Recenzja Jupiter-3 1:1,5 F=5cm P

Ciekawy obiektyw Jowisz-3 1:1,5 F=5cm P wysłane do recenzji Władimir Michajłowicz.

Recenzja Jupiter-3 1:1,5 F=5cm P

Recenzja Jupiter-3 1:1,5 F=5cm P

Istnieje wiele różnych modyfikacji Jupiter-3, ponieważ sam obiektyw był produkowany w kilku radzieckich fabrykach i przeszedł szereg modyfikacji. Mój numer egzemplarza to N5704933, co oznacza, że ​​obiektyw został wypuszczony w 1957 roku już z „naszego” sowieckiego szkła optycznego. Ta recenzja jest bardzo powierzchowna, bo z jakiegoś powodu nie mam obecnie okazji testować Jupitera-3 z naciskiem na nieskończoność. Jowisz-3 1:1,5 F=5cm P to obiektyw z aparatów dalmierzowych z gwintem montażowym M39.

Widok Jupitera-3 50/1.5 w Centralnej Komisji Kontroli

Widok Jupitera-3 50/1.5 w Centralnej Komisji Kontroli

Teraz, w 2013 roku Jupiter-3 50/1.5 jest sprzedawany na pchlich targach za 150-200 USD. Uważany jest za jeden z najbardziej legendarnych obiektywów Związku Radzieckiego, choć oryginalnie został skopiowany z niemieckiego Sonnara. Soczewki radzieckie poprzez jasność F/1.4, F/1.5 można policzyć na palcach. Można znaleźć ciekawą recenzję Jowisza-3 przekonwertowanego „w nieskończoność” tutaj.

Rodzaj soczewki oświecenia Jupiter-3 50 / 1.5

Rodzaj soczewki oświecenia Jupiter-3 50 / 1.5

Soczewka ma powłokę jednowarstwową, na co wskazuje czerwona litera „P” w nazwie obiektywu. Pierścień ostrości obraca się o 180 stopni, podczas ustawiania ostrości przedni obiektyw nie obraca się, a tułów obiektywu nieznacznie się wydłuża. Płyta MDF obiektywu ma 1 metr. Jupiter-3 50/1.5 jest interesujący ze względu na jego 13 łopatkowa membrana. Przysłona jest regulowana płynnie, bez stałych wartości pośrednich. Niewiele obiektywów może pochwalić się 13 listkami przysłony, które tworzą idealnie równy otwór, który tworzy odpowiednie koła rozmycia.

Przysłona obiektywu Jupiter-3

Przysłona obiektywu Jupiter-3

Przykładowe zdjęcia

Wszystkie nakręcone przy f/1.5. Soczewka ma szykowny nietypowy wzór. Wielu jest po prostu zachwyconych efektem bokeh obiektywu. Używałem Jupiter-3 50/1.5 tylko w trybie makro, więc ciężko mi ocenić jakość zdjęcia w rzeczywistości. Mimo to obiektyw daje mocny żółto-zielony odcień na zdjęciu i ma wyraźne aberracje sferyczne przy f/1.5.

Moje doświadczenie

Na Canon 350D Wylądowałem Jupiter-3 50/1.5 nie używając konwencjonalnego adaptera, ale po prostu utopiłem obiektyw w bagnecie aparatu, po czym naprawiłem ten projekt nieprzezroczystą taśmą. Dlatego starałem się nieco zmniejszyć efekt makro.

Nie polecam wyrzucać tylu pieniędzy na rzecz Jupitera-3 50/1.5, ale młodszy brat obiektywu może być dla niego godnym zamiennikiem - Jowisz-8. Jupiter-8 i Jupiter-3 w moim drukowanym albumie „bokenatorów” zajmują pierwsze miejsce. Byłem tak zachwycony rysunkiem Jupitera-3, że za 8 dolary zamówiłem obiektyw kinowy Jupiter-3. na makro-eksperymenty :) choć dawno temu przysiągłem „nie kupować starej ręcznej optyki!”

Wymiary dwóch dalmierzy pięćdziesiąt dolarów

Wymiary dwóch dalmierzy pięćdziesiąt dolarów

Jak korzystać z nowoczesnych aparatów?

Obiektywy z gwintem M39 (do aparatów dalmierzowych, M39 X 1/28.8), takie jak obiektyw z tej recenzji, są bardzo łatwe w użyciu na prawie każdym nowoczesnym aparacie cyfrowym (zarówno lustrzance, jak i bezlusterkowcu), do tego wystarczy wybrać odpowiedni adapter (adapter). Nie ma potrzeby wykonywania żadnych dodatkowych czynności w celu przerobienia obiektywu. Najtańsze adaptery można znaleźć pod adresem Aliexpress.com.

Do aparatów bezlusterkowych

  1. SONY: Do aparatów z mocowaniem „E”/„FE”. seria SonyNEX и Alfa Sony potrzeba tutaj jest adapter M39 -Sony E (aka L39 -Sony Nex).
  2. OLYMPUS / PANASONIC / KODAK / XIAOMI: Do montażu kamer Mikro 4/3 (Mikro 4:3) potrzeba tutaj jest adapter M39-Micro 4/3.
  3. KANON M: Dla kamer z mocowaniem Canon EF-M potrzeba oto taki adapter M39-Canon M.
  4. CANON R i RF-S: Dla kamer z mocowaniem Canon RF potrzeba oto taki adapter M39-Canon R.
  5. Nikon 1: Do aparatów Seria Nikon 1 potrzeba oto taki adapter M39-Nikon 1.
  6. Nikon Z: Dla kamer Seria Nikon Z (FX/DX) potrzebne oto taki adapter M39-Nikon Z.
  7. FUJIFILM X: Dla kamer z mocowaniem X potrzeba oto taki adapter M39-Fuji X.
  8. FUJIFILM GFX: Do aparatów średnioformatowych z mocowaniem G potrzeba oto taki adapter M39-Fuji GFX.
  9. SAMSUNG: Wymagane są kamery z mocowaniem NX tutaj jest adapter M39-Samsung NX. Nie ma jeszcze adapterów do minikamery NX.
  10. SIGMA/PANASONIC/LEICA: Dla kamer z mocowaniem L potrzeba oto taki adapter M39-Leica L.
  11. LEICA: Do montażu kamer Leica M. potrzeba tutaj jest adapter M39-L/M.

To jest ważne: w przypadku lustrzanek jednoobiektywowych możliwy jest tylko tryb makro (można fotografować tylko przy bardzo małych odległościach ogniskowania).

Dla lustrzanek jednoobiektywowych (tylko tryb makro)

  1. KANON: Do aparatów kanon eos z bagnetem EF/EF-S potrzeba tutaj jest adapter M39 -Canon EOS.
  2. NIKON: Do aparatów Nikona DX/FXa także do aparatów Fujifilm и kodak z wymaganym mocowaniem Nikon F oto taki adapter M39 -Nikon F (niektóre aparaty działają tylko w trybie M).
  3. PENTAX: W przypadku aparatów Pentax z mocowaniem K potrzebujesz oto taki adapter M39 -Pentax K.
  4. SONY/MINOLTA: W przypadku aparatów z mocowaniem Sony/Minolta A potrzebujesz tutaj jest adapter M39 -Sony A.
  5. OLYMPUS/PANASONIC/LEICA: Do kamer z mocowaniem 4/3 (nie mylić z Micro 4/3!) tutaj jest adapter M39 -4/3.

Komentarze do tego posta nie wymagają rejestracji. Każdy może zostawić komentarz. Wiele różnych urządzeń fotograficznych można znaleźć na AliExpress.

Wnioski:

Jupiter-3 1:1,5 F=5cm P to niewielka, kompaktowa sowiecka jednostka z super aperturą o mocy 3 kopiejek do aparatów dalmierzowych. Ma bardzo ładny wzór, ale niestety nie ma lustrzanej wersji obiektywu. W naszych czasach Jupiter-50 1.5/XNUMX jest droższy od wielu „natywnych” autofokusów lustrzanek pięćdziesiąt dolarów.

Ciekawe informacje o JUPITER-3 można jeszcze przeczytać w recenzji JUPITER-3 1,5/50 z mocowaniem Contax-Kyiv RF.

Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarze: 97, na temat: Survey Jupiter-3 1:1,5 F=5cm P

  • Andrew

    Podczas gdy zdjęcie jest w pomieszczeniu, uliczne będą później

  • Andrew

    Oto kolejna, świetlówki psują cały kompot

  • Andrew

    Wewnątrz bez lampy błyskowej

  • Arthur

    Mam egzemplarz z 1956 roku z dużą ilością mikro rys na przedniej soczewce. Być może właśnie to wpływa na to, że obiektyw w ogóle nie trzyma, nie tylko podświetlenia, ale nawet światła bocznego. Mimo to postanowiłem zachować obiektyw, bo powiedzmy… „atmosferyczny” :-)
    Kilka próbnych zdjęć zrobionych zaraz po zakupie:
    http://mihanev.ru/blog/-yupiter-3.html

  • Andrew

    Zgodnie z obietnicą zdjęć ulicznych

  • Andrew

    Ещё

  • Andrew

    Panorama

    • Rodion

      Bardzo smutne, dla tego obiektywu - wyraźnie nie właściwa aplikacja.

  • Andrew

    I winowajca bankietu

  • Fotoamator

    Spojrzałem na wszystkie te tańce z tamburynem wokół przereklamowanego Jowisza 3, porównałem go z wzorem Minolta 50 / 1,7, który kupiłem za 1,5 rubla w 2016 roku i zdałem sobie sprawę, że nie potrzebujemy wybrzeża Jowisza, Minolta jest dla mnie wszystko Minolta ma zarówno kolory, jak i akwarelowy plastik i przewiewny, nie zaciągnięty bokeh i konstruktywny na zawsze.

    • Andrew

      Szczerze mówiąc, nie widzę w Jowiszu nic szczególnie złego.Jeśli podejść do niego od strony kosztów, to mój dostałem za darmo.W związku z tym ma prawo do życia.Każdy obiektyw ma wentylatory i odwrotnie.

    • Trot

      minolta za tysiąc pięćset?? czarnuch nie jest konieczny.
      Jupiter 3 można znaleźć za 200 rubli, a adapter kosztuje 300 rubli, wygodna żelazna konstrukcja bez brzydkich akwareli na rysunku.

      • Arthur

        Trzy lata szukania Jowisza-3. Na młotku (za życia), na Avito, na au.ru, na eBayu, na LensClub, na Flea Market KlubPhoto.Ru. I dlatego mogę odpowiedzialnie stwierdzić, że się mylisz. Nie da się znaleźć Jowisza-3 za 200 rubli

        • Trot

          I oto jest… TAK!
          http://vk.com/lynx_tassi?w=wall16592987_16517%2Fall
          A rysie nigdy go nie szukały. Tak jak coś poszło, zobaczyło i kupiło...

          Można by oczywiście z tobą ograniczyć spór, ale niestety nie spieram się.

          • Aleksander Yozh

            A wczoraj zbankrutowałem, ale z jakiegoś powodu idealnie, że Krasnogorsk urodzony w 1956 roku jest przystojnym mężczyzną!

          • Andrew

            Gdzie kupiłeś, jeśli nie serket? :)

            • ryś

              antykwark na Karolu Marksie. Ale nie ma więcej.

      • Legowisko

        Jowisz 3 za 1500 rubli? Przysłona 1,5 na 1,5 tys. Daj mi dwa!!! Uwielbiam bajki.

  • Ananim

    chyba lubię szkło

    • Aleksander Yozh

      test wieczorem

  • Szymon, Szymek

    Posharpany Jupiter-3 kosztuje dziś 4000-5000 opon. nowy tyrov 7000-9000... To, co piszą na górze, jest niezrozumiałe, podobno nie wysiadło z wehikułu czasu... A rysunek Jupitera-2 i głębia ostrości zasługują na szacunek (jeśli ktoś ma oczy) i zrozumienie.

    • Szymon, Szymek

      Sori: Napisałem Yupitnr-2, był zapieczętowany ... W przeciwnym razie przeciągną go ... króliki.

  • Andrew

    Powiedz mi, jak zrozumieć, w którym roku jest obiektyw? Czy istnieje jakaś baza seriali lub porównanie wyglądu? Wykopałem podłogę w Internecie, ale wszędzie ta sama infa, mówią, że zamienili ją na 54 na naszym szkle, ale jak zmienił się HZ.
    Pomocy, znajomy prosi o taki kieliszek przed przeróbką (ze szkłem Zeissa) nie chcę schrzanić!

    • Rodion

      Tak, nikt nie używał szkła Zeissa w tak zwanym Jupiter-3. Nigdy.
      Mogli zmienić oświecenie, otwór soczewek, cokolwiek - ale nie rodzaj szkła i promienie krzywizny, grubość.
      Poszukaj ZK 50 / 1.5 z lat 40. z pryzmatem Dove bez wiązki, są jeszcze szanse, bo „Zonnar Krasnogorsky” to ... A potem - tak naprawdę nie ma informacji.

      • Anonim

        W latach 1950-51 wypuszczono ostatnią partię ZK-Jupiter - 3. Wydanie było niewielkie. Okulary były od Zeissa. W najnowszej wersji ZK zaczęli zmieniać jej nazwę na Jupiter – 3, kiedy postanowili wypuścić własną linię soczewek. Tak więc ostatnie Sonary firmy Zeissa wydane w Krasnogorsku nadal nosiły nazwę Jowisz - 3. Bardzo łatwo je odróżnić po przesłonie z uszami. (Zostały również wykonane z gotowych do Zeiss bloków soczewkowych. Na takich egzemplarzach ZK-Jupiter - 3 na końcu bloku liniowego znajduje się numer seryjny bloku soczewkowego.) I różnią się wyglądem, to jasne że zostały wykonane w innej fabryce. Wniosek: 1. Zastosowano okulary Zeiss. 2. Wczesny ZK - Jowisz - 3, to Carl Zeiss. Dopiero wtedy policzyli optykę dla naszych rodzajów szkła, a od 1954 roku Jowisze miały gwarancję, że przyjdą z naszymi rodzimymi okularami.

        • Aleksander Yozh

          Na ogonie bloku obiektywu jest serial i oświecenie koloru bladego nieba, mam takiego Jupitera 9, choć dość mocno pochłania go życie, daje nieco lepszy obraz od tych, które są w stanie nowe 57 i 61 lat wydania. Ale nie ma sensu specjalnie na takie polować, to rzadkość, a różnica w obrazie jest dostrzegalna dopiero przy bezpośrednim porównaniu.

        • Nicholas

          Więc tak. Pierwszy. Soczewki „Zeiss” można odróżnić: a) po mosiężnej (a nie aluminiowej) ramie samego bloku obiektywu; b) w zależności od zapadalności konstrukcji tego bloku soczewkowego (tylne soczewki w osobnej oprawce są wkręcane w mosiężną rurkę), a tylna oprawka musi mieć numer. Należy pamiętać, że w przeciwieństwie do oryginalnych zonnarów, gdzie numery na tabliczce znamionowej i na tylnej ramie koniecznie się zgadzają (w przeciwnym razie jest to samodzielny montaż), w przypadku Jowiszów i ZK bardzo często się nie zgadzają. Membrana „uszkowata” była inna: są absolutne kopie sonaru wzdłuż wcięcia (nie wiem, czy szczegóły są niemieckie, czy dokładnie skopiowane), i są (w Yu-3 nie widziałem tego w ZK) „uszy” z nieco większym wcięciem. Druga. Jakość osławionych wczesnych ZK i Yu-3 jest bardzo niestabilna - w zakrętach mam. na uwadze. Ostrość późniejszych Yu-3 w rogach jest znacznie lepsza, a Zagorsk Yu-3 z lat 60. uważam za idealny. Trzeci. Pięta achillesowa Yu-3 - rozpraszanie światła. Faktem jest, że (praktycznie o tym nie wiedzą) zonnar miał wielowarstwowe oświecenie (tak, tak!). Ten, kto to widział, nigdy nie pomyli oryginalnego zonnara z podróbką. Były dwie warstwy - to na pewno osobiście widziałem pod mikroskopem na zarysowanych miejscach, czy była jeszcze jedna warstwa - nie wiem. Nasi wyjęli w samolocie komorę próżniową do rozpylania oświecenia, ale walili w nią w przypadku katastrofy lotniczej. Następnie rozpoczęły się eksperymenty z jednowarstwowymi oświeceniami. Było wiele opcji. Ogólnie rzecz biorąc, wczesne Yu-3 z powodzeniem imitują zonary kolorem pasemek, ale kontrast jest jeszcze gorszy, a zające są silniejsze. Najbardziej nikczemnym oświeceniem jest jasny turkus, z którego turkusowe zające skaczą po całej ramie, a obraz staje się bardzo żółty (dla porównania: odcień obrazu jest zawsze komplementarny do koloru oświecenia), a dokładniej, nawet z brązowawym odcień. Najbardziej przezroczyste (ale lekko żółknące w świetle) Yu-3 mają kolor ametystowy (ZOMZ 1960). Najbardziej neutralne kolorystycznie obrazy przedstawiają bursztynowe oświecenie (w tym Valdai). Czwarty znowu dotyczy rozpraszania światła: wyczernienia soczewek. Końcówki soczewek Papy Carlo były ABSOLUTNIE czarne. W połączeniu z kreskówkowym oświeceniem daje to bardzo dobry kontrast w cieniach, bez zasłony. Co więcej, Zeiss Jena i Zeiss Oberkochen są dokładnie takie same (cóż, tak naprawdę testowałem tylko dwa egzemplarze sonarów Oberkochen, więc nie mogę ręczyć za masowość). Ale jest jeden problem: to najbardziej niezwykłe wyczernienie pozostaje w tyle w muszlach (nie jak w bąbelkach Schneidera, „Schneiderite”, ale w muszlach). Dlatego jeśli widziałeś soczewkę, której końce są w połowie całkowicie czarne, a w połowie całkowicie niezaczernione, najprawdopodobniej jest to zonnar. U nas, jak zawsze, wszystko jest pośrodku: wczesne Yu-3 (do lat 60.) mają szare, a nie czarne końcówki obiektywów, ale od lat 70. zaczynają się kłopoty, czernienie staje się bardzo złe, ledwo zauważalne. Oczywiste jest, że takie soczewki błyszczą w porządku. Cóż, coś takiego…

  • Artem

    kolejny skurwysyn?

    • Rodion

      …co jest lepsze od oryginału? (było porównanie w laboratorium gdzieś na obiektywie, oczywiście nie na korzyść Zonnara)

    • Nicholas

      Artem, czy osobiście je porównałeś, żeby od razu tak lekceważyć „sowiecką kopię”? Porównałem. Z woli losu przez moje ręce przeszło kilkadziesiąt Jowiszów, ZK i Zonnarów. Głównie w czasach sowieckich - wtedy ich nie brakowało. Oto krótkie podsumowanie. ZK i wczesne („uszate”) Yu-3 nie są lepsze, a często gorsze od sonarów, co nie jest zaskakujące – zostały zebrane z niepłynnych aktywów Zeissa. Od 1956-1957 sytuacja się zmieniła: Jowisze pod względem jakości stają się LEPSZE niż ich prototyp w rozdzielczości. Nawiasem mówiąc, nawet w czasie wojny nasi nauczyli się produkować szkło bez bąbelków, czego Niemcy później nie wiedzieli. Zaletą zonnaru jest tylko jedna: nieco wyższy kontrast i zdecydowanie lepsza odporność na odblaski.

  • Vadim

    Mam go z gwintem do lądowania M42.

  • OsmiusRDBa

    Co trzeba zrobić, aby

  • Sierra_on

    Coś z archiwum

  • Sierra_on

    Takie są kubki)

  • Sierra_on

    Szkło jest ciekawe, przepraszam sprzedane

  • Sierra_on

    ..jeden

  • Asteroida

    Plotka głosi, że nowy „Zenitar – 1,5/50” z mocowaniem typu E do aparatów bezlusterkowych Sony, którego premiera planowana jest na 2021 r., to nasz „Jupiter-3” w nowej oprawie. Równie dobrze może być - segment roboczy pozwala wskazać nieskończoność.

  • Fedor

    Świetny obiektyw, obraz jest po prostu magiczny. Dziś oprócz wersji czarnej też dostałem ją w białej ramce))

    • Serg

      Która ostrość jest lepsza w czerni czy w bieli?

  • Єvgen

    Wygląda na to, że takie obiektywy zachowują nieskończoność na bezlusterkowcach.
    Adapter M39 - Nikon Z.
    Ale cena 100-150 $ za 60-letni obiektyw nie jest do końca jasna.

    • Rodion

      Tak, to jest drogie. Wynika to ze względnej rzadkości konstrukcji optycznej i wyjątkowości jej konstrukcji. No parametry są pyszne. Ponownie, jeśli spojrzysz na ceny starych japońskich lub niemieckich obiektywów do dalmierzy, są to ogólnie szalone liczby. Chociaż w zasadzie...

  • Stanislaus

    Znalazłem takiego Zagorsky'ego 62 years old w sfatygowanym etui, ale z soczewkami w świetnym stanie - żadnych rys, w środku też jest bąbelek! Po zrobieniu kilku zdjęć testowych podczas zakupu od razu zdałem sobie sprawę, że to zrobię, bardzo mi się podobało zdjęcie. Potem wszystko sfilmowałem przez pół dnia, zapomniałem nawet o jedzeniu. Większość zdjęć okazała się jednak mydłem. Ale obszerne))

    Pytanie. Pierścień ostrości jest ciasny. Czy warto go oddawać do ponownego montażu/przesmarowania, czy lepiej nie wchodzić do środka tylko go używać?

    • B.R.P.

      Ten „smar” ma już 60 lat, wyobrażasz sobie, czym się stał? Może się zaciąć i to nie tylko w wyciągu. Oczywiście lepiej ponownie nasmarować. Lepiej nie wspinać się samemu, jeśli nie masz doświadczenia.

    • Wasilij

      Upuść kilka kropli WD-40 i poczekaj, a następnie stopniowo rozwijaj. NIE SPRYSKIWAĆ! Tylko ostrożnie kapać.

      • Victorvvo

        "Dobra rada. Nic (!) nie może przedostać się do obiektywu, jeśli demontaż nie jest planowany. Widziałem takich dripperów, którzy przynosili szkło z napisem „próbowałem to naprawić”.
        Tylko demontaż, płukanie i nowe smarowanie.

  • Przyjaciele, czy ktoś może wyjaśnić bardziej szczegółowo swoje oświecenie? Interesują mnie tony ciepłe, w stronę czerwieni, jaki odcień rozświetlenia powinien mieć obiektyw? Patrzę w obiektyw, widziałem już trzy odmiany powłoki Y3: ametystową, bagienną, zielonkawą... Jak możesz to zrozumieć? Pytanie dotyczy właśnie transmisji widma, a nie zażółcenia szkła... Ale chyba materiał szkła też ma znaczenie? Jest chaotycznie, bo jestem zdezorientowany :). Dziękuję.

    • Rodion

      Szukaj soczewek z powłoką fioletową lub różowo-fioletową. Samo szkło w Yu3 jest mało żółte, mówimy o efekcie powłoki.

      • Wielkie dzięki. Czy dobrze rozumiem, coś takiego? numer seryjny 6207166.

        • Rodion

          Dzięki temu obraz będzie ciepły, ale złapiesz grubą niebieską zasłonę, której trudno się pozbyć. Nie jest to łatwa opcja w użyciu.

      • Albo tak?

        • Rodion

          Myślę, że ten będzie bardziej przewidywalny w użyciu.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2013/08/jupiter-3-f-1-5-50mm-p/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2013/08/jupiter-3-f-1-5-50mm-p/