.6 na maksymalnej ogniskowej, a F/4.5 jest o pół stopnia jaśniejszy. Obiektyw ma zoom 3,86x, co jak na rok 1986 jest całkiem niezłe, ale 30 lat minęło za oknem, a teraz pojawiły się znacznie mocniejsze, wszechstronne obiektywy o różnych ogniskowych 28-200 i nawet 28-300 mm.

Nikon AF Nikkor 28-105mm 1: 3.5-4.5D i Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Nikon AF Nikkor 28-105mm 1: 3.5-4.5D oraz Nikkor AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Optycznie obiektyw okazał się dość słaby, przede wszystkim słaba ostrość na 135 @ 4.5, a generalnie obiektyw jest „miękki” przy otwartych przysłonach. Wersja MKII niewiele lepiej. Również w aparatach Nikon DX obiektyw nie należy do najwygodniejszych EGF - do fotografowania w pomieszczeniach szerokość nie zawsze wystarcza, ale na ulicy Nikon AF 35-135 / 3.5-4.5 MKI może się przydać jako obiektyw do spaceru po ulicy :)

tutaj jest link do oryginalnego archiwum - 479 MB, 48 zdjęć w formacie .NEF (RAW) z aparatu  D700 (FX) i Nikon D80 (DX).

Nikon AF Nikkor 28-85mm 1: 3.5-4.5 i Nikon AF Nikkor 28-105mm 1: 3.5-4.5D i Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Nikkor AF Nikkor 28-85mm 1: 3.5-4.5 и Nikon AF Nikkor 28-105mm 1: 3.5-4.5D oraz Nikkor AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI)

Lista wszystkich obiektywów z autofokusem Nikon FX 35-XXX:

  1. Nikon AF Nikkor 35-70mm 1:2.8 (MKI)
  2. Nikon AF Nikkor 35-70mm 1:2.8D (MKII)
  3. Nikon AF Nikkor 35-70mm 1:3.3-4.5 (MKI)
  4. Nikon AF Nikkor 35-70mm 1:3.3-4.5 (MKII)
  5. Nikon AF Nikkor 35-80mm 1:4-5.6D (MKI)
  6. Nikon AF Nikkor 35-80mm 1:4-5.6D (MKII)
  7. Nikon AF Nikkor 35-105mm 1:3.5-4.5 (MKI)
  8. Nikon AF Nikkor 35-105mm 1:3.5-4.5 (MKII)
  9. Nikon AF Nikkor 35-105mm 1:3.5-4.5D (MKIII)
  10. Nikon AF Nikkor 35-135mm 1:3.5-4.5 (MKI)
  11. Nikon AF Nikkor 35-135mm 1:3.5-4.5 (MKII)

Katalog nowoczesnych obiektywów uniwersalnych do Nikona może być zobacz ten link.

Komentarze do tego posta nie wymagają rejestracji. Każdy może zostawić komentarz. Wiele różnych urządzeń fotograficznych można znaleźć na AliExpress.

Wyniki

Nikon AF Nikkor 35-135mm 1: 3.5-4.5 (MKI) - stary "uniwersal" do aparatów pełnoklatkowych, nadal potrafi robić niezłą robotę, ale na tle nowoczesnych superostrych zoomów czuje się samotny i opuszczony.

Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarzy: 53, w temacie: Recenzja Nikona AF Nikkor 35-135mm 1:3.5-4.5 (MKI)

  • Gene JB

    Nigdy nie rozumiałem tych głównych punktów. 35 - 135 długi na krótkim końcu i niewystarczająco długi na długim końcu 28 - 80 - to samo. 35-105 wcale nie jest jasne. Z definicji - szerokość 10-18, portrety 50, 85, 135 i wyżej - teleobiektyw. Rozumiem, że opisany powyżej obiektyw nadaje się do portretów, ale przesłona do portretu jest raczej słaba.

    • fotka

      biorąc pod uwagę fakt, że był przede wszystkim pod pełnoklatkowym filmem. wtedy 35 mm jest dość szerokie. cóż, jestem gotów rzucić wyzwanie „przysłonie do portretu”, co powinni zrobić ludzie w średnim formacie z otworami 3.5-5.6? nie strzelać do ludzi?

      i skąd wzięli, że portret powinien być kręcony w 1.2-1.4?
      może to kolorowy Indianin o fakturowanej twarzy i wyrazie twarzy? a tam 4 lub 5.6 w sam raz. cóż, takie obiektywy zawsze były używane na co dzień do fotografowania dzieci, portretów, podróży. tak jak teraz są wszelkiego rodzaju 28-300 i 18-300.

      ps portret to gatunek, a nie standard przysłony. a to słowo pojawiło się znacznie wcześniej niż soczewki. a jeśli pamiętasz artystów, to wszystkie swoje obrazy pisali z ostrością zarówno z przodu, jak i z tyłu, a portrety o długości 2-3 metrów również były szczegółowe, a ten, który był chłodniejszy, mógł oddawać rysy twarzy, nastrój, mimikę i wszystko inne był pod szczególnym szacunkiem.

      • AM

        +1

        • Iznurenkov

          A potem był Picasso.)

      • Gene JB

        Pożądane jest zrobienie portretu na 2 lub 2.8, już coś. Portrety artystów zależały od matrycy (oczu), a jak wiadomo matryca jest tam dość mała, a głębia ostrości pełna. Fotografia to nieco inny gatunek. Można oczywiście rozmyć tło o 135 przy przysłonie 3.5, ale odległość do obiektu jest dość duża, co nie zawsze jest wygodne. W idealnej sytuacji im mniejsza ogniskowa i im szersza przysłona, tym łatwiej uzyskać rozmyte tło, które jest najczęściej potrzebne przy robieniu portretu. I nie mówimy o „kolorowym Indianinie”, on nie ma z tym nic wspólnego. Im większy otwór, tym większe pole manewru. Nikt nie zmusza cię do strzelania do końca.

        • fotka

          Nie będę rozwijał kontrowersji, ale komentarz z kategorii nic.

          większość ludzi nadal uważa, że ​​otwarte przesłony dodają uroku i profesjonalizmu.

          a jeśli mówimy o zwrotności, to zaprzeczasz sobie, w twoim przypadku jest to więcej (jest to 1.2-2.0), w tym przypadku tak naprawdę nie przyspieszysz przy małej grypie.

        • Trot

          „Idealnie, im mniejsza ogniskowa i im bardziej otwarta przysłona, tym łatwiej uzyskać rozmyte tło”
          - bzdura... tym WIĘCEJ ogniskowej i bardziej otwarta przysłona.

          • fotka

            +, spalił kolejnego „fotowalca” z batalionu analityków kanapowych.

            Nie znudzi mi się powtarzanie, strzelanie, strzelanie i strzelanie. bo obraz i poziom podaje się rękami, a nie optyka czy aparat.

            • Arkady Shapoval

              Plus.

              • Aleksander Trekhsotkovich

                I tu też dodaję. Wcześniej myślałem też, że przysłona 1.4 się zapycha. Ale z czasem zmieniam zdanie. Przysłona 1.4 na ogniskowej 50mm i 85mm to g...ale. Owszem nie ma mowy, namydla tło w wióry, ale głębia ostrości dla portretu jest tak mała, że ​​tylko oczy czy czubki rzęs są ostre, mówię o klatkę piersiową i portret twarzy (a nawet jeśli osoba jest ŚCIŚLE zwrócona bezpośrednio do siebie), ale whisky i uszy już zamieniają się w koszerny bokeh. Biorąc dla siebie obiektyw 80-200mm f2.8D, zdałem sobie sprawę, że portret z przodu i z klatki piersiowej można wykonać zarówno przy przysłonie 4, jak i 5,6, przy ogniskowej 135 i wyższej, ale tam głębia ostrości oddaje CAŁĄ twarz osoba, a nawet uszy są ostre i widać na nich szczegóły, ale tło na takiej ogniskowej, nawet przy f8, jest cudownie rozmyte, chyba że tło nie jest metr za osobą, tylko dalej. W rezultacie chcę powiedzieć, że na szkle z tej recenzji, przy ogniskowej 135 (a nawet na CROP) z aperturą 4,5, można uzyskać portret martwego frontu lub klatki piersiowej z pięknie rozmytym tłem.

              • Denis

                A niedawno jeden chory pacjent z pianką na ustach przekonywał mnie, że przy fotografowaniu portretowym najważniejsza jest przysłona (a ogniskowa jest generalnie w tle), a przy przysłonie F/8 generalnie nie da się uzyskać efektu bokeh)) ) Nawet przykłady bokeh z F/8 (przy ogniskowej 550 mm) nie pomogły udowodnić, że jest inaczej...))

          • Gene JB

            tak, źle.

            • Gene JB

              Fotika - strzelam, strzelam, strzelam. Sam jesteś palantem.
              Trekhsotkovich - tak, jasne jest, że głębia ostrości jest wybierana na podstawie warunków. Niemniej jednak, gdy jest możliwość manewru w kierunku bardziej otwartego, daje to większe możliwości realizacji niektórych „perwersyjnych” sztuk. Strzelam teraz na Tamronie 18-200, czarny orzech Helios 58 i chcę wziąć 50/1.8 mk1. Leży też 28-80, którego nie używam w ogóle nigdzie i nie rozumiem, dlaczego tak jest. Cóż, dla FF, oczywiście, gdzie indziej, jak wieloryb, ale na uprawie - absolutnie nie jest potrzebny. Dlatego ten 35-135 jako teleobiektyw i obiektyw portretowy owszem, ale nie jest szerszy. A potem na FF, na cropie będzie jak teleobiektyw.

              • Eugeniusz_d5000

                28-80 bardzo mi pomogło w uprawie, kiedy wieloryb poszedł do naprawy. Co do reszty - tak, był popyt na wszystkie rodzaje f55, teraz nie jest łatwo znaleźć dla niego zastosowanie. Ale to tylko dlatego, że wybór okularów jest dziś niezwykle szeroki. Ja też jak skręciłem tamron 18-250 bez kikuta, więc wieloryb 18-55 BP odpoczywa. https://cloud.mail.ru/public/L8SZ/oo1kWSp5N

      • Rzymianin

        O artystach i Radzie Federacji to fajnie… I nikt tak naprawdę nie pluje na Zeissa za dużo dolców z dziurą 4. I nikt nie mówi: dla Mony Lisy tło nie jest rozmyte w gówno, wartownik… .

  • Анатолий

    Arkady, dlaczego możesz ćwierkać tylko polubienia?

    • Arkady Shapoval

      Nie, możesz nacisnąć wszystkie przyciski sieci społecznościowych.

      • Ronin427

        Możesz zbierać, jeśli masz konto. Na przykład nie mam Twittera, nie ma sensu zbierać. (^__^)

  • Anonim

    słowa „czuje się samotny i opuszczony” uśmiechnął się))))

  • Udostępnij

    ale osobiście podobają mi się powstałe zdjęcia z tego obiektywu, bardziej niż z wielorybem 18-105G na D90...jakoś kolory są bardziej miękkie chtol...

    • Aleksander Trekhsotkovich

      Moim zdaniem okulary Nikona z serii D, czyli śrubokręty, lepiej oddają obraz bez ozdób. Ze starych okularów praktycznie nie trzeba nawet przetwarzać zdjęć według koloru, jeśli balans bieli w aparacie nie działa.

      • Arkady Shapoval

        ten 35-135 jest trochę starszy, nie-D

        • Aleksander Trekhsotkovich

          TAk. Niemniej jednak stare okulary dają PRAWDZIWY kolor i nie są upiększone, gdyby tylko miały ostrość i ochronę przeciwodblaskową jak nowe))) Weź ten sam sowiecki Helios, obraz na nim jest wspaniały, kolory też, ale ostrość i biały woal na całej ramie z oświetleniem bocznym lub bezpośrednim w dowolnej bramie. Dlatego wylałem błoto na wszystkie sowieckie okulary we wszystkich gałęziach, ze względu na niską odporność na odblaski i dlatego, że uzyskuje się 60% oprawek w białej mgiełce.

          • Iznurenkov

            Nie jest jasne, dlaczego pozostałe 40% klatek wypadło przy fotografowaniu pod światło?) Kiedyś dużo kręciłem ZENITEM Heliosem 44 m (około 200 filmów).Nie powiem, że wszystko było idealne, ale ogłoszona tutaj liczba 60% wywołała prawdziwy uśmiech na mojej twarzy. W tamtym czasie był jeszcze jeden poważny problem - film. Wymienię kilka sowieckich soczewek, których używałem i których zdecydowanie nie należy zalewać błoto na „we wszystkich gałęziach”: Jupiter 37 A wersja MS, Kaleinar 5 N, Mir 1 V, Helios 44, Vega 12 B, Zenitar M, ten czyli 1,7, Industar 61, Helios 81N… ja nie módl się za Helios 40. Najwyraźniej nie masz szczęścia w konkretnym przypadku. Wypróbuj inny obiektyw z listy.

            • Aleksander Trekhsotkovich

              Pozostałe 40% okazało się, że robiłem zdjęcia w cieniu, gdzie nie ma bocznego ani podświetlenia))) I w przenośni powiedziałem 60%, nie liczyłem, ale za pierwszym razem zdałem sobie sprawę, że nawet z wielorybem szkło 18-55 Nikon, normalny wynik jest znacznie szybszy niż w przypadku sowieckich heliosów) Potem w mojej duszy powstała nienawiść do sowieckich soczewek i zawsze kojarzy mi się z białą zasłoną na całej ramie))) Ale nie nie mów. To jest moja osobista pozycja. W każdym razie nie polecam kręcenia takiej rzadkości na planie za pieniądze. Ten sam Nikon 50mm f1.8G byłby lepszy i niezbyt drogi nawet dla amatorów. Fotografii trzeba nauczyć się dobrą technologią, a nie filmem Fed 5v), którego ostatnio próbowałem)))

              • fotka

                dobre jest to, że urodziliśmy się w fajnych czasach i jest okazja, by kręcić nowe i dobre. ale są też dobre obiektywy w instrukcjach, kiedyś zaczynałem od Praktiki LTL ze standardowym obiektywem Pentacon auto 1,8/50. I powiem, że dostałem dużo lepsze strzały niż z kanonu 10d + 28-135 to usm. tutaj każdemu po swojemu.

                ps chociaż w ZSRR zrobili wiele rzeczy wysokiej jakości, ale traktuję optykę radziecką tak samo, jak robię z Zhiguli)))

              • jury

                Najważniejsze jest, aby oddzielić jaką technikę i do jakich zadań użyć, oczywiście sowiecki fix z ręcznym ustawianiem ostrości, trudniej jest sfotografować zarówno fotografa, jak i modela. Po prostu trudniej im fotografować, dłużej, trudniej ustawić ostrość, nawet z pułapką autofokusa. Dlatego ci, którzy utrzymują się z fotografii, wybiorą to, co daje najlepszy efekt, mniej małżeństwa, mniejszym wysiłkiem. Sam mogę powiedzieć, że mam dwie poprawki Nikona 50 f1.8G, 85 f1.8D i Soligor 100 f3.5AF, ale z przyjemnością też używam Tair-11A. A porównanie z Zhiguli jest moim zdaniem błędne, ponieważ. 10 lat temu zmieniłem swoją „dziewiątkę” na pierwszy nowy zagraniczny samochód i nie chcę już wsiadać do Zhiguli (raz próbowałem - zdecydowanie nie :)). I Tair, aby usunąć chęć do jedzenia :)

              • Gene JB

                Helios musi być w stanie strzelać. I to nie działa we wszystkich scenariuszach. Jeśli wiesz, jak strzela - bardzo dobre narzędzie, nie jak wieloryb.

              • Eugeniusz_d5000

                Gene, jeśli masz tylko wieloryba i helios, to nie jest tak trudno znaleźć zastosowanie dla heliosów. A kiedy weźmiesz autofokus na pięćdziesiąt kopiejek, nie spojrzysz w zamyśleniu na Heliosa

              • ACM

                „biały welon” - jestem pewien, że fotografujesz pełnoklatowymi obiektywami sowieckimi na aparacie do przycinania! spraw, aby sowiecki obiektyw był także uprawą! zmniejsz średnicę przedniego obiektywu pierścieniami redukcyjnymi i załóż osłonę przeciwsłoneczną obiektywu, będziesz mile zaskoczony… lub użyj pełnoklatkowego aparatu jak obiektywu!
                PS: ręczna optyka nie jest dla ciebie autofokusem (^_^)

              • Witalij N

                O opuszczaniu pierścieni - bzdura, winietowanie. Dowiedz się materiałów. Zgadzam się z osłoną przeciwsłoneczną - co jest lepsze niż płatek obiektywu, ale długa cylindryczna, zapewniająca, że ​​nie będzie znowu winietowania. Jeśli istnieje chęć odcięcia niepotrzebnej części strumienia świetlnego, musisz to zrobić za tylną soczewką.

      • Iznurenkov

        Nie byłem zbyt leniwy, wyjąłem Heliosa 44M 80. Teraz jest 18.00. Stałem pod słońce, choć nie wpuściłem go w kadr. Zamordowany Helios został złapany i tak pospiesznie zrobiłeś, jak zawsze, konkluzja, trąbiąc o tym we wszystkich wioskach, albo miałeś sen.

        • Gene JB

          Nie masz racji. Helios naprawdę BARDZO boi się narażenia. I na tej podstawie musisz strzelać, aby nie było flary, lub podjąć środki zaradcze. Cóż, trzeba to poprawić.

  • Yuriy75

    Soft to delikatnie mówiąc! :) Chociaż zdjęcia są znakomite.

  • Sashko

    Była we mnie kopią danych, nie wiem, jak to jest u Ciebie, ale we mnie jest jak mega-powszechna, jest śpiewająco najważniejsza rzecz, jakbym była jak Wołodia. Na koniec mocno miękko na całym skupieniu się na widokach, ale wcześniej przyjrzyjmy się bliżej zdjęciom.

    • fotka

      więc to jest dіysno є, ale tutaj wszystko wydawało się być zdeponowane w formie szczególnej instancji.
      tsy większy mensh zhivchik))

    • Arkady Shapoval

      Na d700 obiektyw z recenzji szybko ustawia ostrość.

      • Sashko

        Możliwe, że przyczyna była w tym przypadku, bo przewijanie autofokusa w MDF do nieskończoności trwałoby nawet 2-3 sekundy.

  • Aleksander Trekhsotkovich

    Wszystkim, którzy przyjechali do Arkady, że miał kiepskiej jakości recenzje wideo z poruszającymi się nieostrymi, chybotliwymi oczami! Patrz na to https://www.youtube.com/watch?v=LD8YKTpgoCM a po obejrzeniu DO KOŃCA, jeśli możesz, oczywiście))) (nie mogłem) wypisać się, jeśli podobają Ci się recenzje Arkad))) W porównaniu wszystko wiadomo. Miłego dnia wszystkim.

    • Arkady Shapoval

      Offtopic w wątku.

      • Aleksander Trekhsotkovich

        Wszystko, co milczę Arkady)

  • Anonim

    Twoje loki stały się znajome ((.

  • Andrew

    Arkady, w swojej recenzji piszesz, że pierwsza i druga wersja tego obiektywu mają tę samą konstrukcję optyczną. Natomiast w artykule poświęconym drugiej wersji (https://radojuva.com.ua/2014/09/nikon-af-nikkor-35-135-3-5-4-5-mk2/), piszesz, że schematy są różne. A co z konstrukcją optyczną pierwszej i drugiej wersji?

    • Arkady Shapoval

      Naprawiony.

  • Wasilij

    Około 30 lat temu książkę „Portret” wydali Mayot Magnus i Jorge Luinsky, więc zrobili portret w wieku 11 lub 16 lat. A to jest profesor fotografii, on czegoś nie rozumie, słowo bokeh nie istniało wtedy został wynaleziony około 15 lat temu. Jeszcze 10 lat temu, na rozmytym tle, mogliby ... Zamienia się w jakiś idiotyzm, ludzie idą do pięknego krajobrazu, ale nadal go smarujesz, wtedy możesz strzelać ogród, przepraszam, może popełniłem jakieś błędy gramatyczne, nie uczyłem się dobrze w szkole, bo
    które cały czas fotografowałam

    • Alexey

      dziwna logika. 30 lat temu było inaczej. i co?
      już wiele mówiono, że według dzisiejszych standardów zdjęcia zrobione 30 lat temu zostały wykonane z dużą ilością czysto technicznego mariażu. widoczne są również problemy z ostrością i kolorem itp.
      bokeh zdecydowanie nie został wynaleziony 15 lat temu, zobacz np. zdjęcia z lat 1950.))))
      i rozmycie mody przychodzi i odchodzi. moda na typ - Hollywood czy coś innego. to jest po prostu normalne.

  • Szymon, Szymek

    Na rozmycie należy patrzeć jak na narzędzie artystyczne, a wtedy wszystko układa się na swoim miejscu. Tak jak dawniej, dzisiaj w portrecie ceniono rozmycie... Wcześniej dobre portrety były tylko studyjne, dziś można kupić wersję do noszenia, to cała różnica. To, co w to włożysz, zależy od każdego. Trend „Nie mogę robić zdjęć, bo nie mam „lekkiego obiektywu” zajmuje pewną niszę ludzi”.

  • BRP

    Przypuszczam, że ci profesorowie (Mayot Magnus i Jorge Luinsky) nie strzelali nawet na średnim formacie, ale na kartce - tam przysłony na optyce są inne.

  • Dmitry

    Witaj Arkady. Potrzebuję twojej pomocy. Proszę mi powiedzieć, który obiektyw lepiej kupić do Nikona D 90 -
    (Tamron AF 18-200mm f/3.5-6.3 Di II LD - dla Nikona)..
    lub
    ( Nikon Zoom Nikkor 70-210 mm f/4-5.6 ).. lub
    ( Tamron AF 70-300mm f/4-5.6 Di LD macro 12 Nikon F )…lub

    ( Nikon AF-S 18-135 mm f/3.5-5.6 ED-IF DX zoom) ...lub

    (Nikon 18-105 mm f/3.5-5.6G AF-S ED DX VR) .. dzięki

    • Kirill

      Myślę, że wszystko zależy od celów i dostępnego parku soczewek...
      Jeśli weźmiemy pod uwagę jedną opcję dla wszystkich przypadków, to wybrałbym zoom Nikona AF-S 18-135 mm f/3.5-5.6 ED-IF DX.

    • Pastor

      Jakie są cele sesji? A czy jest już jakiś obiektyw do d90? Jeśli nie ma nic, to jestem za Nikonem 18-105vr. Prosty, niedrogi, niezawodny i sprawdzony obiektyw. Bierz i strzelaj, wystarczy na pół roku lub rok, nawet przy bardzo aktywnym użytkowaniu, a potem kup coś innego (nie dlatego, że 18-105 się zepsuje, ale dlatego, że chcesz czegoś nowego).

  • Eugene

    Nikkor 35-135 to wspaniały obiektyw. Japończyk nie zrobił nic na próżno, a tym bardziej w tamtych czasach tak, nie ma D, nie oddaje odległości, ale jakie soczewki, solidne szkło. Miałem 28-70 2.8, szczerze - mi się to nie podobało. Ani obraz, ani waga, ani te bardziej ogniskowe. Dusza nie położyła się. Wystarczy szeroki kąt 24 mm.f3.5. I ten jest dobry, myli się tylko obrót przedniej soczewki. Soczewka 35-135 lita Gut. Wszystko to są osobiste względy.

  • Eugene

    Dziękuję za wspaniałe recenzje, zawsze czytam o okularach najpierw tutaj, a potem, jeśli nie znajdę tego tutaj, to w innych zasobach. W tym opisie pojawiają się skargi dotyczące zmydlenia obrazu na otwartych otworach. Sam jestem miłośnikiem starego szkła i chcę zobaczyć przykłady tego mydlania. A w swojej galerii masz tylko ostre i piękne zdjęcia. Mam różne stare obiektywy i jestem nawet gotów znosić pewne rozmycie, ale to bardzo tanie. Jestem zmęczony odsprzedażą, więc musisz szukać przykładów, aby wiedzieć, w co się pakujesz. Dzięki.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2014/08/nikon-af-35-135-3-5-4-5/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2014/08/nikon-af-35-135-3-5-4-5/