Bitwa o megapiksele. Myśli z Radozhiva

Dodaj swoje przemyślenia na temat megapikseli w komentarzach.

Bitwa o megapiksele. Myśli z Radozhiva

Bitwa o megapiksele. Myśli z Radozhiva

Teraz jest całkiem sporo aparatów z matrycami, które mają bardzo dużą liczbę pikseli na swojej płytce. Wielu fotografów amatorów jest przekonanych, że im więcej pikseli, tym lepiej, ale są pewne niuanse i subtelności.

Niektóre Wady kamer z dużą liczbą pikseli:

  1. Im więcej megapikseli na matrycy aparatu, tym mniejsze są te same piksele. Ogólnie rzecz biorąc, im mniejszy piksel na matrycy aparatu, tym mniej światła może pochłonąć, a na zdjęciu może pojawić się więcej szumów. Ogólnie rzecz biorąc, mały rozmiar piksela (duża liczba megapikseli) powoduje więcej szumu. Na szczęście postęp naukowy nie stoi w miejscu, a każda nowa generacja aparatów jednocześnie zwiększa liczbę pikseli i stara się zmniejszyć poziom wytwarzanego szumu. Ale są pewne ograniczenia, które bardzo trudno przekroczyć.
  2. Aparaty z dużą ilością pikseli generują ogromne pliki, zwłaszcza podczas fotografowania w formacie RAW. Na przykład pliki z 36-megapikselowego potwora Nikon D800 ważą około 70MB. Sam proces kopiowania materiału z małej sesji zdjęciowej na komputer z dyskiem twardym może zająć kilkadziesiąt minut.
  3. Przetwarzanie obrazów składających się z dużej liczby megapikseli wymaga bardzo wydajnych komputerów.
  4. W aparatach z dużą liczbą megapikseli trudniej jest osiągnąć ostrość „na piksel”. Aby uzyskać super ostry obraz, potrzebujesz używaj obiektywów o dobrej rozdzielczości. Zazwyczaj te soczewki są bardzo drogie. Dlatego przyjęło się mówić, że matrycę o dużej liczbie pikseli trudniej „zasilić” konwencjonalnymi obiektywami. Często, aby uzyskać super ostry obraz, wystarczy dobrze zamknąć przysłonę.
  5. Matryca o dużej liczbie pikseli ma niższy próg dyfrakcji. Oznacza to, że w aparatach o dużej liczbie pikseli trudniej jest uzyskać ostry obraz przy zamkniętych przesłonach. To poważny problem z tymi aparatami. Możesz znaleźć więcej szczegółów na ten temat przeczytaj tutaj.
  6. Przy korzystaniu z matryc o dużej liczbie megapikseli jest to trudniejsze zdjąć ręce z powodu ruchu piksel po pikselu. W takich aparatach trzeba skrócić czas otwarcia migawki, aby uniknąć rozmycia.
  7. W rzeczywistości współczesne aparaty cyfrowe nie mają prawdziwych pikseli, w zwykłym tego słowa znaczeniu o swego rodzaju „oszukujących” pikselach można przeczytać w dziale o wzór Bayera.

Zalety kamer z dużą liczbą pikseli:

  1. Możliwość mocnego kadrowania obrazu bez znacznej utraty jakości obrazu. Jest to bardzo przydatne w przypadku kadrowania po kadrowaniu. Ale jednocześnie, aby wykorzystać tę zaletę, konieczne jest, aby oryginalny obraz był bardzo szczegółowy, co z kolei nakłada ograniczenia na optykę.
  2. Możliwość drukowania na bardzo dużych nośnikach, takich jak arkusze A1 i większe. To bardzo mocna strona takich aparatów. Czasami jest to jedyny poważny argument przemawiający za aparatami z dużą liczbą posłów.
  3. W większości przypadków kamery wielopikselowe mają bardzo szeroki zakres dynamiki i świetna głębia kolorów, jest to bardzo ważne dla dokładnego odwzorowania kolorów i późniejszej obróbki zdjęć.
  4. Kamery z czujnikami o dużej gęstości nie mogą używać filtra AA. Może to znacznie zwiększyć ostrość obrazu, ale także zwiększa możliwość uzyskania efektu mory na zdjęciach.

Moje doświadczenie:

Pracuję jako fotograf, osobiście dla siebie raz na zawsze stwierdził, że megapiksele odgrywają znacznie mniejszą rolę, niż wielu ludziom się wydaje. Bardzo rzadko potrzebuję dużo kadrowania, bez problemu drukuję zdjęcia ślubne na płótnie z mojego aparatu 12MP, mam ogromną ilość wydrukowanych błyszczących zdjęć A4 z aparatów 6MP. Większe piksele pozwalają na korzystanie z nie topowych obiektywów, a wsadowa obróbka zdjęć zajmuje znacznie mniej czasu :).

W temacie megapikseli radzę też zajrzeć do działów 'Piksele i subpiksele„,”Gigapiksele' I 'Matematyka megapikselowa".

Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarzy: 172, na temat: Bitwa o megapiksele. Myśli z Radozhiva

  • Sasha

    Zawsze jest dyfrakcja z jakąkolwiek aperturą, tylko na zamkniętych jest lepiej widoczna, ponieważ dyfrakcja jest tworzona przez promienie, które przeszły wzdłuż krawędzi łopatek apertury, niezależnie od wielkości „dziury”, gdy apertura jest zamknięta, liczba nieodbitych promieni jest porównywalna z liczbą odbitych od trajektorii, a dyfrakcja jest bardziej zauważalna.
    Podczas kręcenia na kliszy wierzono, że im drobniejsze ziarno filmu, tym ostrzejszy kadr, przy dużych powiększeniach zdjęć używano błon o najdrobniejszych ziarnach, nikomu nie przyszło do głowy, aby powiększyć kadr do tego stopnia, że mogli zobaczyć każde ziarno z osobna i mówić o jakiejś ostrości ziarna.Myślę, że jeśli ramka z dużą liczbą pikseli, powiedzmy 24 piksele, zostanie zmniejszona do rozmiaru 6 pikseli, to przy zamkniętej aperturze, powiedzmy 13 (co nadal obowiązuje do 6 pikseli bez efektu dyfrakcji), obie klatki, to od 24 pikseli klatka będzie ostrzejsza.
    Teraz monitory są produkowane w różnych rozdzielczościach, na monitorach z małymi kropkami, przy 100% powiększeniu, zdjęcia również będą wyglądały ostrzej.
    Myślę, że liczba pikseli zarówno matryc, jak i rozdzielczości monitora nie zatrzyma się.

    • juris

      Jaka jest dyfrakcja dla dużej dziury? o czym ty mówisz ??... nie powinieneś pomijać fizyki !!!

      • Michael

        Na każdym otworze jest dyfrakcja - to tylko fizyka) po prostu rozmiar koła Eulera jest nieporównywalny z rozmiarem komórki mocującej (piksel, ziarno itp.)

  • Samuela

    Mówiłeś, że drukujesz płótna. ile cm?

    • Arkady Shapoval

      Drukuję cyklicznie płótna dla klientów, format A1, ok. 594 x 841

  • jury

    strzelanie na kanonie 400d. Możesz robić świetne zdjęcia tym aparatem. Potrzebujesz trochę głowy i rąk. No cóż, niech pryszczaci rozmawiają z pianką.

  • Max

    Kręcę już 7 lat na kanonie 1d mark 2, chcę kupić 1ds mark 2, nadaje się do 90% zadań. Optyka L. Próbowałem kręcić zarówno na 5dm2, jak i na tripyataku, zupełnie inny obraz, nie podoba mi się.
    Moja żona miała Nikona d40, wspaniałe zdjęcie, ale 3 punkty ostrości to piekło (kiedy wziąłem go po mojej jednostce (45 punktów), prawie płakałem)). Ale zdjęcie d40 jest wspaniałe
    Teraz napotkałem problem, ale tkwi on w optyce (70-200 L f4), bez odgałęzienia, przy 200 mikrowstrząsach, z tego powodu fotobanki często odrzucają zdjęcia. Możesz rozwiązać problem za pomocą monopodu lub szklanki z kijem.

    • Karen

      „ale 3 punkty ostrości to piekło” jest dziwne, ale używam jednego centralnego ... ..

      • Oleg

        Tak, z kategorii „co przeszkadza złej tancerce”…

        • Karen

          Być może ))). Gdy tylko stało się możliwe wybranie liczby punktów ostrości, od razu przerzuciłem się na jeden centralny i od tego czasu fotografuję, celując go w oczy i fotografując. Przede wszystkim zwracamy uwagę na oczy, a jeśli okazały się ostre, to portret był sukcesem. Czytałem też gdzieś, że najdokładniejsza regulacja ostrości odbywa się za pomocą punktu środkowego.

          • Ivan

            Koledzy, czy wypróbowaliście 45 punktów? To najczystszy dreszczyk emocji. Nie rozumiałem też dlaczego i skupiłem się na jednym, ale po spróbowaniu zrozumiałem. 3, 9, 11, 19 - szczerze mówiąc nie kłamali.
            Teraz jest mi smutno, że muszę zadowolić się 9., używam też jednego w środku 95% zdjęć.
            Możesz mieszkać i wynajmować z jednego centralnego - nie kłócę się i to tak naprawdę nie przeszkadza, ale 45 sztuk to zupełnie co innego.
            To jak sklepowe pierogi (na których można żyć pewnie przez tydzień) w porównaniu z jedzeniem w restauracji.

            • Karen

              A może aparat może ustawić maksymalną ostrość dla każdego pojedynczego punktu? Oczywiście, że nie, ustawia średni poziom skupienia dla wszystkich, którzy używają jej algorytmu. Więc po co mi takie skupienie, skoro potrafię sam wybrać odpowiedni punkt i skupić się na nim… …oczy.

              • Karen

                Pamiętaj też, że nie jest to samo zdjęcie, ale 3-megapikselowy wycinek z 10-megapikselowego zdjęcia zrobionego przy czasie otwarcia migawki 1/15 sek. Obiektyw 40 mm na ręcznym przycinaniu. Trzeba było jeszcze ustawić czułość na 400 (całkiem działająca liczba jak na Knon 40D.) A czas otwarcia migawki na 1/30 sek. jest mały ruch. I tak wygląda oryginalne zdjęcie.

              • Ivan

                Co oznacza „maksymalne skupienie się na każdym punkcie”? Aparat ustawia ostrość i podkreśla te punkty, które uderzyły w grypę. Aby wybrać inny (inne) - przekręć pokrętłem sterowania, wszystko jest proste i szybkie.
                Co chciałbyś pokazać na zdjęciu? Nie zrozumiałem.
                Możesz wybrać spośród dostępnych punktów na dowolnym aparacie i skupić się na nim.

              • Karen

                Nie widzę sensu, aby aparat wybierał za mnie punkt ostrości, tj. jeśli to pokrywa się z moim pragnieniem, to dobrze, jeśli nie, to musisz przekręcić koło. Dlaczego nie wybrać punktu skupienia się od samego początku i nie kierować za pomocą tego punktu? A dlaczego centralny, bo gdzieś wyczytałem, że najdokładniejszy jest punkt centralny. Za pomocą zdjęcia chciałem zademonstrować dokładność celowania jednego centralnego w oczy.

  • Zhorik

    Byli skromni, że byłeś Maxem, miałem nadzieję, że miałeś kłopot ... oj, rozczarowany fantazją)

  • alex

    Chcesz powiedzieć, że jeśli kręcę nie w 24 megapikselach, ale w 13… zmniejszając to w ustawieniach aparatu, uzyskam lepszy obraz?

    • Władimir

      Jakość obrazu jest pojęciem względnym, o co dokładnie chodzi, ostrość to odwzorowanie kolorów - szum.Ostrość może być subiektywna i będzie się zwiększać, ale nie jest faktem, ale szum powinien teoretycznie maleć, ponieważ oprogramowanie aparatu, gdy rozdzielczość spada, przetwarza sąsiednie piksele jako jeden, jakby uśredniając ich wartości.

      • Karen

        I moim zdaniem wybierając niższą rozdzielczość po prostu wyłączamy piksele na obrzeżach. Jest to wyraźnie widoczne w aparatach kompaktowych przy przechodzeniu z 4:3 na 3:2. Weźmy na przykład Panasonic LX1. Przy formacie 16:9 maksymalna rozdzielczość to 3840x2160, a przy przejściu na format 3:2 rozdzielczość pionowa pozostaje taka sama - 2160, ale spada w poziomie do 3248, a przy przejściu na format 4:3 rozdzielczość spada do 2880 przy tym samym 2160 w pionie. Tych. Poziome piksele boczne są wyłączone, dlatego po przełączeniu na niższą rozdzielczość szum cyfrowy nie zmniejsza się.

        • ogród zen

          Podczas zmniejszania rozmiaru przy tym samym współczynniku proporcji nie występuje „wyłączanie pikseli”, wszystko jest używane, ale z interpolacją wewnątrz kamery. Jakość obrazu nie będzie lepsza niż w przypadku zmiany rozmiaru w edytorze; tylko rozmiary plików są mniejsze.
          Jeśli zmienisz 16:9 na 4:3 lub 3:2, tak, obraz zostanie przycięty przez aparat do żądanych proporcji.

          • Karen

            Istnieje taki format, sRAW, w którym 4 pobliskie piksele są łączone w jeden, czyli jeśli twój aparat ma 16 MP, w sRaw jest kręcony z 4 MP i chociaż liczba pikseli zmniejsza się 4 razy, rozmiar zdjęcia (dla Canonów) zmniejsza się tylko 1,5-2 razy. Niektórzy zauważają redukcję szumu cyfrowego. Na przykładzie Panasonica liczba pikseli w pionie pozostaje bez zmian, zmienia się tylko liczba pikseli poziomych.W wyniku interpolacji jakość zdjęcia powinna się pogorszyć, ale tak się nie dzieje, a aparat fotografuje z tą samą jakością, tylko kąt strzału maleje.

  • Romanow

    Ci, którzy nie trzymali D800 w dłoniach, zawsze będą się go bać i trzymają się mitu (nie chodzi o piksele)
    Po tym, jak wziąłem do ręki D800, nie chciałem już kupować moich D3 i D700, wydawały mi się tylko śmieciami. Oczywiście są problemy z dużą liczbą pikseli, popraw swój poziom i nie marudź

    • Władimir

      Popieram. Był też d800. Potem kupiłem Sony a99, z odcinkiem matrycy. Sprzedałem go, czując brak 36 megapikseli, chociaż podobał mi się Sony, bardzo zrozumiały aparat, nawet dziecko bez problemu robi zdjęcia. Teraz oszczędzam na Nikona Z7.

  • Romanow

    W niedalekiej przyszłości czekają na nas aparaty o rozdzielczości 150 i 200 megapikseli, postęp rośnie. Uzupełnij pamięć RAM) Za 15 lat będziemy się śmiać około 36 megapikseli

    • Aleksiej Szczu

      Wiele osób jest bardzo zadowolonych z 6 mp z aparatów w 2005 r.) Nawet na wydrukach A4.
      Mówię jako właściciel aparatów o znacznie większej liczbie megapikseli niż 36))

      • Boris

        Oczywiście 6mp będzie pasować wielu, jakość wydruku pozostała na poziomie nie tylko z 2005 roku, ale z ubiegłego stulecia :)) Spróbuj wydrukować na laboratorium fotograficznym Noritsu QSS 3801 (640dpi), jak w takim razie patrzysz na 6mp ? Ponad 36 mp Twojego aparatu przyda się)

        • Paskuda

          Mieszkam w Niżnym Nowogrodzie. W mieście jest kilka normalnych laboratoriów fotograficznych, reszta drukuje zdjęcia na gównianych drukarkach atramentowych. Tp-shkam pójdzie wydrukować zdjęcia swoich dzieci z telefonu, ale widzę paski drukarki atramentowej. Albo laser. Nie rozumiem ich. Dlatego, jeśli drukuję zdjęcia w rzadkich przypadkach, idę do maszyny fotograficznej. Jeden tutaj był zamknięty kilka lat temu, zepsuty. Mówią, że naprawa i konserwacja są kosztowne. I spojrzałem, gdzie mamy Noritsu (dowiedziałem się z twojego komentarza), że drukują, więc nie znalazłem tego w Niżnym Nowogrodzie. Jeden tylko w Dzierżyńsku.

  • Serge

    Dzień dobry. Czytam twoją publiczność i doceniam to, prawdopodobnie już od pięciu lat. Piszę po raz pierwszy) Pytanie może wydawać się głupie, ale tutaj chciałbym usłyszeć odpowiedź. Właściwie, jakie jest dpi plików rav aparatów cyfrowych? Czy dpi zmienia się wraz z kompresją komorową w jpeg? Cóż, po co nam 300 dpi, jasne jest, że do drukowania, ale po co dokładnie 300? Dzięki. Wesołych świąt wszystkim

    • Boris

      Odpowiem, temat drukowania zdjęć wysokiej jakości jest mi bardzo obojętny. Na początek napiszę co myślę o 300 dpi. Dawno temu ktoś zdecydował, że osoba może osobno zobaczyć na zdjęciu tylko do 6 par linii/mm., co odpowiada 300 dpi. Ta jakość została zaakceptowana jako standard, a większość laboratoriów fotograficznych nie może podać wielkich szczegółów, nawet jeśli dostępny jest plik o rozdzielczości 100 megapikseli. Możemy też zgodzić się, że 300 dpi wystarczy na duże formaty druku, od A3, A2 i więcej. Te wydruki są łatwiejsze do oglądania z większej odległości i będą wyglądać ostro. A najpopularniejsze formaty 9x13, 10x15, 13x18, 15x21 i 20x30cm są traktowane z bliska, podobnie jak monitor smartfona czy tabletu. Tutaj można zauważyć, że 300 dpi to za mało. W końcu nie chodzi tylko o to, że smartfony mają teraz wyświetlacze o gęstości pikseli 500 dpi i wyższej. Dlatego do drukowania naprawdę wysokiej jakości potrzebujesz laboratorium fotograficznego o tej samej gęstości dpi co smartfon lub więcej.
      Czy istnieje połączenie między 300 dpi a plikiem rav, to tylko w max. rozmiar gotowego obrazu, który jeszcze nie zmniejsza ostrości. To samo dotyczy jpegów. A w aparacie jpeg naprawdę się kurczy w porównaniu z tą samą klatką, przerobioną z wąwozu. Rozmiar w pikselach obrazu i jpeg z aparatu może być taki sam, ale ostrość obrazu jest wyższa. Dlatego jpeg musi być tworzony niezależnie od wąwozu na komputerze, jeśli wymagana jest maksymalna jakość. Dla siebie doszedłem do wniosku: do laboratorium fotograficznego potrzebujesz od 600 dpi, do aparatu potrzebujesz od 100 mp i więcej, aby drukować w wysokiej jakości do 30x40 cm lub fotoksiążki. Całkowicie zgadzam się z czytelnikiem Romanowem co do przyszłych aparatów o rozdzielczości 150-200 megapikseli.
      Cóż, napisałem, bo sam to rozumiem, może Arkady lub inni czytelnicy wyjaśnią to inaczej.

      • MISHA

        czy masz labie z 500 dpi? Jak na film Kodak ektar 100 i 300dpi to chyba dużo!?

        • Michael

          Do skanowania klisz i 2000 dpi to za mało. Porozmawiaj o nadruku. Chociaż z punktu widzenia moich oczu powyższe jest nonsensem. Nie widzę więcej niż 300 dpi

    • Michael

      RAW nie ma dpi. Ile prosisz, tyle będzie. Jest rozdzielczość obrazu mierzona w pikselach (kropkach), jest rozdzielczość sprzętu drukującego mierzona w punktach na cal (DPI). Ostateczny rozmiar obrazu w centymetrach (metrach, milimetrach) będzie zależał od stosunku rozdzielczości obrazu do rozdzielczości druku. Pojęcie dpi nie ma nic wspólnego z formatami danych (RAW JPEG). Mianowicie 300 dpi jest akceptowana w druku, ponieważ ludzkie oko nie jest w stanie odróżnić wyższej rozdzielczości, tj. Drukowanie w wyższej rozdzielczości po prostu nie ma sensu.

  • Anonim

    Ktokolwiek co pisze, ta dyskusja wcale się nie zgadza, są dwa rodzaje fotografów, jeden z nich pracuje jako fotografowie w studiach reklamowych itd. i są fotografowie kreatywni, którzy są ważniejsi. brak szumu w nowych aparatach natomiast stare aparaty dają dużo przyjemniejszy obraz, a ten artystyczny szum i tylko początkujący mogą o tym szarpać włosy

    • тр .

      Co za horror. Więc kreatywni fotografowie nie mogą być profesjonalistami?

      • Major Mahoney

        Optymalizacja problemu przez dwa lub więcej parametrów jest niemożliwa. Tak mnie uczono w sowieckim instytucie. W ludziach brzmi to jak pogoń za dwoma zającami, nie złapiesz jednego. Chyba tak…

  • Anonim

    Trochę liczyłem https://ibb.co/casiym

    • Alexey

      Czyli do wydrukowania obrazu 300 na 29 cm w rozdzielczości 19dpi, do oglądania z normalnej odległości wystarczy 8-megapikselowa matryca aparatu.

      • Serge

        Okazuje się - tak. A Arkady pisał o tym nie raz.

      • Valentine

        A do drukowania 15 x 20 wystarczy 4,3 megapiksela. Duży i dobry za te pieniądze. Na monitorze Full HD taki obraz o rozdzielczości 4,3 MP można oglądać przy 6x powiększeniu. Oznacza to, że nawet 300-megapikselowa matryca ma możliwość kadrowania bez narażania na szwank drukowania. Biorąc pod uwagę, że gęstość 300x200 jest bardzo dobra, a często przy 200xXNUMX ludzie nie widzą różnicy, to w rzeczywistości rozdzielczość końcowa może być jeszcze niższa. Można to wykorzystać nie tylko do zaoszczędzenia miejsca, ale także do technicznego ulepszenia końcowej ramy.

        • Serge

          https://ibb.co/eXC5w6 5-megapikselowa mydelniczka Olympus.

          • Valentine

            Bez komentarza

          • Walery A.

            No i mydelniczka, no nogach, ale w czym tkwi haczyk?

            • Michael

              Zapewne w artystycznym rozmyciu kadru

            • Serge

              Mówimy tutaj o megapikselach, a nie o kunszcie fotografii. Specjalnie wybrałem zdjęcie bez twarzy (inaczej złożą pozew :)). Dla porownania. Różnica między 5 megapikselami a 20 megapikselami jest bardzo trudna do zauważenia pod względem szczegółowości na ekranie i podczas drukowania zdjęcia o normalnym rozmiarze. Widzę jeden ogromny plus dużych megapikseli w tym, że można odciąć połowę kadru i dostaje się zupełnie normalne zdjęcie pod względem szczegółów.

              • Michael

                Masz rację, to nie zrobi różnicy. Tylko przykład, cóż, całkowicie mydlany, nawet do oglądania na 2 megapikselowym ekranie i nikt nie zrozumiał żartu)))

        • Anonim

          Tak, bez żartów, po prostu zdjęcie o rozdzielczości 6 megapikseli do porównania na ekranie.

  • Ксения

    Arkady, więc powiedz mi, ignorancki miłośnik fotografii wysokiej jakości, czy z Nikonem D3100 przeskoczę do D800, czy potencjał D700 wystarczy (chcę wziąć drugi)? Ale czasami fotografuję na zasadach komercyjnych, czyli wymagania co do obrazu i jakości oraz samego urządzenia są ponadprzeciętne.
    Czytałem artykuły o obu i byłem nieco zdezorientowany. :)

    • Igor

      Jeśli potrzebujesz dobrego zdjęcia, weź Nikon D4s. Nie pożałujesz. Backlog tego urządzenia potrwa wiele lat.

    • тр .

      Xenia, wiesz, co się tutaj dzieje. Zapytaj, który prof. aparat jest bardziej odpowiedni dla Ciebie, tak samo jak pytanie, który fortepian koncertowy będzie dla Ciebie brzmiał lepiej. Najlepsze, co mogą odpowiedzieć, to to, że jeden z nich jest nowy, a drugi biały.

      Nikt oprócz ciebie nie może tego wiedzieć. Powodzenia!))

      • Ксения

        Dziękuję, ale faktem jest, że wyczytałem, że duża ilość pikseli czasami komplikuje pracę, czyli trudniej jest zrobić ostre ujęcie, a d800 nie jest przyjazny do niedrogich okularów.. ale d700 jest już wcale nie nowoczesne, prawdopodobnie nie ma sensu kupować przestarzałego urządzenia, nawet na początek?

        • Valentine

          Kupowanie obu może nie mieć sensu. Sądząc po twoim tekście: 1 - nie strzelasz bardzo dużo, więc możliwości i zasoby tych kamer są zbędne. 2 - zaoszczędzisz na optyce itp. - nieracjonalne rozłożenie budżetu, nie najlepsze wyniki na końcu. Czego nie lubisz w D3100, co dokładnie chcesz zobaczyć w nowym urządzeniu, jaką masz optykę do lamp błyskowych, ile chcesz wydać na nowy aparat i optykę?

          • Ксения

            Valentine, strzelam dość często i chciałbym się w tym rozwijać. Bardzo często muszę fotografować chrzty, zakładam, że D3100 jest znacznie gorszy w ISO od wyżej wymienionych urządzeń. Otóż ​​jakość obrazu też jest bardzo ważna (w przypadku druku wielkoformatowego i fotoksiążek). Jeśli chodzi o obiektywy, tak, mój budżet nie pozwala jeszcze na stosowanie optyki producenta. W tej chwili w arsenale Nikkor 50 1.8, Sigma 17-70, Helios 44m4 i flesz też od Sigmy.
            No chyba jakieś 50 tr do wydania na nowy aparat. :)

            • Michael

              Pobierz RAW z D800 i zobacz, porównaj z 3100. Jest mało prawdopodobne, że zauważysz różnicę w hałasie. Wydaj 50 na pudełko, a 17-70 będzie na półce (lub strzelanie w trybie przycinania, co nie ma sensu). Czy użyjesz poprawki 1.5? Bardzo irracjonalne

            • тр .

              Ksenia, w tym przypadku bardziej odpowiedni dla Ciebie jest D610 / D750.
              Potrzebujesz też co najmniej Nikona 50mm f/1.4.
              Ale nawet z posiadanymi obiektywami jakość obrazu w słabym świetle będzie nieporównywalnie lepsza niż w modelu D3100. Zarówno pod względem hałasu, jak i koloru. Jeśli D800 jest lepszy, to tylko nieznacznie. Jednak z nim będzie trudniej, jeśli chodzi o obsługę i personel przetwarzający.

              • Paskuda

                O ile rozumiem, D800 jest bardziej profesjonalną pełną klatką niż D750. A ty radzisz odwrotnie.

            • 1dsl3

              Ksenia, przy swoim budżecie irracjonalne jest brać D800 „bo chcę”.
              Cóż, kupujesz go w takim stanie z przebiegiem od 50 do 100 tys. klatek, ale na normalną optykę nie masz pieniędzy...
              Mimo wszystko D800 będzie wymagał przyzwoitych okularów, ale ich nie masz. Brak odpowiadających matrycy tego aparatu.
              Ogólnie rzecz biorąc, obfitość D800 w Avito powinna coś wskazywać.
              Ludzie po prostu pospieszyli się ich pozbyć. Nie pozbywają się dobrych aparatów.
              D800 to potencjalnie problematyczny aparat, który dręczy Cię swoim mglistym, zielonym spojrzeniem na koncepcję „balansu bieli”

              • 1dsl3

                A także sprawić, że będziesz wiedział, czym jest SHEVELENKA.
                A pracownicy ISO są tam gorsi niż na D5100.. Niespodzianka-niespodzianka?
                Weź na kredyt NOWEGO D750 z wielorybem 24-120 / 4G. Jeśli wiesz, jak robić zdjęcia i często strzelać, to szybko go pokonasz, bo to sprawna maszyna, a nie studyjny aparat a la D800 / D800e / D810 / D3x do fotografowania odpowiednim drogim światłem.

              • Władimir

                Cóż, ty i troll mieszacie d3x z d800. wyjdź stąd

              • Paskuda

                Ale dlaczego wszyscy radzicie prawie amatorom pełną klatkę w obliczu D750, kiedy D800 jest bardziej profesjonalny. Czy D800 strzela lepiej niż D750? I że D800 jest problematyczny, a nie jak karabin szturmowy Kałasznikowa?

              • Dmitrij Kostin

                Cholera, mam nadzieję, że ten kryzys koronacyjny zostanie rozwiązany i w końcu dostanę D3x z Japonii. Znajomy kupił Z6, od razu go sprzedał (za 2,5 miesiąca - anty-zapis), teraz ma Z6_mk2. D3x siedzi na półce zbierając kurz. Po pierwsze i porównaj to z 1Ds_mk3. Naprawdę mam nadzieję, że będzie taki sam profil kolorystyczny jak w D3s, bardzo mi się podobało.

              • Dmitrij Kostin

                2 Paskudy:
                To nie aparat robi zdjęcia, ale fotograf.
                Teraz Z5/Z6/Z6mk2 będzie ciekawszy i bardziej obiecujący - te aparaty, jak D780, czy Canon EOS R całkiem nieźle spadły w ciągu kilku miesięcy.
                D810 również spadł w cenie.
                Jeśli spojrzysz z punktu widzenia niezawodności używanych kamer, serwisanci doradzają osiemsetną serię i D4/D4 itp.

  • Я

    Cóż, płótna ani razu nie są wskaźnikiem. Struktura płótna stwarza iluzję detalu, ostrości, no cóż, przez analogię z lekkim „szumem” namydlonego zdjęcia, aby stworzyć iluzję drobnego detalu. Ale na papierze fotograficznym 12 megapikseli, przy drukowaniu co najmniej 60x80 nic, druk ploterowy czy druk fotochemiczny absolutnie nie ma znaczenia. Co więcej, nawet przygotowując się do publikacji w sieci, zdjęcia wielopikselowe wyglądają znacznie bardziej szczegółowo w pomniejszeniu niż te niskopikselowe… więc opinia, że ​​„po co płacić za dużo pikseli, będę miał dość” jest faktycznie profanacja, jeśli zadanie jest warte otrzymania komercyjnie opłacalnego produktu, a nie robienia zdjęcia na wakacjach.

  • Igor

    Na pewno kupiłem Canona 3Dsr 5 lata temu i zdałem sobie sprawę, że spędzam więcej czasu na obróbce, trwa to dłużej i pliki się nie unoszą.Ale z 1D w dobrym oświetleniu i matrycą Kodaka jest bardziej przyjemny dla oka niż 5Dsr pompowanie pieniędzy.

  • Valentine

    Firma Sony ogłosiła 23 lipca 2018 r. nowy sensor do smartfonów o rozdzielczości 48 efektywnych megapikseli (8000 x 6000). Opis i zdjęcia podpowiadają, że z takim sensorem można, jak w teleskopie, zobaczyć drobne szczegóły. Wcześniej, pod koniec 2017 roku, dla aparatów dla dorosłych (średni format) Sony zapowiedziało czujniki o rozdzielczości 100 i 150 megapikseli. Ogólnie rzecz biorąc, bitwa o megapiksele toczy się pełną parą na wszystkich frontach.

  • Anonim

    Lord! Masz pytanie. Wiadomo, że aparat z dużym fizycznym pikselem ma pewne zalety (szum, koło dyspersji itp.)
    A jeśli ustawisz mały rozmiar obrazu w menu aparatu, czy będzie tak samo? Co się wtedy stanie? Czy małe sąsiednie piksele można połączyć w jeden duży? Rozumiem, że to nie to samo, ale czy można w ten sposób osiągnąć podobny efekt?
    Przepraszam jeśli jest już materiał na ten temat. Dopóki się nie spotkałem. Dzięki.

    • Za krokodylem

      Nie, nie mogą.)
      Spadek wynika głównie z upraw wewnątrzkomorowych.

      • Za krokodylem

        Ogólnie rzecz biorąc, użytkownik o nicku 1ds ma rację.
        Pod nowymi kamerami na nowe okulary 20mp. Pod górą bz od bagażnika i nikona, tylko drogie nowe.
        I nic więcej.
        Kiedyś Arkady już zaliczył film do mp. Jak w recenzji filmu nikoshka. Wyszło mniej więcej 24-26, o ile pamiętam.
        Z doświadczenia, na przykład, film Nikonovskaya 80-200 Ed 2.8, drugi modif gra na wszystkich około 2-3-4d gdzie do 16ti. Przy 750k np. przy 2.8 to już są łzy. Jak wieloryb Sapogov w połowie mydlany na lata 40., późne lata 90. - początek 00.
        Na przykład Takumara, te filmowe są idealne aż do 5 km od kikuta z jej 16. Na k-1 z jej 37., cóż, to wciąż błazen. Aktualne dyskretne a nawet wtedy nie wszystkie, a już nie jak na 5ke - nie ma co tam posypywać.
        Karoch do manuali od nikko polecam d4,d3. Pierwsza jest naprawdę dobra, druga to generalnie zae##s. 12 prostych dokładnie))).

  • Michael

    Pytanie o „grube” i „cienkie” piksele. Jeśli pozwolimy, aby 100d przeniosło jakość z L do M, a następnie do S, to jak wpłynie to na gęstość lub rozmiar piksela. I czy soczewki do filmu dadzą jednocześnie akceptowalną ostrość i inne. A może „jakość” to coś innego? Spośród wszystkich powyższych wyrażonych przez ekspertów zostało to pozostawione za kartą ...

    • powieść

      Mówisz o LMS w JPEG czy RAW? W JPEG jest to normalne zmniejszenie. W RAW-ie wszystko jest ciekawsze.

      Arkady pisał o debayeryzacji. Wszystko jest usuwane z matrycy w tej postaci:

      RGGR
      GBGB
      RGGR
      GBGB

      Jest to kwadrat 16 „pikseli”, każdy „piksel” ma 14 bitów jasności i jest pokryty filtrem, który przepuszcza pewną część widma. Tutaj tak naprawdę w tym kwadracie 4x4 będą cztery pomiary czerwone, 8 pomiarów zielonych i 4 pomiary niebieskie, które dzięki debayeryzacji i interpolacji zamienią się w 16 zwykłych pikseli RGB.

      Oto zwykły RAW - to próbka z matrycy przed debayerizacją, zbierana metodą Loseless (lossless).
      JPEG, M-JPEG i L-JPEG są wynikiem przetworzenia za pomocą aparatu zwykłego pliku RAW - debayeryzacja i podstawowa korekcja kolorów, możliwie adaptacyjna do sceny. To tutaj wszyscy miłośnicy „koloru” i „odcienia skóry” łamią swoje włócznie, a tak naprawdę zdolność aparatu do przetwarzania RAW zgodnie z określonymi przez niego regułami iz uwzględnieniem ustawień użytkownika – temperatury barwowej, nasycenia, jasności, ostrości. LMS-jpeg to zmniejszenie przetwarzania RAW o jedną trzecią i pół.

      M-RAW i S-RAW, z tego co pamiętam, nie zawierają próbki z matrycy, ale już wynik debayeryzacji. I to nie w formacie RGB, ale w formacie YCbCr (lub YUV) - czyli jeden piksel jasności i dwa różne kolory. Co więcej, jeśli w zwykłym RAW-ie z 16 pikseli matrycy (z których każdy koduje tylko jeden kanał koloru) otrzymamy 16 zwykłych (rozdętych) trójkanałowych pikseli, to w M-RAW będzie to 9 pikseli, a w S-RAW - 4. Debayeryzacja odbywa się na innych zasadach z późniejszym przekształceniem na inną przestrzeń kolorów. Konwertery RAW rozumieją ten format i pozwalają wykonywać na nim te same czynności, co na zwykłym RAW, ale wszystko dzieje się zgodnie z innymi algorytmami i nie pozwala na uzyskanie ekstremalnych rzeczy, które można zrobić w zwykłym RAW.

      • powieść

        Nie zrozumiałem, o co chodzi. Rysowanie jest łatwiejsze:

        RAW

        RGRGRG
        GBGBGB
        RGRGRG
        GBGBGB

        można przekonwertować na 16 pikseli RGB, z czego część jest „składana” przez interpolację sąsiednich pikseli przy użyciu złożonych algorytmów debayeryzacji.

        M-RAW

        JUW, JUW, JUW
        JUW, JUW, JUW
        JUW, JUW, JUW

        16 pomiarów zwykłego RAW-a zamienionych na 9 pikseli w formacie YUV, debayeryzacja została już przeprowadzona przy użyciu innych algorytmów. Konwersja do RGB jest trywialna, w wyniku czego 9 zwykłych pikseli RGB, obraz jest 1.33 razy mniejszy z każdej strony.

        S-RAW

        JUW, JUW
        JUW, JUW

        16 zwykłych pomiarów RAW zamienionych na 4 piksele w formacie YUV, potem wszystko jest jak M-RAW, obraz jest 2 razy mniejszy z każdej strony.

    • powieść

      Odpowiadając wprost na pytanie, strzelaj w zwykłym RAW, ma więcej opcji obróbki obrazu, możesz wyostrzać w Lightroom/Adobe camera raw na etapie konwersji, dodatkowo z czyszczeniem szumów, a potem dodatkowo wyostrzać w Photoshopie.

      Najskuteczniejszą metodą wyostrzania w Photoshopie jest utworzenie kopii warstwy, użycie filtra górnoprzepustowego na kopii, zmiana trybu mieszania na Nakładka, w razie potrzeby zmiana krycia warstwy, jeśli jest nadmiernie wyostrzona. Promień dobieramy w trybie High-pass w zależności od wielkości obrazu i subtelności potrzebnych nam szczegółów. Zasadniczo możesz delikatnie przeciągnąć suwak od minimum, aż maska ​​szarego filtra zacznie pokazywać kolor.

      • Michael

        Tak…! Uczniowi liceum z nauczycielem akademickim trudno jest...
        Zapytam po prostu z nadzieją na prostą odpowiedź. Dlaczego można strzelać starym ef na 40d, ale nie na 100d. I dlaczego potrzebuję surowego, potrzebuję tylko ostrego ipega!

        • powieść

          Podczas fotografowania w 100d JPEG, skompresowany do tego samego rozmiaru, co 40D, powinien być co najmniej tak dobry.

          • Michael

            Już dobrze! A potem - czym jest „gruby” i cienki piksel? Oczywiste jest, że gęstość pikseli na matrycy 20d, zmniejszona do rozmiaru FF, będzie większa niż na 6d. Ale czy mają taką samą zawartość tłuszczu? A może trzeba tu rozmawiać o innych sprawach?

            • nazwa

              masz telewizor LCD, obraz pseudo cyfr z niego jest taki sobie, jak odejdziesz 3m to obraz się poprawi, a jak cofniesz się o kolejne 10m to w ogóle będzie pożar)

              aparat po prostu zmniejsza rozmiar klatki w zależności od ustawienia M / L, możesz równie dobrze otworzyć Photoshopa i ustawić go jeszcze mniej, powiedzmy 1280 * 960, i ogólnie obraz stanie się armatą i nie ma znaczenia jak grubo piksel tam jest, wszystko będzie piękniejsze na „opakowaniu” )

              • Michael

                Tak, mam proste pytanie: czy rozmiar piksela jest taki sam czy inny dla różnych matryc? Cóż, jakie jest pytanie i odpowiedź, proszę!

              • Rzymianin

                Im wyższa rozdzielczość matrycy, tym oczywiście mniejszy rozmiar piksela. Dzieje się tak, gdy porównuje się matryce o tym samym rozmiarze - DX / crop / APS-C lub FX / pełna klatka.

  • Michael

    Tych. rozmiar piksela zależy od gęstości i rozmiaru matrycy. Więc? Dlatego obejmują cały obszar matrycy. To jest zrozumiałe. Na FF piksel jest „pogrubiony”, bo jest ich mniej niż na przyciętym? Załatwiłem to! Teraz następne pytanie brzmi: dlaczego gruby jest lepszy niż cienki?I ciekawe jest też, że wraz ze wzrostem gęstości na FF, rozmiar piksela staje się cieńszy i zbliża się do starych przyciętych? Więc jaki jest postęp?

  • Stanisław C.

    Arkady, dzień dobry. W artykule napisałeś, że zaletą wielu aparatów pikselowych jest szerszy DD. Pytanie: co sprawia, że ​​tak jest? Czy matryca z bardziej grubymi pikselami nie powinna mieć większego DD ze względu na grubszy piksel i jego większą, że tak powiem, pojemność fotonów?

    Spojrzałem na aparaty DxoMark FF z 12 megapikselami (Nikon D3/3s, D4, D5, Sony A7s) - wszystkie mają niskie DD (przynajmniej według testów) w porównaniu do 24-36 megapikseli. Sony było szczególnie zdziwione: w A7 (24 MP) DD jest wskazywane jako 14.2 stopni, w Sony A7S - 13.2. Nie sądzę, by inżynierowie Sony specjalnie stworzyli matrycę z niższym DD dla A7S.

    Zaskoczyłem też Nikona D5: DD to te same 12.3 stopnie co D3s. Bardzo wątpię, żeby inżynierowie Nikona nas zawiedli i w topowym aparacie umieścili kiepską matrycę.

    Trzeci moment: wyciągnąłem cienie i prześwietlenia Pentaxem K-5 II (kadrowanie, DD 14.1 stopnie na DxO) oraz D700 (DD 12.2 stopnie). Wydaje się, że obraz z D700 rozciąga się znacznie lepiej zarówno w światłach, jak i w cieniach, chociaż teoretycznie powinno być odwrotnie.

    Poczucie, że DD jest związane z rozmiarem piksela oprócz jakości samej matrycy, ale zależność od rozmiaru piksela wydaje się być odwrotna.

    • Dima

      Pewnie to już nieaktualne, ale wtrącę swoje 5 grosze. Tylko amatorzy zdjęć wierzą w Dxo. Ich Nikon D5100 ma 13.6 stopnia, a Canon 5dm3 ma 11.7 stopnia. To już jest śmieszne, bo to pełna klatka i nie najstarsza, a w Afryce to pełna klatka. Aparaty z mniej więcej tego samego okresu. Ale w rzeczywistości wszystko jest inne. Tam, gdzie d5100 prosiłby o wspornik, 5dm3 spokojnie dało sobie radę na jednej ramie i nie było żadnych awarii ani w świetle, ani w cieniu.RAV-y z 5dm3 są bardzo elastyczne, ale trochę gorsze od d800. Wszystko dobrze pasowało i nie trzeba było zbytnio bawić się suwakami. Ale pod względem szumów D800 jest naprawdę zauważalnie lepszy, to prawda.

      Bardziej interesuje mnie pytanie, czy większy piksel łapie więcej światła, a zatem w starożytnych aparatach, w których było 6-10, czy na przykład na pełnej klatce 12, czy przy wszystkich innych parametrach powinny być krótsze czasy otwarcia migawki , zwłaszcza gdy brakuje światła?

    • Dima

      To już chyba nieistotne, ale powiem, bardziej mnie interesuje, czy większe piksele łapią więcej światła; okazuje się, że matryce z dużymi pikselami, przy zachowaniu wszystkich innych parametrów, mogą pozwolić na fotografowanie z krótszymi czasami otwarcia migawki, aby uzyskać ta sama ekspozycja w kadrze?

      Dxo nie można ufać. Ich d5100 ma 13.6 przystanków, a 5dm3 11.7. W praktyce jest odwrotnie) Z pełną klatką trudno konkurować, niezależnie od tego, jak na to spojrzeć.

      • Dmitry

        Większy piksel łapie więcej światła, co pozytywnie wpływa na stosunek sygnału do szumu. Takie matryce mogą pracować na wyższych ISO niż matryce z małymi pikselami. Dotyczy to jednak macierzy tej samej generacji. Przykładowo matryce 6MP SSD Nikona z połowy drugiej dekady XXI w. nie są w stanie wyjść powyżej ISO800. A nowoczesne małopikselowe matryce kadrujące radzą sobie całkiem nieźle 3200 z dobrą jakością sygnału wyjściowego. Przetwarzanie sygnału ma również duży wpływ. Bardziej zaawansowane i cięższe algorytmy pozwalają wyciągnąć zdjęcie o jedną lub dwie przystanki, przy wszystkich innych parametrach bez zmian. Na przykład twórcy starego Nikona D7000, opracowanego w formacie DXO pureraw, umożliwiają wykonywanie portretów nawet dużych dzieci przy czułości ISO do 5000, a pozostałych przy czułości ISO 6400 i pompek do 12800 w trybie post. Korzystając z standardowego algorytmu aparatu, starałem się nie fotografować z czułością wyższą niż ISO 800–1000.

        • Dima

          Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie) Musisz sam porównać. Duży piksel, który łapie więcej światła, teoretycznie wymaga krótszego czasu naświetlania. Weźmy na przykład Nikona D700 i porównajmy go z D800. Czy przy wszystkich pozostałych czynnikach czas otwarcia migawki będzie krótszy w modelu d700? Rozmowa nie dotyczy starożytnych matryc SSD. I stosunkowo nowoczesny.

          Nie zwracaj uwagi na powyższe, pierwsza wiadomość nie została wysłana, zmieniłem ją, a potem pojawiły się dwie. Sprawa jest jasna.

          DXo pure Nieźle, ale nie zrozumiałem kilku rzeczy, jak wytłumić szum i zwiększyć ostrość nie przed otwarciem poziomu, ale na końcowym etapie? Topaz Sharpen przypadł mi do gustu znacznie bardziej, można go używać samodzielnie lub jako wtyczki, ustawienia są znacznie bardziej elastyczne, nawet drobne błędy i rozmycia są korygowane z hukiem.

  • Yuriy

    Ludzie, którzy chcą szukać kontrastu pikseli, naprawdę potrzebują pikseli i obiektywu technicznego.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2011/12/battle-of-megapixels/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2011/12/battle-of-megapixels/