Carl Zeiss Sonnar 2.8/135 T* (C/Y). Recenzja Rodiona Eshmakova

Materiał na soczewce specjalnie dla Radozhiva przygotowane Rodion Eshmakov.

CZ Sonnar 135/2.8 T*.

CZ Sonnar 135/2.8 T*. Powiększ.

Dziękuję za obiektyw dostarczony do przygotowania recenzji Nadir Tulasheva.

Przegląd tego obiektywu firmy Arkady Shapoval można przeczytać tutaj.

Carl Zeiss Sonnar 2.8/135 T* to manualny teleobiektyw do lustrzanek małoformatowych, opracowany przez zachodnioniemiecką firmę Carl Zeiss i produkowany od 1975 do 2005 roku - całe 30 lat! W tym okresie wschodnioniemiecki Carl Zeiss Jena nie tylko nie stworzył nowego obiektywu 135 mm, kontynuując produkcję przestarzałego Sonar 135/3.5 pierwotnie z lat 60., ale całkowicie stracił inicjatywę produkcyjną po zjednoczeniu Niemiec. To prawda, że ​​zachodnioniemiecka produkcja obiektywów fotograficznych również umarła - a Sonnar 135/2.8 był już produkowany w Japonii.

Carl Zeiss nie jest już „Made in Germany”.

Carl Zeiss nie jest już „Made in Germany”.

W ZSRR (później - w Federacji Rosyjskiej) w tym czasie produkowano również analog Sonnara 135 / 3.5, który dziś zasługuje na uwagę ze względu na cenę / jakość - Jowisz-37A - w różnych modyfikacjach: Jowisz-37A 135/3.5 z pojedynczą warstwą powłoki antyrefleksyjnej, Jowisz-37A MS-N-30 z wielowarstwową powłoką antyodbiciową określonej marki, MS Jupiter-37A z wielowarstwową powłoką (bez podania konkretnej marki), MS Jupiter-37AM 37A z powłoką wielowarstwową (bez określenia konkretnej marki) oraz Jupiter-37AM z jednowarstwową powłoką optyki.

Технические характеристики

Konstrukcja optyczna - 5 soczewek w 4 grupach (rodzaj "Sonar”, patrz poniżej);

Ogniskowa - 134.1 mm;
Apertura względna - 1:2.8;
Obliczona ramka - 36×24 mm, zapewnia pokrycie 44×33 mm;
Kąt pola widzenia (z ramą 36×24 mm, po przekątnej) – 18°;
Przysłona - 6 płatków;
Granice przysłony - 1:2.8 - 1:22, przełączanie w całych krokach;
Granice ogniskowania - od nieskończoności do 1.6 m;
Tylna ogniskowa - 54.3 mm;
Gwint do filtrów – М55×0.75;
Waga - 585g;
Mocowanie kamery - mocowanie C/Y z p/o 45.5 mm;
Inne: wbudowana osłona przeciwsłoneczna.

Konstrukcja soczewki

Często można usłyszeć o Carl Zeiss Sonnar 135 / 2.8 T *, mówią, że to „nie jest prawdziwy Sonnar”, ponieważ jego konstrukcja optyczna nie pasuje do klasycznego CZJ Sonnar 135/4, opracowanego przez L. Bertele w latach 1930. XX wieku . Ten obiektyw jest często określany jako rodzina obiektywów „Ernostar”. Charakterystyczne cechy obiektywów Sonnar obejmują następujące cechy:

  1. Pochodzenie z „Triplet” Cooka: podział na trzy warunkowe części - „+, -, +”, z których każda wykonuje jedną lub drugą rola w korekcji zniekształceń optycznych.
  2. Zastosowanie grubych soczewek (h~D) w układzie optycznym;
  3. Zastosowanie elementów klejonych w celu zmniejszenia liczby połączeń szkło-powietrze.
  4. Złożony tylny komponent (w szybkich obiektywach).
CZ 135 / 2.8 - "Sonnar"!

CZ 135 / 2.8 - "Sonnar"!

Wszystkie te oznaki widać w konstrukcji optycznej Sonnara 135/2.8 i nawet brak charakterystycznego grubego przedniego klejenia nie jest przeszkodą w tym: jeszcze w 1960 roku słynna (przede wszystkim udana inżynieria odwrotna niemieckich soczewek Biotar, Sonnar, Biogon) Radziecki optyk Michaił Dmitrijewicz Maltsev opatentował (SU 141654) metodę poprawy zdolności produkcyjnych soczewek Sonnar poprzez zastąpienie wiązanego tripletu dubletem szczeliny powietrznej przy zachowaniu jakości optycznej systemu.

zeiss-soczewka-18

typ soczewki Jowisz-8 50/2 z uproszczonym przednim komponentem - przyszły małoskalowy Jupiter-17 50/2.

Obiektyw wschodnioniemiecki CZJ Sonnar 4/300 NRD posiada również składnik ujemny w postaci dubletu ze szczeliną powietrzną.

Dzięki zastosowaniu grubych soczewek obiektyw okazał się bardzo ciężki - waga to prawie 600 g! To prawie masa szybszego, podobnego do ernostar (cienkich obiektywów) obiektywu Canon nFD 135/2 (670 g).

Jednak waga nie powoduje żadnych niedogodności w użytkowaniu ze względu na bardzo szeroki gumowany pierścień do ustawiania ostrości o płynnym działaniu: obiektyw można chwycić w wygodny sposób, dzięki czemu nie ma nierównowagi masy (ale Jowisz-36 250/3.5 nie będę się tym chwalić). Z drugiej strony, aby życie nie wyglądało jak wakacje, Sonnar 135/2.8 ma dużą minimalną odległość ogniskowania - 1.6 m. Przy skoku pierścienia wynoszącym zaledwie 180 ° to rozwiązanie wygląda niepoważnie: tani radziecki Jupiter-37A ma płyta MDF o długości zaledwie 1.2 m z ruchem pierścieniowym prawie pełnym obrocie, a zatem znacznie wygodniejsza.

Carl Zeiss Sonnar 135/2.8 podczas skupiania się na nieskończoności.

Carl Zeiss Sonnar 135/2.8 podczas skupiania się na nieskończoności.

Carl Zeiss Sonnar 135 / 2.8 podczas ustawiania ostrości na MDF (1.6 m).

Carl Zeiss Sonnar 135 / 2.8 podczas ustawiania ostrości na MDF (1.6 m).

Inżynierowie Carl Zeiss zadbali o to i wbudowali w obiektyw małą chowaną osłonę przeciwsłoneczną - tak jak ma to miejsce w sowieckim Tair-11A 135/2.8. Podobnie jak w przypadku Tair-11, nie zauważyłem dużej korzyści z tego elementu - nie zapobiega odbijaniu się promieni od nie wyczernionego błyszczącego skosu trzeciej soczewki obiektywu, co najwyraźniej jest głównym powodem do zasłaniania zdjęć podczas fotografowania pod słońce.

Przedłużony kaptur do zabudowy Carl Zeiss Sonnar 135/2.8 T*.

Przedłużony kaptur do zabudowy Carl Zeiss Sonnar 135/2.8 T*.

Był też problem z przesłoną: ze względu na zastosowanie mechanizmu „mrugania” liczba płatków jest ograniczona i nawet nie do końca znośna 8-9, ale tylko 6. Nikt w tamtych latach nie myślał o bokeh: nawet przy F/4, soczewka daje „piły tarczowe”, dalej zamieniając się w sześciokąty.

Widok źrenicy obiektywu przy F/2.8.

Widok źrenicy obiektywu przy F/2.8.

Widok źrenicy obiektywu przy F/4.

Widok źrenicy obiektywu przy F/4.

Widok źrenicy obiektywu przy F/5.6.

Widok źrenicy obiektywu przy F/5.6.

Widok źrenicy obiektywu przy F/8.

Widok źrenicy obiektywu przy F/8.

Łopatki membrany mają szare matowe wykończenie, aby zredukować fałszywe odbicia.

Widok zamkniętej przysłony obiektywu od strony tylnego obiektywu.

Widok zamkniętej przysłony obiektywu od strony tylnego obiektywu.

Carl Zeiss przywiązuje dużą wagę w swoich obiektywach do jakości powłoki antyrefleksyjnej soczewek: to właśnie ta powłoka w dużej mierze determinuje osławiony „kolor”, kontrast obrazu i zachowanie w podświetleniu (kolor i intensywność olśnienia).

Czerwony T* oznacza użycie zastrzeżonej wielowarstwowej powłoki opracowanej przez zachodnioniemieckiego Carla Zeissa - w przeciwieństwie do niemarkowego „MC” wschodniego CZJ i starego jednowarstwowego „T”.

Czerwony T* oznacza użycie zastrzeżonej wielowarstwowej powłoki opracowanej przez zachodnioniemieckiego Carla Zeissa - w przeciwieństwie do niemarkowego „MC” wschodniego CZJ i starego jednowarstwowego „T”.

Soczewki obiektywów odlane są w kolorze zielonym, fioletowym i pomarańczowym, co jest typowe dla wielowarstwowych powłok interferencyjnych. Transmisja światła z soczewki do oka jest prawie neutralna.

Refleksje oświecenia przednich soczewek obiektywu.

Refleksje oświecenia przednich soczewek obiektywu.

Refleksje oświecenia tylnej grupy soczewek obiektywu.

Refleksje oświecenia tylnej grupy soczewek obiektywu.

Carl Zeiss Sonnar 2.8/135 T* posiada mocowanie bagnetowe Contax/Yashica do lustrzanek. Odległość robocza pozwala na montaż obiektywu w lustrzankach Canon poprzez pierścień adaptera, ale montaż obiektywu w innych lustrzankach będzie utrudniony, nie tyle ze względu na odległość roboczą, co ze względu na dużą średnicę C / Y mocowanie w porównaniu do wielu innych. W aparatach bezlusterkowych (EOS M, EOS R, Sony E, Nikon Z itp.) obiektyw można łatwo zainstalować za pomocą odpowiedniego adaptera.

Obiektyw robi dobre wrażenie swoim wyglądem, jakością materiałów i montażu. Ma jednak szereg wad ograniczających użyteczność i wydajność, na które producenci rzadziej dopuszczają. nowoczesne obiektywy manualne.

Właściwości optyczne

W swoim biuletynie (PDF)producent prowadzi grafikę odpowiedź częstotliwościowo-kontrastowa soczewki , a także krzywe względnego oświetlenia i zniekształceń, co ogólnie jest rodzajem „zasady etykiety”.

Krzywe MTF dla f/2.8 i f/5.6 przy 10, 20 i 40mm-1. Linie ciągłe to płaszczyzna strzałkowa, linie kropkowane to płaszczyzna południkowa. Wzdłuż osi X - odległość od osi optycznej. Na osi Y - współczynnik przenikania kontrastu (im bliższy 1, tym lepiej).

Krzywe MTF dla f/2.8 i f/5.6 przy 10, 20 i 40mm-1. Linie ciągłe to płaszczyzna strzałkowa, linie kropkowane to płaszczyzna południkowa. Wzdłuż osi X - odległość od osi optycznej. Na osi Y - współczynnik przenikania kontrastu (im bliższy 1, tym lepiej).

Krzywe względnego oświetlenia i zniekształcenia. Wzdłuż osi X - odległość od osi optycznej.

Krzywe względnego oświetlenia i zniekształcenia. Wzdłuż osi X - odległość od osi optycznej.

Można zauważyć, że obiektyw ma wysoką jakość obrazu jak na tak prosty układ optyczny (nowoczesne obiektywy mają jeszcze lepsze MTF dla wysokich częstotliwości - czyli drobniejsze detale): podobno dopiero na samych krawędziach kadru możemy spodziewać się zauważalnego spadku w rozdzielczości. Ponieważ korekcja przez aperturę jest prawie niemożliwa, najprawdopodobniej jest to spowodowane krzywizną pola szczątkowego lub astygmatyzmem. Podobny problem, tylko znacznie bardziej wyraźny, ma radziecki Jupiter-37A 135/3.5.

Na szerokim otworze winietowanie wynosi prawie 60% dla klatki 36×24. W przypadku użycia na średnim formacie 44x33mm można spodziewać się jeszcze większego przyciemnienia krawędzi kadru. Dodatnia (poduszkowa) dystorsja ~0.5% jest prawie niezauważalna.

Doświadczenia z prawdziwego użytkowania pokazują, że obiektyw ma naprawdę dobrą ostrość nawet przy otwartej przysłonie. Spadek ostrości w kierunku krawędzi kadru jest prawie niezauważalny. Czasem można zauważyć przejawy aberracji chromatycznych, w przeciwnym razie trudno doszukać się wad jakości optycznej.

Kontrast obrazu w normalnych warunkach fotografowania jest bardzo dobry, ale podświetlenie powoduje silne zamglenie. Najprawdopodobniej winny jest brak wyczernienia krawędzi ujemnej składowej obiektywu. Odwzorowanie kolorów nie powoduje żadnych reklamacji i nie powala automatycznej instalacji balans bieli zmieszany.

Bokeh Sonnara 135/2.8 jest spokojny, przyjemny, aw niektórych przypadkach całkiem interesujący. W przeciwieństwie do Jupiter-37A, dla Sonnara 135/2.8 podwojenie linii w tle jest niezwykłe. Fanom Helios-40 coś w nim będzie brakować).

Sonnar 135/2.8 ma znaczne przekrycie kadru i bez problemu poradzi sobie zarówno z matrycami 44×33 mm, jak i adapter zmiany biegów w kamerach pełnoklatkowych (zarówno w kierunku przesunięcia poziomego, jak i pionowego).

Poniżej przykładowe zdjęcia wykonane aparatem Carl Zeiss Sonnar 2.8/135 T* oraz pełnoklatkowym bezlusterkowcem. Sony A7 . Część zdjęcia jest wykonana jako "shiftorama" za pomocą przejściówki Fotodiox Shift Eos-Nex.

odkrycia

Optycznie Carl Zeiss Sonnar 2.8/135 T* jest ładnym obiektywem, zdolnym do konsekwentnego dostarczania dobrej jakości z pięknym, ale nieskomplikowanym wzorem. Konstrukcja mechaniczna obiektywu ma wady, które pozbawiają doskonałą optykę wielu zalet (na przykład w zbliżeniu / makrofotografii). W efekcie można powiedzieć, że większość funkcji tego obiektywu będzie spełniała (a miejscami „przepełniona”) niedroga, masowo produkowana optyka Jupiter-37A 135/3.5, a za większe pieniądze optyka klasy 135/2. będzie o wiele ciekawsze.

Znajdziesz więcej recenzji od czytelników Radozhiva tutaj. Wszystkie recenzje Rodion w jednym miejscu tutaj.

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarze: 16, na temat: Carl Zeiss Sonnar 2.8/135 T* (C/Y). Recenzja Rodiona Eshmakova

  • Sergei

    Słynny Tair-11A z czterema niecienkimi soczewkami również ważył 600 gramów. Ale obraz na pełnym otwarciu był wyraźnie słabszy.
    Za tego Sonnara na eBayu proszą teraz o 130-200 USD, chociaż zwykłe używane teleobiektywy 135 mm o takiej aperturze są znacznie tańsze.
    Marka jednak...

    • dopo tuto

      Olympus om 135/3.5 nie jest gorszy na otwartej przestrzeni, ale mały i lekki. Również marka, ale można ją znaleźć w cenie Yu-37

      • Lensmaster

        Dziwna optyka, oczywiście. Na dole Nikkorovsky, na górze Tokinovsky. Jakiś słoń. W ogóle zmarli Niemcy to coś. Co miał Samsung w swoim czasie, co miał Yashiki, och, Kuocera oczywiście.
        Całkowicie zgadzam się z Olympusem.
        Możesz dodać do listy znacznie więcej osób warunkowo „Byłbym z nim…. “.
        Nie, lepiej być rodowitym NRD niż ten, przepraszam, nieprzyzwoitość, pod głośnymi literami, które wtedy balansowały na krawędzi przepaści.

        • B.R.P.

          Dlaczego „obsceniczne”? A co jest lepsze? W koszcie?

  • Vlad

    Mam w swojej kolekcji japońską metamorfozę tylko Pentacon 135/2.8 i jest jego brat z NRD
    Pentacon 135/2.8, zewnętrznie inny, oba są ostre, ale osobiście bardziej podoba mi się niemiecki odpowiednik, a mianowicie w układzie bokeh.
    Jest też zebra 135/2.8 z Sonnarów, bardzo wspaniały Niemiec do niektórych zadań.

    • Rodion

      Czy w Japonii produkowali optykę pod marką Pentacon? Co masz na myśli?
      Zonnar Zebra miał tylko 135/3.5.

  • Vlad

    Tak było, Pentacon też był produkowany

    • Rodion

      Coś, w co wątpię. Raczej z kategorii japońskiego „Heliosa” – nielicencjonowanej kopii (a może nawet imitacji).

  • Vlad

    Wszystko poprawnie zauważone, błąd, Zonnar zebra f3.5

  • Vlad

    Nie, pełna nazwa obiektywu to Practicar Pentacon 135/2.8 MC, pojechał z mocowaniem PB do filmów NRD Aparaty Praktica, wszystko ładnie, czytałem o tym gdzieś w necie, wszystko tak jest.

    • Rodion Eshmakov

      A co, schemat jest taki sam?

      • Vlad

        Absolutnie!

        • Rodion

          Ciekawe, może napisać recenzję-porównanie?

  • Vlad

    Porównaj Pentakona 135, niemiecki i japoński? Oczywiście jest to możliwe.

    • Rodion

      No tak) Zarówno zewnętrznie, jak i ze zdjęć.

  • Sergey Mikhailovich

    Główną zaletą tego Zonnara jest jego rysunek. Przez wszystkie lata mojej pasji do fotografii odwiedziłem Tahiry (białe i czarne), Pentacony (2.8/135 i 3.5/135), Jupitery 3.5/135, Canon 3.5/135 i Pentax 3.5/135. Nie widziałem więc ładniejszego zdjęcia niż Zonnar 2.8/135 dla Contact. Portrety są po prostu niesamowite. Doskonała wyrazistość, plastyczność i zwiewność obrazu. Ostrość wystarczy, aby na portrecie młodej dziewczyny pokazać włoski na skórze twarzy - na policzkach i górnej wardze. Czego więc jeszcze potrzebuje fotograf, aby być w pełni szczęśliwym?
    PS A jeśli chodzi o „piły tarczowe” z aperturą 1:4, to pojawiają się one tylko w określonych warunkach. Dlatego są dwie opcje. 1. Pochwal się, że masz Carl Zeiss Sonnar T* 2.8/135 :). 2. Użyj innych wartości przysłony: 1:2.8 lub 1:5.6.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2022/09/carl-zeiss-sonnar-2-8-135-t-cy/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2022/09/carl-zeiss-sonnar-2-8-135-t-cy/