Zorkiy BK 1:2,8 F = 3.5cm P dla aparatów z Kijowa. Recenzja Rodiona Eshmakova

Materiał wg K 1: 2,8 F = 3.5 cm P specjalnie dla Radozhiva przygotowane Rodion Eshmakov (subskrybuj Instagram!)

Rzadki dziś prototyp słynnego Jupiter-12 - jedynego obiektywu szerokokątnego 35 mm dla sowieckich dalmierzy z wymiennymi obiektywami.

Rzadki dziś prototyp słynnego Jupiter-12 - jedynego obiektywu szerokokątnego 35 mm dla sowieckich dalmierzy z wymiennymi obiektywami. Powiększ.

Pierwsze powojenne obiektywy, wykonane na niemieckim sprzęcie i być może na szkle wydobytym w ramach reparacji, przy pomocy niemieckich specjalistów, nosiły nazwy zwykłe. Eksperymenty produkcyjne przeprowadzono w KMZ, co znalazło odzwierciedlenie w nazwach: BTK - „Krasnogorsk biotar” (przyszły Helios-44), ZK - „Krasnogorsk zonnar” (przyszłe soczewki Jupiter-8, Jupiter-9, Jupiter-3 i Jupiter -11) i BK - „Biogon Krasnogorsk”, przyszły Jowisz-12. Nowa optyka była z powodzeniem produkowana w małych partiach od ~1947 aż do 1951, wyczerpały się zapasy eksportowanego szkła optycznego i niemieccy inżynierowie musieli zostać uwolnieni. Nie wiadomo jednak na pewno, czy te limitowane edycje były wynikiem przeliczeń dla sowieckiego szkła przeprowadzonych przez grupę M.D. Maltseva, czy też wykorzystano w nich szkło niemieckie, ale zostały wyprodukowane przy użyciu technologii dostępnych w ZSRR. Tak czy inaczej uważa się, że obiektywy serii BTK, BK i ZK różnią się od modeli wielkoskalowych innymi właściwościami optycznymi i - często - inną mechaniką.

Portret „głównego optyka” (ta pozycja jeszcze nie istniała) KMZ w latach 1950. - Michaił Dmitriewicz Maltsev, 1956

Portret „głównego optyka” (ta pozycja jeszcze nie istniała) KMZ w latach 1950. - Michaił Dmitriewicz Maltsev, 1956

Bohaterem tego artykułu jest rzadki obiektyw Zorkiy BK 1:2,8 F=3,5 cm - późna wersja obiektywu BK w oprawce do aparatów kijowskich (Contax). „Zorkiy” w nazwie obiektywu to nawiązanie do oznaczenia kodowego zakładu KMZ w komunikacji (znak wywoławczy zakładu). Pierwsza wersja obiektywu BK miała stare logo producenta w postaci pryzmatu Dove bez belki („trumny”) i była produkowana w latach 1947-1948. Ten sam egzemplarz, jak wynika z numeru seryjnego, został wykonany w 1950 roku - czyli zbliża się termin zakończenia produkcji wersji małoskalowych. Co więcej, obiektyw był już produkowany jako Jupiter-12, którego najstarsi znani mi przedstawiciele zostali wypuszczeni w 1952 roku.

Przedstawiono historię rozwoju obiektywu małoformatowego „Biogon” – protoplastę Jowisza-12 w tym artykule. Pojawiło się również pytanie dotyczące konstrukcji optycznej obiektywów BK: czy ten obiektyw był oryginalnym siedmioma soczewkami Carl Zeiss Jena Biogon 35/2.8 (1937) w obudowie z emblematem KMZ, czy też był to już poprawiona wersja z sześcioma soczewkami (podobnie jak szkło Carl Zeiss Oberkochen Biogon 35/2.8 (1950)?) Istnieją więc dwie możliwości powstania BC: albo jest to soczewka przeliczona przez Maltseva przy użyciu sowieckiego szkła optycznego, albo niemieccy specjaliści byli w stanie przeliczyć siedmioobiektywowy obiektyw z 1937 r. do samodzielnego sześciosoczewkowego obiektywu do 1947 r. W obliczu takiego braku informacji i niepewności badanie tego doskonale zachowanego prototypu Jupi staje się coraz bardziej i bardziej ciekawi tera-12.

Технические характеристики

Źródło.: łącze
Konstrukcja optyczna - "Biogon" (6 soczewek w 4 grupach, spokrewniony z "Zonnar"); Psprawdź schemat
Ogniskowa - 35 mm;
Otwór względny - 1:2.8;
Kąt widzenia — 63°;
Format ramki - 36 * 24 mm;
Współczynnik przepuszczalności światła - 0.75;
Tylna ogniskowa - 7,53 mm;
Przysłona - 5 ostrzy, bez wstępnie ustawionego mechanizmu;
Granice przysłony - F / 2.8-F / 22;
Gwint do filtrów - 40.5 mm;
Minimalna odległość ostrzenia - 1 m;
Mocowanie do aparatu - bagnet Kijów / Kontakt.

Cechy konstrukcyjne

Mój egzemplarz obiektywu ma mocowanie Kyiv-Contax, czyli mocowanie zewnętrzne. Domowe przejściówki wykonane z helikoidu i bagnetu martwych kamer "Kijów" nie bardzo dobrze łączą optykę tego systemu z zewnętrznym bagnetem. Ponieważ ten obiektyw został przerobiony przez to samo sposóbco kiedyś adaptowałem Jupiter-12 do aparatu Sony: do BC było zamówienie na specjalny trzonek z gwintem M42 do podłączenia obiektywu przez makrohelikoidę M42-M42 12-17 mm i kołnierz 1 mm M42-NEX do aparatu. Ta sztuczka rozwiązuje główną wadę optyki dalmierza - wyjątkowo niewygodny MDF 1 m: dostosowany obiektyw jest w stanie ustawić ostrość zaledwie 30 cm od obiektu.

Zorkiy BC z nową cholewką, zakładaną na rodzimą; w makrohelikoidzie 12-17 mm z mocowaniem Sony E.

Zorkiy BC z nową cholewką, zakładaną na rodzimą; w makrohelikoidzie 12-17 mm z mocowaniem Sony E.

Podobnie jak oryginalny Carl Zeiss Jena Biogon 35/2.8, Zorkiy BK jest wykonany w kompaktowej aluminiowej obudowie. Blok soczewkowy obiektywu jest wpuszczony w korpus i przestrzeń bagnetową ze względu na wyjątkowo małą tylną ogniskową - tylna soczewka BC mocno wystaje, a zwykłe dekielki do niego nie pasują.

Zorki BC z zamontowanym trzpieniem z gwintem M42. Widać masywny tylny blok obiektywu wystający daleko poza płaszczyznę bagnetu Kijów/Contax.

Zorki BC z zamontowanym trzpieniem z gwintem M42. Widać masywny tylny blok obiektywu wystający daleko poza płaszczyznę bagnetu Kijów/Contax.

Tylna soczewka jest najbardziej wrażliwym punktem tej soczewki: jeśli przednia jest zagłębiona w korpus i jest dobrze chroniona przed wpływami zewnętrznymi, to tylna nie jest nawet chroniona przez ramkę, tj. wystaje poza nią. Dlatego w żadnym wypadku nie należy umieszczać soczewki z podparciem na tylnym bloku soczewkowym, aby uniknąć ogromnego ryzyka uszkodzenia centralnego obszaru tylnej soczewki. Bardzo trudno jest też podnieść osłony: odkręcony obiektyw muszę przechowywać na płycie MDF, bo obiektyw bardzo wystaje nawet poza płaszczyznę mocowania Sony E.

Tylna soczewka obiektywu jest całkowicie bezbronna, a jej uszkodzenie jest niezwykle krytyczne dla obrazu ze względu na bliskość matrycy: każda rysa będzie widoczna.

Tylna soczewka obiektywu jest całkowicie bezbronna, a jej uszkodzenie jest niezwykle krytyczne dla obrazu ze względu na bliskość matrycy: każda rysa będzie widoczna.

Nos obiektywu to pierścień do ustawiania wartości przysłony, połączony z gwintem do filtrów. Praca z polaryzatorem byłaby być może bardzo niewygodna: gdy się obraca, łatwo przypadkowo zrzucić ustawioną przysłonę.

Membrana BC jest taka sama jak w seryjnym Jupiter-12 - pięcioramiennym, zwłaszcza do stemplowania wprowadzonego później "Znaku Jakości" na zdjęciach. Listwy przysłony pokryte są matową ciemną farbą i są zaokrąglone.

Przysłona Zorkiy BK w pozycji zamkniętej.

Przysłona Zorkiy BK w pozycji zamkniętej.

Soczewka różni się od późnego Jowisza-12 i zastosowanego oświecenia: w BC jest blada, niebieska i różowa, co ma niewielki wpływ na widmo transmisji światła. Późne Jowisz-12 miały bursztynową powłokę, która przesuwała maksimum transmisji do zimnego niebieskiego obszaru.
Poniżej wspólne zdjęcia zmarłego Jupitera-12 (LZOS) i Zorkiy BK.

Jak widać, soczewki mają nieco inny wygląd. Jednak wczesne Jowisz-12 wyglądały zewnętrznie bardzo, bardzo podobnie do BC: miały ten sam korpus i taki sam widok tylnego zespołu obiektywu.

Nie mogłem znaleźć żadnych zalet konstrukcyjnych w BK w porównaniu z wielkoskalowym późnym Jupiterem-12, chociaż podoba mi się fakt, że tylny zespół soczewek wczesnych Jowiszów i BK jest lepiej chroniony. O wiele ciekawiej jest dowiedzieć się, jak bardzo różnią się od siebie optycznie. Czy są różne?

Właściwości optyczne. Porównanie z Jupiter-12

Na pierwszy rzut oka obiektyw nie różni się zbytnio właściwościami od Jowisza-12: BC jest bardzo ostry w centrum kadru przy F/2.8, ale bliżej krawędzi rozdzielczość spada ostro i mocno ze względu na wyraźną komę. Dzięki F/8-F/11 BC cieszy ostrym obrazem na krawędziach kadru. Ale nadal – BK i Jupiter-12, gdy porównamy je szczegółowo, okazują się różnymi soczewkami pod względem właściwości optycznych.
Jowisz-12 i BC mają inny charakter komy obserwowanej w polu obrazu. Poniżej znajdują się ilustrujące sparowane przykłady.

Seria 1:

zdjęcie na BC

Zdjęcie na Jupiter-12, F / 2.8.

Jowisz-12. F/2.8

Zdjęcie na BK, F/2.8.

Kadry środkowe i krawędziowe ramek z serii 1.

Kadry środkowe i krawędziowe ramek z serii 1.

Seria 2:

zdjęcie na BC

Zdjęcie na Jupiter-12, F / 2.8.

Jowisz-12. F/2.8

Zdjęcie na BK, F/2.8.

zdjęcie na BC

Zdjęcie na Jupiter-12, F / 5.6.

Jowisz-12. F/2.8

Zdjęcie na BK, F/5.6.

Kadry środkowe i krawędziowe ramek z serii 1.

Kadry środkowe i krawędziowe ramek z serii 2.

Jak widać z powyższych przykładów, śpiączka Jowisza-12 jest bardziej wyraźna, a jej wygląd jest bardziej chropowaty niż w BC. Inny charakter komy wpływa nieco na bokeh soczewek: krawędź po wewnętrznej (najbliżej środka kadru) stronie dysku rozmycia, znajdująca się na krawędzi kadru, jest bardziej wyraźna w Jowiszu-12, co wskazuje na gorszą korektę.

Seria 3:

zdjęcie na BC

Zdjęcie na Jupiter-12, F / 2.8.

Jowisz-12. F/2.8

Zdjęcie na BK, F/2.8.

Przytnij bokeh wokół krawędzi kadru.

Przytnij bokeh wokół krawędzi kadru.

Wyższość BC w rozdzielczości na brzegu kadru dobrze pokazuje codzienny test.

Seria 4:

Po lewej - zdjęcie na BC, po prawej - na Jowiszu-12. Pierwszy rząd to F / 2.8, drugi to F / 5.6, trzeci to F / 11.

Ramki do krawędzi przycinania seria 4.

Ramki do krawędzi przycinania seria 4.

Jupiter-12 zauważalnie traci rozdzielczość na brzegu kadru przy przysłonach F/2.8-F/5.6, z BC porównuje go tylko do F/11. Powyższe zdjęcia wyraźnie pokazują też różnicę w odwzorowaniu kolorów tych dwóch obiektywów: Jupiter-12 daje zimniejszy obraz.

Co ciekawe, BC i Jowisz-12 różnią się nie tylko stopniem korekcji komy, co można przypisać słabemu montażowi soczewki o dużej skali. Soczewki różnią się także przeniesieniem geometrii: BC ma znacznie mniej zniekształceń poduszkowych niż Jupiter-12.

Nakładka dwóch pokolorowanych zdjęć z BC (niebieski) i Jupiter-12 (czerwony). F/11.

Nakładka dwóch pokolorowanych zdjęć z BC (niebieski) i Jupiter-12 (czerwony). F/11.

Okazało się też, że Jupiter-12 gorzej radzi sobie z podświetleniem, mimo późniejszej powłoki antyrefleksyjnej.

Seria 5:

zdjęcie na BC

Zdjęcie na Jupiter-12, F / 2.8.

Jowisz-12. F/2.8

Zdjęcie na BK, F/2.8.

Obraz złożony z klatek serii 5 do oceny kontrastu.

Obraz złożony z klatek serii 5 do oceny kontrastu.

Zatem porównanie pokazuje całkowitą wyższość BC nad seryjnym Jupiterem-12, czego nie można wytłumaczyć wadą fabryczną tego ostatniego. BC ma bardziej poprawną geometrię, większą ostrość na brzegu kadru i lepszy kontrast w podświetleniu. Możliwe jednak, że występuje również „efekt małej serii”: wystarczy przypomnieć, że rzadki wczesny Industar-61L okazał się znacznie lepszy niż późniejsze wersje produkcji FED.

Bardzo lubię Jupiter-12, pomimo jego nieodłącznych wad. A jeszcze bardziej podobał mi się BC, który ma najlepszą jakość optyczną – stary i rzadki obiektyw stał się codziennością w moim aparacie.

Poniżej przykładowe zdjęcia na Sony A7 (fotografowanie w RAW, obróbka w Imaging Edge).

odkrycia

Trudno dziś z całą pewnością stwierdzić, czy szkło niemieckie było używane przez Biogony Krasnogórskie, czy też szkło sowieckie. Ale faktem jest, że Zorkiy BC znacznie różni się optycznie od swojego wielkoskalowego potomka i – niestety – prototyp po raz kolejny okazał się lepszy od masy. Tak czy inaczej, BC jest bardzo przyjemną wersją Jupiter-12 (lub Carl Zeiss Jena Biogon?), która zdenerwuje fanów tego obiektywu, być może swoją rzadkością.

Znajdziesz więcej recenzji od czytelników Radozhiva tutaj.

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarzy: 12, na temat: Zorkiy BK 1:2,8 F = 3.5cm P dla aparatów z Kijowa. Recenzja Rodiona Eshmakov

  • UstasFritZZZ

    Dzięki za recenzję, to było pouczające

  • Sergei

    Przedmiot jest wyłącznie kolekcjonerski.
    W dodatku tego obiektywu (podobnie jak Jupiter-12), ze względu na duży tylny element optyczny, nie da się wepchnąć do przyciętego bezlusterkowca Sony (i nie tylko…), co zmniejsza jego zapotrzebowanie.
    Ale ze względu na dostępność wersji sowieckiej m.in. za tę cenę, nadal cieszy się zainteresowaniem pełnoklatkowych bezlusterkowców.

  • Gwiazda neutronowa

    „Pierwsze powojenne soczewki wykonane na niemieckim sprzęcie i być może szkło wyjęte na reparacje, przy pomocy niemieckich specjalistów…”
    Szkło było własne, podobnie jak projektanci! W ZSRR począwszy od lat porewolucyjnych rozpoczęto produkcję szkła optycznego najwyższych gatunków i rozpoczęto szkolenie wysoko wykwalifikowanej kadry. Nie ma tu potrzeby "la-la, wszystko jest skradzione Niemcom".

    • Rodion Eshmakov

      W tym przypadku nie swój i nie swój jest dobrze znanym faktem. W ogóle sam Zenith nie zaprzecza, o czym ty mówisz?

      PS Twoja poczta jest bardzo oryginalna, aby móc zostawić komentarz. Wygląda na prawdę, zgadzam się.

    • Alexander

      nie skradziony, ale potraktowany jako bardzo skromne odszkodowanie. To, że początkowo zastosowano niemieckie szkło, jest powszechnie znanym faktem, co potwierdzają ludzie, którzy w tamtym czasie zakładali produkcję. Następnie schemat optyczny został przeliczony dla innych rodzajów szkła, a były to już inne obiektywy.

    • Alexey

      Tak, w ZSRR nie było prawie nic własnego. Mówię jako osoba, która pracowała w wielu przedsiębiorstwach kompleksu wojskowo-przemysłowego ZSRR. najdokładniejsze maszyny do obróbki metalu zostały właśnie wywiezione z Niemiec i pracowały w przedsiębiorstwach kompleksu wojskowo-przemysłowego do lat 90., potem musiały zostać zutylizowane, ponieważ po prostu się rozpadły. i nie trzeba mówić o zniszczeniu wszystkiego, co elektroniczne, teraz opublikowano już odtajnione uchwały Rady Ministrów ZSRR i Komitetu Centralnego KPZR w sprawie kopiowania zachodnich produktów elektronicznych, można znaleźć i przeczytać. i wiedzieliśmy o tym już wtedy, bo obserwowaliśmy sam proces kopiowania. pah na tym wszystkim, zmęczony pisaniem.

      • Andrew

        A co z tobą, jako osobą, która „pracowała w dużej liczbie przedsiębiorstw kompleksu wojskowo-przemysłowego ZSRR” (co samo w sobie jest dziwne, ponieważ w przedsiębiorstwach kompleksu wojskowo-przemysłowego system zysków dla długoletnia służba była bardzo dobrze zorganizowana, godny fachowiec był z roku na rok ceniony coraz bardziej i był zainteresowany jak najdłuższą pracą w jednym miejscu), dlaczego nie przyczyniłeś się do rodzimego przemysłu? A może Ty, jako doświadczony w dokręcaniu śrub, po prostu zawsze wiesz, że „ich śruby będą lepsze”? Kopiowanie udanych projektów było tak samo powszechne na całym świecie jak dzisiaj. Cały japoński przemysł motoryzacyjny został zbudowany na kopiowaniu amerykańskich modeli i dopiero wtedy poszedł własną drogą. Co do budowy kamer, zwrócę uwagę, że po klęsce nazistowskich Niemiec patenty niemieckie, z wyjątkiem, oczywiście, przemysłu obronnego, zostały uznane za „własność całej ludzkości”. A na jeziorach i kontaktach, wraz z naszymi FED-ami i Zorkisami, dorastały Koniki, Canony i Nikony. Ale z jakiegoś powodu Japończycy nie angażują się w samobiczowanie na tej podstawie. A może mit jest tak rozpowszechniony, że „nie było prawie nic własnego w ZSRR” właśnie dlatego, że takich „denuncjatorów” było więcej niż rzeczywiście utalentowanych i myślących ludzi?

        • Cerg

          Ty nosisz latarnię dla mieszkańców Moskwy w małym świetle. Ani Kenon, ani Nikon nie dorastali na „twych” FED-ach i Zorkih. Po pierwsze, FED w Charkowie był kopią niemieckiej Leiki II i nie został opatentowany przez Radyansky virob. To fundamentalny fakt, którego nikt z historii fotografii nie może zakwestionować. Inaczej, jeśli Kenon wypuścił pierwszy aparat, czujności nie było jeszcze w zasięgu wzroku. Tse buv 1935 rec. A pierwszy aparat, Zorkiy, trafił do szufelki, bo nie mam litości, w latach 1950. XX wieku. Pierwszy aparat Nikon został viroblen w 1946 roku. Więc fotoaparatopriemnitstvo nie jest wściekły. І Bardziej zapomniane, pojedynczo nie navmisno, domyślam się, że Japonia w latach 1970. i 80. kupiła więcej rosyjskich ciężarówek, takich jak MAZ, BELAZ itp., o dziesiątki tysięcy. Też pojedynczo, potem skopiowałem z nich moją Toyotę, Mitsubishi, Isuzu (((. A może stopiłem się jak metalowy brucht i z rozebranego metalu od jednego Radyansky'ego przygotowałem trzy dobre ciężarówki towarowe. Nie tam o tej godzinie, nie bachiv )

          W jednym masz rację, w handlu szpiegowskim, w większości krajów ziemie odnoszą sukcesy i przynoszą owoce, wywołując odległy rozwój. Od tylko nie do miarki w Moskwie. Jeśli nie poczekasz, to daj mi proste wyjaśnienie: dlaczego w Rosji do tej godziny nie jest dozwolony odpowiedni obiektyw z autofokusem do aparatu cyfrowego?!!
          A gvintiki z importowanego sprzętu fotograficznego są skutecznie na różne sposoby, niższe od sowieckiego. Mówię ci, jaka jest osoba, ile soczewek fotograficznych zostało zebranych, przeszczepionych i naprawionych. Śruby z gwintem 1, 1.6, 2 mm n_ w szufelce, n_ w Rosji w ogóle nie działały i nie będą brane.

          • Specjalista

            Czym jesteś podekscytowany? Dlaczego Kenon i Nikon mogli dorastać na FED i Zorki (Andrey pisze o Lakes i Konix)? Czy jesteś Moskalą?

          • Specjalista

            A na Ukrainie takie trybiki okradają?

            • B.R.P.

              Nie próbuj prowokacji, bądź miły.

              • Specjalista

                Dobra, dobra.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2020/12/zorkiy-bk-2-8-f-3-5-sm-p-kiev-zorkij-35mm/

Versión en español de este artículo https://radojuva.com/es/2020/12/zorkiy-bk-2-8-f-3-5-sm-p-kiev-zorkij-35mm/