Materiał na ten obiektyw specjalnie dla Radozhiva przygotowane Rodion Eshmakov.
Uran-27 100/2.5 - przedstawiciel radzieckich obiektywów do fotografii lotniczej, używany z kamerą AFA-39 zamontowaną na samolocie zwiadowczym. Został wyprodukowany w dużej serii w KOMZ (Kazań) i wraz z Telemar-17 400/6.3 i F-3 400/4.5 jest jednym z najpopularniejszych obiektywów do fotografii lotniczej. Dzięki dość znakomitemu obrazowi i atrakcyjnym parametrom, zyskał na popularności jako nietypowy obiektyw portretowy.
Soczewki Uran-27 z różnych lat produkcji znacznie różnią się od siebie rodzajem oświecenia: są soczewki z powłokami soczewek w kolorze bursztynowym, różowym i fioletowym.
Powłoka optyczna ma decydujący wpływ na odwzorowanie kolorów soczewki i jej zachowanie w podświetlenie, ponieważ obiektywy uderzająco różne w oświeceniu są, można by powiedzieć, zupełnie innymi obiektywami. Najczęściej można spotkać późne wersje soczewek z jasnoniebieską powłoką, wyprodukowane w latach 60-tych. Przegląd takiej modyfikacji wydania z 1969 r. już na Radożowie. A ten artykuł przedstawia obiektyw 27 Uran-100 2.5/1960 dostosowany do nowoczesnych aparatów fotograficznych z fioletową powłoką soczewki.
Dane techniczne:
Konstrukcja optyczna - 7 soczewek w 5 grupach („Uran”, odmiana schematu „Planar”);
Ogniskowa - 100 mm;
Apertura względna - 1:2.5;
Przysłona - 12 zaokrąglonych płatków;
Granice apertury — 1:2.5–1:16.
Kąt widzenia (w formacie 8×8 cm) – 61°;
Tylna ogniskowa - 65 mm;
Waga (bez kołnierza) - 1 kg;
Cechy - nie posiada własnego mechanizmu ustawiania ostrości, mocowania do nowoczesnych aparatów.
Historia rozwoju i rozwoju soczewek „Uran”
Soczewki półsoczewkowe z rodziny Urana (boga nieba w mitologii greckiej) są oryginalnym rozwinięciem sowieckiej optyki David Samuilovich Volosov, autor licznych artykułów naukowych, patentów, książek, znany również z opracowywania schematów optycznych soczewek”Tair","Telemar","Era".
W patencie 1944 (!) SU68727A1 opisano schematyczny schemat małoformatowego obiektywu szerokokątnego (kąt widzenia 63°) o parametrach 35/2, który jednak nigdy nie został wyprodukowany. Kluczowym elementem i znakiem rozpoznawczym tej konstrukcji optycznej jest obecność korektora menisku tuż za przysłoną w tylnym bloku obiektywu. Ten element przyczynia się do walki z aberracjami pola, takimi jak menisk w obiektywach Tahir. „Wizytówką” obiektywów jest również ogromna tylna soczewka o średnicy – zwykle jest ona większa niż przednia, co ma zapewnić szerokie pole widzenia obiektywu.
Soczewki „Uran” przeznaczone są do skromnej palety szkieł optycznych ZSRR lat 40-tych, w których „ostatnim słowem techniki” były zwykłe ciężkie korony TK i krzemienie barytowe BF. Ta okoliczność nie przeszkodziła jednak Davidowi Samuilovichowi marzyć już w latach 1940. o przejściu na okulary lantanowe, które umożliwiłyby uzyskanie przysłony F/2 przy szerokokątnym siedmioobiektywowym układzie optycznym.
Znanych jest wiele obiektywów do fotografii lotniczej Uran: Uran-10 100/2.5 (1943), Uran-27 100/2.5 (1951), Uran-9 250/2.5, Uran-25 200/2.5. Pojawiła się też zupełnie monstrualna projekcja Uran-12 500/2.5 (przysłona 200 mm!) i nieprodukowane masowo prototypy obiektywów szerokokątnych do aparatów dalmierzowych Uran-14 35/2.5 (bazuje na Uran-10) i Uran-26 35 / 2.5 (w odniesieniu do Urana -27).
Najpopularniejszymi obiektywami są Uran-27 i Uran-10, które mają te same parametry, ale są wykonane z różnych rodzajów szkła i generalnie różnią się korekcją: nowszy Uran-27 ma wyższą rozdzielczość podczas fotografowania w pełnym spektrum widzialnym niż Uran-10, który w celu uzyskania dobrej jakości obrazu, zalecono stosowanie z filtrem pomarańczowym.
O wiele mniej oczywiste jest to, że sama konstrukcja optyczna Urana jest daleka od tego, co można znaleźć tylko w soczewkach Urana. Na przykład dość rzadka soczewka filmowa OKS1-35-1 jest wykonana według tego schematu i ma jasność F/2, ale jednocześnie jego kąt widzenia jest ograniczony do 46°. W katalogu GOI ten obiektyw nosi nazwę „Uran-20” (1945). „Uran” to także „mityczny” obiektyw projekcyjny do filmu 70 mm OKP2-110-1 110/2.
Zaskakujące jest, że schemat Volosova odniósł sukces także za granicą: obiektywy do dalmierzy Summicron 35/2 (wersja 4) i Planar 35/2 Contax G to klasyczny „Uran”. To, co nie zmaterializowało się za Wołosowa w ZSRR, Niemcy byli w stanie zrobić kilkadziesiąt lat później.
I to nie pierwszy przykład, kiedy osiągnięcia rodzimych optyków stają się podstawą rozpoznawalnych produktów zagranicznych. Na przykład soczewki Russar stały się prototypem symetrycznych szerokokątnych soczewek Biogon L. Bertele (przeczytaj historię soczewek „Russar” jest tutaj).
Na dzień dzisiejszy żaden z producentów nie produkuje obiektywów o konstrukcji optycznej Urana: te same Leica i Zeiss zastąpiły go wyrafinowanymi nowoczesnymi konstrukcjami, które zapewniają najlepszą jakość obrazu, ale Chińczycy nie dotarli i raczej tam nie dotrą (chociaż to coś niejasno przypomina oni mieli). Dziwne, że te obiektywy zostały całkowicie zapomniane w ich ojczyźnie: podczas opracowywania obiektywu w KMZ Zenitar 35/2 zamiast dobrze udokumentowanego siedmioobiektywowego układu szerokokątnego Urana, zastosowano schemat typowego starego obiektywu 50/1.4, oczywiście z bardzo przeciętnym wynik.
Projekt i adaptacja Urana-27
Ciężki korpus obiektywu ma nieusuwalny, masywny metalowy kołnierz do uchwyty do kamer, który należy wyciąć w celu adaptacji. Zmiana obiektywu jest zarówno prosta, jak i złożona: skoro membrana już tam jest, a tylny segment jest wystarczająco duży, nie ma zasadniczej trudności, ale obiektyw ma bardzo dużą średnicę korpusu (ponad 70 mm) i jest niezwykle trudno wybrać do tego helikoidę.
Można znaleźć liczne modyfikacje obiektywu Uran-27 z wyciągami o małej średnicy montowanymi za blokiem obiektywu, ale takie produkty mają szereg wad: 1) przeciążenie helikoidy, niska niezawodność wyciągu i niewygodny ruch, 2 ) silne ekranowanie tylnego obiektywu w niektórych przypadkach, 3) zły bilans masy i niezadowalająca ergonomia, 4) utrata kompatybilności z lustrzankami i adapterami zmiany biegów. Należy to wziąć pod uwagę przy planowaniu pracy z soczewką.
Aby dostosować blok obiektywu, został wykonany na zamówienie mechanizm ustawiania ostrości z wielowątkowymi gwintami, który zapewnia płynne i wygodne ustawianie ostrości. Dla wygody ustawiania ostrości na nosie obiektywu wykonano szeroki pierścień, który posiada również gwint na filtry 77 mm. Jako łącznik wybrano gwint M42. Pomimo małej średnicy światła mocowania, winietowanie jest znikome nawet na aparatach formatu 44x33. W przypadku wymiany mocowania na mocowanie EF winietowanie można całkowicie wyeliminować za pomocą adapterów zmiany biegów i aparatów średnioformatowych, ponieważ sam obiektyw współpracuje z formatem 8x8 cm.
Zdjęcia zaadaptowanego obiektywu pokazano poniżej.
Można zauważyć, że wersja Uran-27 z fioletową powłoką optyki zniekształca widmo transmisji w znacznie mniejszym stopniu niż wersja z niebieską powłoka soczewki.
Średnioformatowo-szerokokątny charakter obiektywu Uran-27 sprawia, że jego wymiary i waga okazują się kolosalne jak na optykę klasy 100/2.8: jest 3 razy cięższy i ~2 razy większy od wspaniałej projekcji obiektyw Belar-2 90/2.5 lub jaśniej LZOS MS Rubinar 2/100. Niemniej jednak nadal pozostaje dość wygodny i łatwy w obsłudze przy odpowiedniej adaptacji.
Właściwości optyczne
Obiektyw Uran-27 w aparatach małoformatowych tworzy bardzo dobrej jakości obraz już z otwartej przysłony. Ostrość soczewki w centralnym obszarze kadru niewiele różni się od ostrości soczewek takich jak Belar-2 90/2.5 и MS Rubinar 2/100, który mam pod ręką w chwili pisania tego tekstu. W niektórych przypadkach podczas używania obiektywu można zaobserwować lekki sferochromatyzm. Ostrość w całym polu kadru jest ograniczona głównie niewielką komą i jest na poziomie Belar-2, znacznie wyprzedzając pięcioobiektywowego Rubinara 2/100 na równym otworze. Jak widać z zawiłej zależności rozdzielczości obiektywu od kąta widzenia, Uran-27 jest korygowany przez grę z wzajemną kompensacją aberracji 3. i 5. rzędu, co skutkuje pikem rozdzielczości na brzegu pola obiektywu, co będzie nieosiągalne na nowoczesnych aparatach.
Prezentowana w recenzji soczewka została przebadana przez specjalistów LZOS w celu uzyskania danych dotyczących współczynnika przenoszenia modulacji (tj. odpowiedzi częstotliwościowo-kontrastowej) soczewki, jak pokazano na poniższym rysunku. Można zauważyć, że jak na współczesne standardy, obiektyw MTF na osi optycznej prezentuje się bardzo skromnie. Jednak Uran-27 okazuje się znacznie lepszy niż np. obiektyw Jupiter-9 85/2 wyprodukowany przez KMZ, który wcale nie jest uważany za zły obiektyw. To zabawne, że zupełnie prymitywny obiektyw KO-120 120/2.1 znacznie wyprzedza Urana-27 pod względem wartości MTF dla obrazu na osi optycznej.
Przy przysłonie do F/3.5-F/6.3 Uran-27 zachowuje się jak zupełnie doskonały obiektyw w polu kadru małoformatowego.
Najważniejszymi niuansami podczas pracy z obiektywem są kontrast i odwzorowanie kolorów. Ze względu na duże pole pracy „dodatkowe” promienie świetlne w małym formacie odbijają się ponownie od elementów konstrukcyjnych mechanizmu ogniskowania i dużych soczewek obiektywowych, co prowadzi do pojawienia się zasnówki koloru odpowiadającego kolorowi obiektywu. oświecenie obiektywu. W tym przypadku jest to fioletowa mgiełka, która obniża kontrast w podświetleniu i zniekształca kolor. Ponadto, ponieważ fioletowa powłoka blokuje transmisję fioletowych promieni świetlnych, sama soczewka wyraźnie zmienia kolor na żółto-zielony. Automatyczny balans bieli jest w stanie zniwelować jedynie efekt zniekształconej transmisji światła, jaki panuje podczas użytkowania obiektywu w normalnych warunkach oświetleniowych. W podświetleniu dodano zasłonę, balans bieli traci sens i staje się narzędziem twórczym – niczym więcej. Głęboki kaptur i wysokiej jakości wyczernienie przestrzeni za soczewką pozwala skutecznie uporać się z zawoalowaniem.
Uran-27 to jedna z najbardziej „trudnych” soczewek do współpracy z kolorem 16KP-1,4/65 и TVNO-2B 50/1.5.
Uran-27 jest posiadaczem bardzo specyficznego „oleistego” bokeh, który ze względu na połączenie różnych czynników nie jest charakterystyczny dla bardziej „prostych” obiektywów.
Poniżej przykładowe zdjęcia wykonane pełnoklatkowym aparatem Sony A7s.
Duży obszar krycia pozwala na efektywne wykorzystanie obiektywu w aparatach formatu 44x33 oraz z adapterami zmiany biegów do robienia zdjęć panoramicznych. Do wykonania zdjęć w formacie 7×36mm (45:4) i 5×24mm (56:2.33) użyłem adaptera Fotodiox EOS-NEX na aparacie Sony A1s, przykładowe zdjęcia poniżej.
odkrycia
U mnie strzelanie obiektywem Uran-27 (zarówno to, jak i "niebieski") to przede wszystkim fascynujący proces, w którym na pewno trudno jest przewidzieć wynik. Wielopłaszczyznowa zabawa światłem, bokeh przejawiający się w różnych sytuacjach, duże pole pracy – to wszystko otwiera wiele możliwości na uzyskanie ciekawych ujęć tym obiektywem. Czynnik psychologiczny odgrywa ważną rolę w przyjemności otrzymywanej podczas fotografowania: duże, piękne wypukłe soczewki, jasny połysk oświecenia, imponująca waga i ciekawa historia tworzą pewien szczególny stosunek do tego procesu. Tak, po prostu to uwielbiam. Oczywiście istnieje wiele bardziej przystępnych cenowo, wygodnych, przewidywalnych i wysokiej jakości optyki klas 100/2.8 i 100/2, ale z jakiegoś powodu nie tylko kolekcjonerzy podsycają zainteresowanie dawną fotografią lotniczą „uranem”?
Znajdziesz więcej recenzji od czytelników Radozhiva tutaj. Wszystkie recenzje Rodion w jednym miejscu tutaj.
cóż - stary rosyjski rewolwer Smith-Wesson 10,67 mm, strzelając z bliskiej odległości, powalił nawet byka od pierwszego strzału :-))) i Nagant 7,62 mm powalił konia :-))) ... ale jeśli nadal można znaleźć Naganta , to Smith-Wesson jest Rosjaninem - trudno :-))
odpowiedź
Nie zostały stworzone przeciwko koniom i bykom.
odpowiedź
Jest powód, aby przerobić go tylko na format 44x33 mm (jak Fujifilm GFX) lub cyfrowe plecki 54x41 mm.
odpowiedź
W mojej wersji po prostu bez problemu radzi sobie z 44x33, ale 54x41 prawdopodobnie będzie już miał winietowanie ze względu na gwint montażowy.
odpowiedź
Witam, czy mogę prosić o kontakt do specjalistów, z którymi można się skontaktować w sprawie adaptacji?
odpowiedź
Jeśli jesteś w Federacji Rosyjskiej, napisz do mnie e-mailem: rudzil@yandex.ru lub w sieciach społecznościowych, mogę się dostosować.
odpowiedź
„Zaskakujące jest, że projekt Volosova odniósł sukces również za granicą: obiektywy do aparatów dalmierzowych Summicron 35/2 (wersja 4) i Planar 35/2 Contax G to klasyczny „Uran”. Czego nie ucieleśniał Wołosow w ZSRR, Niemcy byli w stanie zrobić kilkadziesiąt lat później”.
W latach 50. i 60. wszyscy producenci mieli prawie identyczne obwody optyczne, ograniczenia patentów w krajach cywilizowanych. Niemcy nie naruszyły patentów, sprawy sądowe mogły zatopić firmę. Obliczenia optyki były wówczas żmudne i uważane za ciężką pracę, na 10 optyków 1-2 kalkulatory były normalne. Komputery w tym czasie nie rysowały belek, więc wszystko robiono ręcznie. Maksymalnie, co komputery mogły zrobić, to zoptymalizować aberracje, książka Volosova jest bardzo dobrze opisana. Teraz wszystko jest inne, co dekada mały przełom.
„Na dzień dzisiejszy żaden z producentów nie produkuje obiektywów z konstrukcją optyczną Urana: te same Leica i Zeiss zastąpiły go wyrafinowanymi nowoczesnymi konstrukcjami, które zapewniają lepszą jakość obrazu, ale Chińczycy nie dotarli i raczej tam nie dotrą (choć coś zdalnie ich przypominający). Dziwne, że te obiektywy zostały całkowicie zapomniane w ich ojczyźnie: podczas opracowywania obiektywu Zenitar 35/2 w KMZ, zamiast dobrze udokumentowanego schematu siedmiu soczewek szerokokątnych Urana, wykorzystano schemat typowego starego 50/1.4 obiektyw, oczywiście z bardzo przeciętnymi wynikami.”
Chińczycy kopiują to, co krąży po internecie. Możesz pisać do Chińczyków i promować Urana, za kilka lat możesz dostać soczewkę UranChina.
„Jak widać z zawiłej zależności rozdzielczości obiektywu od kąta widzenia, Uran-27 jest korygowany poprzez zabawę z wzajemną kompensacją aberracji trzeciego i piątego rzędu, co skutkuje szczytem rozdzielczości na brzegu pola obiektywu, co byłoby nieosiągalne na nowoczesnych aparatach”.
Nic dziwnego. Ta technika była praktykowana przez japońskie kalkulatory. Lepiej jest usunąć rzeczywistą rozdzielczość o trzy punkty na wszystkich przysłonach. LZOSovtsy wiedzą, jak to zrobić. Następnie omówimy wyniki pomiarów. Poproś ludzi z LZOS o zmierzenie pozostałej kuli twojego okazu.
„Obiektyw przedstawiony w recenzji został zbadany przez specjalistów LZOS w celu uzyskania danych dotyczących współczynnika przenoszenia modulacji (czyli odpowiedzi kontrastu częstotliwości) soczewki, jak pokazano na poniższym rysunku. Można zauważyć, że jak na współczesne standardy, obiektyw MTF na osi optycznej prezentuje się bardzo skromnie.”
Naturalnie. Na samym początku powiedziano, że patent to potwierdza. Do tego obiektywu nie były przeznaczone filmy o rozdzielczości 200-300 linii/mm. Zobacz moją prośbę powyżej.
„Ponadto, ponieważ fioletowa powłoka blokuje transmisję fioletowych promieni świetlnych, sama soczewka jest wyraźnie żółto-zielona”.
Fioletowe oświecenie jest odruchem. Aby mówić w 100% o oświeceniu, poszukaj mapy technologicznej do zastosowania oświecenia do tego obiektywu. Bardzo łatwo jest znaleźć, jeśli masz powiązania. Na dobre trzeba mieć jeszcze jedną taką samą soczewkę, aby chemicznie usunąć oświecenie, a potem poznasz prawdziwy odcień samej soczewki i okularów, ale to już jest akrobacja.
PS Za recenzję i poświęcony czas, osobiste podziękowania.
odpowiedź
Fajne zdjęcia
chodźmy do magazynu dla gejów
odpowiedź