Wyjście lampy błyskowej

Ten krótki artykuł dotyczy ważnego parametru lamp zewnętrznych - mocy.

Czy moc błysku naprawdę ma znaczenie?

Czy moc błysku naprawdę ma znaczenie?

Obecnie producenci aparatów fotograficznych próbują sprzedać kupującemu liczbę megapikseli, producenci obiektywów próbują sprzedawać ogromny współczynnik powiększenia, a producenci lamp błyskowych próbują sprzedawać liczbę przewodnią lampy błyskowej. We wszystkich trzech sytuacjach ani megapiksele, ani zoom, ani liczba przewodnia nie mogą być jedyną, a tym bardziej główną miarą przy wyborze sprzętu fotograficznego.Liczba przewodnia lampy błyskowej to wartość liczbowa w metrach, która wskazuje, jak daleko lampa błyskowa może oświetlić obszar. Liczba przewodnia błysku i moc błysku są synonimami. Zazwyczaj moc błysku jest mierzona przy ISO 100 lub ISO 200 z zoomem błysku ustawionym na szeroki kąt z główką lampy skierowaną na wprost. Rozumie się, że wartość przysłony obiektywu to F/1.0 (a gdzie są takie soczewki?) Na przykład w instrukcji lampy błyskowej SB-700 stwierdzono:

Moc błysku. Zaczerpnięte z instrukcji

Moc błysku. Zaczerpnięte z instrukcji

Ale nie widziałem ścisłego standardu mierzenia wiodącej liczby. Ponadto pomiary komplikuje fakt, że różne lampy błyskowe mają różne przybliżenia i po zmianie zoomu lampy błyskowej zmienia się zasięg lampy błyskowej. W rzeczywistości, przy innej wartości zoomu, lampa błyskowa może pokazywać inną wartość swojej liczby przewodniej. Ponadto pomiary należy przeprowadzać w określonej temperaturze. Kolejnym ważnym czynnikiem jest tryb fotografowania podczas pomiaru liczby przewodniej. Na przykład w trybie TTL i w trybie M z mocą 1/1 liczba przewodnia może być inna, ponieważ TTL marnuje część całkowitej mocy błysku na przedbłyski monitorujące. Tryb szybka synchronizacja również bardzo obniża liczbę przewodnią.

Zamieszanie pomiarowe jest wykorzystywane przez pozbawionych skrupułów producentów flash. Widzę wiele chińskich lamp błyskowych na rynku, z dużą liczbą zgłoszonych potencjalnych klientów. Ale jeśli przyjrzymy się bliżej opisowi lampy błyskowej, to najprawdopodobniej zobaczymy, że liczba przewodnia została zmierzona przy maksymalnym zbliżeniu i przy ISO 200. A co najgorsze, nie wiadomo, czy w ogóle dokonano pomiarów, bo wschód to delikatna sprawa.

Wnioski:

Musisz być bardzo ostrożny z numerem przewodnim.

Wielu fotografów amatorów chce uzyskać najmocniejszą lampę błyskową. Ale dlaczego fotograf-amator potrzebuje mocnej lampy błyskowej? I ogólnie, czy potrzebujesz ogromnej liczby przewodniej? Weźmy jako przykład SB-700. Jak mówi instrukcja (bez oszukiwania, ze wskazaniem rzeczywistych warunków fotografowania), SB-700 może oświetlać przy ISO 100 do 28 metrów. Dwadzieścia osiem metrów! Co można sfotografować z 28 metrów? W rzeczywistości 28 metrów jest dostępne przy f/1.0. Podczas zamykania przysłony liczba przewodnia „spadnie” liniowo:

  • 14 metrów przy F/2.0
  • 7 metrów przy F/4.0
  • 3,5 metra przy F/8.0 itp. (prawie 4 metry, jeśli strzelasz przy zamkniętej przysłonie F / 8.0!)
Obliczanie odległości

Obliczanie odległości. Dla ISO 100 współczynnik wynosi 1, dla ISO 200 - 1.4, dla ISO 400 - 2, dla ISO 800 - 2.8 itd.

Na przykład w swojej praktyce najczęściej fotografuję z błyskiem ludzi na imprezach firmowych, weselach, restauracjach, urodzinach itp. Ani razu w mojej praktyce nie musiałem strzelać z odległości 28 metrów. Nawet z 10 metrów trzeba strzelać bardzo rzadko. W słabym oświetleniu rzadko używam ISO 100, mój aparat Nikon D700 w ogóle nie ma ISO 100 jako takiego (tylko ISO lo1). Nawet jeśli strzelasz „z sufitu i ścian”, z każdego jest wystarczająco dużo energii zewnętrzna lampa błyskowa. Co więcej, wszystkie te liczby wskazane w opisie po prostu znikają w praktyce i nie odgrywają żadnej roli.

Moc błysku może nadal odgrywać kluczową rolę, na przykład podczas używania zewnętrzna lampa błyskowa zdalnie za pomocą urządzeń rozpraszających światło - parasole świetlikowe, softboxy, lightboxy itp. W takich sytuacjach fotografowie naprawdę wykorzystują pełną moc lampy błyskowej. Czy użyjesz lampy błyskowej z pełną mocą?

Wnioski:

Ogromny numer przewodni jest potrzebny bardzo, bardzo rzadko.

Często podczas pracy z zewnętrzną lampą błyskową muszę przestrzegać „brutalnej siły”. Często widuję (np. w urzędach stanu cywilnego) fotografów, którzy bezlitośnie „smażą” modele swoimi fleszami :). Często fotografowanie odbywa się przy mocno zaciśniętych wartościach przysłony i przy minimalnej wartości ISO. W tym przypadku lampa błyskowa oddaje pełną moc. A rozbłysk światła z błysku z pełną mocą nie jest widokiem dla osób o słabym sercu. Fotografowie, którzy fotografują z pełną prędkością za pomocą fleszy, są popularnie nazywani spawacze', a ich błysk za pomocą spawarki. Rzeczywiście, fotografowani ludzie nieustannie widzą bardzo jasny puls z lampy błyskowej, który pozostawia „plamy” w oczach. W takich przypadkach ja Polecam podniesienie ISO i nie krzywdź ludzi. Nawiasem mówiąc, nie tylko wrażenia na temat fotografa psują się po spawaniu typu fotografowania, ale zużywa się nawet najbardziej wytrzymały sprzęt fotograficzny. Lampy błyskowe zużywają się szczególnie mocno, szkło na lampach błyskowych (są plastikowe) może się stopić, a baterie szybciej się zużywają.

Wnioski:

Musisz nauczyć się strzelać z lampą błyskową. Fotografowanie przy niskich czułościach ISO często nie jest uzasadnione. Nowoczesne CZK mają wystarczający margines jakości przy wysokim ISO. Jeśli zwiększysz wartości ISO podczas fotografowania z lampą błyskową w pomieszczeniach, możesz jednocześnie pozbyć się „białych twarzy na tle czarnych ścian”. Zostało to bardziej szczegółowo opisane w rozdziale lampa błyskowa i wysoka czułość ISO.

Lampa błyskowa, jak każda inna rzecz w fotografii, wymaga subtelnego podejścia. Trzeba się nauczyć, jak z nim pracować, przestudiować cechy użytkowania i ich subtelności, zmienić surowe techniki „fotografa spawania”.

Ogólny wniosek:

Nie „przenoś” liczby przewodniej pamięci flash. Ogromna moc może nie tyle pomóc, co zaszkodzić. Aby tworzyć dobre zdjęcia, musisz umieć używać precyzyjnych ustawień lampy błyskowej.

Polubmy to. Dziękuję za uwagę. Arkady Shapoval.

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarze: 45, na temat: Moc błysku

  • Edgar

    Arkady nie wskazałeś w jakiej pozycji zoom sb 700 może oświetlić 28 metrów...

    • Arkady Shapoval

      To logiczne, że na wprost, bo w ten sposób można uzyskać maksymalny dystans.

      ... moc błysku jest mierzona przy ISO 100 lub ISO 200 oraz przy szerokokątnej pozycji zoomu lampy błyskowej oraz głowica lampy skierowana na wprost...

      • Edgar

        w przedostatnim artykule pojawiła się wzmianka o sb 900. Który podobno mógłby przebić się przez 35m na 38mm (jak rozumiem, to jest zoom). Potem chciałem wyjaśnić, co masz na myśli

  • Alexander

    Zwykle "spawacze" kierują błysk w sufit i uderzają z pełną prędkością. Jak uzasadnione jest to?

  • pilotkiny

    Tak, spawacze, to są... spawacze :)

  • Alexander

    Dobry artykuł. Całkowicie zgadzam się z Arkadym!
    Niezwykle rzadko „dmucham” mój SB600 z pełną mocą. W trybie manualnym często używam gdzieś około 1/8 - 1/16 mocy. A jeśli ja też zrobię szybką naprawę, to w trybie „strzel w sufit i ściany” wystarczy nawet 1/32 mocy. Tak to idzie.

  • Tatiana

    Bardzo słusznie wskazano. Chciałbym w ogóle fotografować bez lampy błyskowej, ale niestety czasami się bez niej nie obejdzie.

  • Anonim

    Kiedy robiłem reklamę, wykorzystałem to zdjęcie do zareklamowania jednego biurka))) Artykuł jak zawsze jest klasowy, a od czasu do czasu chcę podziękować Arkady za radę dotyczącą fotografowania w trybie M i TTL na lampie błyskowej.

  • Anonim

    Dzięki za dobrą recenzję, mam pytanie, czy tryb auto (TTL) działa jeśli skierujesz go na sufit?

  • Denis

    Przepraszam za nudę, ale w zdaniu „ponieważ TTL marnuje część całkowitej mocy błysku”, IMHO miękki znak w słowie „spend” jest zbędny

    • Arkady Shapoval

      Naprawiony.

  • Kostya

    Jak zawsze bardzo dobry artykuł! Ponieważ nie mam dobrej zewnętrznej lampy błyskowej, opowiem o wrażeniach z używania wbudowanej lampy błyskowej (aparat Nikon D90). Zawsze używam około 1/128 mocy w trybie ręcznym (lub więcej w razie potrzeby) tylko po to, aby wyciąć szkodliwe cienie od słońca lub innych źródeł światła. Więc zawsze mam dość tej mocy, a kiedyś było jej nawet dużo.

  • Виталий

    Dzięki za artykuł. Zamierzam kupić coś do D3100, postanowiłem poprzestać na SB-700. Po teście rozumiem, że nie strzelam do tłumu i wystarczy mały.

  • jury

    „Nawet jeśli fotografujesz „z sufitu i ścian”, każda zewnętrzna lampa błyskowa ma wystarczającą moc”.
    Cóż, nie powiedziałbym. Próbowałeś strzelać w ogromnym i półmrocznym audytorium?
    Mamy tylko Sigmę z deklarowanym liderem 60m, który potrafił właściwie wyeksponować wszystko z jednej ściany.

    • Trot

      zacznijmy od razu w zupełnej ciemności z antresoli w holu Teatru Bolszoj portretu naramiennego z tyłu sceny na tle ostatniej scenerii.
      Czym więc są drobiazgi?

  • AGB

    Na zewnątrz, przy dobrej pogodzie, często potrzebna jest pełna moc, ponieważ prawie zawsze używana jest szybka synchronizacja. Nie jestem zawodowcem, może coś robię źle :)

  • Ilja Szakirow

    Nieco nie zgadzam się z autorem, który stwierdził, że HF nie jest szczególnie ważna. Po okresowych naprawach sprzętu wszyscy mistrzowie odradzają strzelanie z maksymalną mocą błysku. Najwyraźniej największe zużycie występuje właśnie przy dużych wydajnościach. A praca każdego fotografa reportażowego jest bardzo zużyta. Robię to prawie codziennie, flesza używam tylko w pomieszczeniach, a potem rzadko i nie na czole. przy strzelaniu w sufit to bynajmniej nie jest to moc 1/64, to raczej 1/8, /4 i więcej. Jeśli zrobi się to przy 700, zużycie będzie większe niż przy 900. Mniej ramek w serii (nie mów, że seria nie jest potrzebna, bo są potrzebne). Ze względu na HF osobiście jestem gotów poświęcić funkcjonalność, ale weź coś takiego jak 76. Metz. A podnoszenie ISO do 2 tys. i więcej, żeby żal lampy czy modelu było czasem kompletnie głupie, bo w większości przypadków od fotografa wymaga się jakości zdjęcia, a nie komfortu „ofiary”

  • Staś

    Dziękuję bardzo! Najlepszy blog o biznesie fotograficznym. Cały czas do niego wychodzę. Ten artykuł pomógł w podjęciu decyzji o wyborze lampy błyskowej.

  • Andrzej Super

    Kręcę od czasu do czasu w zaciemnionym pokoju bez okien (klub), sala mała, nawet raczej mała, flash Sigma numer 61 !!!
    Maksymalnie postawiłem na lampę błyskową i z pełnym dopalaczem i ISO 400 i ach, jak nie mam wystarczającej mocy!

    • lyokha

      Chciałbym wiedzieć, czym jest Sigma. przypadkiem nie 610?

      • Andrzej Super

        Przypadkowo jest to Sigma EF-610 DG Super.

  • lyokha

    Przyjrzałem się parametrom tej Sigmy. okazuje się trochę jak Nikon-910, tylko trzy razy tańszy.
    Zastanawiam się, jak działa Sigma? Czytałem na jakimś forum, że menu jest trochę zagmatwane. ciekawa jest również wiedza o stałym pędzie. to znaczy, czy występuje duży rozrzut w sile zaciągnięć przy, powiedzmy, zdecydowanie wybranym parametrze. i czy w ogóle ma sens brać Sigmę zamiast rodzimej Nikonowskiej.

    Z góry dziękuję

  • ars

    każdy ma swoje podejście i styl fotografowania i inne wymagania… ale nie spotkałem się z fotografami, którzy strzelają w czoło sb-700 i podnoszą ISO, jednocześnie oszczędzając lampę lub zwracając uwagę na wszystkich… bzdury i bzdury! W maksymalnej większości przypadków zawsze poszukuje się możliwości wykorzystania światła rozproszonego, odbitego. W pomieszczeniach o słabym lub słabym oświetleniu, z wysokimi sufitami i ciemnymi ścianami, dla najlepszego efektu zawsze wybieram „młotek” METZ-76 – coś do delikatnego podświetlenia dla potrzeb amatorów lub bezpośredniego ognia źrenic z 700 metrów na maksymalny.

  • Sergei

    Dużo czytam o epidemiach, opinie są diametralnie różne. Jedni twierdzą, że im mocniejszy zaciąg, tym lepiej, inni, że wystarczy nawet odrobina mocy. Jak wybrać właściwą Sb 910 lub zatrzymać się przy SB 700?

    • Pastor

      Jeśli do pracy, do częstych fotoreportaży w niesprzyjających warunkach, do filmowania w dużych salach i do częstych ślubów, to sb-910. Jeśli do celów amatorskich, wystarczy sb-700.

  • Mitiai

    Chciałbym zobaczyć zdjęcia zrobione sb-700 późnym wieczorem z odległości >10m, pod warunkiem, że za obiektem znajduje się działająca ściana wideo…

  • Lina

    Czy mogę prosić o radę Mam Nikona D 7000. Chcę kupić lampę błyskową do robienia portretów (urody) w domu. Czy uważasz, że to wystarczy? Z góry dziękuję za odpowiedź)

    • Pastor

      Biorąc pod uwagę oszałamiającą cenę nowego sb-300 w rublach, wolałbym użyć używanego sb-700. A moc jest większa i jest więcej możliwości pracy ze światłem. Cóż, czysto moja opinia na temat fotografowania makijażu. Wolałbym zaoszczędzić jeszcze więcej i wziąć dwa manualne błyski - na przykład jungnuo 560-3. Moc w warunkach takiego strzelania można łatwo ustawić ręcznie. Umieść lampy błyskowe po obu stronach (warto spróbować pod różnymi kątami), aby uzyskać bardziej obszerne zdjęcie, przytrzymaj przysłonę, aby uzyskać maksymalną ostrość. sb-300 za to, co jest ogólnie konieczne, prawie nie rozumiem. Najprawdopodobniej dla niebiednego i leniwego amatora, który jest zbyt leniwy, aby nosić dużą lampę błyskową i który nie odwróci główki lampy. Ale yungnuo typ 560-3 są wręcz przeciwnie stworzone dla biednych i nie leniwych fotografów, którzy są zainteresowani ręczną pracą ze światłem, a nie wbijaniem go w maszynę. Ale to tylko moje przemyślenia, jeśli trzeba szybko zrobić kilka zdjęć i pobiec dalej, to bez automatycznego flashowania będzie ciasno.

      • KalekseiG

        Dobrze powiedziane. Dodatkowa „drobiazg” na wierzchu tuszy nie pomoże, potrzebujesz 1 lub 2 normalnych, choć ręcznych

        • Walery A.

          Dlaczego trochę nie pomoże? Postawiłem sb400, wskazując na sufit, na nim własnoręcznie zrobioną listwę odbłyśnika do przodu (obszar kilku pudełek zapałek) i w TTL wynik stabilny i zadowalający. To prawda, że ​​orientacja jest tylko pozioma. A ty popychasz dziewczynę do głębokiego studiowania materiałów, może lepiej dla niej, żeby konsekwentnie to pojmowała.

          • nocleg ze śniadaniem

            Lampa błyskowa zainstalowana w aparacie praktycznie nie daje głośności.
            Aby narysować głośność, należy przesunąć lampę błyskową na pewną odległość.
            Tak, karta dyfuzora nie jest zła do szybkiego fotografowania, ale do dobrego miękkiego światła potrzebna jest większa powierzchnia oświetlająca - przynajmniej 30x40, lepiej 50x70 do portretu z przodu lub z klatki piersiowej.
            Bardzo nie lubię kwadratowego blasku w oczach, prostokątny jest znośny + prostokątny softbox okazuje się trochę bardziej kompaktowy, wygodny do małych przestrzeni.

            • Walery A.

              Masz oczywiście rację, ale nie tworzę obszernych portretów, ale reportaż domowy (lub nie-domowy), byleby zdjęcia były wyraźne i kolorowe.

              • nocleg ze śniadaniem

                Pytanie nie dotyczyło raportowania:

                Chcę kupić lampę błyskową do robienia portretów (piękno) ...

                Moim zdaniem, aby przekazać „jakość makijażu”, oświetlenie powinno podkreślać objętość.
                Nie rozmawialiśmy o raportowaniu, są zupełnie inne wymagania)

    • Alexey

      Yongnuo YN685 Bezprzewodowa lampa błyskowa Speedlite TTL
      Lampa błyskowa Yongnuo YN-568EX Speedlite
      cena to około 100 dolarów.
      Nikon nerwowo pali na uboczu)))

    • Anonim

      A TY nie jesteś tą samą Liną, która zostaje zatrudniona przez retusz?

    • lyokha

      potrzebne są co najmniej dwa sb-700. na jednym softboksie jako rysunek, na drugiej siatce jako podkład. to jest absolutne minimum, przy którym portret tak naprawdę zaczyna nazywać się portretem, a nie tylko zdjęciem na pamiątkę.

  • lyokha

    Robienie portretów czarnoskórych ludzi bez dodatkowego oświetlenia to na ogół puste pomieszczenie. Na tym awatorze moc softboxa była wyższa niż wymagana, umieściłem też jedną kratkę za głową (później zdałem sobie sprawę, że muszę umieścić dwie kratki). Gdyby modelka była biała i miała blond włosy, to przy tych samych ustawieniach wszystko poszłoby w prześwietlenie.

  • Denis

    „14 metrów przy f/2.0
    7 metrów przy F/4.0
    3,5 metra przy F/8.0 itp. (prawie 4 metry podczas fotografowania przy zamkniętej przysłonie f/8.0!)”

    Wydaje mi się, że masz błąd, przysłona ogranicza światło o połowę w śladach odpowiednio 1.4, 2.0, 2.8, 4.0, 5.6, jeśli 14 metrów na 2.0 to 7 metrów na 2.8 i 3.5 metra na 4.0 itp.

    • Michael

      Przysłona przecina światło o połowę, a liczba przewodnia to odległość, a nie moc błysku. Wszystko jest napisane poprawnie, nie ma błędów. Chcemy zwiększyć liczbę przewodnią 2 razy - zwiększamy ekspozycję o 2 kroki.

    • US6IBD

      Generalnie uważam, że nie powinno się posługiwać takim określeniem jak „leading number change”. Liczba przewodnia jest konwencjonalną wartością do porównywania mocy różnych błysków. Podobnie jak liczba „papug” przy porównywaniu wydajności komputerowych kart graficznych.
      W jednakowych standardowych warunkach łatwiej jest porównać różne modele lamp błyskowych: ISO-100, F/1. I w tych warunkach otrzymujemy, z jakiej odległości obiekt będzie normalnie oświetlony. W porównaniu nie bierze się pod uwagę prawdy, że lampy błyskowe mają inny zoom.
      Innym przykładem jest zużycie paliwa przez samochód na 100 kilometrów. Stąd możesz obliczyć, ile benzyny będzie potrzebne na co najmniej 50 km, co najmniej na 1000.
      Dlatego nie trzeba mówić o zmianie wiodącego numeru. Brzmi to mniej więcej tak: „jak zmieni się zużycie paliwa na 100 km, jeśli przejadę 1500 km?”
      A co do liniowej zmiany odległości do liczby F, Arkady się nie pomylił.
      Jeśli odległość do obiektu zmienia się dwukrotnie, to obszar oświetlony przez lampę błyskową zmienia się czterokrotnie. W związku z tym: przy zbliżaniu się oświetlenie wzrasta, podczas oddalania się zmniejsza. Podobnie jest z przesłoną – zmiana wielkości liniowej (średnicy) „dziurki” zmienia 2-krotnie ilość przepuszczanego światła.
      Dlatego to prawda: przy F/1 – 60 m, przy F/2 – 30, przy F/4 – 15.

  • Wiaczesław

    Cóż, większa liczba przewodnia, moim zdaniem, przynajmniej pozwala na oszczędniejsze korzystanie z baterii. Cóż, wydaje mi się. Ponieważ częściej będziesz musiał zaciągać się nie w pełni.
    Po drugie, wyższe HF wydłuży żywotność lampy. Z tego samego powodu.
    Cóż, jeśli zaciągniesz się w sufit, to większa liczba przewodnia „przebije” większą wysokość tego samego sufitu. Może HF nie jest celem samym w sobie, ale jeśli inne rzeczy są równe, nabyłbym mocniejszy błysk. Tak, kupiłem to.

    • nocleg ze śniadaniem

      O zużyciu baterii - by (raczej, nawet na odwrót - mocniejszy impuls - większe zużycie) :)
      Ceteris paribus, do impulsu świetlnego o określonej „mocy świetlnej” potrzebna jest ściśle określona ilość energii elektrycznej podzielona przez sprawność obwodu elektrycznego. O żywotności lampy - najprawdopodobniej tak. Jeśli lampa jest zaprojektowana na większą moc, jest bardziej prawdopodobne, że będzie żyła dłużej. Choć w niedrogich lampach studyjnych lampy na błyski 200-300-400 dżuli są takie same, o nakamerowych nie wiem.

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2013/09/see-your-smile/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2013/09/see-your-smile/