Ponad 15 lat aktywnej pracy z różnymi kartami pamięci, dwiema kartami pamięci SD/SDHC i kartami zerowymi całkowicie się nie powiodło CF.
- Transcend SDHC 8 GB klasy 10 pęknięty na pół podczas wyjmowania z gniazda aparatu Nikon D90służył przez około dwa lata. Dane nie zostały odzyskane.
- SanDisk SDHC Extreme Pro 32 GB V30 UHS-I U3 95 MB/s rozpadł się podczas wyjmowania z gniazda Nikon D40. Dane zostały odzyskane przez połączenie chipa z korpusem innej karty pamięci za pomocą improwizowanych środków. Jednocześnie jest to najbardziej zaawansowana linia kart pamięci Extreme Pro.
- wiele razy dana karta pamięci SD/SDHC/SDXC nie była rozpoznawana przez komputer, a system operacyjny oferował jej formatowanie. Został potraktowany przez użycie innego czytnika kart lub wielokrotne próby połączenia. Być może wynika to z problemów czytników kart. Dane były zawsze zapisywane.
To prawda, podczas działania kart CF Kilka razy zgięli styki w moich czytnikach kart. Jeden czytnik kart nadal działa ze zgiętą nogą, w innym dokładnie wyprostowałem nogę i nadal działa.
Ogólnie rzecz biorąc, nigdy nie miałem z żadnym szczególnym problemem SDani z CF karty pamięci. Ale znam prawdziwe historie, w których kartach CF wygięte nóżki styków czytnika kart aparatu, co zwykle leczy się tylko w serwisie naprawy aparatów.
Osobiście nie oszukuję się pytaniami o niezawodność kart pamięci SD и CF. Ostateczną rolę odgrywa nie niezawodność samych kart pamięci, ale warunki ich użytkowania.
Warto dodać jeszcze, że karty pamięci CF stały się już przestarzałe i zostały zastąpione innymi, bardziej produktywnymi rozwiązaniami. A oto karty SD nadal się rozwijają i mają dobrą kompatybilność wsteczną.
Komentarze do tego posta nie wymagają rejestracji. Każdy może zostawić komentarz. Wiele różnych urządzeń fotograficznych można znaleźć na AliExpress.
Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram
Dla mnie, po stworzeniu kombinacji microsd i adaptera do SD, potem karta SD pękła. Zawsze możesz zapamiętać adapter, a zdjęcia pozostaną nienaruszone
Odmówiłem micro sd, niektóre aparaty odmówiły współpracy z nimi przez adapter (przyczyny nie są znane). Dlatego do aparatów używam wyłącznie pełnoprawnego SD. Ale to moja osobista sprawa, ponieważ muszę ciągle używać różnych i zróżnicowanych aparatów i nie ma możliwości uzyskania „całkowitej niezgodności”.
micro sd, moim zdaniem, nie są szczególnie niezawodne. Kilka kawałków leży martwy, dobrze, że udało im się wyciągnąć z nich ramki po tańcu z tamburynem, zapalniczką i kilkoma czytnikami kart. Dość drogie karty pamięci firmy Sony, zastrzeżone karty pamięci, często cierpią z powodu rozszczepienia obudowy. Jedna z pełnowymiarowych kart sd wykruszyła się w części stykowej, miała problem z wyjęciem samej karty, a zwłaszcza małych fragmentów z gniazda. Odnosi się wrażenie, że plastikowa obudowa była kiepskiej jakości.
Micro SD czasami umiera z powodu złego adaptera. Mam jednego, który umarł. Bo są prawie papierowe. Mówią, że adaptery Samsunga są bardziej niezawodne niż same karty SD, ale lepiej wziąć prawdziwy pełnowymiarowy. Mimo to MicroSD nie przynosi żadnych praktycznych korzyści, ale przy porównywalnych parametrach kosztuje więcej.
Dodatkowe ogniwo styków w łańcuchu nie brzęczy.
Zgadza się, Igorze!
MicroSD Umarłem więcej niż SD (sztuki 5-7 MicroSD od 1 do 32 GB kontra dwa SD - jeden na 8, drugi na 16 GB), mimo że mam 15-20 SD, a microSD - mniej niż tuzin. Statystyki nie sprzyjają mikro. Dodatkowo, jak napisał Arkady, miałem też błędy microSD znacznie częściej niż pełnowymiarowe SD, więc odmówiłem micro.
…zapomniałem swojej poczty
Wniosek: Nikon psuje karty SD. ;D
Śniadanie z nimi
A ile kart sd zostało zgubionych lub rozdanych uczniom, nie licz
Ale z jakiegoś powodu mukowiscydoza nie została utracona od 15 lat. A dwóch lub trzech z nich, którzy odmówili pracy nad Canon-one, świetnie spisują się na korpusach Nikona. To prawda, że czasami prostowałem styki zarówno w czytnikach kart, jak iw tuszach. Trwać
Raz na starych korpusach Nikona staram się w ogóle nie wyciągać kart pamięci i kopiować pliki po kablu. Mam adapter CF-sd-micro-sd i często go używam, gdy odbieram starożytnego patriarchę Canon 1D. W rezultacie przez ponad półtorej dekady wyrosła opinia, że karty CF są o rząd wielkości bardziej niezawodne niż karty SD.
Wiele osób twierdzi, że CF jest bardziej niezawodny. Tutaj w grę wchodzą rozmiar i koszt. Są większe, a koszt jest wyższy, dlatego są wyżej cenione psychologicznie.
Zginęło kilka sztuk kart SD, ale o małej objętości iw rejestratorach. Najwyraźniej zasoby się kończyły. Nic nigdy nie umarło w kamerach, karty o małej pojemności po prostu „poruszały się”, aby stopniowo przetrwać w rejestratorze. Amator.
Uważa się, że CF jest bardziej niezawodny
Jednak prawie zniknęły z rynku.
A co z kartami CFexpress?
Bardzo szybki, najprawdopodobniej również bardzo niezawodny. Miałem z nimi niewielki kontakt.
Dawno temu dziwnie umarł CF Transcend na 4GB. Sfilmowany materiał. Zajrzałem na fotike - normy. Przeniósł się do sąsiedniego pokoju, wyciągnął kartę z wyłączonego aparatu, włożył ją do czytnika kart w działającym komputerze - i tyle. Karta nie jest czytelna, nie ma zdjęć, niczego nie udało się przywrócić. Cieszyłem się, że materiał był statyczny i po prostu poszedłem na powtórkę. Nie korzystałem już z Transcend i nie miałem problemów z kartami CF.
Spotkałem się z podobnym problemem - zaczynam kopiować zdjęcia do komputera przez czytnik, nagle proces zostaje przerwany, karta nie jest czytelna, komputer w ogóle jej nie widzi, a aparat proponuje sformatowanie. To, co udało się skopriatsya, pozostało. Zdjęcia są dobrze zapisane przez program R.saver, wyciąga wszystko, co zostało zrobione w ostatniej sesji, a nawet więcej. Najważniejsze, żeby nie formatować. Kłaniam się, że to ościeżnica czytelnika.
Kto i dlaczego uważa, że CF są archiwizowane. To na próżno. Te karty działają i działają. Regiony są pełne różnych kamer, a na nowe rzeczy, takie jak SQD czy Cexpress, cóż, głupio nie ma w ogóle pieniędzy… A kamery, jeśli strzelają, są cudowne. I tak, jest wiele, wiele opcji kart i nie zawsze te najdroższe są najlepszą opcją
a co tu myśleć, pamiętajcie, ostatnie aparaty Nikon/Canon, które obsługiwały CF?
Wszystkie linie kamer porzuciły je. Stary z CF oczywiście będzie, ale nowego już nie ma.
Zastanawiam się, dlaczego obie wiodące marki tak długo przeciągają wsparcie dla kart CF (do 2016 r.)?
Wydaje się, że jak się tutaj okazało, ich niezawodność jest porównywalna, także maksymalna prędkość zapisu na kartę.
wszystko jest proste, nie było godnej wymiany
Karty CF mają znacznie większy zasób pamięci niż karty SD.
Oznacza to, że w CF używany jest inny rodzaj pamięci? Jak SD - TLC i CF - MLC (jest to symboliczne)?
CF używa kontrolera pamięci, który umożliwia ponowne przypisanie sektorów w miarę ich zużycia, przewidywanie zużycia, zapis i odczyt partii, pamięć podręczną itp. rzeczy. SD nie ma takiego luksusu.
Oczywiście SD ma te podstawowe cechy.
Karta SD zawiera wbudowany inteligentny kontroler do zarządzania protokołem interfejsu, algorytmami bezpieczeństwa, przechowywaniem i wyszukiwaniem danych, obsługą błędów i odpowiednimi algorytmami kodu korekcji błędów (ECC), obsługą i diagnostyką defektów, zarządzaniem energią i kontrolą zegara.
https://jes-eurasipjournals.springeropen.com/articles/10.1186/s13639-016-0060-8
Tłumaczenie:
Karta SD zawiera wbudowany inteligentny kontroler do zarządzania protokołem interfejsu, algorytmami bezpieczeństwa, przechowywaniem i wyszukiwaniem danych, obsługą błędów i powiązanymi algorytmami kodu korekcji błędów (ECC), obsługą i diagnostyką defektów, zarządzaniem energią i zarządzaniem zegarem.
Oprócz mojego poprzedniego komentarza, uproszczone specyfikacje SD (w tym dotyczące kontrolerów) można pobrać i przeczytać pod tym linkiem:
https://www.sdcard.org/downloads/pls/
Osobiste doświadczenie:
Karta CF PQ1 256mb x40 - utrata wszystkich danych
Karta SD Sandisk 8Gb - utrata wszystkich danych
Karta miniSD Kingston 512 MB - utrata wszystkich danych
microSD Kingston 32GB class10 - częściowa utrata danych
Dlatego lepiej nie wyjmować kart z aparatu - aby przesyłać dane przewodowo lub wi-fi. Jeśli planowane jest usunięcie kart SD, to microSD przez adapter jest lepszy - wtedy adapter się zużywa, a karta jest nienaruszona
Ale to cholernie dużo czasu, aby połączyć półtora klatki po 30 metrów bezpośrednio z aparatu. Tak i nie zawsze akumulator na tym etapie ładowania (zwłaszcza po ciasnym strzelaniu), który również wytrzymałby ten długi proces.
Bateria nie zawsze wytrzymuje, ale raczej nie zawsze wytrzymuje tak długi transfer. Problem ten częściowo rozwiązuje bateria na przewodzie, z podłączonym zewnętrznie zasilaczem 7.2V (od producenta lub analogów) lub jest jeszcze kilka konwencjonalnych konwerterów USB do zasilania aliexpress z 5V.
Ale jak dla mnie sami producenci aparatów często komplikują proces przesyłania tych samych zdjęć po kablu z aparatu. Dlaczego nie np. sprawić, by aparat po prostu podłączał się jako dysk zewnętrzny (olympus). Więc nie, trzeba ogrodzić ogród za pomocą połączenia jak „cyfrowa kamera”, które jest 100500 razy wolniejsze niż USB 2.0 ze względu na ładowanie miniatur i czegoś innego (Canon). Jakoś całkowicie zniechęca chęć łączenia się przewodowo. Tak, a połączenie jest również często wadliwe. Generalnie nie da się wykonać 2 akcji na raz, np. wyciąć 50 zdjęć do jednego folderu, 150 do drugiego, wszystko się zawiesza, urządzenie jest zajęte, generalnie jest to oczywiście uciążliwe. Co więcej, w przypadku starych kart CF jest to realizowane jeszcze gorzej niż przy podłączaniu kamery przewodem. Każde równoległe działanie z prawie 90% prawdopodobieństwem prowadzi do zawieszenia. Na maku jest to ogólnie osobna piosenka, bez specjalnego oprogramowania, na ogół nie widzi w żadnym aparacie Canon, a nawet ze specjalnymi usterkami.
Jeśli chodzi o mnie, to wszystko jest robione celowo, ponieważ istnieją normalne implementacje tego procesu. Lub użyj czytnika kart
> Więc nie, musisz ogrodzić ogród za pomocą połączenia takiego jak „aparat cyfrowy”, który jest 100500 razy wolniejszy niż USB 2.0 ze względu na ładowanie miniaturek i coś innego (Canon)
Problem w sytuacji, którą opisujesz, nie pochodzi z firmy Canon, ale z oprogramowania, którego używasz na swoim komputerze.
Na przykład w systemie Linux wszystkie zdjęcia z lustrzanki cyfrowej Canon podłączonej przez USB są ładowane bez żadnych przerw za pomocą jednego polecenia: gphoto2 --get-all-files
I są też czytniki kart USB3.0, ale aparaty nadal (?) 2.0
Ale w Nikonie D810 od 2014 roku - USB3.0
Uświadomiłem sobie, że lepiej nie usuwać karty z fotika. Włożyłem go tam i zapomniałem, i przerzuciłem zdjęcie przez sznurek.
Aparat ma Wi-Fi i BT, ale nie mogę ustawić transferu plików (Nikon D7500).
tak, zwłaszcza gdy karta fotograficzna się skończyła - wziąć inny aparat?
Tak, i jak pisali powyżej, spuszczanie 20-60 koncertów przez strunę to nadal przyjemność...
Dzięki Bluetooth jest jeszcze więcej zabawy.
tak, zgadzam się z Arkadami, micro sd nie usprawiedliwiają się, były awarie i nie raz używam tylko pełnoprawnego SD... Nie mam doświadczenia z kartami CF...
Same karty Micro SD są zawodne. Najprawdopodobniej nie adapter, ale przegrzewanie się ze względu na małe rozmiary, radiator jest kiepski. IMHA naturalnie. Zepsułem około 5 takich kart i wszystko w telefonach. W aparatach i laptopach, pełnoprawnym SD i CF, żaden z nich nie wydaje się zepsuty.
Używam microSD Samsung Evo + 128Gb przez kompletny adapter. Te z zapisem do 90 MB/s. Nowa linia o takich parametrach tylko dla 256Gb. Mniejsza pojemność przy nagrywaniu do 60 MB/s. Szybkie i niezawodne adaptery żyją. Czasami przypadkowo naciskam blokadę kasowania na adapterze, gdy wkładam go do czytnika kart. Już cztery karty. Akwizycja za 512 Gb jest w drodze. Nikon je trawi.
Z mojego doświadczenia
Jeden Transcend SD 4GB na Nikonie D50 rozpadł się po 3 latach powolnego działania. Został zastąpiony tym samym.
Teraz trzy moje aparaty mają 3 karty CF. W aparatach nie było problemów z CF.
Mój brat w jednej pracy dość często zdejmował karty CF. Wykorzystali go do celów promocyjnych. Kiedy przed wejściem do sklepu znajduje się interaktywny panel reklamowy o szerokości 1m i wysokości 2m i odtwarzany jest film. Tak więc panel ten jest kontrolowany przez wbudowany komputer, a karty CF są używane do przechowywania. Te karty CF wyleciały. Mam 3 lub 4 Apacery CF po 2 GB każdy, które zepsuły się w takich stojakach reklamowych. Istnieje podejrzenie, że pękły z powodu przegrzania. Więc wszystko jest względne.
Czy Nikon d50 obsługuje karty powyżej 2 GB?
Znowu dwadzieścia pięć :)
Kiedyś na tym zasobie już udowodniłem, że tak - to działa i byli ludzie, którzy również używali kart 50 GB na D4.
Sztuczka polega na tym, że D50 obsługuje karty SD, że tak powiem, „pierwszej generacji”, SDHC (do 32 GB) i SDXC (64 GB i więcej) poszły dalej. Tak, wśród zalecanych kart w instrukcjach nie znajdziecie wzmianki o kartach SD o pojemności 4 GB, ale sam standard SD „pierwszej generacji” opisuje karty do 4 GB, w tym 4 GB. Niektóre firmy produkowały karty SD o pojemności 4 GB. To jest ten, którego użyłem.
https://ibb.co/10x3vrc
Widziałem podobne karty SD o pojemności 4 GB od firmy Kingston.
I tak – tak, D50 nie wie, jak pracować z SDHC i SDXC
A kto może coś powiedzieć o dyskach twardych w obudowie CF. Kupiłem 5D (pierwszy) i ma Hitachi Microdrive 4 GB
Panie, nie rozumiem. A może straciłam głos, czy nie mam nic do powiedzenia? Czy ktoś natknął się na dyski twarde w obudowie CF? Co można im powiedzieć? :)))
Głos jest dość wyraźny :)
Osobiście nie spotkałem się z dyskami twardymi w formacie cf, ale, czysto osobista opinia, ich znaczenie skończyło się wraz ze wzrostem wolumenu nośników półprzewodnikowych, a dziś nie ma w nich absolutnie żadnego sensu.
Pomyślałem, aby dowiedzieć się o plusach-przeciw-zasadzkach użycia. Skoro miały miejsce w życiu, to znaczy, że w tej „rozmowie” można wspomnieć. :)
Ci, którzy piszą o „lepiej tego nie wyciągać”, ile klatek robisz na raz? Nie jestem weselnym bombowcem, ale często na sesję zużywane są dwie karty w RAW-ie (drugi slot zapisuje JPEG i z reguły pojemność nie jest w pełni rozwinięta). A potem przenieść dwa 32 gigabajty przez USB 2.0? Nie, dziękuję, czas jest cenniejszy.
dokładnie. I mówię o tym samym
Od 20 lat statystyki:
kilku SD właśnie zmarło. Para rozpadła się na warstwy.
Zginął tylko jeden CF, wyjął go z aparatu podczas nagrywania
CF mojego przyjaciela zaciął styki z tyłu cyfrowego aparatu średnioformatowego. Jest traktowany tylko przez wymianę płyty głównej i jest niezwykle drogi. ale same są niedokładnie włożone, a styki są tam bez powodzenia. W wąskim formacie moje styki NIGDY nie zostały zablokowane, chociaż używałem tych kart przez dwie dekady i wkładałem je przypadkowo, gdy musiałem je szybko włożyć.
Podsumowanie:
– niezawodne karty CF stały się przestarzałe, w większości wysyłane do archiwum. Mam jeszcze jedną kamerę, która je obsługuje
- Karty SD są zawodne, ale "żywe"
– XQD i CFexpress są obsługiwane w kilku aparatach.
Razem: logika rozwoju kart polega na tym, że się psują, a użytkownik kupuje nowe. lub zapłacić dużo na raz, tym samym spłacając coś, co nie pozwoli kupić kilku kart w najbliższych latach. tanie i niezawodne = nieopłacalne
Więc problem nie polega na tym, że karta się psuje i trzeba kupić nową. I w utracie danych, która jest dziesięć razy droższa niż sama karta
producent (czytaj - handlarz) na naszych danych - jesteśmy armią. Są zainteresowani tylko sprzedażą swojego produktu.
Słownictwo złodziei na temat „przekupni” nie jest tutaj odpowiednie.
Gdyby nie duża liczba różnych firm handlowych, nie byłoby nawet możliwości wypowiedzenia się w Internecie, bo nie byłoby Internetu, masowej dystrybucji komputerów osobistych, smartfonów dostępnych prawie dla każdego, żadnego oprogramowania do tego wszystkiego. Tak, a omawiane karty pamięci w swojej zwykłej formie by nie istniały, podobnie jak masowa fotografia cyfrowa i edytory graficzne.
Można wymyślić wszystko, ale doprowadzenie pomysłu do praktycznej realizacji, zorganizowanie masowej produkcji skomplikowanych technicznie towarów jest przedsięwzięciem bardzo kosztownym i w rzeczywistości nikt nie może tego zrobić nie licząc na zysk, nawet jeśli chce.
Tymczasem nie ma realnej alternatywy dla relacji rynkowych, to zysk ze sprzedaży towaru pozwala nam na rozwój produktu, jego produkcję, ulepszanie i obniżenie ceny (20 lat temu karta SD o pojemności 256 MB kosztuje 199 USD, teraz możesz kupić znacznie szybszą kartę SD UHS-II w tej samej cenie 1000 (tysiąc!) razy większą, 256 GB).
Słownictwo złodziei nie ma z tym nic wspólnego. Są uczciwi przedsiębiorcy, którzy uczciwie pracują na małym plusie i zadowalają się rozsądnymi potrzebami, i są duzi (lub tacy, którzy strasznie chcą takimi zostać), którzy nie mają sumienia i nie widzą brzegów, w chęci kupna cały świat, który wymyślił wbudowaną przestarzałość i sztucznie ograniczony zasób rzeczy. To są bardowie.
> Razem: logika rozwoju kart polega na tym, że się psują, a użytkownik kupuje nowe. lub zapłacić dużo na raz, tym samym spłacając coś, co nie pozwoli kupić kilku kart w najbliższych latach. tanie i niezawodne = nieopłacalne
Tania, wysokiej jakości, niezawodna, kompaktowa – jak często widzisz elektronikę, która spełniałaby _wszystkie_ te wymagania?
Potrzebujesz wysokiej niezawodności — kup karty ze standardową pamięcią SLC:
https://maxmemory.ru/karty-pamyati-promyshlennogo-standarta-industrial-ru/sd-ind/karta-pamyati-4gb-secure-digital-card-high-capacity-sdhc-industrial-81.bc910.b003c-apacer/
Ale jednocześnie nie należy liczyć na niską cenę.
Zwykłe karty pamięci to produkt masowy na rynek konsumencki, rozsądny kompromis między jakością a ceną.
Co więcej, w praktyce te najpopularniejsze karty pamięci są dość niezawodne - mam jeszcze karty pamięci SD o pojemności 2 GB - jak na tamte czasy było ich dużo, karty nadal są w dobrym stanie, ale nie mają już znaczenia ze względu na małą pojemność i niska prędkość według nowoczesnych standardów zapisu / odczytu.
Przez około 15 lat używania różnych kart pamięci z różnymi aparatami pamiętam 1 sytuację, w której wystąpiła jakaś awaria - zdjęcia zapisane na karcie pamięci nie były czytelne, szybko się okazało, bezpośrednio podczas fotografowania karta była sformatowana w tym samym aparacie, po którym do tej pory działa dobrze.
W rzeczywistości karty pamięci starzeją się szybciej, niż się psują (jeśli obchodzisz się z nimi ostrożnie i mądrze), a nowe kupuje się właśnie ze względu na większą objętość i szybsze działanie, a nie po to, by wymieniać wadliwe.
A dla większej niezawodności powtarzam są rozwiązania przemysłowe o wyższej cenie.
>> A w praktyce te najpopularniejsze karty pamięci są dość niezawodne - nadal mam karty SD o pojemności 2 GB
Fi, znaleźli coś, co może zaskoczyć)) Nadal mam karty micro-cd o pojemności 128 MB, a karty SD - aż 8 MB (osiem MEGAbajtów), a także są całkiem sprawne. Podczas gdy Kłamstwo :-)
Micro-SD to oczywiście literówka.
Wszystko jest jak w ogóle CF May składa się z 10 różnych pojemności. Naystarisha, 512 MB z 2004 roku, koristuvavsya to w Sony R1. Żywy i ma się dobrze. Tsіkavo ci, którzy nie pojawili się z nią od 2009 roku. A od infekcji, po włożeniu do czytnika kart i nie zadziała, to nic dziwnego.
I nie powiem dobrego słowa o wzmacniaczu SD. 3-4 kamienie i karty przestają działać, w przeciwnym razie pękają i rozpadają się. Ceny obejmują Kingston, Transsend i Sandisk Extreme Pro. Pierwszy z nich pokrył Sandisk na 128 GB i nie dało się na nim nagrywać. Podobna sytuacja była z tą samą kartą iz synem. Nadal nie kupuję kart o dużej pojemności, tylko 32 lub 64 GB. Jeśli oddychasz, to nie z dużą ilością zdjęć.
CF nie spłonął i nie pękł. Navіynіst їх świątynia navіt w trіvalіy ekspluatatsії. Szkoda, w nowych modelach aparatów їх nie ma już vikoristovuyut. Chęć wyjścia poza róże nie jest taka wielka.
SD tak sobі, mały, ale nedovgovіchnі w skhilnі aż do shvidkogo z progu lub złamania.
MicroSD staram się omijać, tylko na smartfonach. Jak na aparat wygląda jak niegodny wygląd.
Na stronie Foto.ru był taki artykuł. Teraz tylko w archiwum. Wygląda jak reklama:
https://web.archive.org/web/20090217205407/http://www.foto.ru/articles/?article_memory_Sandisk_extreme
Mam 2 Nikon D700 CF i D7000 SD.
Problem z (mikro)SD polega na słabej jakości stykach, które z czasem się zużywają.
Problem z CF to możliwe wygięcie nóżek czytnika kart aparatu. A to tylko katastrofa.
Dlatego nie robię bzdur i używam kabla do przesyłania danych przez Nikon-transfer2. To tylko pozornie uciążliwe, w rzeczywistości jest prostsze i co najważniejsze NIEZAWODNE ze wszystkich.
Nie trać swoich danych.
Zabawa sznurowadłami, zabijanie gniazda to nadal przyjemność. Dodaj tutaj bardzo niską prędkość, a następnie ogólnie „piękno”. Czytnik kart USB 3.0 kosztuje aż 2 dolary.
Plus sytuacja, gdy dużo strzelasz - lepiej użyć kilku rolek o małej objętości niż jednego dużego.
Jeśli pracujesz nad strumieniem, Twoja opcja w ogóle nie wchodzi w grę. Podczas gdy asystent odrzuca / sortuje zdjęcie, fotograf kontynuuje fotografowanie.
Problem z MicroSD to ich gówniana jakość, nie wiem co zrobić z kartą, żeby fizycznie wymazać kontakty. MicroSD padło od kilkunastu, większość kontaktów jest idealna, tk. były używane odpowiednio z adapterami, jeśli zostały skasowane, to adapter i kilka sztuk zmarło w telefonach, nie zostały one w ogóle usunięte.
w moim aparacie Canon 5d2 zacięło się kilka styków czytnika kart. Aparat działał, ale zjadał za dużo energii nawet po wyłączeniu. dwie baterie zgasły bezpiecznie, w tym moja. trzeci nowy był spuchnięty. Dobrze, że serwis znalazł ten problem i naprawił go. teraz wszystko wydaje się być w porządku. 300 klatek i nienatywna bateria nie straciły ani jednej dywizji. ale ciągle myślę, jak te wszystkie kontakty zostały zagięte i jak temu zapobiec w przyszłości.
co do SD tak, mój nikon już kilka razy zgubił przechwycony materiał. Zauważyłem, że dzieje się tak z tanim microSD jako częścią adaptera. łatwiej jest włożyć starą SD i nie cierpieć. ten format tak naprawdę nie uzasadniał jego nazwy jako bezpiecznego cyfrowego.
.
Komentarz inżyniera elektroniki przemysłowej i projektanta specjalnego przeznaczenia.
Karty CF nigdzie nie zniknęły, są nadal produkowane i szeroko stosowane w poważnym sprzęcie. Ich niezawodność jest znacznie wyższa niż wszystkich innych (szeregowych) wymiennych nośników pamięci. Tak, dobra konsumpcyjne nie są produkowane, tak, przemysłowe karty CF są drogie, ale nie musisz myśleć, że już nie istnieją, jak niektórzy mówią tutaj)) Istnieją i sprzęt, który ich używa, steruje maszynami, linie produkcyjne, sprzęt drukarski i medyczny oraz niektóre inne rodzaje sprzętu, które nie są powszechnie określane jako „pod napięciem”
Wszystko to odgrywa niewielką rolę z punktu widzenia zastosowania w sprzęcie fotograficznym, prawda?))
A w sprzęcie fotograficznym CF „wszystko”.
A co ze sprzętem fotograficznym? Arkady napisał powyżej, że „Izya fso”, że CF już nie jest produkowany i tak dalej. Ten jego komentarz był moim komentarzem.
Piszę te linie z komputera, na którego płycie głównej jest zainstalowane złącze CF, do którego włożona jest karta CF z zainstalowanym Linuxem, czyli moim działającym systemem operacyjnym.
A lustrzanki, które mam używają dokładnie kart CF))
W końcu, jak „co to ma z tym wspólnego” - strona dotyczy sprzętu fotograficznego))
I wydaje się, że kiedy Arkady pisał „Izya fse”, nie miał na myśli starożytnych obrabiarek, nie sprzętu medycznego, a nie „jakiegoś innego sprzętu, o którym się nie mówi”, a mianowicie tego sprzętu fotograficznego))) W który tak naprawdę CF fse i przez długi czas)))
Ale nigdy nie wiesz, co ktoś ma - w muzeum są też komputery z kartami dziurkowanymi - nie powiesz, że nadal są aktualne?)))
tak, w kontekście zdjęcia. Zarówno w kontekście fotografii, jak i do zdjęć w nowych modelach aparatów, cf nie jest już używany (jeśli nie weźmiesz pod uwagę zupełnie innego standardu - cf express)
Tak, najnowszy model maszyny GALLUS flex z 2021 używa cf express, wcześniej używał zwykłego CF, ale wszystko inne na sprzęcie przemysłowym nadal działa na CF, a przy małej wydajności przy użyciu technologii SLC, myślę, że jest jasne, dlaczego.
Sprzęt wykorzystujący CF jest nadal produkowany do dziś, nie mówimy o żadnych antykach, nie trzeba zniekształcać))
Nigdy nie zniekształcaj)
Fanic, fagor, nc od stu lat (w przenośni) używają interfejsu USB do łączenia dysków))) Więc ninada)))
Ogólnie rzecz biorąc, jak słusznie zauważono powyżej, mówimy o zdjęciu. A na zdjęciu cf to wszystko i to jest niejako fakt. Tak, i praktycznie nie ma już cf w sklepach komputerowych, myślę też, że jest jasne, dlaczego.
Oboje kupiliśmy CF od producenta i nadal kupujemy i instalujemy w naszym sprzęcie. Cóż, USB jest ogólnie zakazane w naszej branży, myślę, że to jasne dlaczego.
Kupujesz coś takiego?
TS32GCF200I Karta CompactFlash CF o pojemności 32 GB 200I Transcend klasy przemysłowej
Gatunek CF Industrial najprawdopodobniej będzie produkowany przez długi czas.
Wcześniej były drogie, a teraz jeszcze bardziej: 32 GB kosztuje około 500 USD.
Na przykład w sprzęcie medycznym wciąż znajdują się porty COM i różne archaiczne rozwiązania, ale udane modele można produkować przez 10 lat lub dłużej - wszystko pasuje do każdego, a coś nowego i niezwykłego może zdenerwować kierowników laboratorium.
Nie będę się spierać, może w niektórych branżach wstecznych nadal ciągną za sobą normę CF i będą ją przeciągać przez kolejne 30 lat)))) Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to wskaźnik, że CF nadal żyje. Tak, oczywiście producent nadal będzie dostarczał Wam takie karty (a mam silne podejrzenie, że karta 1GB „od producenta” będzie kosztować tyle samo co SD, powiedzmy 128 gig :)) ), ale w sklepach takich na przykład karty wkrótce nie będą w ogóle dostępne.
Przemysłowe karty CF kosztują kilkaset dolarów, ale są zdolne do pracy w trudnych warunkach pracy (temperatura, wibracje, wilgotność, spadki ciśnienia) i mają gwarantowaną żywotność i niezawodność. Tak, ich pojemność jest niewielka, bo technologia SLC, ale to cena za niezawodność.
W sklepach nigdy niczego nie kupujemy, tylko bezpośrednie dostawy.
W szczególnie krytycznych zastosowaniach układy pamięci NAND są instalowane bezpośrednio na płycie i wypełniane związkiem.
Cóż, sam rozumiesz, że to wszystko tak naprawdę nie ma nic wspólnego ze zdjęciem.
nikt nie spotkał się z takim problemem w aparatach canon 5d iii, że aparat nie widzi karty SD. wszystkie oprócz tych z pamięcią 2 GB i 4 GB. karty, których kamera nie widzi o pojemnościach 8 i 32 GB. Typ karty SD HC dozwolony zgodnie z instrukcją. sformatowany jako FAT32 i działa dobrze w innych aparatach. Naturalnie formatowanie nie jest dostępne w samym aparacie, ponieważ aparat nie widzi karty.