Ogólna zasada działania lustrzanki nie zmieniła się od bardzo dawna - wiązka światła przechodzi przez obiektyw, odbija się przez lustro, rzutowana na matowe szkło, odwraca się w pryzmacie pentagonalnym i widzimy obraz w optycznym wizjer. Kiedy robimy zdjęcie, lustro unosi się i wiązka światła pada na matrycę lub folię, tworząc w ten sposób obraz, który widzieliśmy przez wizjer.
Ale tak naprawdę w nowoczesnych lustrzankach cyfrowych (CZK) wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane. Nowoczesne aparaty posiadają szereg dodatkowych urządzeń, o których niewiele osób wie:
- Czujnik pomiarowy ekspozycja, który znajduje się na pryzmacie pentagonalnym
- Pryzmat pentagonalny można zastąpić lusterkiem pentagonalnym
- Pomiędzy matowym szkłem a lusterkiem pentagonalnym znajduje się specjalny przezroczysty wyświetlacz LCD - bardziej szczegółowo tutaj
- Nowoczesne CZK właściwie dwa lustra
- Drugie lustro zawieszone jest za głównym.
- Główne lustro ma specjalne przezroczyste okno
- Pomiędzy lustrem a matrycą znajduje się migawka aparatu
- Wiele aparatów ma system kontroli przysłony w trzonie lusterka.
- Strumień światła jest odchylany przez drugie lustro w dół w kierunku automatycznego systemu ustawiania ostrości
- Po zwolnieniu migawki drugie lustro chowa się i jest niewidoczne
- System ogniskowania wykorzystuje złożoną metodę odbić wiązki do wykrywania różnic fazowych
Wydawałoby się, że wszystko jest proste, ale widzisz ile dodatkowych zawiłości. Poniższy obrazek przedstawia ogólny schemat działania nowoczesnego CZK - wyraźnie widać, że kamera ma obie te cechy lustro główne '121a' i dodatkowe lustro '121b'.
Nowoczesne CZK mają specjalny system ogniskowania. Za ustawianie ostrości odpowiada specjalny moduł, który znajduje się pod lustrem głównym. Moduł ostrości wymieniony jako „czujnik 132 AF”. Wiązka światła przechodząca przez soczewkę jest częściowo odbijana pod kątem 45 stopni i kierowana na pryzmat pentagonalny „126”, a częściowo przechodzi przez specjalną półprzezroczystą okno w głównym lustrze. Wiązka, która przeszła przez okno głównego lustra odbicie w dodatkowym lustrze i wysłane do czujników autofokusa. Czujnik autofokusa przepuszcza wiązkę przez specjalne soczewki, określa fazy i dokonuje korekcji ostrości.
Podczas robienia zdjęcia lustro jest podnoszone, dodatkowe lustro nakłada się na główne tak, że nie jest widoczne. W tym przypadku wiązka światła przez otwartą przesłonę wpada do matrycy aparatu. Powyższe zdjęcie pokazuje wzór wiązki do aparatu Nikona D2h.
Prawie nigdy nie widziałem tak rozbudowanego opisu ruchu promieni w aparacie, a po załamaniu się mojego D700 postanowiłem napisać ten artykuł. Pokazane tutaj lustro zostało zrobione z aparatu. Nikon D700, bez problemu można zastanowić się nad budową lusterka głównego i dodatkowego.
Jeśli spojrzysz bezpośrednio w lustro, jak pokazano na powyższym rysunku, nie można zauważyć drugiego lustra. Poniższy rysunek przedstawia lusterka z boku, wyraźnie widoczny jest mechanizm mocowania drugiego lusterka oraz samo drugie lusterko.
Poniższy rysunek przedstawia widok lusterek z przodu iz tyłu. Z tyłu wyraźnie widoczne dodatkowe lustro i półprzezroczyste okienko w lustrze głównym.
Osobno zastanowię się nad tym, że gdy lustro zostanie podniesione, dodatkowe lustro się zatrzaskuje. Drugie lusterko tylne jest pokryte czarnym plastikiem, podobnie jak reszta lusterka głównego. W pozycji uniesionej taki układ nie przepuszcza światła pochodzącego z wizjera optycznego w przeciwnym kierunku (faktycznie tęskni).
Wnioski:
Nowoczesne CZK mają nieco inną zasadę działania niż stare lustrzanki filmowe. Zasadniczo różnica dotyczy obecności drugie lustro, który bierze udział w działaniu systemu ogniskowania i jest przejrzysty wyświetlacz LCD do projekcji efektów wizualnych.
↓↓↓ Tak jak ↓↓↓ - pomagamy w projekcie. Dziękuję za uwagę. Arkady Shapoval.
ciekawe informacje, okazuje się, że wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane niż myślałem do dzisiaj. dzięki za twoją pracę Arkady!
To dla mnie przyjemność
Powitanie
Dzięki za interesujący artykuł!
Jedynym IMHO przy fotografowaniu jest lepsze wyostrzenie całego szczegółu, chcę wziąć pod uwagę nie tylko jego część
ok, mocniej zamknijmy membranę.
Witam Arkady, sympatyzuję z awarią twojego D700, co się z nim stało?
Mechanizm sterowania lusterkami jest uszkodzony.
Mam nadzieję, że uda się szybko i tanio naprawić, twórczy sukces Wam i dziękuję za doskonałe artykuły
Naprawy są drogie i zajmują dużo czasu.
To skłoniło cię i skłoniło do zrobienia tej recenzji.
Dobrze poinformowany, dzięki.
Tak, w złym też jest dużo dobrego :)
Informacyjny!
„Lustro wtórne z tyłu jest pokryte czarnym plastikiem, podobnie jak reszta lustra głównego. W pozycji uniesionej taki układ nie przepuszcza światła pochodzącego z wizjera optycznego w przeciwnym kierunku.” Okazuje się, że rozproszone światło w wizjerze to mit? Mowa o tym, że w internecie pojawiają się wskazówki, że przy fotografowaniu ze statywu, zwłaszcza przy długich czasach otwarcia migawki, lepiej zakryć wizjer.
Podczas fotografowania ze statywu pomiar ekspozycji okazuje się nieprawidłowy, ponieważ światło z okularu wpływa na pomiar, ponieważ w tym celu na okularze jest specjalna migawka. Mój d700 ma specjalną przysłonę do okularu.
Logicznie nie myślałem o pomiarze ekspozycji, ponieważ ze statywem prawie zawsze patrzę w okular w momencie pomiaru i okazuje się, że jest zasłonięty. Chociaż oczywiście sytuacje strzeleckie są różne.
Porada dotycząca „zasłonięcia okularu” dotyczyła w szczególności ekspozycji przy długich czasach otwarcia migawki. W szczególności często można to znaleźć w artykułach dotyczących fotografii w podczerwieni i fotografowania „zamarzniętej” wody, nieba.
jednak w praktyce pasożytnicze światło z królestwa mitów.
Wyjaśnię, dlaczego tak jest, na przykładach.
podczas fotografowania z ręki przez wizjer (VI) jest to zrozumiałe, dzielnie zasłaniając sobą światło.
przy fotografowaniu ze statywu w dzień słońce jest od strony VI – znowu zasłaniamy sobie światło, reszta nie będzie odgrywać znaczącej roli.
podczas fotografowania ze statywu w dzień słońce jest od strony obiektywu – tym bardziej, że do VI nie dostanie się tyle światła (wyjątek – odbijasz światło słoneczne w śnieżnobiałym T-shircie)
fotografowanie ze statywu wieczorem i ogólnie przy słabym oświetleniu – gdzie różnica w czasie otwarcia migawki mierzona jest w sekundach, mówienie o efekcie ekspozycji jest już generalnie śmieszne.
Nie mówię o nocy – pomiar ekspozycji jest już w zasadzie bezużyteczny, a parametry fotografowania można na ogół ustawiać na oko +/- przez kilkanaście minut.
Przypadki, w których Z POWODZENIEM sprawiłem, że aparat poważnie pomyliłem się z czasem otwarcia migawki (co najmniej trzy stopnie, początkowo jasne obszary zostały nieodwołalnie prześwietlone):
- odbicie światła w VI z folią i białym błyszczącym papierem zalaminowanym blaszką (która okazała się być pod ręką)
– Latarka LED celowo świeci w VI (4 diody po 10 cm)
- strzelanie ze statywu, obiektyw skierowany na ziemię, pogoda słoneczna (przypadek mniej krytyczny, lightroom wyciągnięty całkowite prześwietlenie prawie bez strat)
Wniosek - w ogólnym przypadku efekt jest mikroskopijny, ale lepiej chronić go przed oczywiście silnym światłem VI, chociaż szczelne zamknięcie przepustnicy również jest przesadą.
Myślę, że CZK wyginie jak dinozaury czy mamuty, ustępując miejsca bezlusterkowcom z wymiennymi obiektywami. PENTAX K-01 jest tego przykładem.
Nie wiem co mówisz, bo bezlusterkowce mają zupełnie inny system ustawiania ostrości, znacznie mniej dokładny i wolniejszy
Sony ma teraz linię SLT. Z pewnością jest wiele niedociągnięć, ale technologia nie stoi w miejscu. Myślę, że dla profesjonalnych aparatów jest to bardziej obiecujący kierunek, choć dla wielu amatorów bezlusterkowiec jak NEX zaspokaja wszystkie potrzeby.
SLT to inna sprawa.
Zamieściłem komentarz w złym miejscu :). Ogólnie chciałem powiedzieć, że CZK nie wyginą jak mamuty, tak, mutują, ale nie wyginą :). Chociaż za 20-30 lat ...
Zobaczymy. Wszystko zmienia się bardzo szybko.
Nieco inaczej – w bezlusterkowcu ustawianie ostrości jest dokładniejsze, nie ma takiego szaleństwa jak back focus i front focus. Ale prędkość ogniskowania jest dziś mniejsza, ale czujniki fazy są już wbudowane w matrycę, więc prędkość będzie dokładnie taka sama
dobry artykuł, Arkash, dzięki.
Cała przyjemność po mojej stronie :)
Dyakuyu dla garnu statyu. Przed przemówieniem ja sam, vipadkovo, odsłoniłem dodatkowe lustro i nie wiedziałem, do czego to służy.
Myślę, że z czasem fokus fazowy zostanie wbudowany w samą matrycę i pojawi się bezlusterkowiec z fokusem fazowym. Tak, w matrycę można wbudować wiele rzeczy. wygrał dwuwarstwowe matryce z szerokim DD. lub Foveon. Ja tak korzystałem z Canona sx20, przez co patrzenie na telewizor przez wizjer nie jest zbyt przyjemne.
Co do zasłaniania wizjera przy wolnych czasach naświetlania – tak, na moim ekranie się nie wyłącza i pomiar kłamie. musisz albo wyłączyć ekran, albo zamknąć wizjer. ale zwykle strzelam oczywiście na M i nie ma znaczenia, co pokazuje tam pomiar.
cytat z wikipedii: Autofokus z detekcją fazy
Zasada działania autofokusa fazowego (patent).
Autofokus fazowy jest używany w nowoczesnych lustrzankach jednoobiektywowych i niektórych kompaktowych aparatach cyfrowych. Jej głównym elementem są specjalne czujniki, których liczba w profesjonalnych modelach może sięgać kilkudziesięciu. Czujniki w lustrzance cyfrowej odbierają fragmenty strumienia świetlnego z różnych punktów kadru za pomocą specjalnych luster. Ponadto czujniki autofokusa z detekcją fazową mogą być wbudowane bezpośrednio w matrycę aparatu cyfrowego (technologia Fujifilm Hybrid Focus) [1].
Dzięki za informację, nie wiedziałem, ale plusem dla lustrzanek jest ich duży rozmiar i waga, łatwiej się pozbyć wstrząsu
wręcz przeciwnie, jest trudniej. lustro grzechocze, gdy robisz zdjęcie.
w moim d40 lustro klaszcze tak bardzo, że to straszne)))
Dziękuję bardzo!
Dziękuję bardzo za informacje. Nie wiedziałem, jak działa skupienie. Mam D300 i kiedyś myślałem, że aby ustawić ostrość od kamery do obiektu, mierzy się odległość (ultradźwiękami lub promieniami podczerwonymi) a następnie silnik (śrubokręt) obraca ostrość na obiektywie do pożądanej wartości w zależności na odległość. A zasada skupiania się dla kontrastu, nie wyobrażam sobie nawet, jak to się dzieje.
Arkady, powiedz mi, przy jakim przebiegu zginął mechanizm lusterka?
Dodatkową zaletą lustrzanek cyfrowych moim zdaniem jest to, że matryca w trybie normalnym przez większość czasu jest bezczynna, przez co mniej się nagrzewa, stąd spada składowa cieplna szumu.
W bezlusterkowcach matryca pracuje bez przerwy.
Biorąc pod uwagę gęstość pikseli nowoczesnych matryc, może to znacznie pogorszyć jakość obrazu, co z kolei będzie wymagało złożoności algorytmów usuwania szumu.
Po prostu wspaniały artykuł. Specjalnie dla mnie technika.
„Nowoczesne CZK mają nieco inną zasadę działania niż stare lustrzanki filmowe”.
Niezbyt stare aparaty filmowe z fazowym AF mają też dodatkowe lusterko (mam np. film Nikon F80) :-)
Witaj Arkady.
Ile czytam o lustrzankach i bezlusterkach (używam NIKON D610). Nie rozumiem, dlaczego w nowoczesnym aparacie jest LUSTERKO?!
W końcu obraz z matrycy można od razu wyświetlić w wizjerze. Dlaczego ten mechanizm jest potrzebny?
A może hołd dla modowego poziomu PROF? Więc w budżetach po co lustro?
Robią to w bezlusterkowcach, tylko wizjer nie jest już optyczny, a elektroniczny, inne ustawianie ostrości, zużycie energii itp. To kolejna klasa urządzeń, które zajmują swoją niszę na rynku. Artykuł pomocy https://radojuva.com.ua/2015/11/ovi-i-evi-ovf-and-evf/
Dzięki Yuri
Witam dodatkowe lusterko nie podnosi się na Canonie 1200D? Jaki jest powód?
Baba Vanga wkrótce się z Tobą skontaktuje...
Punkty i systemy ustawiania ostrości w aparatach Canon EOS. System ogniskowania fazowego nowoczesnych lustrzanek cyfrowych. Z budową lustra można zapoznać się w dziale „Nuanse budowy lustra we współczesnym CZK”.
Nie przeczytałem wszystkich komentarzy, ale opowiem Ci o micie o wizjerze, wystarczy raz to zdemontować, żeby zrozumieć, że no cóż, nie jak to może wpływać na pomiar ekspozycji)))) czujniki są zainstalowane tak, aby mogły łapać podświetlenie tylko wtedy, gdy celowo oświetlają je reflektorem
Arkady, dzień dobry! Korzystając z okazji, chcę Cię zapytać jako profesjonalistę, który ma lustro do eksperymentów. Teraz jestem w USA kupiłem D200 na ebay w idealnym stanie sprzedany jako niesprawny lub na części, okazało się że po prostu nie ma baterii, a osoba nie miała czasu żeby to załatwić, wykonał 642 ujęcia, kupiony za 53 dolary. Aparat przechowywany bez przedniej obudowy i lusterka lekko zakurzony, nie wpływa na obraz w wizjerze, ani nie wpływa na jakość zdjęcia. W sieci jest dużo informacji o czyszczeniu czujnika, ale mało i jest to sprzeczne z czyszczeniem lustra. Jeśli to nie utrudni, proszę powiedz mi. Jak wytrzeć lustro i czy warto? Z poważaniem Igor
Mam problem back focus.Canon 650D.Wygląda jak od momentu zakupu.Nie zauważyłem tego od razu,jestem amatorem i zgrzeszyłem na wielorybie 18-55.A kiedy stopniowo moje wymagania co do jakość zdjęć zaczęła się poprawiać, kupiłem stm fix 50mm, ostrość też nie była idealna. Sprawdziłem na „celu” i byłem przekonany o braku aparatu. naprawiłem tę ościeżnicę sam. Nie zdecydowałem, gdzie iść jeszcze: przesuńcie czujniki fazowe bliżej lub matrycę do dna śruby dalej.Kto ma doświadczenie, powiedz mi.
Dzięki takiemu podejściu w końcu złamiesz aparat.
Znajdź inną usługę, nie wspinaj się sam
Jeśli ramiona są proste i nie przerażające, możesz. Osobiście w Nikonie D5100 dokręcałem śruby regulacyjne czujnika AF (dla mnie nie jest to tak straszne, jak przekrzywianie matrycy). Przekręciłem wszystkie trzy śruby na taką samą ilość obrotów, pierwszy raz był 'lot', skręciłem z powrotem, wyszło dobrze. Sprawdziłem z dwoma obiektywami 50/1.4 i 58/2.0 (wziąłem od znajomego 50/1.4) Potem wszystko działało dobrze, tył/przód nie był obserwowany na innej optyce
Przynajmniej wiesz, że jest czujnik autofokusa. Konstantin pisał ogólnie o czujnikach fazowych.
Umm, może czegoś nie rozumiem, ale moduł AF to czujniki fazy (stałe, z grubsza rzecz biorąc, na jednej płytce, która ma możliwość „regulacji” pozycji). Kiedy wdrapałem się na kamerę, też miałem tylko ogólny pomysł... Jeśli ktoś chce spróbować, niech spróbuje na własne ryzyko i ryzyko. W zasadzie przy prostych ramionach, aby całkowicie zrujnować urządzenie, nadal trzeba spróbować.
Oto typowa matryca CZK AF (w tym przypadku dla Canona EOS 50D):
A oto co jest w środku (pojedyncza konstrukcja światłoczuła):
Nie mogę powiedzieć o Canonie, ale w instrukcji serwisowej Nikona czujnik AF nie jest regulowany w swoim gnieździe. Regulowany jest jedynie układ lusterek i położenie matrycy względem bagnetu.
EOS300D był precyzyjnie regulowany, nawet w instrukcjach były zalecenia. Co jest na nowych - nie wiem
Zobacz korespondencję poniżej, już przyznałem się do błędu.
... a lokalna "usługa" (w mieście z milionem mieszkańców) zepsuła wtedy trochę złej kwoty za regulację ostrości przednią / tylną i nie dając gwarancji, że będzie lepiej. Z. W mieście nie ma serwisu Nikona. Matrycę generalnie wysyłam do czyszczenia do innego miasta – nawet biorąc pod uwagę dostawę, okazuje się tańsza niż miejscowi (i znowu miejscowi nie gwarantują, że po wyczyszczeniu będzie lepiej).
Na Ukrainie mogę doradzić serwis „Photoparts” w Nikołajewie – robią to jakościowo, stosunkowo szybko i za adekwatną cenę. Naprawiłem ich kamerę i obiektyw, wyczyściłem matryce kamer.
A to jest z instrukcji serwisowej twojego D5100. Mówi dokręcić trzy śruby, ale nie mocno, a potem każdą
cofnij się o dwa obroty:
Nie pamiętam, gdzie go przekręciłem, ale nie przekręciłem go całkowicie i przekręciłem wszystkie trzy w ten sam sposób. Położenie czujnika jest precyzyjnie regulowane, a łatwiej to zrobić niż skręcać mimośrody lusterek, a tym bardziej aby „zbić” płaszczyznę matrycy względem osi optycznej, jest dużo mniejsze szanse schrzanić coś
Tak masz rację, o tej regulacji czujnika AF już zapomniałem. Rzeczywiście, jego położenie reguluje się trzema śrubami (jak matryca). A to, co opisałem wcześniej, to manipulacje przy montażu aparatu i instalacji czujnika AF. Oto przykład, jak to się robi w aparacie D90:
http://libraphoto.com/blog/wedding-blog/Nikon-D90-Inspection-and-Adjustment-program.html