Według dostarczonego przez filtr światła Hoya Nano 77mm wielkie dzięki sklepowi bombowiec, gdzie mogę znaleźć torby fotograficzne, plecaki fotograficzne, soczewkiw tym filtry świetlne innych producentów.
HOYA HD nano CIR-PL 77mm Made in Japan to lekki filtr z nowej linii filtrów HOYA TOP, która została zaprezentowana na Photokinie 2016. W momencie pisania tej recenzji filtry te nie były jeszcze w sprzedaży i miałem po prostu szczęście być jednym z pierwszych, którzy poczują ten wspaniały dodatek do zdjęć. Linijka HDnano - ostatnie słowo w inżynierii filtrów od Kenko Tokina.
Krótko mówiąc, HOYA HD nano CIR-PL to jeden z najlepszych profesjonalnych polaryzatorów na świecie.
Kluczowe właściwości
Główną cechą nowej linii jest ultratrwała powłoka nano (Ultra-Hard nano Coating), który praktycznie nie ulega wymazaniu i jest w przybliżeniu tak trwały jak samo szkło.
Pozostałe właściwości:
- Nowa 16-warstwowa, ultra-homogeniczna, ultratrwała nano-powłoka (linia HD wykorzystuje powłokę 8-warstwową)
- Zastosowano powłokę odporną na zabrudzenia, wodę i olej
- Filtr zapewnia obraz bez zmiany koloru, kontrastu i wyrazistości
- Filtr pochłania światło UV, uzyskuje się wysoką przezroczystość i wysoką trwałość folii absorbującej UV
- Folia polaryzacyjna jest taka sama jak w najnowszych telewizorach LCD.
- Używane szkło hartowane termicznie i chemicznie
- Bardzo cienka ramka
Oficjalna strona internetowa podaje, że folia polaryzacyjna przepuszcza o 25% więcej światła w porównaniu ze standardowymi filtrami polaryzacyjnymi.
Moje doświadczenie
Zazwyczaj nie recenzuję filtrów, ale skoro taka nowość wpadła mi w ręce, to po prostu muszę o niej napisać kilka linijek.
Dostałem filtr o standardowej średnicy 77 mm (uważany za klasyk dla optyki profesjonalnej). Użyłem tego filtra z dobrym obiektywem Tamrona A009. Ostateczny obraz i wygoda pracy z filtrem były na wysokim poziomie. Nawet przy mocnym podświetleniu filtr nie dodawał żadnych artefaktów. Oczywiście fajnie byłoby uruchomić go na jakimś obiektywie szerokokątnym i przy dobrej słonecznej pogodzie, ale żaden z nich nie okazał się być w czasie, gdy miałem ten filtr.
Dziękuję za uwagę. Arkady Shapoval.
Przepraszam za pytanie nie na temat. Co ma z tym wspólnego starożytny Egipt?
To jest ciemna strona Radozhivy.
Rozumiem, że robią z nas sznury.
Nie liczy się. gdzie są ramki z filtrem i bez?
Tę samą recenzję można przeczytać na stronie głównej lub w tym samym ebayu
Więc to jest bardziej post informacyjny.
Czy jest link do zakupu przedmiotu?
Mam HOYA PRO1 Digital.Wszystko w porządku,ale...Wysysa kurz jak odkurzacz.W podróży muszę go wycierać prawie co godzinę. Czytałem gdzieś, że jest to choroba całej HOYA. Czy ktoś wie, jak radzić sobie z tą chorobą?
Zanim HOYA była SIGMA, nie ma problemu.
Używam filtrów Hoya HD od kilku lat. Kurz się nie przykleja. Sprzątam co dwa lub trzy miesiące.
tak, bez przykładów, jak kręcić, a nawet lepiej w porównaniu z samym HD, użyteczność tego postu ma tendencję do 0
Krótko mówiąc, HOYA HD nano CIR-PL to jeden z najlepszych profesjonalnych polaryzatorów na świecie.
tak, racja!
Myślisz, że nie znajdzie się w TOP 10 swoich współczesnych?
Myślę, że to uderza
Cóż, wszyscy jesteście zepsuci, zepsuci przez wysokiej jakości produkt! Co powiesz na upewnienie się? To takie marnotrawstwo...
Osobiście nie widzę dużej różnicy między drogimi filtrami a filtrami średniotonowymi. Tylko szczerze mówiąc tanie chińskie rzemiosło może znacznie obniżyć jakość obrazu. Wypróbowałem produkty wszystkich głównych producentów filtrów i nie mogę powiedzieć, że ktoś jest zauważalnie lepszy lub gorszy. Mimo to dla mnie filtr ochronny to, jak sama nazwa wskazuje, ochrona. I umieszczam to albo wtedy, gdy wiem, że istnieje ryzyko uszkodzenia obiektywu, albo jest to standard w drogich obiektywach. To samo można powiedzieć o Polarisie. Jeśli tanie często psują, to w cenie od tysiąca do półtora wszyscy są bardzo podobni. Ciekawe byłoby porównanie filtra z recenzji z własnym w celu wyciągnięcia wniosków. Ale myślę, że 99.9% historii nie zrobi różnicy. Mimo wszystko byłoby ciekawie spróbować.
A co ze szczegółami?
I wtedy widzę. Są marumi (zwykłe kpl, wodoodporne), kenko i hoya. Doszedłem do wniosku, że z niezbyt drogich, tylko hoya zapewnia normalny wynik i nie zmywa obrazu. To samo dotyczy filtrów ND. Dlatego nic nie jest lepsze niż wszelkiego rodzaju marumi.
Co więcej, jestem zaskoczony, że kenko pozostaje w tyle za Hoyą pod względem jakości (nie tak bardzo jak marumi). Wygląda na tę samą fabrykę.
Żadnych konkretów, tylko subiektywna opinia. Jestem pewien, że jeśli przeprowadzisz poważną analizę, porównując zdjęcia z różnymi filtrami przy dużym powiększeniu, będzie różnica. Ale jako zwykły amator nie drukuję więcej niż a3, a monitor jest po prostu full HD, więc nawet przy niewielkim kadrze nie ma różnicy. Ponownie powtarzam, że mówimy o filtrach średnich i drogich. Oznacza to, że rodenstock nie psuje obrazu dla moich celów, jak hoya, marumi i kenko. Ale polaroid lub noname z aliexpress można zepsuć zarówno mydłem, jak i zającem.
Arkady! Dzięki za ciekawą wiadomość!Powodzenia i zdrowia!
To się pieni, nie pieni się. Ale jak to jest? Dlaczego nie zawsze? Filmujemy z priorytetem przysłony. scena jest dynamiczna - wietrzyk, późny wieczór i pieni się, kamera steruje bez wahania. Gdy jest dużo światła, nie ma mydła. Więc zgadnij, kto jest winien...
wniosek jest taki, że późnym popołudniem trzeba przekręcić polarik i używać go tylko przy wystarczającej ilości światła dziennego)) Shl. Mam taką samą bułkę, choć tanio)))
Polarik zjada 1-2 stopnie apertury. Naturalnie autofokus zaczyna pełzać wieczorem, zwłaszcza jeśli fotografujesz na jakichś 55/5.6.
Polarik w ogóle nie jest przeznaczony do noszenia na stałe, ma kilka specyficznych funkcji. Pozbycie się odblasków (szklane powierzchnie, woda), przyciemnienie nieba czy pozbycie się blasku liści w jasny słoneczny dzień. Właściwie wszystko.
Kupiłem trzy polaryzatory na pchlim targu za 2.5 euro, lvshi (drugi na zdjęciu) okazał się najostrzejszy. Czwarte zdjęcie jest bez filtra.