Przegląd Helios-65T 1:2 F = 5cm specjalnie dla Radozhiva przygotowane Rodion Eszmakow.
Helios-65T (KMZ) - rzadki obiektyw techniczny używany w telewizji do wyświetlania obrazu (24x32 mm) na fotokatodzie nadawcza lampa telewizyjna. Bardziej znaną modyfikacją tego obiektywu jest Helios-65 Avtomat (Fabryka Arsenał, Kijów) do aparatów Kijów-10/15, chociaż jest to już rzadkość.
Specyfikacje („Katalog. Obiektywy” Jakowlewa, v.1, s. 96-98, 1971):
Konstrukcja optyczna - 6 soczewek w 4 grupach (helios/biotar), z powiększonym tylnym segmentem, рисунок;
Ogniskowa - 52.54 mm;
Apertura względna - 1:2;
Membrana - 13 ostrzy, sterowanie ręczne;
Tylny krój - 39.25 mm.
Cechy konstrukcji i adaptacja soczewki
Obiektyw, który wpadł mi w ręce, był blokiem obiektywu z przysłoną i gwintem montażowym wyciętym w większości powierzchni obiektywu. Według jedynego zachowanego zdjęcia obiektywu miał on mechanizm ustawiania ostrości zamontowany na masywnej podstawie.
Obiektyw został przeze mnie zainstalowany w korpusie Helios-44M-7 z zachowaniem ostrości na nieskończoność i możliwości ręcznego sterowania przysłoną. Co prawda do regulacji przysłony nie służy pierścień donora korpusu, a nos obiektywu (wykonany notabene z wkładu osłony przeciwsłonecznej Industara-29) - dłuższy w porównaniu z Helios-44.
Mimo naprawdę dużej tylnej ogniskowej (porównaj stosunek tylnego do ogniskowej Helios-44 i Helios-65!), obiektyw jest trudny w obsłudze w pełnoklatkowych kamerach centralnych: blok obiektywu ma tylny obiektyw cofnięty na głębokość około 5 mm, a obiektyw chwyta lustro nawet w Zenith podczas ustawiania ostrości na nieskończoność.
Blok obiektywu jest dobrze wykonany: wewnętrzne powierzchnie i końce soczewek obiektywu są wyczernione. W przeciwieństwie do wersji dla Kijowa-10/15, ten obiektyw ma wspaniałą, matową, przyciemnioną, trzynastolistkową przysłonę, bardzo podobną do tej stosowanej we wczesnym Helios-44.
Optyka tej modyfikacji Heliosa-65 ma różowo-fioletową powłokę, typową dla wczesnych modyfikacji Heliosa-44, co pozwala nam oszacować (liczba na soczewce „nie mówi”) czas jej wydania jako koniec lat 50-tych i wczesnych 60-tych ubiegłego wieku. Takie oświecenie zniekształca widmo transmisyjne obiektywu: odbicie promieni niebiesko-fioletowych ociepla obraz. Jest to szczególnie zauważalne w porównaniu z moim Heliosem-44P z obiektywami późnej wersji MS.
Konstrukcyjnie Helios-65T w przekonwertowanej wersji okazał się podobny w parametrach do starego Helios-44. Szczególnie ładna jest obecność znakomitej membrany wielołopatkowej, co jest rzadkim przypadkiem w klasie 50/2 XNUMX/XNUMX.
Właściwości optyczne
Helios-65T tworzy obraz na otwartej przysłonie ze średnią ostrością (nieco mniejszą niż w moim Heliosie-44) w centrum i bardzo słabą (ale niewiele gorszą niż w przypadku Heliosa-44) - wzdłuż brzegu kadru (nawet na APS-C). Ugięcie rozdzielczości to poświęcenie, które konstruktorzy złożyli na rzecz ogromnego (jak na pięćdziesiąt kopiejek tego typu) tylnego segmentu. Rozdzielczość ograniczają w zasadzie aberracje sferyczne (w centrum kadru) i koma (na brzegu). Obiektyw charakteryzuje się mocnym winietowaniem – ponad 50% na pełną klatkę (światło pada o połowę w kierunku krawędzi kadru). Przysłona do F/8 zapewnia najostrzejszą ostrość w całym polu kadru formatu APS-C; na pełną klatkę najprawdopodobniej to nie wystarczy. Tymczasem niedoskonałości optyczne to zaleta, jeśli chodzi o bokeh. Helios-65T może zdobyć tytuł mistrza twista w tle wśród pięćdziesięciu dolarów! Optymalna przysłona pod względem równowagi właściwości artystycznych i rozdzielczości to f/2.2-f/2.5: znikają niepotrzebne aberracje sferyczne, a obraz pozostaje rozpoznawalny.
Powłoka zniekształca odwzorowanie kolorów obiektywu, nadając zdjęciom ciepły odcień. Przy podświetleniu obiektyw wydaje się nieważny, pomimo wykonanej „kaptury”: kontrast maleje, pojawia się zasłona. W ostrym świetle widoczne są opalizujące fioletowe refleksy.
Helios-65T 50/2 jest bardzo podobny do znanego Helios-44 58/2. Każdy może ocenić stopień ich odmienności i podobieństwa na podstawie poniższych sparowanych zdjęć, wykonanych w równych (w miarę możliwości) warunkach. Wszystkie zdjęcia zostały zrobione szeroko, chyba że zaznaczono inaczej. Fotografie przychodzą parami.
Moim zdaniem Helios-65T ma bardziej wyrazisty bokeh niż Helios-44, choć przegrywa z nim w ostrości.
Więcej przykładów zdjęć na Helios-65T podano poniżej (Canon 600D, opracowanie z RAW do Canon DPP).
odkrycia
Rzadki Helios-65T 50/2 jest godnym, ale nie najlepszym przedstawicielem swojej rodziny. Optycznie raczej słaba, ale czy ta słabość nie jest jego siłą?
Dziękuję za uwagę, Eshmakov Rodion.
Znajdziesz więcej recenzji od czytelników Radozhiva tutaj.
Arkady, literówka: „trzynastopłatkowy”
Więcej niż kilka zdjęć.
Witamy!
Bardzo podoba mi się obiektyw i wykonane nim zdjęcia! Świetnie!
Każdy musi włożyć się do Rodiona przynajmniej na a7 – jak długo jeszcze można mentalnie ekstrapolować zachowanie soczewek na pełnej klatce? )))
To dobry pomysł, sugerowałem mu go nie raz. Może nie mnie posłucha, ale innych. Czy damy mu darowiznę?
Rodion, dziękuję, materiał bardzo wysokiej jakości. Wkrótce z a7 będzie łatwiej się dostosować
Dyakuyu, nawet tsikavo, znają tylko Radożów. Rodion jest piękny :)