Wielokrotne narażenie

Wielokrotne narażenie - to po prostu wielokrotność ekspozycja ta sama rama. Przy wielokrotnej ekspozycji matryca lub film naświetla się kilkakrotnie. Mówiąc najprościej, aparat „robi zdjęcia” kilka razy, w wyniku czego uzyskuje się tylko jedno zdjęcie, a wszystkie pojedyncze zdjęcia są łączone na jednym. Jak to wygląda - zobacz przykłady.

Wielokrotna ekspozycja z dwóch ujęć

Wielokrotna ekspozycja z dwóch ujęć


Podczas robienia zdjęcia za pomocą efekt wielokrotnej ekspozycji sama sekwencja naświetlenia (sekwencja zdjęć) jest rzeczywiście powtarzana dla tego samego ujęcia na kasecie z filmem. W fotografii cyfrowej jako takiej nie może być „czystej” wielokrotnej ekspozycji, ponieważ produktem źródłowym każdego obrazu jest plik obrazu cyfrowego. Ale jednocześnie wielokrotna ekspozycja w aparatach cyfrowych jest realizowana programowo i daje prawie taki sam efekt jak na kliszy, a czasem znacznie lepszy lub gorszy. W aparatach cyfrowych wielokrotna ekspozycja jest realizowana za pomocą scalanie wielu zdjęć w jedno, a aparat może, ale nie musi, dokonać pewnych regulacji nakładki obrazu. W tym artykule bardziej dotyczy to wielokrotnej ekspozycji w aparatach cyfrowych, ponieważ po prostu nie mam doświadczenia z filmem.

Wielokrotna ekspozycja w dwóch klatkach

Wielokrotna ekspozycja w dwóch klatkach


Fragment przy wielokrotnej ekspozycji

W przypadku filmu trudniej było obliczyć czas otwarcia migawki dla całej końcowej klatki niż dla każdej klatki z osobna. Jeśli po prostu zrobisz kilka zdjęć na kliszy z normalną, dla każdego z nich osobno, ekspozycją, to finalny obraz do wielokrotnej ekspozycji będzie prześwietlony (prześwietlony). Dlatego każda pojedyncza klatka na filmie w serii klatek do wielokrotnej ekspozycji musiała być wykonana z uwzględnieniem ekspozycji filmu na inne zdjęcia. Również na filmie można było zrobić MNIE na negatywie lub pozytywie. W fotografii cyfrowej wszystko jest o wiele prostsze - Ty zrób wymaganą liczbę zdjęć z normalną ekspozycją (dla każdej klatki osobno), a aparat po ostatnim ujęciu po prostu łączy je w gotowy obraz.


Wielokrotna ekspozycja (ME) na CZK (cyfrowe lustrzanki)

Wiele nowoczesnych aparatów ma tę funkcję, na przykład używałem ME w moich aparatach Nikon D90, D80, D200, ale w okruchach Nikon D40 po prostu nie ma wielokrotnej ekspozycji. Tańsze aparaty, takie jak mój Nikon D90, D80, mają możliwość wykonywania wielokrotnych ekspozycji tylko dwóch lub trzech ujęć. bardziej zaawansowany Nikon D200 można zrobić zdjęcie w trybie wielokrotnej ekspozycji z 10 osobnych zdjęć. W trybie wielokrotnej ekspozycji aparat powiadomi Cię odpowiednim wskaźnikiem na wyświetlaczu lub w wizjerze – w aparatach Nikon – jest to ikona z nałożonymi dwoma prostokątnymi ujęciami. Wielokrotną ekspozycję można wyłączyć w dowolnym momencie, jeśli nie wszystkie zdjęcia zostały wykonane w trybie wielokrotnej ekspozycji, aparat po prostu zapisz je osobno. Jeśli wielokrotna ekspozycja zostanie przeprowadzona w całości, ostateczny obraz będzie tylko jednym zdjęciem. Aż dziwne, że aparat potrafi zapisać wielokrotną ekspozycję w formacie RAW, pojawia się pytanie, jaki to RAW (surowe dane z matrycy), jeśli aparat sam „zszył” jeden obraz z pozostałych.

Problem z niektórymi aparatami CZK polega na tym, że wielokrotna ekspozycja wyłącza się automatycznie po określonym czasie. na mojej Nikon D90, D200, D80 wielokrotna ekspozycja wyłącza się po 30 sekundach. Ta wada nie pozwoli mi np. na zrobienie jednego ujęcia miasta w DOE rano, a drugiego wieczorem, na stworzenie ciekawego efektu. Pod tym względem kamery filmowe i ME za pomocą oprogramowania (oprogramowanie takie jak Photoshop) są znacznie wydajniejsze. Chociaż można oszukiwać i używać funkcja nakładki na aparat, chociaż nie wszystkie aparaty to potrafią. Następnie możesz nagrywać cokolwiek i kiedykolwiek bez trybu ME, a następnie nakładać klatki na siebie.


Liczba klatek w wielokrotnej ekspozycji

Generalnie wielokrotna ekspozycja wymaga minimum 2 klatek, dlatego jest „multi” – „dużo”. Maksymalna jest nieograniczona. Ale w aparatach cyfrowych zwykle warto ograniczyć liczbę klatek, aby utworzyć klatkę wielokrotną ekspozycji. W przypadku Nikona jest to zwykle 3-10 klatek. Liczba klatek to tylko przewaga nad metodą programową, ponieważ każde zdjęcie w Photoshopie trzeba będzie ręcznie dodać do ramki ME, a aparat zrobi wszystko sam.

Wielokrotna ekspozycja z dużej liczby klatek

Wielokrotna ekspozycja z dużej liczby klatek


Wielokrotna ekspozycja za pomocą komputera

Efekt wielokrotnej ekspozycji można bardzo łatwo zaimplementować w edytorze graficznym. Metoda jest bardzo prosta, trzeba zrobić kilka klatek, które trzeba połączyć w jedną, a następnie za pomocą warstw i ich przezroczystości nakładać na siebie. Jednocześnie edytor graficzny pozwoli na bardziej elastyczne sterowanie nakładką, akcentami i innymi parametrami na zdjęciu. Kolejną zaletą metody tworzenia obrazu z wielokrotną ekspozycją jest możliwość tworzenia wielokrotnej ekspozycji z dowolnej liczby zdjęć z zachowaniem oryginałów. Możesz nawet zrobić ME ze starych obrazów, z których nie planowałeś zrobić ME-obrazu. Podczas tworzenia wielokrotnej ekspozycji w aparacie aparat nie zachowuje oryginalnych pojedynczych klatek, które utworzyły wielokrotną ekspozycję.

Wielokrotna ekspozycja w Photoshopie

Wielokrotna ekspozycja w Photoshopie


Do czego mogę użyć ME?

1. Aby tworzyć ciekawe ujęcia artystyczne, wszelkiego rodzaju zabawne zdjęcia itp., więcej o tym poniżej.

2. Aby zredukować szumy i poprawić nasycenie kolorów.

Generalnie wielokrotne naświetlenie służy do tworzenia bardzo nietypowych, naprawdę wysoce artystycznych fotografii, fotografii z trudnym pomysłem lub nietypowego obrazu. Aby uwolnić pełen potencjał ME, trzeba trochę pomyśleć o oprawie, wymyślić pomysł – samo połączenie dwóch ramek i zdobycie „cukierka” nie zadziała. ME może być również używany do redukcji szumów i uwydatniania kolorów - używają tego fotografowie krajobrazu. Osobiście poprawiam kolory, nocleg ze śniadaniem, poziom hałasu i inne ważne parametry są głównie w konwerterze RAW, a ja rzadko używam ME do krajobrazów.


Podstawowe techniki korzystania z wielokrotnej ekspozycji

1. Prosta wielokrotna ekspozycja tego samego obiektu – może być wykorzystana do:

a) powielanie tematu, jego odtworzenie w kadrze. Wszelkie efekty przy zmianie tego samego obiektu w kadrze.

b) tworzenie efektu ruchu, a także tworzenie tzw. filmu. Na przykład, możesz użyć wielokrotnej ekspozycji, aby stworzyć efekt ruchu księżyca, samochodu lub dowolnego poruszającego się obiektu w kadrze w kadrze. Jedynym minusem jest to, że każdy obrazek może być półprzezroczysty.

Do tworzenia artystycznych podkładów lub nakładek na główny obiekt w kadrze.


Wielokrotna ekspozycja tej samej sceny z różnymi odległościami ogniskowania (punktami).

To bardzo popularna sztuczka. Aparat musi być zamocowany w tym samym miejscu, zwykle za pomocą statywu. Nie powinien też zmieniać się temat fotografowania w kadrze. Kilka zdjęć jest wykonywanych w trybie ME przy tej samej ogniskowej, przysłonie, narażenie i ISO - różnica dotyczy tylko punktu ostrości. Rezultatem jest „wspaniały” efekt.

Efekt kreskówki lub bajki z wielokrotną ekspozycją

Efekt kreskówki lub bajki z wielokrotną ekspozycją

Na forach profesjonaliści nazywają takie zdjęcia „kreskunkami” ze względu na fakt, że pojawia się jakiś niezwykły efekt kreskówkowy. Jeśli jesteś zainteresowany, podobne "wspaniałe" efekty powietrzne można również uzyskać, jeśli użyjesz monokl do strzelania. Osobiście nie zawsze mogę powiedzieć monokl ode MNIE tego rodzaju.

Pierwsze zdjęcie 2 w serii wielokrotnej ekspozycji. Koncentrowanie się na przednim obiekcie

Pierwsze zdjęcie 2 w serii wielokrotnej ekspozycji. Koncentrowanie się na przednim obiekcie

Po pierwszym ujęciu przesuwamy odległość ogniskowania na inną pozycję i skupiamy się na innym obiekcie.

Drugie ujęcie 2 w serii wielokrotnej ekspozycji. Koncentrowanie się na tylnym obiekcie

Drugie ujęcie 2 w serii wielokrotnej ekspozycji. Koncentrowanie się na tylnym obiekcie

Aparat następnie łączy oba obrazy w jeden. Charakterystyczny efekt na twarzy.

Efekt wielokrotnej ekspozycji z różnymi punktami ostrości

Efekt wielokrotnej ekspozycji z różnymi punktami ostrości

Metodę tę można modyfikować na wiele sposobów, na przykład pierwsze ujęcie (podłoże) może być normalną ostrością na obiekcie, a drugie ujęcie (nakładka) może być ujęciem najbardziej rozmytej przestrzeni wokół tego samego obiektu, w tym celu wystarczy przekręcić pierścień ostrości do pozycji maksymalnej lub minimalnej.

Wielokrotna ekspozycja z nakładkami na podłożu najbardziej rozmytego obrazu

Wielokrotna ekspozycja z nakładkami na podłożu najbardziej rozmytego obrazu


Wielokrotna ekspozycja tej samej sceny z tym samym punktem ostrości, ale z różnymi ogniskowymi.

Efekt ten jest powszechnie znany po prostu jako „odtwarzanie z zoomem”. Jest to też łatwe do zrobienia – w trybie ME robi się kilka ujęć ze statywu tego samego obiektu i przy tym samym punkcie ostrości i przy tych samych ustawieniach, ale z różnymi ogniskowymi. Krótko mówiąc, po prostu przekręcamy pierścień do zmiany ogniskowej i równolegle robimy zdjęcia w ME. Rezultatem jest migawka podobna do poniższej. Podobny efekt można uzyskać przy długim fragmenty - np. czasy otwarcia migawki 30s, gdzie kadr naświetlany jest przez 15 sekund przy szerokim kącie obiektywu, a pozostałe 15 sekund na długim końcu obiektywu - najważniejsze jest gwałtowne zwiększenie lub zmniejszenie zoomu. Są też modyfikacje z zoomem, kiedy nacisk kładzie się na jego płynną zmianę.

Pierwsze zdjęcie z wielokrotną ekspozycją przy różnych ogniskowych

Pierwsze zdjęcie z wielokrotną ekspozycją przy różnych ogniskowych

Następnie po prostu zmieniamy ogniskową obiektywu, ustawiamy ostrość w odpowiednim miejscu obrazu i wykonujemy kolejne ujęcie w serii zdjęć ME.

Ostatnie zdjęcie w wielokrotnej ekspozycji przy różnych ogniskowych

Ostatnie zdjęcie w wielokrotnej ekspozycji przy różnych ogniskowych

W przedziale od 50 mm do 24 mm wykonano jeszcze 8 zdjęć w trybie wielokrotnej ekspozycji w aparacie Nikon D200 i obiektyw Tamron 17-50mm F/2.8 XR Di II LD asferyczny (IF), po czym kamera podała ten wynik:

Wielokrotna ekspozycja 10 zdjęć ze zmianą powiększenia

Wielokrotna ekspozycja 10 zdjęć ze zmianą powiększenia


Wielokrotna ekspozycja z różnymi czasami otwarcia migawki
W ten sposób możesz na przykład zrobić portret nocny z lampą błyskową. Pierwsze zdjęcie z serii wielokrotnych ekspozycji jest robione ze statywu z krótką lampą błyskową narażenie, po czym osoba opuszcza ramkę, a druga ramka jest wykonana z długim wytrzymałość aby właściwie wyeksponować tylną scenę. Dzięki tej metodzie zarówno osoba, jak i ładne tylne światła będą wyraźnie widoczne. W zasadzie ten sam efekt można uzyskać w trybie lampy błyskowej Slow Sync.


Osobiste doświadczenie

Generalnie JA to proces twórczy, można wymyślić wiele innych trików i trików do fotografowania ze MNĄ, główne opisałem. Prawie zawsze używam statywu do wielokrotnej ekspozycji.. Bez statywu, tworzącego „bajeczny” efekt, efekt z zoomem jest bardzo trudny do osiągnięcia. W prawdziwym życiu niewiele ze MN pracuję, ze względu na specyficzny gatunek fotografii, dlatego przykłady w tym artykule należy traktować właśnie jako przykłady MNIE i niektóre z możliwości MNIE. A za pomocą ME możesz tworzyć ramki w stylu „malowania światłem”, na przykład takie.

Proces twórczy w wielokrotnej ekspozycji. Różnica w obrazie przy różnych otworach

Proces twórczy w wielokrotnej ekspozycji. Różnica w obrazie przy różnych otworach


Wnioski:

Wielokrotna ekspozycja to świetne narzędzie w rękach fotografa, ale jak każde inne narzędzie, ME musi nauczyć się z niego korzystać. Niektórzy fotografowie spędzają całe życie stając się mistrzami fotografii ME. DOE opiera się głównie o efekcie nakładania się zdjęć na siebie, w wielu kamerach jest nawet osobna funkcja dla ME, a jeśli takiej funkcji nie ma, to ME można łatwo zaimplementować za pomocą warstw w edytorze graficznym. Za pomocą ME możesz stworzyć całkiem ciekawe i nietuzinkowe fotografie.

Dziękuję za uwagę. Arkady Shapoval.

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarze: 59, na temat: Wielokrotna ekspozycja

  • Paweł

    Ha, robiłem wielokrotne ekspozycje w 3 klasie. Mój ojciec nauczył mnie robić zdjęcia w Zenith. I doszedłem do jego starej ZMIANY, jeszcze nie 6, ale albo 4, albo 3, nie pamiętam, iz dumą stanąłem na Dniu Pioniera. Czasami naprawdę przypominałem sobie, że oprócz napinania migawki, trzeba też przewinąć film. Ale bardzo się zdziwiłem, że film nie kończy się tak długo. Mój ojciec śmiał się ze mnie przez długi czas, kiedy sam wywołałem film i zobaczyliśmy, że podłoga filmu była nieskazitelna, a reszta miała po kilka ujęć na każdej klatce.I kilka klatek wyszło naprawdę z wielokrotnymi ekspozycjami i prawie poprawnymi ekspozycja, a kiedy wydrukowali to było bardzo interesujące. Chociaż prawdopodobnie winny był za to czas otwarcia migawki, błędnie ustawiony z niemożności. Następnie ojciec kontynuował swoje celowe eksperymenty z wielokrotnymi ekspozycjami.

  • Natalia

    Dzień dobry! Proszę o pomoc - w Nikonie D5300 nie mogę włączyć trybu wielokrotnej ekspozycji i trybu HDR - oba paski są szare, po podświetleniu aparat pisze „Ta opcja jest niedostępna przy bieżących ustawieniach aparatu lub przy bieżących ustawieniach aparatu”, Ustawiony jest tryb M. Proszę powiedzieć, co jeszcze jest potrzebne, aby sprawdzić, czy działają tryby Wielokrotna ekspozycja i HDR?

    • B.R.P.

      Wynoś się z M.

      • Natalia

        Zmieniłem wszystkie tryby - M, A, S, P - w żadnym z nich nie działają wielokrotna ekspozycja, HDR i zdjęcia interwałowe - te linie w menu pozostają szare, nieaktywne. Co jeszcze można zmienić?…

    • Walery A.

      Idź do jeepa.

      • Natalia

        Valery, przejechałem jeepa, w żadnym z nich zmieniłem wszystkie tryby - M, A, S, P. Nie działa wielokrotna ekspozycja, HDR i zdjęcia interwałowe - te linie w menu pozostają szare, nieaktywne... ja nie wiedz co jeszcze zmienić...

        • Walery A.

          Jaki aparat?

        • Anonim

          Wyłącz braketing i d-lighting. obiektyw z autofokusem

  • Natalia

    Wielkie dzięki wszystkim za radę! Problem został rozwiązany przez zmianę obiektywu - zmieniłem go ze stałego 35 mm 1.8 na Nikkor AF Nikkor 35-70mm 1:2.8D i zaczęły działać tryby Wielokrotna ekspozycja i Zdjęcia interwałowe! :)

  • Maria

    Dzień dobry!
    Czy dobrze zrozumiałem temat, że wielokrotna ekspozycja do korekcji ekspozycji skomplikowanych kadrów (obiekt jest bardzo jasny, tło bardzo ciemne, pierwszy plan różni się od obiektu (szyja-tułów)) i poruszający się obiekt jest niemożliwy?
    Problem jest w skrócie taki sam jak suknia panny młodej (prawdopodobnie). Tylko panna młoda może stać w miejscu, ale nie ptak. Gdyby tło było nieco jaśniejsze, nie byłoby problemu. Ze względu na tło zrodził się pomysł, aby następnym razem wyeksponować to na dwa sposoby (
    Naprawdę nie ma aplikacji, w których byłoby możliwe wyodrębnienie wyrównania i wykonanie operacji podobnej do wielokrotnej ekspozycji?

    Można oczywiście podejść do „artystycznego” podejścia do rozwiązania problemu i zabić tło. Jednak wynik nie jest jednak całkowicie udany.

    • Michael

      Wielokrotna ekspozycja nie służy do kompensacji ekspozycji, ale do sklejania dwóch różnych obrazów. To, czego chcesz, nazywa się bracketingiem ekspozycji i hdr

      • Maria

        Dziękuję!
        Wtedy nie rozumiem istoty tej funkcji.
        Co, aparat sprawia, że ​​jest o kilka rzędów wielkości fajniejszy niż redaktorzy.
        Poprzez FS (a czasami robię to przez AE, ponieważ wygodniej mi w tym pracować), połączę dwie warstwy na 1000 różnych sposobów, w tym dokładną maskę piksel po pikselu.
        Znowu jestem nowy w fotografii, więc nie jestem pewien. że w pełni rozumiem zalety robienia tego w aparacie.
        Jeśli chodzi o DOF, to mogę tylko w stu procentach powiedzieć, że ten natywny jest lepszy.

    • Rzymianin

      Nie. Cała definicja wielokrotnej ekspozycji została podana w pierwszych wierszach artykułu. W przypadku filmu jest to ponowne naświetlenie za pomocą innej klatki, w przypadku fotografii cyfrowej jest to sklejenie kilku warstw w Photoshopie. Ustawienia ekspozycji dla każdej klatki mogą być takie same lub różne, w zależności od sytuacji.

      To, o czym mówisz, to kompresja zakresu dynamiki. Kiedy patrzysz na swoją pannę młodą w białej sukni, stojącą obok męża w czarnym garniturze, oko zwykle kompresuje obraz kawałek po kawałku. Przyciemnia sukienkę i rozjaśnia garnitur. Aparat ma dość szeroki zasięg, ale nie może tego robić fragmentami.

      Opcja druga. Przesunięcie punktów czerni i bieli podczas wywoływania (staraj się nie używać świateł i cieni, tylko czerni i bieli do końca). Lub sfotografuj kilka klatek z różnymi ekspozycjami i wywołaj je za pomocą maski.

      Na dynamicznych kadrach lub kadrach z ludźmi stosuje się pierwszą metodę, wykorzystują one pełne DD aparatu. Nie masz czasu na trzykrotne zastrzelenie panny młodej. Tak, rzadko zdarzają się nawet takie a takie różnice w jasności, żeby nie dało się rozciągnąć sukienki i garnituru. Na sukienkę możesz też ostrożnie nałożyć maskę na siebie w nakładce, szczegóły się pojawią.

      Na pejzażach ze statywem można wykonać kilka ujęć, aby wydobyć najciemniejsze cienie i trochę przytłumić słońce, które zwykle staje się tak wielką kulą na środku nieba. Ale to wszystko nie ma nic wspólnego z wielokrotną ekspozycją lub związek jest bardzo pośredni. Naświetlasz tę samą klatkę, po prostu wybierając najlepiej naświetlone obszary z różnych opcji ujęć.

      Alternatywnie możesz połączyć te trzy metody. Zrób prześwietloną klatkę, w której lubisz cienie, zapisz wynik. Niedoświetlone, tam, gdzie podobają Ci się pasemka - zapisz wynik. I normalnie odsłonięty - również zapisz wynik. Następnie na tę normalną ramkę nakładasz pisak i niedoświetlone i rozwijasz je za pomocą maski. W razie potrzeby - sukienkę, w razie potrzeby - garnitur. Nie jest to do końca sprawiedliwe, ale wygodnie się z nim pracuje.

      • Maria

        Wielkie dzięki, postaram się zastosować to w praktyce.

      • Maria

        Tak właśnie programowo łączę takie klatki w formacie raw przed renderowaniem do jpeg, nie rozumiałem. Przepraszam za nudę, Google nie zapisał)

        • Rzymianin

          Nie ma mowy. Photoshop nie działa z jpeg w środku, działa z nieskompresowanym obrazem. Dlatego możesz obrabiać ramkę w Lightroomie lub Adobe Camera Raw, jak chcesz, otworzyć ją w Photoshopie i zapisać w formacie PSD, wjechać tam kilkoma słowami - wszystko to odbędzie się bez strat. A w formacie JPEG zapisz gotowy wynik.

          Możesz wyszukać w YouTube „nieniszczącą edycję”, aby w razie potrzeby wrócić do korekt i poprawić ich rozwój.

        • Rzymianin

          Po prostu nie ma sensu składać zdjęć w aparacie, jeśli wszystko to można zrobić w obróbce końcowej. Sztuczka Nikona polega na symulowaniu filmu „wieloeksponowanego”, ale nie ma w tym żadnego sensu. Na przykład chcesz połączyć dwie ramki w jedną tylko w celach artystycznych - półprzezroczystego kota na półprzezroczystym tle. W Photoshopie możesz zmienić tryb mieszania, przetwarzać według masek, zmniejszać lub zwiększać przezroczystość - sam kontrolujesz efekt. Nikon natomiast po prostu sklei dwa zdjęcia jeden nad drugim z przezroczystością 50% - to jak photoshop z jednym ustawieniem. No, może kilka - nie wiem, nie wybierałem szczegółowo. Wolę robić post-processing za pomocą długopisów, aparatu do utrwalania, a nie obróbki.

  • Maria

    Generalnie problem jest nieco rozwiązany w edytorze, zmniejszając ekspozycję (aby szczegółowo pokazać biały obiekt) i zwiększając parametr „ochrona przed cieniami”, aby tło nie zapadało się, ale efekt wygląda trochę nienaturalnie ( moim zdaniem)

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2012/03/multi-shot/

Versión en español de este artículo https://radojuva.com/es/2012/03/multi-shot/