odległość hiperfokalna jest odległością, na której obiektyw jest zogniskowany, gdy tylny koniec pola widzenia znajduje się w „nieskończoności” dla danej geometrycznej apertury względnej.
Gdy soczewka jest zogniskowana do nieskończoności, ostre są nie tylko obiekty znajdujące się w nieskończonej odległości od soczewki, ale także wiele obiektów, które są bliżej niż warunkowa nieskończoność soczewki. W tym przypadku pojęcie nieskończoności jest warunkowe, nie trzeba myśleć, że soczewka powinna skupiać się na prawdziwej nieskończoności, która jest daleko poza Księżycem i gwiazdami, blisko dalekiego krańca naszego Wszechświata. W przypadku wielu obiektywów kilkumetrowy lot ogniskowania jest już nazywany nieskończonością. Każdy obiektyw ma Twoja własna odległość hiperfokalna, co oznacza własną odległość, z której wszystkie obiekty będą ostre na obrazie.
Obecnie wielu użytkownikom cyfrowych i cyfrowych lustrzanek jednoobiektywowych, aparatów bezlusterkowych i aparatów z wymiennymi obiektywami jest to trudne do zrozumienia znaczenie szerokości strefy ostrości, który jest powszechnie nazywany IPIG - гdziurawy рnagle иprzedstawiony пprzestrzeń. W nowoczesnych aparatach i obiektywach ważne wskaźniki odległości ogniskowania i głębi ostrości są często usuwane. Stare obiektywy i niektóre nowoczesne mają specjalne skale, dzięki którym można określić, na jaką odległość ogniskowania jest ustawiona soczewka. Odległość ogniskowania, na przykład przy wartości 2 metrów, oznacza, że ostre będą tylko te obiekty, które znajdują się w odległości 2 metrów od aparatu. To prawda, ze względu na to, że strefa ostrości ma określoną długość, skala głębi ostrości pokazuje odległość do obiektu i za obiektem, który również będzie ostry.
IPIG jest wysoce zależny od:
- Numer F, dlatego głębia ostrości jest wskazywana tylko dla niektórych wartości przysłony. W powyższym przykładzie przysłona jest ustawiona na F/11 za pomocą pierścienia regulacji przysłony. Obiektyw skupia się na około 1.5 metra, skala głębi ostrości pokazuje, że wszystkie obiekty znajdujące się w odległości od 1 do 2 metrów będą ostre. Jeśli ustawimy wartość F/22, to otrzymamy głębię ostrości od 0.7m do nieskończoności.
- Odległości ogniskowania. Im krótsza odległość ogniskowania, tym cieńsza głębia ostrości. I odwrotnie, im większa odległość ogniskowania, tym szersza głębia ostrości.
- Pośrednio wpływa na głębię ostrości rozmiar matrycy kamera (element światłoczuły). Więcej rozmiar matrycy, tym większy kąt widzenia i tym bliżej trzeba się zbliżyć do obiektu, który w rzeczywistości opiera się na drugim punkcie. Dlatego mówią, że aparaty pełnometrażowe mocniej rozmywają tło niż te przycięte. Mówiąc wprost, tym więcej współczynnik upraw, tym większa głębia ostrości.
Ważne: ogniskowa ma bardzo mały wpływ na głębię ostrości, ale ze względu na mocny efekt wizualny wydaje się, że ogniskowa ma również duży wpływ na głębię ostrości. Powiedziałbym, że ogniskowa wpływa… na mocy rozmycia pierwszy plan/tło (jego percepcja wzrokowa), ale bardzo słabo wpływa na szerokość głębi ostrości (przy takim samym ułożeniu tej samej ramki z obiektywami o różnych ogniskowych). Przy tej samej skali fotografowania głębia ostrości praktycznie nie zmienia się podczas korzystania z obiektywów o różnych ogniskowych.
Bardzo ważne: IPIG to pojęcie względne. Jest to związane z tym, co uważa się za ostre, a co za nieostre, dlatego granice głębi ostrości są warunkowe, podobnie jak oznaczenia głębi ostrości na skali obiektywu.
W związku z tym, że przy ogniskowaniu na odległościach mniejszych niż warunkowa nieskończoność tylko część obiektów w kadrze będzie ostra, reszta nie będzie ostra, w tym przypadku mówią, że plan przedni (bliski) i daleki (tylny) jest rozmazany. Jeśli skupimy się na odległości hiperfokalnej, to tylko pierwszy plan nie może być ostry, a tło „opiera się” o nieskończoność obiektywu i staje się ostre.
Odległość hiperfokalna ma jedną cechę - jeśli ustawimy ostrość obiektywu nie na nieskończoność, a na odległość hiperfokalną, to w ten sposób można uzyskać maksymalna głębia ostrości od pewnej wartości na pierwszym planie do nieskończoności. To bardzo ważna właściwość przy fotografowaniu krajobrazów i nie tylko.
DOF łatwo sobie wyobrazić jako dwie płaszczyzny tworzące objętość, w której wszystko staje się ostre. Żyjemy w trójwymiarowym świecie, dlatego łatwiej wyobrazić sobie realną trójwymiarową sytuację. Głębia ostrości tworzy właśnie taki ostry obszar zamknięty pomiędzy pionowymi płaszczyznami, nie tylko śnieg staje się ostry, ale także zegar (nie tylko trawa, ale i kruk na poprzednich zdjęciach).
Ważna funkcja: gdy ustawiamy ostrość na ekstremalnie bliskich odległościach (na MDF), głębia ostrości maleje. Łatwo to sobie wyobrazić, zmniejszając odległość między płaszczyznami, które pokazano na powyższym obrazku. Gdy zaczynamy ogniskować obiektyw na odległościach bliskich nieskończoności, zwiększa się głębia ostrości. Łatwo to przedstawić, zwiększając odległość między płaszczyznami. Gdy osiągniemy odległość hiperfokalną, najdalsza od nas płaszczyzna zniknie, przejdzie do nieskończoności, a obraz będzie ostry od odległości hiperfokalnej do nieskończoności.
Ważna funkcja: aby uzyskać obraz obiektów w nieskończoności, nie zawsze konieczne jest ustawienie wartości ostrości obiektywu na wartość graniczną nieskończoności. Możesz uciec z odległością hiperfokalną. Przy zamkniętych przysłonach odległość hiperfokalna może być znacznie zmniejszona.
Ważna funkcja: wiele obiektywów, zarówno nowych, jak i starych, ma lot poza nieskończoność, co oznacza, że obiektyw może ustawiać ostrość na nieskończoność, a jeśli dalej obrócisz pierścień ostrości, nieskończoność nie stanie się ostra. Jest to specjalny pomysł w konstrukcji soczewki, która ma za zadanie skompensować rozciąganie helikoidy w różnych temperaturach i umożliwi ustawienie ostrości w nieskończoność zarówno zimą, jak i latem. Ponadto wiele obiektywów ma nieskończoność lotu, dzięki czemu można ich bezproblemowo używać w różnych aparatach o różnych odległościach roboczych, a także ze względu na cechy konstrukcyjne niektórych obiektywów zmiennoogniskowych.
Niektóre cechy obiektywu
- Im dłuższy teleobiektyw, tym większa jego odległość hiperfokalna. Na przykład teleobiektyw Nikon ED AF Nikkor 300 mm 1: 2.8 Ma GR dla F/2.8 równego kilkuset metrom.
- Im krótsza ogniskowa obiektywu, tym mniej GR. Na przykład superszerokokątny obiektyw Zenitar 16mm F2.8 MC rybie oko Ma GR dla F/2.8 równej około 1,5m.
- Im bardziej apertura jest zamknięta, tym mniej GR. Z grubsza mówiąc, na zakrytych przysłonach z użyciem obiektywów superszerokokątnych można całkowicie zapomnieć o ustawianiu ostrości.
- Uzyskaj mały teleobiektyw GR całkiem twardy.
Osobiste doświadczenie
Dystans hiperfokalny można łatwo wyczuć podczas pracy z obiektywami szerokokątnymi i ultraszerokokątnymi. Im szersze pole widzenia obiektywu, tym krótsza jest jego odległość hiperfokalna. Efekt ten można zaobserwować nawet przy użyciu obiektywu kitowego 18 mm. W pozycji 18mm autofokus tylko nieznacznie obraca pierścień ostrości, ponieważ w większości przypadków obiektyw pracuje „hiperfokalny” i wszystko powyżej kilku metrów jest już ostre, a aparat nie musi ponownie ustawiać ostrości. Nie używam kalkulatorów grypy, łatwiej mi oszacować na oko lub z własnego doświadczenia, jak zachowa się soczewka. Ze względu na krótką odległość hiperfokalną obiektywów ultraszerokokątnych bardzo wygodna jest praca z tymi ostatnimi w trybie ręcznego ustawiania ostrości.
odkrycia
Zrozumienie, jak działa metoda ostrości, głębia ostrości i odległość hiperfokalna mogą pomóc w stworzeniu pożądanego efektu na zdjęciach, poprawić przenoszenie objętości, pomóc w doborze obiektywu. Ogólnie rzecz biorąc, musisz przeprowadzać własne eksperymenty z nieskończonością, aby wszystko „zbadać” i zrozumieć.
Komentarze do tego posta nie wymagają rejestracji. Każdy może zostawić komentarz. Wiele różnych urządzeń fotograficznych można znaleźć na AliExpress.
Przygotowany materiał Arkady Shapoval. Szkolenia/Konsultacje | youtube | Facebook | Instagram | Twitter | Telegram
Witaj Arkady. Przede wszystkim dziękuję za twoją pracę, za cały ten blok. Mam to pytanie. Załóżmy, że istnieje obiektyw stały o ogniskowej 50 mm. Istnieje skala odległości ogniskowania od nieskończoności do 0,7m. Obracając go do 0,7, obiektyw wysuwa się trochę do przodu i okazuje się, że jego ogniskowa rośnie, czyli nie 50mm, ale więcej?
Cóż, lub odwrotnie, przy nieskończoności mniejszej niż 50mm, zbliżając się do 0,7, zbliża się do 50
Zależy od układu optycznego obiektywu, w niektórych obiektywach zmienia się kąt widzenia
Dzięki za odpowiedź, konieczne będzie dalsze zagłębienie się w relację z rozmieszczenia soczewek ich grup.
właściwie ten artykuł jest tutaj, szczęśliwy https://radojuva.com.ua/2013/01/interesting-about-f-number-and-focal-length/
Tak, natknąłem się na to, nawet nie spojrzałem, czy jest taki temat, czy nie. Dzięki
Jeśli obserwuje się to wizualnie, to skupienie „oddycha”, nie dzieje się tak w przypadku soczewek wysokiej jakości.
50mm D spadło na podłogę przednią płaszczyzną i teraz nie ma nieskończoności. Teraz skala na obiektywie nie odpowiada rzeczywistości, jeśli w skali 6 metrów, to w rzeczywistości jest to około 3 metry. Ani jakość zdjęć, ani nic innego nie ucierpiało. Czy można samodzielnie skorygować konsekwencje upadku, czy jest to realistyczne bez kontaktu z serwisem? Nie mogę znaleźć gdzie o tym przeczytać.
„Odległość hiperfokalna ma jedną cechę – jeśli ustawimy ostrość obiektywu nie na nieskończoność, a na odległość hiperfokalną, to w ten sposób możemy uzyskać maksymalną głębię ostrości od pewnej wartości na pierwszym planie do nieskończoności. To bardzo ważna funkcja przy fotografowaniu krajobrazów i nie tylko.”
Ale jak to zrobić? Jak ustawić ostrość na odległość hiperfokalną?
Na przykład skup się na dowolnym obiekcie znajdującym się od odległości hiperfokalnej do nieskończoności. Nie musisz skupiać się konkretnie na hiperfokalności, ponieważ wszystkie obiekty od hiperfokalności do nieskończoności będą ostre.
W programie „Kalkulator DOF” zapytaj z góry, przy jakiej ogniskowej i przy jakich aperturach zaczyna się HFR.
Wyjaśnienia są bardzo mylące i często błędne.
Dzień dobry przyjaciele. Obiektyw Mir24N 35 mm został kupiony od ręki. Pasuje idealnie do mojego Nikona D80, ale niestety podczas zakupu nie zauważyłem jednej cechy. W otwartej dziurze nie ma w ogóle nieskończoności. Maksymalna odległość ostrzenia to 15 m. Jeśli zakryjesz otwór do 8 i więcej, pojawi się nieskończoność. Powiedz, że to w porządku? Czy małżeństwo? I czy można wyregulować obiektyw samodzielnie, czy w Kijowie w jakimś mistrzu.
To nie jest normalne, możesz to wyregulować, jak ci nie powiem.
Tak, niedociągnięcie do nieskończoności, dobrze znana odmiana szufelek.
Można to naprawić samodzielnie, zwykle trzeba poluzować śruby mocujące zewnętrzny pierścień wyciągu przy helikoidzie, przesunąć go o kilka mm we właściwym kierunku, ponownie go naprawić. Poszukaj na YouTube filmu z demontażu takiego obiektywu.
Trzy dni temu zostałem właścicielem MIR24N 35 2. Ta sama historia na d300s. Myślę, że to jego normalna praca z otwartą przysłoną. Spójrz na soczewkę na skali FLU przy aperturze 2, jak opisano w tym artykule powyżej. Normalna (mniej więcej) ostrość pojawia się przy aperturze od 4. Porównałem ją z moją sigmą 17-70 przy otworach 5,6 i na ogniskowej 35 - zdjęcia są trudne do rozróżnienia. Potwierdzanie ostrości działa na moim d300s i przy otwartej przysłonie, szczególnie z bliskiej odległości, bardzo trudno jest złapać ostrość. A jeśli zrobisz portret z lekko odwróconą głową, może się okazać: - że jedno oko jest ostre, a drugie w mydle. Spójrz na zdjęcia w Internecie z tych obiektywów. Przy otwartych wartościach przysłony ostrość ma tylko niewielką część kadru. Wrażenia z obiektywu nie są jednoznaczne. Szkło do zdjęć artystycznych (płatki śniegu, kwiaty, liście będą z rozmytym tłem i bokeh (piękne :)), ale nie nadające się do portretów. W każdym razie na KROP.
Co rozumiesz przez „portret”? Portret pełnometrażowy to także portret. Ogniskowa 50 mm dla długości talii jest całkiem odpowiednia, ale przy uprawie będzie to dokładnie 50.
Oto 35/1.4, ściśnięte do dwóch na pełnej klatce: https://www.flickr.com/photos/152693076@N06/48862115166/in/pool-2064616@N24/
Typowa fabuła ślubna, typowa ogniskowa. Każdy obiektyw ma swoje własne zadania.
Więc konkretnie pisałem o Mir24, a nie o ogniskowych do portretów. A chodziło mi o to, że MIR24 35mm 2 na pełnej klatce może zachowywać się inaczej.
Otóż weź do testu 35/1.8, zaciśnij na 2.0 i zobacz jak się zachowuje. Fizyka taka sama, głębia ostrości taka sama, nie sądzę, żeby pod tym względem Mir24 różnił się w jakiś sposób od innych obiektywów o tej samej ogniskowej i przysłonie.
To, co nazywasz „mydłem”, to obszar rozmycia na soczewce. KAŻDY jasny obiektyw. A jak ludzie robią portrety w 50/1.2 na pełnej klatce? Ściśnij membranę pod zadaniem - to wszystko. Lub ustaw obiekt tak, aby wszystkie ważne części kadru były ostre. Skoncentruj się na oczach.
Na pełnej klatce głębia ostrości będzie mniejsza przy równoważnym kadrowaniu, więc fotografowanie będzie trudniejsze, ale ludzie sobie z tym poradzą. 2.0 - 2.2 no cóż, w ostateczności 2.8.
A gdzie mogę dowiedzieć się, jak przysłona wpływa na głębię ostrości? Chodzi o zrozumienie fizyki procesu. Z uzależnieniem to zrozumiałe.
Wszystkie klasyczne (ręczne) obiektywy mają skalę głębi ostrości. Od znaku ostrości wartości przysłony są wykreślane symetrycznie i na ich podstawie określana jest głębia ostrości.
Na przykład: https://photo-monster.ru/books/read/5-shagov-k-ponimaniyu-diafragmyi.html
Dla tych, którzy lubią czytać w próżni o kulistych koniach. Tych. o fotografowaniu czarno-białych pasków i kwadratów na ścianie, z późniejszą ekspozycją wyników, mówią, który obiektyw jest najlepszy.
Tutaj bądź ciekawy. Zniekształcenia strefy głębi ostrości. W najbardziej oczywisty sposób. Dlatego wszystkie te konie w próżni nic nie znaczą dla zwykłego laika.
spróbuj dwóch
..
Dzięki
Natychmiast, żeby dwa razy nie wstać. Rozpraszanie ostrości wśród najlepszych profesjonalnych obiektywów.
Znowu na temat koni w próżni i który obiektyw jest najciekawszy.
W definicji samego pojęcia występuje bardzo znacząca nieścisłość. Nie pomyłka, bo samo znaczenie związku między głębią ostrości a odległością hiperfokalną (HR) jest dość jednoznaczne. GR - to jest punkt, na którym skupiając się uzyskujemy maksymalną głębię ostrości. I niekoniecznie, do tego obiektyw musi być ustawiony na nieskończoność. I tutaj po prostu FR obiektywu ma bezpośredni wpływ. Z jakich rozważań autor wskazuje, że RF można ignorować lub lekceważyć, nie jest jasne. Dla GR jest to stosunek kwadratu FR soczewki do iloczynu względnej apertury pomnożony przez wartość dopuszczalnego okręgu rozpraszania. Dla filmu 35 mm ta wartość jest taka sama - 0,03 mm i można ją uznać za stałą i wykorzystać do określenia GR w aparatach FX, choć z zastrzeżeniem liczby pikseli. W przypadku innych kamer istnieją specjalne tabele, które pozwalają na użycie w obliczeniach wskazanych w nich liczb. (N-r, http://www.dofmaster.com/digital_coc.html).
Witaj Arkady!
Cytuję: „Im dłuższy teleobiektyw, tym większa jego odległość hiperfokalna”. To kłamstwo! Im dłuższa ogniskowa obiektywu, im dalej zaczyna się odległość hiperfokalna, tym będzie ona krótsza w stosunku do obiektywu o krótszej ogniskowej. Odległość hiperfokalna nie jest wartością w metrach, od której zaczyna się, ale rzeczywistą odległością, która zaczyna się za tym znakiem. A jeśli warunkowo, dla teleobiektywu 135 mm przy F / 8, zaczyna się z odległości około 125-130 metrów, to na przykład dla niektórych. Heliosa-44-2 58mm/2.0 przy f/8, ten dystans rozpocznie się na 23 metrach. W związku z tym dla Heliosa z 58 mm ta odległość, odległość hiperfokalna, będzie większa niż dla poprawki 135 mm.
Drogi Władimirze, przeczytaj jeszcze raz, tylko uważnie, elementarną definicję odległości hiperfokalnej, a zrozumiesz, że w tekście Arkadego nie ma błędu.
A co czytać, cytowałem dosłownie (KOPIUJ-WKLEJ) to, co tam jest napisane. A może mówisz też, że im dłuższa ogniskowa, tym większa odległość hiperfokalna? Albo jak?
>> Czy też mówisz, że im dłuższa ogniskowa, tym większa odległość hiperfokalna?
Zgadza się, przy stałej względnej aperturze soczewek.
No cóż… do dziś myślałem, że odległość hiperfokalna to odległość, przy której wszystko jest ostre przy ustawianiu ostrości na nieskończoność, czyli: głębia ostrej przestrzeni przy ustawianiu ostrości na nieskończoność. Okazuje się, że odległość hiperfokalna jest granicą między strefą ostrości a rozmyciem przy ustawianiu ostrości na nieskończoność?
Po dokładniejszym zapoznaniu się z definicją na stronie Radozhiv znaleziono w niej również kilka nieścisłości.
Arkady podaje następującą definicję hiperfokalności:
„Odległość hiperfokalna to minimalna odległość, z której obiekty na zdjęciu stają się ostre, gdy obiektyw jest ustawiony na nieskończoność”
Prawidłowa definicja to:
„Odległość hiperfokalna to odległość ogniskowania, przy której głębia ostrości będzie maksymalna, od POŁOWY tej odległości do nieskończoności”
W szczególny sposób podszedłeś do tego zagadnienia, ale to nie znaczy, że Twoja interpretacja jest jedyną słuszną. Większość ludzi jest przyzwyczajona do definiowania go w inny sposób, to znaczy do traktowania najbliższej odległości ogniskowania, przy której będzie już akceptowalna ostrość przy nieskończoności, jako odległości hiperfokalnej.
Z jakiegoś powodu zdecydowałeś się zdefiniować go jako odcinek pomiędzy najbliższą odległością ogniskowania z ostrością na nieskończoność iiiiii… wygląda jak nieskończoność.
Po pierwsze, nawet czysto matematycznie nie da się powiedzieć, który obiektyw ma większą odległość hiperfokalną zgodnie z twoją interpretacją. Ponieważ w obu przypadkach będzie nieskończoność.
Po drugie, taka definicja to koń w próżni i nie rozwiązuje praktycznych problemów. Praktycznym zadaniem jest zwykle poznanie najbliższej odległości ogniskowania od hiperfokalnej, tak aby bliska granica głębi ostrości była jak najbliższa.
To, co mnie interesuje w odległości hiperfokalnej i głębi ostrości, to interpretacja punktu rozproszenia dla różnych kamer. Na przykład wszystkie znane mi kalkulatory przyjmują jedną liczbę dla wszystkich przyciętych aparatów 1.6x, a inną liczbę dla pełnej klatki. Ale fizyka zjawiska sugeruje, że rozmiar matrycy na nic nie wpływa, ale rozmiar piksela ma. A jeśli przez 10 lat tak surowe podejście nadal działało na plus lub na minus, teraz już nie: Canon 10D będzie miał znacznie większy piksel niż Canon 5D. Oznacza to, że odległość hiperfokalna nadejdzie wcześniej, chociaż kalkulator powie coś przeciwnego.
Już chcę wziąć i stworzyć np. bardziej poprawny kalkulator w postaci aplikacji na Androida. Ale może się mylę w czymś? A subiektywność pojęcia akceptowalnej ostrości prowadzi do tego, że wcale nie jest jasne, co przyjąć jako wielkość plamki rozpraszania.
Kilka lat temu spotkałem kalkulatory internetowe uwzględniające rozmiary pikseli. Ale słusznie zauważyłeś o subiektywności pojęcia rozmycia.
http://evtifeev.com/3136-grip-chto-takoe.html#kak-opredelit-kruzhok-nerezkosti-dlya-cifrovoy-kamery
Dziękuję, będę się uczyć
Dzięki, poprawiłem definicję. Dziwne, że nadal korzystasz z mojej strony
„Odległość hiperfokalna to odległość, z której wszystkie obiekty na obrazie są wystarczająco ostre dla obiektywu ustawionego na nieskończoność” jest mylącą nazwą.
Dlaczego - napisałem kilka postów powyżej.
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, jeśli zostawię twój opis? Wszelkie inne znalezione komentarze są również mile widziane. Być może nie jesteś zadowolony z mojej prezentacji, ale mam nadzieję, że rozumiesz, że ta strona jest tylko prostym blogiem, a nie poważną publikacją fotograficzną. Ale jest tylko jeden sposób - robić wszystko jakościowo i poprawnie, poprawiać błędy i uczyć się od tych, którzy są mądrzejsi i mądrzejsi.
Nie chcę być źle zrozumiany, przeczytałem, przeczytam i będę czytać artykuły na Twojej stronie, często wyciągając z nich cenne informacje, czasem nawet unikalne, ale chciałbym, aby treść strony jak najbardziej odzwierciedlała rzeczywistość, na wypadek, gdyby przeczytał to początkujący :) Oczywiście możesz pozostawić definicję według własnego uznania.
Zmieniłam. Dzięki. Radozhiva ma wiele problemów. Jeden z nich: teraz wiem trochę więcej niż wcześniej, w 2008 roku, kiedy zacząłem prowadzić tę stronę. I nie ma nic trudniejszego - przerobić, przepisać materiał. A pisać od zera - wtedy już nie ma ochoty, potem czasu. Dotyczy to w dużym stopniu starych recenzji różnych „nudnych” obiektywów. W tamtych czasach pozwalałem sobie na wiele swobód. Teraz po prostu fizycznie nie mogę dostać się do tych recenzji.
Dziękuję bardzo za nowicjusza