Industar-29 1:2,8 F=8cm P (Arsenał). Recenzja od czytelnika Radozhiva

Przegląd Industar-29 1: 2,8 F = 8cm P specjalnie dla Radozhiva przygotowane Rodion Eszmakow (instagram).

Industar-29 1:2,8 F=8cm P. Duży. Znakomity. Miły.

Industar-29 1:2,8 F=8cm P. Duży. Znakomity. Miły. Powiększ.

Industar-29 80/2.8 to jedyny personel do średnioformatowych aparatów Salut, które były sowiecką odmianą słynnego Hasselblada. Ten obiektyw został opracowany w 1946 roku i należy do linii starych (dolantan) standardowych Tessars o wysokiej aperturze, wraz z Industar-26m 50/2.8 и Industar-24m 105/3.5. Niemiecki protoplasta Industar-29 - Carl Zeiss Jena Tessar 80/2.8 - a dziś jest to bardzo ceniony obiektyw portretowy (na małym formacie), także w jednostkach monetarnych. Jednocześnie Industar-29 jest znacznie tańszy i wydaje się, że mógłby być zamiennikiem. Wydaje się.

Технические характеристики [źródło]:
Konstrukcja optyczna - 4 soczewki w 3 grupach, „Tessar”; patrz rysunek schematu
Ogniskowa - 82 mm;
Kąt widzenia – 53°;
Apertura względna - 1:2.8;
Granice przysłony - F / 2.8-F / 22;
Projekt membrany - skoki z plutonem wstępnym, 11 płatków;
Format ramki - 6 * 6 cm (typ folii 120);
Minimalna odległość ostrzenia - 0.9 m;
Gwint do filtrów - 58 mm, jest specjalne urządzenie do montażu filtrów 40.5 mm;
Mocowanie do aparatu - mocowanie B (Salut / Kijów-88).

Cechy konstrukcyjne i adaptacyjne

Industar-29 korzysta z zapomnianego już (w przeciwieństwie do Pentacon 6) mocowania B, do którego praktycznie nie sposób znaleźć fabrycznych adapterów do nowoczesnych aparatów. Jednak adaptery są czasami produkowane przez rzemieślników, a obiektywy z mocowaniem B są nieodwracalnie zmieniane w warunkach rzemieślniczych. Aby użyć Industar-29, pospiesznie wykonałem tymczasowy, domowy trzonek z pierścienia do ustawiania ostrości Helios-44M i pierścienia makro M39. Rozwiązanie okazało się „darmowe”, ale niezbyt dokładne, a przy nastawianiu na nieskończoność można było zauważyć lekki efekt tiltu.

Industar-29 i domowej roboty trzonek z raną M39-M42.

Industar-29 i domowej roboty trzonek z raną M39-M42.

Oczywiście, jeśli obiektyw ma być używany przez długi czas, lepiej, jeśli to możliwe, nie psuć jego wyglądu rękodzielniczą przeróbką: w końcu Industar-29 to jeden z najpiękniejszych radzieckich obiektywów. Wykonany jest w masywnej aluminiowej obudowie z wyraźnym założeniem projektowym i jest wyposażony w skalę odległości i głębię ostrości, jak prawie każdy stary obiektyw.

Na nosie obiektywu znajduje się pierścień do ustawiania ostrości w kształcie nakrętki o skoku 270°. Podczas ustawiania ostrości blok soczewki porusza się tylko progresywnie. Minimalna odległość strzelania to 0.9m.

Zmiana rozmiaru Industar-29 podczas ustawiania ostrości.

Zmiana rozmiaru Industar-29 podczas ustawiania ostrości.

Na środku obudowy znajduje się pierścień nastawy przysłony, przełączany klikami w całych krokach. Obok znajduje się dźwignia napinająca skaczącej membrany. Aby użyć obiektywu w nowoczesnych aparatach, wygodnie jest zdemontować mechanizm skoku wraz z mechanizmem sprężynowym i spustowym, wtedy uchwyt będzie działał, aby ręcznie zamknąć przysłonę do ustawionej wartości, jak w konwencjonalnych obiektywach z wstępnie ustawionym mechanizmem.

We wczesnym Industarze-29 membrana miała 11 ciemnych płatków, które w późniejszych wersjach stawały się złote dzięki ochronnej powłoce z azotku tytanu. Listwy apertury wszystkich Industarów-29 mają nieregularny kształt, dlatego otwór w aperturze do F/22 ma wygląd gwiazdy (jak Helios-40, Jupiter-6).

Widok otworu membrany Industar-29. Bloki soczewek zostały usunięte.

Widok otworu membrany Industar-29. Bloki soczewek zostały usunięte.

Eksperymenty z kształtem otworu przysłony najwyraźniej miały na celu zwiększenie rozdzielczości obiektywu, ale dziś z tego widzimy tylko zepsuty bokeh i nic więcej.

Miłym momentem jest to, że przednia soczewka Industar-29 jest głęboko wpuszczona w korpus i dzięki temu dobrze chroniona przed bocznym światłem - to ważne, ponieważ optyka Industar-29 ma jednowarstwową powłokę żółto-różowych odcieni. Jednak przy zastosowaniu na małym formacie osłona odpowiadająca kątowi nadal nie będzie zbędna, podobnie jak wysokiej jakości wyczernienie i przesłonięcie przestrzeni za obiektywem.

Widok z przodu zamkniętej membrany.

Widok z przodu zamkniętej membrany.

Widok zamkniętej przysłony od strony tylnego obiektywu.

Widok zamkniętej przysłony od strony tylnego obiektywu.

Dzięki dobrze dobranej powłoce soczewki przepuszczalność światła Industar-29 jest bliska neutralnej. Jednak niektóre egzemplarze mają powłokę niebiesko-fioletową, która znacząco przesuwa maksymalną transmisję w żółto-zieloną część widma.

Ciekawą cechą Industara-29 jest obecność urządzenia do stosowania małych filtrów o średnicy gwintu 40.5 mm: jest ono zwykle wkręcane w gwint M58 przed obiektywem, ale w niektórych egzemplarzach może się gubić. Pomysł jest dość ciekawy, ponieważ koszt filtrów zwykle rośnie proporcjonalnie do średnicy.

Urządzenie do stosowania filtrów 40.5 mm z wkręcaną ramką filtra.

Urządzenie do stosowania filtrów 40.5 mm z wkręcaną ramką filtra.

Co ciekawe, ta sama część służy również jako gaśnica, ponieważ wykonana jest z ryflowanego, matowego, czarnego aluminium. Sama obudowa Industar-29 ma błyszczącą czarną powłokę z drobniejszym karbowaniem obok przedniej soczewki.

Nasadka do stosowania filtrów 40.5 mm i ramki filtra.

Nasadka do stosowania filtrów 40.5 mm i ramki filtra.

Industar-29 okazał się całkiem niezłym obiektywem zarówno pod względem łatwości obsługi, jak i konserwacji. Dodatkowo bardzo ładnie będzie wyglądał na lustrzance. Z minusów można zauważyć mocowanie obiektywu, które wymaga niestandardowego adaptera, oraz otwór przysłony w kształcie gwiazdy.

Właściwości optyczne

Industar-29 charakteryzuje się bardzo niską jakością optyczną. Nawet w porównaniu z przedwojennym Tessarem 80/2.8 i w porównaniu z górną projekcją Triplet 78/2.8. Głównym problemem z tym obiektywem jest bardzo dziwna charakterystyka kontrastu częstotliwości. Tak, po raz pierwszy musiałem o tym wspomnieć, aby opisać właściwości obiektywu. Jeśli więc wspomniane Tessar i Triplet miały bardzo zauważalny efekt miękkiego zmiękczenia (mały kontrast w zakresie niskich częstotliwości), to całkiem dobrze oddawały również wysokie tony (co ma związek z rozdzielczością obiektywu). Ale Industar-29 dobrze radzi sobie tylko z niskimi częstotliwościami (czyli ma dobry ogólny i „lokalny” kontrast obrazu), całkowicie zawodzi przy wysokich częstotliwościach - podczas oglądania wydaje się, że obraz jest rozmazany z powodu rozmycia. Innymi słowy, Industar-29 to tylko rozmyty obiektyw. Nie jest „miękki”, jest po prostu nieostry – taka jest jego natura. I nie jest to wada konkretnego egzemplarza, bo miałem ich 3 z różnych lat wydania. Być może jest to najbardziej niefortunny obiektyw pod względem optyki, z jakim w życiu się zetknąłem.

Niska jakość Industara-29 wynika z obecności aberracji sferycznej, a sytuację pogarsza zauważalna koma w polu obrazu. Obiektyw tworzy obraz o akceptowalnej jakości przy F/5.6-F/8.

Z tymi mankamentami Industar-29 ma dobry kontrast (nawet przy moim kiepskiej jakości cholewce) w normalnym oświetleniu i dobre odwzorowanie kolorów. Natomiast w świetle tylnym i bocznym pojawia się zasnówka (podobno z winy trzonka) i opalizujące refleksy.

Być może zaletą obiektywu jest bokeh: jest on podobny do rozmycia, jakie daje Industar-26m. Koło zamętu ma jasne i dość grube obramowanie, bliżej krawędzi kadru jego kształt spłaszcza się pod wpływem aberracji pola.

Jeśli chodzi o kombinację właściwości optycznych, być może jedyną opcją wykorzystania Industar-29 może być fotografowanie portretowe. Ze względu na niską rozdzielczość i dziwną charakterystykę kontrastu częstotliwości nie mogłem zrobić niczego innego tym obiektywem. Nawet 12 MP matrycy pełnoklatkowej jest dla niego trudne.

Poniżej przykładowe zdjęcia wykonane aparatem Sony A7s (fotografowanie w RAW, obróbka w Imaging Edge).

odkrycia

Zaprojektowany w 1946 roku na skromnej palecie szkła średnioformatowy Industar-29 nadawał się do materiałów fotograficznych połowy XX wieku, ale dziś jego poziom jakości optycznej jest nie do przyjęcia. Być może miłośnikowi Tessara lepiej nadaje się przedwojenny Carl Zeiss Jena Tessar 80/2.8 (z dwuobiektywowych lustrzanek i klapek), który ma najlepszą jakość i można go znaleźć w przystępnej cenie na rynku wtórnym.

Znajdziesz więcej recenzji od czytelników Radozhiva tutaj.

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarze: 2, w temacie: Industar-29 1:2,8 F=8cm P (Arsenał). Recenzja od czytelnika Radozhiva

  • Oleg

    Ciekawy wykład

  • Alexander

    Dzięki za ciekawą recenzję! Teraz rozumiem, dlaczego kiedyś moje zdjęcia na Kijów-88 okazały się nie gorsze niż na Lubitelu. Okazuje się, że to nie tylko „krzywizna dłoni” :)

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2020/09/industar-29-2-8-f-80mm-p-arsenal/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2020/09/industar-29-2-8-f-80mm-p-arsenal/