Dla dostarczone przez obiektyw CANON LENS FD 135mm 1: 3.5 wiele dzięki Aleksandrowi Dundanovowi.
CANON LENS FD 135mm 1:3.5 to klasyczny budżetowy 135 z dawnych czasów. W linii obiektywów Canon nFD są jeszcze dwa „starsze” modele z F/2.8 i F/2.0. Najprawdopodobniej obiektyw CANON LENS FD 135mm 1:3.5 (nFD) z tej recenzji jest dalszym rozwinięciem obiektywu CANON LENS FD 135mm 1:3.5 SC (wersja II, z oryginalnym mocowaniem FD, 1976).
Należy pamiętać, że obiektywów Canon FD, nFD (NEW FD) nie można po prostu zainstalować w nowoczesnych lustrzankach Canon EOS bez dodatkowych przeróbek. Ale są łatwe w użyciu w aparatach bezlusterkowych, takich jak Canon EOS M..
Podstawowe informacje o obiektywie:
Nazwa instancji z recenzji | OBIEKTYW CANON FD 135mm 1:3.5 OBIEKTYW CANON WYPRODUKOWANY W JAPONII 183374 |
Opracowany przez | Do aparatów z mocowaniem Canon nFD (NEW FD) |
Średnica filtra przedniego | 52 mm |
Ogniskowa | 135 mm |
Współczynnik powiększenia | 1 X |
Liczba listków przysłony | 6 sztuk, matowe, po zamknięciu tworzą sześciokąt foremny |
tagi | odległość ostrzenia w metrach i stopach, oznaczenie bagnetu, wartość przysłony, skala głębi ostrości dla f / 8, 16, 32, czerwona kropka dla podczerwieni, przycisk „A” do automatycznej przysłony, przycisk blokady bagnetu (dla obiektywów Canon FD, bagnet nFD przycisk znajduje się na samym obiektywie) |
Przysłona | od F/3.5 do F/32. Na pierścieniu przysłony znajdują się oznaczenia F / 3.5, 5.6, 8, 11, 22, 32, można również ustawić jedną wartość pośrednią między każdą parą liczb. Pierścień regulacji przysłony jest plastikowy. Automatyczna kontrola przysłony dostępna w aparatach Canon z mocowaniem NFD |
MDF | 1,3 m, maksymalny współczynnik powiększenia 1:7.7 |
Waga | 325 g |
Konstrukcja optyczna | 4 elementy w 4 grupach |
Blenda | teleskopowy, do zabudowy, metalowy. Po rozłożeniu kaptur jest stabilnie zamocowany. |
Kraj producenta | OBIEKTYW CANON WYPRODUKOWANY W JAPONII |
okres | Od czerwca 1979 r. data zakończenia produkcji jest nieznana |
Obiektyw jest dobrze zmontowany. Pierścień do ustawiania ostrości jest gumowany i obraca się o 220 stopni. Podczas ustawiania ostrości ramka korpusu wydłuża się, ale przednia soczewka się nie obraca. Ogniskowanie odbywa się poprzez przesunięcie całego bloku obiektywu względem ramki korpusu.
Od małej przysłony F/3.5 spodziewałem się ostrzejszego obrazu z tego obiektywu. Niemniej jednak nie mam poważnych zarzutów do Canon Lens FD 135mm 1:3.5 - jest umiarkowanie kontrastowy, ostry, z niezbyt zapadającym w pamięć bokeh. W bocznym świetle może łapać niebieskie odblaski (przykład), który znika po wysunięciu wbudowanej osłony przeciwsłonecznej. Podświetlenie jest niewielkie. Nie ulega zniekształceniom, ma lekkie winietowanie i aberracja chromatyczna.
Użyłem obiektywu w aparacie Sony a7 za pomocą przejściówki Canon FD na Sony E. Pliki źródłowe można pobrać ten link (37 zdjęcia w formacie '.ARW', 900 Mb).
Komentarze do tego posta nie wymagają rejestracji. Każdy może zostawić komentarz. Wiele różnych urządzeń fotograficznych można znaleźć na AliExpress.
Jak korzystać z obiektywów z mocowaniem FL/FD/FDn?
Aby użyć obiektywu z mocowaniem Canon FL, Canon FD lub Canon FDn na nowoczesne aparaty bezlusterkowe, należy użyć odpowiedniego adaptera:
- Canon RF/RF-S: adapter FD/FDn/FL -> RF/EOS R
- Canon EF-M: adapter FD/FDn/FL -> EF-M/EOS M
- Sony NEX/ILCE/IMCE/FE/E: adapter FD/FDn/FL -> NEX/ILCE/FE/E
- Nikon Z: adapter FD/FDn/FL -> Z
- Panasonic L/Sigma L/Leica L/T/TL: adapter FD/FDn/FL -> L
- fujifilm x: adapter FD/FDn/FL -> X/FX
- Samsunga NX: adapter FD/FDn/FL -> NX
- Mikro 4/3 (Panasonic/Olympus): adapter FD/FDn/FL -> M4/3
- Nikon 1 : adapter FD/FDn/FL -> N1
Adaptery są odpowiednie do obiektywów z mocowaniem FL, FD i FDn, te mocowania są kompatybilne wstecznie. Ale używanie obiektywów z mocowaniem Canon FL / Canon FD / Canon FDn w lustrzankach jest trudne ze względu na dużą odległość roboczą. W takich przypadkach należy zastosować korekcyjny adapter obiektywu, który pogorszy jakość obrazu.
Wyniki
Canon Lens FD 135mm 1:3.5 - stary i bezpretensjonalny 135 z małym jasność i dobra budowa. Z obiektywem pracuje się przyjemnie, a obrazy mają oczekiwaną jakość obrazu.
Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram
To niesamowite…
Lepsze Yu37A MS?
nie
Nie rozumiem, czy Sony jest tak kolorowe, czy to zasługa obiektywu, wszystko jest tak nasycone
Raczej w ustawieniach kontrast i nasycenie są podciągnięte.
Czy ty żartujesz? :) Jeśli jest „kolorowe”, to zdjęcie czarno-białe nie będzie „kolorowe”. alpha 7 daje stabilny tlenek glinu z każdej soczewki.
pokaż swoje zdjęcia z kolorowego aparatu, inaczej na razie wydaje się, że sam nie możesz i nie masz
Zgodnie z moim odczuciem powiem, że wszystkie obiektywy Canon FD dają taki obraz, mam ich kilka - 24, 50, 135, 100-300. Tak więc w porównaniu z innymi podręcznikami Canon wygrywa w kontraście. A Sony A7II ma doskonałe odwzorowanie kolorów. Zwłaszcza wersja S, ale jest zbyt odważna (
Ta alfa ma duszę...
Zaczyna się...
Zapomniałem Ciebie zapytać...
Ale wszystko jest w porządku. Nie obrażam się :) Ale nie zachowujesz się grzecznie :)
Ha ha :)
Lubiłem to!
Oglądam Arcadię przypiętą do kręcenia w trybie kadrowania 16:9 HD.
Sam lubię ten format kadrowania, ale używam też 1:1 i bawię się w zakresie 2.39:1, ponieważ dzięki temu zwykłe zdjęcia wyglądają mega fajnie jak fotosy z filmu. A jakie portrety można wykonać w formacie 2.39:1 Scope z hollywoodzkim bokeh, to tylko bajka.
Sonya zrobiła mulatki z białych dzieci, zbyt kolorowe nie jest naturalne.
Mulaty nie mają z tym nic wspólnego, to pół lornetka droida z Gwiezdnych Wojen
ups, skomentowałem w złym miejscu :( sorik! :)
Na pewno. Coś jest nie tak z kwiatami.
Obiektyw zasługuje na uwagę, dla mnie główne pytanie, na które autor może odpowiedzieć, to stosunek ceny do jakości, Jowisz/OH?
Nie jestem autorem, ale odpowiem.
Lepiej niż Yu37a nie ma 135mm z aperturą 3.5, może tylko sam oryginał - CZ. 135 3.5 Nikkor jest również bardzo dobry i jeszcze lepszy z tyłu.
Ale klasa 2.8 lub 2.5 to inna sprawa.
Czy Japończycy rzeczywiście mają gorsze szkło optyczne niż w ZSRR?
Szkło może nie gorsze, nie mierzyłem ilości kresek na milimetr. Ale fakt, że 6 płatków jest już zły.
Canon ma też dobre obiektywy o ogniskowej 135; - jakość najwyższa, ale cena.... Każdy musi sam ustalić stosunek. Czy warto?
Naprawdę zastanawiam się, jak to jest w porównaniu ze starymi Nikkorami
Dlaczego mówisz, że Sony ma zły kolor?! Nie rozumiem tego. Ten aparat ma bardzo ładne kolory i Bóg dałby wszystkie takie aparaty.
Wciąż nie wystarczyło, że zacząłeś chwalić kolor swoich d3*00 i D5*00, czy podobnych kanonów. Miej sumienie, jeśli nie trzymałeś aparatu w rękach, ale właśnie widziałeś kilka zdjęć, to nie jest powód
Broń Boże. Mam jedną, a dla porównania dostępne są dwie pięciocentówki (klasyczna i II marki)... Sonya w BW jest nieporównywalna, poza tym 4. O ile but jest wyjątkowo dobry w kolorze, choć w soczystości BW jest trochę w tyle za ciotką. Wszystko dla twoich celów.)
Okulary FD mają ciekawą kolorystykę, a do tego dochodzi pełna klatka Sony a7. Z matrycą podobną do Nikonovskaya d600. Doskonałe połączenie jednym słowem.
Dzień dobry.
Bardzo interesuje mnie używanie obiektywów z mocowaniem FD w lustrzankach cyfrowych Canona. Jeśli pojawi się artykuł opisujący, jak połączyć się z EOS, byłoby świetnie.
Dziękuję.
Spróbuj: http://evtifeev.com/19889-obektivyi-canon-fd-adapteryi-katalog-i-proch.html
Cześć!
Teraz trzymam ten obiektyw w dłoniach, zastanawiam się, który ogon przeszczepić? Chyba Nikon lub M42. Oczywiście z nieskończonością i natywną kontrolą przysłony. Przeszczepiłem wiele podobnych, ale jeszcze tego konkretnego nie trzymałem w rękach. I tam porównam go z promowanym Yu37 (skradziony Zeissa). Informacje będą na mojej stronie.
Widziałem już ten artykuł Dmitrija. Wciąż nie wiadomo, skąd ten problem – FD ma długość roboczą 42 mm, EOS 44 mm. Wydawałoby się - zrobić uszczelkę 2 mm i spokojnie używać obiektywu od ff na uprawie. A może wszystko jest tam o wiele fajniejsze?
Najprawdopodobniej skupienie się na nieskończoności zostanie utracone, jak Nikon z sowiecką optyką, i prawdopodobieństwo trafienia w lustro
Aleksiej, jeśli FD całkowicie usunie ogon i wywierci M42 eos, to jest nieskończoność, ale przełącznik przysłony nie zadziała (jest na ogonie).Musisz sam zrobić mechanizm przełączania przysłony. starszy model FD SSC nie będzie miał nieskończoności przy zmianie ogonków, trzeba wyciąć i oszlifować podkładkę montażową obiektywu (a także zrobić mechanizm przełączania przesłony, nawet doświadczony specjalista ma duże szanse na zniszczenie obiektywu). Opanowałem system PS, prawie wszystkie fd-shki są (są na eos) - obraz jest doskonały
Wręcz przeciwnie, konieczne jest odcięcie 2 mm.
„Powinno być na odwrót, odciąć 2 mm”. – Oczywiście nie rozumiesz rosyjskiego albo jesteś głupi. Mam napisane, że trzeba szlifować i piłować.Po co znowu wrzucać to samo, argumentując też, że źle napisałem i trzeba zrobić odwrotnie
Alexander
Proszę nie pisać nic więcej.
Napisałeś już dość bzdur.
Szkoda, że nikt nie podaje Arkadów 135 2.0 l - ciekawie byłoby porównać, czy nowa 135 jest tak fajna, jak jest droższa od tej :) Tematu nie próbowałem, ale 135 2.0 l była całkiem zadowolona zdjęcie nawet na kadrze, nie mówiąc już o ff. To prawda, że ogniskowa nie jest super wygodna, ale ogólnie ze względu na taki obraz można biegać. Dla siebie do tej pory zdecydowałem, że 135 jest z powodzeniem zastępowany przez teleobiektyw, tak naprawdę nie potrzebuję 2.0, zwłaszcza, że HA często wypełza na 2.0.
W szczególności ta 135 f3.5 nie jest zbyt odpowiednia do porównania z EOS 135 f2. Canon ma kolejne ręczne szkło z mocowaniem FD - 135 f2.5. To zupełnie inne soczewki, zarówno pod względem jakości, jak i ceny. Tutaj można go już porównać z nowym L.
Pięć lat później :)
Z natury obrazu – ostrość-rozmycie – to szkło jest bardzo podobne do 135/2.8SF. Niezły kompakt 135, wystarczająco szybki, nie genialny pod względem ostrości, ale dobry, umiarkowany teleobiektyw portretowy za te pieniądze. Konieczne będzie wybranie zdjęć i złożenie recenzji.
135/2L daje zupełnie inny rodzaj rozmycia. Tutaj jest charakterystyczna, tłusta, tłusta, z jeszcze mocniejszym oddzieleniem od tła.
Wiem, dlaczego nie lubisz SONY... Bo to drogie i niedostępne dla Ciebie, z tego samego powodu całujesz szklankę czołgu Jupiter-37, która kosztuje trzy ruble... Ha, ha, ha.. .
Tak na pewno!)))
Czy warto zmienić Yu37A na „starszego brata” Canona 135/2.8 FD?
Ale co z różnicą w segmentach roboczych? FD można umieścić tylko na UPC
Wydaje mi się, że dzięki Arkady Shapoval nie ma małego popytu na stare manualne obiektywy. Konieczne jest przeforsowanie prawa, aby od każdej sprzedaży ręcznej optyki z lat 50. - 90. strona Radozhiv otrzymywała odliczenia)))