Recenzja obiektywu Industar-61L/D 2,8/55, przystosowanego do lustrzanek (przygotował Rodion Eshmakov)

Widok obiektywu INDUSTAR-61L/D 2,8/55 i przykładowe zdjęcia z niego specjalnie dla Radozhivy przygotowane Rodion Eszmakow.

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

Specyfikacje obiektywu

Konstrukcja optyczna: Tessar (4 soczewki w 3 grupach)

Konstrukcja optyczna Nidustar-61

Precyzyjny FR: 52,42 mm
Rozdzielczość specyfikacji (środek/krawędź): 44/30 linii/mm
Przysłona: 6 zaokrąglonych poczerniałych ostrzy
Gwint filtra: 40,5*0,5mm
Produkcja: od lat 70. do 90. w zakładzie FED

Proces budowy i adaptacji soczewki

Industar-61 L/D to standardowy obiektyw do aparatów dalmierzowych z rodziny FED i początkowo nie jest w stanie w pełni działać na lustrzankach – po jego zainstalowaniu traci się możliwość ustawiania ostrości na odległych obiektach. Ponieważ obiektyw jest bardzo dostępny na rynku wtórnym, poza tym został wydany w ogromnych ilościach.

Niewiele osób wie, że przystosowanie obiektywu do lustrzanek jest całkiem możliwe, bo. umożliwia to konstrukcja optyczna (przypomnijmy wersję Industar-61 LZ).

Dlatego Długość robocza aparatów dalmierzowych z gwintem M39 LSM wynosi 28,8 mm, następnie aby dostosować się do gwintu M42 o długości 45,5 mm należy pogłębić blok obiektywu o 16,7 mm. Ale czy to takie proste?

W rzeczywistości bez radykalnej zmiany oprawy zmiana długości roboczej obiektywu jest absolutnie niemożliwa, jak na przykład w dalmierzu Jupiter-11. Dlatego zastosowano metodę opisaną w artykule: http://alii.pub/6alpff" target="_blank" title="/articles/item/c_31.html .

Tylko w naszym przypadku dopasowuje się nie I-26m, ale Industar-61 L/D, który ma dokładnie taką samą konstrukcję obręczy. Ponadto w trakcie adaptacji dokonano kilku uzupełnień:

  1. Usunięto kulkę zapadkową membrany, dzięki czemu zaczęto ją regulować bezstopniowo i stało się możliwe jej domykanie do F/22 (jak w I-26M);
  2. Zamiast pierścienia przysłony I-23U, który w tym przypadku wyglądałby dziko, zastosowano natywny pierścień wyciągowy;
  3. Jako trzonek, fragment makropierścienia z gwintem M42 został pewnie zamocowany przez spawanie na zimno, dzięki czemu obiektyw można umieścić na zdecydowanej większości aparatów (nawet na Nikona, jeśli adapter ma około 0,6 mm grubości);
  4. Pusta ramka filtrów jest wkładana do gwintu pod filtrami, aby chwytać podczas ustawiania ostrości.

W wyniku prostej przeróbki uzyskano mały i lekki obiektyw, przypominający nieco naleśnik sztabowy Industar-50-2.

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

INDUSTAR-61L/D 2,8/55

Posiada wiele cech konstrukcyjnych wspólnych z Industar-50:

  1. Podczas ustawiania ostrości cały blok obiektywu obraca się;
  2. Pierścień przysłony jest nieco trudno dostępny - ustawiając ostrość na nieskończoność, sterowanie przysłoną jest prawie niemożliwe, ponieważ. pierścień jest prawie całkowicie schowany pod ozdobną koszulą, która kiedyś była pierścieniem do ustawiania ostrości.
  3. Helikoidalna część soczewki z tyłu nie jest izolowana.

Jednak pierwsza wada jest widoczna tylko przy użyciu filtrów, takich jak polaryzatory i filtry gradientowe; trzecia wada jest kompensowana przez użycie nielotnego smaru (użyłem jakiegoś wojskowego smaru, uprzejmie dostarczonego przez A. Varlamova). A druga to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Inną cechą powstałego projektu jest brak korka MDF. Tych. w razie potrzeby można po prostu odkręcić blokadę obiektywu od helikoidy i równie łatwo przykręcić.

Faktycznie blok obiektywu wypada dopiero po ~2,5 obrotach, ale faktycznie używa się nie więcej niż 2 obroty (aby uzyskać MDF równy ~30 cm, jak w wersji LZ). Warto zauważyć, że to właśnie z powodu braku stoperów całkowity przebieg bloku obiektywu podczas ogniskowania okazał się 4 razy większy niż w przypadku oryginalnego obiektywu. Jednocześnie zbliżając się do płyty MDF, obiektyw wykonuje 2 pełne obroty, a nie 1, jak w wersji LZ. Dlatego proces ogniskowania tak dostosowanej wersji jest bardzo płynny, równomierny i wygodny. Ale przy Industar-61 LZ wydawało mi się, że bardzo mocno się skupiam.

Ogólnie rzecz biorąc, po przeróbce obiektyw wydawał mi się całkiem wygodny. Jedynym grubym minusem jest niedostępność sterowania przysłoną

Właściwości optyczne

Industar-61 to pierwszy cywilny obiektyw wykorzystujący szkło lantanowe. W porównaniu do swojego poprzednika, Industara-26M, obiektyw ten oferuje całkiem niezłą ostrość przy szerokim otworze.

Niemniej jednak doskonale widać, że obiektyw przy F/2.8 jest doprawdy miękki – aberracja sferyczna nie jest dostatecznie korygowana. Ale dzięki temu obiektyw kreśli ciekawe koła w bokeh.

F 2.8

F 2.8

Przy przysłonie do F/4-F/5,6 oprogramowanie odchodzi i pojawia się bardzo wysoka równomierna ostrość w całym polu, dla której obiektyw otrzymał przydomek „sokolego oka”. Kiedyś FED byli kochani właśnie za tego pracownika, co dawało bardzo przyzwoitą jakość obrazu.

F 5.6

F 5.6

Prawdziwą „niespodzianką” był dość wysoki poziom aberracji chromatycznej, która prawie zanika przy f/5,6. Jednak nie do końca – przy makrofotografii z pierścieniami dadzą się odczuć przy jeszcze mniejszych przysłonach. Dlatego też tematowi guru nie zalecają używania obiektywu do fotografowania bardzo małych obiektów.

F 8

F 8

Charakterystyczne jest to, że ostrość brzegowa obiektywu jest całkiem odpowiednia, pod tym względem jest znacznie lepsza niż w przypadku Helios-44.

W soczewce zastosowano jednowarstwową bursztynową powłokę, dzięki czemu ma również dobre odwzorowanie kolorów. Chociaż trochę żółty (przejrzysty). Oświecenie prawie nie daje olśnienia od jasnego słońca (czasem można jeszcze złapać tęczowy pasek), ale obiektyw traci kontrast - wszystko jest zasłonięte welonem. W normalnym oświetleniu kontrast jest bardzo wysoki - pod tym względem obiektyw się podobał.

Ogólnie można powiedzieć, że jakość optyczna obiektywu jest bardzo dobra, a konstrukcja obiektywu bardzo przyjemna dla oka. Warto tutaj również zaznaczyć, że dzięki 6 zaokrąglonym płatkom o zwykłym kształcie, obiektyw nie będzie miał „waniliowego” bokeh na zakrytych, jak Industar-61 LZ, którego gwiazdy szybko się nudzą. Pod względem ostrości nie przegrywa z Industarem-61 LZ, choć w kontraście oczywiście jest gorzej (ale też nie ma wbudowanej osłony).

odkrycia

Industar-61 L/D to bardzo przystępny cenowo i powszechny obiektyw. Korzystanie z lustrzanek jednoobiektywowych wymaga użycia siły i inteligencji. Dzięki stosunkowi ceny do jakości może zainteresować fotografów-amatorów.

Znajdziesz listę wszystkich recenzji czytelników Radozhiva tutaj.

Oszczędzać

Dodaj komentarz:

 

 

Komentarzy: 94, na temat: Recenzja obiektywu Industar-61L/D 2,8/55, przystosowanego do lustrzanek (przygotował Rodion Eshmakov)

  • Rodion

    Obiektyw wykonałem w trosce o zainteresowanie - jeśli ktoś tego potrzebuje, proszę o kontakt. rudzil@uandex.ru

    • Fedor

      Zrobiłem też I-96U do lustrzanki cyfrowej (bardzo prymitywnie, za pomocą pierścienia makro i „Ekibanku” z gazety Whatmana). Jednocześnie obiektyw daje bardzo ciekawy rysunek, ponieważ pierwotnie miał na celu zwiększenie...
      Przygotuj też recenzję, czy co?)

      • nocleg ze śniadaniem

        Już mam:
        https://radojuva.com.ua/2012/08/obzor-i96u-1-f3-5-50mm/
        I96-U bez globalnej przeróbki ZK nadaje się tylko do makrofotografii.

      • Rodion

        Po pierwsze nie było takiego przeglądu i-61 l/d - tylko z przykładami makrofotografii na nieprzystosowanej próbce; po drugie, z pomocą tej recenzji czytelnik uświadamia sobie, że obiektyw można dostosować do ZK i czym mu grozi; po trzecie, jak podczepicie i-96 do ZK, to nie tylko będziecie się powtarzać, bo jest recenzja, ale nie będziecie strzelać do niczego fundamentalnie nowego.

        • Fedor

          Hmm, zastanawiam się, gdzie jest recenzja I-96U z zachowaniem INFINITY na CZK? Wrzuć więc referencję, czy coś... Oczywiście nie zamierzam powtarzać tego, co już zostało powiedziane (pokazane) przede mną.

          • Peter

            Nie ma co oszczędzać, ten obiektyw nie obsługuje żadnego ogniskowania, skupia się na 30-40cm i tyle.

            • maleks

              O czym ty mówisz… Ale nie wiedziałem!
              I-96u świetnie sprawdza się na każdej odległości, jednak jak każdy inny obiektyw pokazuje dobrą ostrość i ładny bokeh.
              Uważnie przeczytaj instrukcję „Sokoła”, a będziesz miał wszystko.

    • Oleg

      Rodion, próbował się z tobą skontaktować przez rudzil@uandex.ru , ale cały czas zwracana jest wiadomość o uszkodzonym adresie :(

  • Trot

    i był to prawie piękny obiektyw.

    • Rodion

      Zostało to już omówione. Był prawie piękny i bezużyteczny obiektyw. Tak, możesz spierać się o piękno.

      • Trot

        i o wydajności w nowej wersji - też.

        • Rodion

          Nie trzymałeś go w rękach, nie strzelałeś – co możesz wiedzieć? Pusta rozmowa, jak zawsze.

          • Trot

            och, możesz pomyśleć, że nigdy nie przejrzałem branż.

            • Rodion

              Kto wie, co robisz poza ręcznie robionymi bibelotami i recenzjami fuji.

              • Trot

                Zatem, jak powiedziałeś – nie oceniaj, o czym nie masz pojęcia.

            • Artem

              Drogi Ryś!
              Nie wszyscy użytkownicy mogą sobie pozwolić na zakup drogiego obiektywu, a Rodion doskonale pokazał, że można uzyskać dobre wyniki ze starego taniego szkła!
              Na przykład lubię też przerabiać stare obiektywy…
              Dzięki Rodionowi! Nie wiedziałem o tej zmianie!
              Pójdę odkopać mój 61LD, nadal jest bezczynny :)

              • Rodion

                Dziękujemy!
                Oczywiście optyka nie powinna gromadzić kurzu! Branże te od dziesięcioleci leżą na półkach, leżąc na pchlich targach w tonach, których nikt nie potrzebuje. Dlaczego by ich nie przystosować, by dać im drugie życie!?
                W końcu obiektyw ostro nabiera użyteczności w tej formie - i MDF, a kompatybilność i gładkość przysłony, a F/22 zamiast 16...

              • Trot

                Całkowicie zgadzam się z możliwościami i niemożliwościami. Ale jeśli chodzi o przydatność wyniku, niestety nie.
                Możesz uzyskać znacznie bardziej odpowiedni wynik za mniej więcej te same pieniądze i przy mniejszym wysiłku bez rozplątywania dalmierza

        • Andrew

          co jest nie tak z wydajnością?

          • Trot

            obiektyw, który podczas ustawiania przysłony musi być trzymany drugą ręką lub wykonany tak, aby „nie wypadał” - to jest niejako bardziej skłonne do pobłażania i „tak można!” niż za cokolwiek poważnego.

            • Rodion

              Nie wiem, nigdy nie miałem problemów, kiedy fotografuję takimi obiektywami. Oczywiście przepona naprawdę czasami unosi się, aby zamknąć obiema rękami. Ale tak dalej Jupiter-11 Contact-Kyiv i Yu-9 Contact-Kyiv, z których też korzystam.

              • Trot

                mówię po prostu graj

            • Rodion

              Wiesz, właśnie przygotowałem materiał, którego tu nie było, początkowo ogólnie w celu po prostu dokończenia zdjęcia w istniejącej recenzji I-61 L/D. Ale skoro Arkady zdecydował się go wyjąć osobno, nie mogłem zostawić tych zdjęć w powietrzu bez tekstu i komentarzy. Dlatego jest recenzja. Czy jest to potrzebne tutaj, czy nie, nie wiem, ale kiedy zostanie opublikowane, może się przydać. Nie obrażę się, jeśli odmówią mi publikacji.
              Można też długo dyskutować o użyteczności, a wadę można znaleźć jeszcze dłużej. Jednak wynik jest doskonale widoczny i wyraźny - obiektyw ma nieprzyjemne niuanse, ale wynik jako całość daje więcej niż adekwatny.

              • Trot

                Jesteś taki nowy, jakby ktoś kłócił się z tobą w tych sprawach. Albo w ogóle o nich wspominaj.

  • Iwan Rosomahin

    a czego po prostu nie wymyślają, gdyby tylko nie kupili drogich i nowoczesnych markowych soczewek ... :-)))))))

    • Rodion

      A po co, skoro 40/2.8 STM kosztuje około 10k, a ten drobiazg w oryginalnej formie to około 500 r + FED-5 do rozruchu? A wynik będzie zasadniczo taki sam :)

      • Ivan

        Jako właściciel 40 stm zaprotestuję:
        1. Kilka miesięcy temu kupiłem ten naleśnik za 6000, a nie za 10000. nie nowy, ale idealnie. Potem reklama 5000 spadła.
        2. Efekt jest zupełnie inny: inna ostrość (znacznie większa niż u Hindusa), inne XA (znacznie mniejsze niż u Hindusa), odporność na podświetlenie (zgadnijcie), inny bokeh i… że panie : autofokus. Co w sztabie (którym często jest czterdziestka) jest bezpośrednio bardzo istotne, szczególnie w sytuacji, gdy trzeba coś szybko usunąć, często nawet „z biodra”.

        • Rodion

          Ropucha dusi mnie, żeby dać tyle pieniędzy za jakieś 40/28, kiedy można za nią kupić 50/1,4.

          • Trot

            pomimo tego, że nie wszystko w obiektywie zależy od przesłony, a pięćdziesiąt dolarów nie ma w ogóle szczególnego znaczenia na zbiorze - bardzo dziwna pozycja.

            • Rodion

              Ale przy 40 / 2,8 strzelanie w nocy na pewno nie zadziała, a przy 50 / 1,4 - więcej niż. Poza tym 50 mm na uprawie to całkiem niezły FR.

              • Trot

                Połowa w kadrze jest daleka od najlepszej ogniskowej.
                A przy 40 / 2,8 w nocy możesz bardzo dobrze strzelać. Nawet dokręć membranę o kilka kroków, aby uzyskać lepszy wynik.
                Podobno nie strzeliłeś na 1,4 i nie wiesz, że po pierwsze w nocy bardziej przeszkadza niż pomaga, a po drugie to zrobiono absolutnie nie po to.

              • Rodion

                Co za straszny nonsens, IMHO O_o
                Nokton, Noctilux - nic nie mówi?) Jak myślisz, do miski potrzebne jest 1.4? Nifiga. Została wykonana tak, aby można było strzelać przy słabym oświetleniu. To teraz wszystkie są brane za „sztukę”.
                Nie strzelałem do 1,4, tak jak nie przerobiłeś Indian.
                Zenitara-S 50/1,2 używam głównie w nocy do obserwacji astro - bez flesza (najważniejsza w tym przypadku) przy limicie ISO6400 i 1/30 można uzyskać całkiem adekwatny wynik. 1,2 decyduje w nocy, kiedy lampy błyskowej po prostu nie można użyć.

              • Trot

                Cóż, rozumiem już, na jakim poziomie rozumiesz „nocne zdjęcie”.
                Nie dało się tego powtórzyć dwukrotnie. ))

              • Rodion

                Poziom nie jest poziomem, ale obserwacjami zaciągnięcia się w oczy. Dla innego rozumienia fotografii nocnej optyka jest inna.

              • Rodion

                Jeśli mówimy o nocnych krajobrazach, to też nie ma sensu w czterdziestce. Bo tutaj lepiej wziąć już uczciwego shirik i zamknąć do niego dziurę do wymaganej wartości ...
                W przeciwnym razie sam nie kontrolujesz tego, co piszesz ...

              • Ivan

                Rodion, bardzo dziękuję za recenzję! To naprawdę interesująca i przydatna informacja dla kogoś. Z przyjemnością ją czytam.

                Ale nie mogę się zgodzić z tym, co dzieje się w twoich postach w komentarzach. W przeciwieństwie do tekstu z recenzji wygląda po prostu dziko.

                Lynx, dzięki za odpowiednie.

              • Felix

                W nocy można fotografować zarówno na pięćdziesiąt, jak i na 40, oto przykład 2.0 na obiektywie Zuiko 1.4 50. Pod względem kąta pięćdziesiąt dolarów na crop nie jest najlepsze (40 jest lepsze, a ostre 35 Nikona 1.8 to nawet lepiej).

              • Felix

                Kolejne 2.0

              • Felix

                I 2.0 więcej ;)

              • Caelwyn

                Jak na przycięcie, 35 mm będzie o wiele ładniejszy, w końcu to prawie standardowy obiektyw. A w ciemności statyw jest lepszy niż 1.4, szczególnie w przypadku nocnego krajobrazu, gdzie otwarcie przysłony nie jest szczególnie pożądane.

      • Siergiej Aleksandrowicz

        Rodion, dziękuję za pracę, za recenzję i za zdjęcia!

  • Denis

    Fajne zdjęcia

  • jury

    Używam takiego obiektywu w Sony Alpha 6000, podoba mi się, ostrość nie jest wysoka, czy jest otwarta czy zakryta (w porównaniu do tych samych heliosów), ale jest dość równomierna na wszystkich przysłonach, końcach soczewek, niestety nie są sczerniałe, dlatego jest to dzika zasłona, ale czasami można jej użyć

    • jury

      przez jednolitość miałem na myśli od centrum do krawędzi

    • Rodion

      Mają tam szereg występów. I-61 był wcześniej, taka zebra - strasznie się namydlił. Ten jest bardzo dobry w ostrości, podoba mi się. Chociaż istnieje oprogramowanie, takie jak LZ. Ostrość, tak, równa, dobra.
      Końcówki soczewek na niektórych są zaczernione, na innych nie. Ten jest poczerniały.

      • Anonim

        Posiadam Industar 61 L/D 2,8/52 „Zebra”. Stan zbliżony do idealnego, jak z fabryki. Ostre i bez zmętnienia. Przezroczysty jak łza. Oświecenie na nim jest starego typu, z tego jest lekko żółtawy odcień, bardzo jasny. Tych, którzy nie lubią cienia, można łatwo zrobić w Photoshopie. Lubię. Ostry, kontrastowy i bardzo ładny obiektyw. Polecam. Spośród sześciu obiektywów I-61 L/D, które mam do porównania, mogę powiedzieć, że wszystkie pokazały dobre wyniki, dwa z nich wyróżniają się szczególnie ostrością, to zebry i szkło z lat 80-tych. Zebra, jak powiedziałem, lekko cieniuje na żółto (nie krytycznie, ale przyjemnie), późno, bardziej poprawnie oddaje kolor (nudny). Reszta obiektywów nie jest zła, tylko porównując je ze sobą przez kilka godzin przed monitorem, zauważasz różnice, choć z trudem. Jeden z obiektywów zaskoczył mnie swoją dziwnością, daje mniejszy GIPP na otwartej przestrzeni i trochę mniej ostry na otwartej, ALE po zasłonięciu przysłony powyżej „8” daje BARDZO większą ostrość, lepszą niż wszystkie inne obiekty . Ze wszystkich obiektywów bardzo przyjemne uczucie podczas fotografowania. Nie podoba mi się w nich tylko jakiś „basyatowy” wzór, poza zebrą – zebra jest bardzo elegancka i piękna, fajnie trzymać ją w dłoniach, a jej przepona ma dużą ilość płatków, co jest bardzo dobre. (Kolejnym bardzo dużym plusem obiektywów jest ich cena!) Nie kupiłem ani jednego obiektywu za więcej niż 300 zł, a nawet 150. Wniosek: obiektyw Industar 61 L / D to doskonałe szkło! Wybierając więcej, trzeba patrzeć nie na lata i modyfikacje, ale na doskonałe bezpieczeństwo. Wtedy w zdecydowanej większości przypadków wszystko będzie dobrze.

        • Rodion

          Wszystko jest poprawnie zaznaczone, popieram.
          Jedyna rzecz, wydawało mi się, że mały I-61 L/D w czarnym lakierze nie wygląda tak źle po przeróbce - fajny pokrowiec na bagnet z możliwością zrobienia dobrych zdjęć)

  • jury

    bokeh słodkie

    • Siergiej Aleksandrowicz

      Yuri, masz szczęście! Piękny obraz.

    • serega

      tak, tak, bokeh :).

    • Rodion

      Ma też dużą głębię ostrości – jego twarz pasuje normalnie i trudno ją przeoczyć. A tło nie jest w śmietniku rozmyte. także dobre.

    • Sergei

      Bardzo dobre zdjęcie Jurija. A model jest niesamowity! Jak nazywa się ten cud?

  • serega

    w rzeczywistości, oczywiście, obiektywy dalmierzowe są nadal lepsze w użyciu na bezlusterkowcach. jakoś ręka nie podnosi się do takiej „kastracji”.

    • Rodion

      W niezmodyfikowanej formie ten obiektyw nie ma sensu – płyta MDF jest ogromna, cały metr!

      • Trot

        a dlaczego nie podobało Ci się MDF na 1 metr? kilka soczewek ma MDF od metra lub więcej

        • Rodion

          Pfff, fakt, że FR ma nie 90 mm, jak powinno być w normalnej skali makro, ale 50 mm.
          Co to za pół setki, która potrzebuje przynajmniej metra odległości?

          • Trot

            Normalny stary dalmierz poltos

            • Rodion

              Normalnym starym dalmierzem poltos jest Jupiter-8.

              • Trot

                Nie, po prostu lepiej. Jupiter 3 jest jeszcze lepszy. I są też Zeiss i konewki.. Ale to nie neguje normalności 61.

            • Rodion

              A teraz stała się dobrą lustrzanką półtonową, bez względu na to, co piszesz, w której zalety przeważają nad wadami.

              • Trot

                nie, stał się okropnym, głupim, niewygodnym kikutem, który może dać akceptowalną jakość obrazu nie lepszą niż jakikolwiek natywny półton lustrzany. A nawet smutniejsze.
                A jednocześnie wypada z kadru, jeśli go przeoczysz.

              • Rodion

                Pfft, po prostu śmieszne. Nie ma tu nic przerażającego i nudnego. A wypadanie to już wątpliwa wada. Musisz bardzo się postarać. losowo go odkręcić. To nigdy nie zadziałało podczas kręcenia)

            • Aleksander Yozh

              „Stało się przerażającym, głupim, niewygodnym kijem”, a kto zmusza ich do korzystania z niego, nie lubi tego, przechodzimy obok.

              • Trot

                To zbrodnia przeciwko estetyce fotografii.

    • Trot

      Tak.

  • Igor_K

    Ciekawa recenzja.Widać, że Rodion to prawdziwy entuzjasta i mistrz „rewitalizacji” rzadkich obiektywów.I-61 okazał się bardzo ciekawy i niespodziewanie „artystycznie”. Dla siebie osobiście znalazłem potwierdzenie mojego wieloletniego przypuszczenia, że ​​coś jest nie tak z 61. przemysłem. Około 27-28 lat temu próbowałem użyć wersji lustrzanej do technicznej makrofotografii. Uzyskane wyniki w ogóle mnie nie satysfakcjonowały i musiałem wrócić do jena „Tessar” (zebra), okazał się lepszy w ostrości i kontraście. W tamtych odległych latach myślałem, że właśnie trafiłem na niezbyt udaną kopię „I 61 LZ MS”, ale nie, jasne jest, że wszystkie są takie, chociaż lantan, ale „nedotessar”, pomimo schematu. "Niemcy" malowali wyraźnie lepiej. A teraz jego zadymiony, za sprawą SA rysunek, na swój sposób wygląda vintage. Podziękowania dla autora za recenzję!

    • Rodion

      Dzięki za opinie!
      Tak, ja również w przeszłości (czyli półtora roku temu) próbowałem używać LZ MS do makro. Ale wcale do tego nie jest przeznaczony. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że to nie makro, to po prostu niezwykle łatwy w obsłudze staff, obiektyw portretowy o dużej głębi ostrości, miękkim i pięknym charakterystycznym bokeh.

  • aleksiej_laa

    W bezpośrednim świetle słonecznym ten obiektyw tworzy piękne makro (bez lustra + adapter + pierścień makro), cienie oddają ulgę, wszystkie drobne szczegóły są widoczne. W rozproszonym świetle (pochmurno) wszystkie płatki kwiatów łączą się w jedną masę.

    • Rodion

      Och, spróbuj za wszelką cenę industrial-69! Skoro masz aparat bezlusterkowy, na pewno Ci się spodoba! W makro (bardzo makro) jest cudownie!

      • aleksiej_laa

        Industar-69 nie trafił do mnie. Myślałem o nim jako o poprawce z normalną ogniskową. Próbowałem też Macro na Jupiter-12, ale z jakiegoś powodu bardziej podobał mi się Industar-61 L/D. Moim zdaniem ostrość i głębia ostrości są lepsze i można to zbliżyć nie tak blisko tematu. Używam go z kapturem - poprawia się kontrast.

        • Rodion

          Jowisz-12 w makro raczej nie będzie dobry - próbowałem, jakoś nie jest w porządku.

        • Dmitry

          Ten I-69 jest pełen żużlu. Przeszyte pod OM-D dla przyjaciela. Wypróbowany. Na otwartej przestrzeni nie ma ostrości. Krawędzie są mydlane. Śpiączka na krawędziach ramy. Kontrast jest niski, kolory przerażające. W ogóle nie radzę. chyba że za darmo spadnie.

          • Rodion

            Dobrze w makro, gdzie centrum lubi. Jak zwykle nie jest zbyt dobry.

          • Felix

            Witam wszystkich.. osiem sztuk I69 przetarte nieco inne wersje pod RO FED, używane na Olympusie i na lustrze d50 d200. Odpowiedź brzmi gówno. Takiego szczerego gówna wciąż trzeba szukać. Jeśli chodzi o I61l/d, mogę odpowiedzieć, że fotografowałem je na zanikaniu i pokochałem je za doskonały kontrast i dobre kąty już przy 4-5.6, w przeciwieństwie do Helios 44, w którym mydło jest widoczne w powiększeniu w rogi o 5.6. Jest różnica w optyce pomiędzy l/d i l/s, sam robiłem porównania na bezlusterkowcu, l/d jest bardziej miękkie, przejście do strefy rozmycia jest bardziej miękkie, koła w bokeh mają dużo bardziej miękkie ( niewymawiane) obrzeże. L/z jest zauważalnie twardszy, bardziej poszarpany bokeh z twardymi pierścieniami, 2.8 jest dość ostry (ale wciąż trochę za heiosem pośrodku). Kontrast L/D nie jest wystarczająco wysoki, nie zawsze kojarzy się to z końcówkami bez wyczernienia, ich doświetlenie jest słabe, chociaż gdy końcówki są wyczernione, podświetlenie zaczyna się dobrze trzymać, ale ogólny kontrast, który w podświetleniu za słońce jest zauważalnie gorsze niż l/w. I owszem Rodion, naprawdę możesz taki kikut zatrzymać, ale poważnie go nie masz, rób zdjęcia kwiatów latem i kładź je na półce (jak i50).

  • Ilyas

    Byłem zadowolony ze kręcenia w nocy
    To jak z SUV-ami w mieście - A kiedyś wyjdę w swój żywioł!
    Nie angażuj się w bzdury, już pisałem, że tak jak było pomyślane, więc powinno strzelać

  • Rodion

    Jestem zaskoczony odpowiedzią na recenzję. Więc nawet nowe szklanki nie dyskutują z taką goryczą, jak ten Industar, który miał szczęście robić interesy zamiast zbierać kurz.
    Udowadniają, że nie potrafią strzelać bez powodu – choć doświadczenie mówi, że „nie ma mowy” tu nie pasuje. Dowodzą, że jest gorzej, gdy w zasadzie nie da się normalnie strzelać oryginalnym obiektywem.
    A przy tym porównują to z optyką dziesięciokrotnie droższą od tej branży, tak.

    • Rodion

      To samo z „strzelaniem nocą”. Po co mam udowadniać jak i co strzelać, kiedy nie jest znany ani cel, ani zadanie, ani warunki strzelania?

  • Alexey

    W ten sposób postanowiłem wykorzystać ten industrial razem z Feliksem Edmundovichem (dekomunizacja w akcji).

    • Alexey

      oto kolejny.

      • Anonim

        Zgadza się, spóźnieni FED są po prostu na śmietniku.

        • Peter

          Trzeci jest ostatni? Lol tak, a 5 jest dobry, światłomierz oczywiście już umarł, ale obfitość czasów otwarcia migawki i niesamowita siła wybacza mu to.

      • Anonim

        jakiś rodzaj barbarzyństwa

    • Aleksander Yozh

      Отлично!

  • Ruslan

    Używam Nikona 1j1 zadowolony.

  • Rodion

    Teraz jest tu więcej zdjęć z różnymi aperturami.

  • Sergei

    Wow. Ludzie z Czerniowiec. Bardzo miło widzieć zdjęcia i ludzi?

  • Ayrat

    > Prawdziwą „niespodzianką” był dość wysoki poziom aberracji chromatycznej

    Nie widzę w twoich zdjęciach chromatyczności wprost, tak jak nie widzę jej w swoich branżach. Czy możesz mi powiedzieć, gdzie jest ten wysoki poziom aberracji?

    • Rodion Eshmakov

      Cóż, nie zobaczysz 100% upraw na Radożowie. Khramtika jest wyraźnie widoczna w makrofotografii przemysłowej. Jest wyraźnie widoczny w pobliżu tyłu i przedogniskach, zabarwiony na zielono i czerwono.

      Nawiasem mówiąc, w przykładach z kwiatami jabłoni i wiśni zauważalny jest chromatyzm.

      • Ayrat

        Tak, rzeczywiście znalazłem chromatyczność na moich zdjęciach, na jasnych kontrastujących obiektach jest zielona lub żółta obwódka, ale jest jej niewiele. W porównaniu do Canona EF 50mm 1.8 ma zarówno chromatyczność, jak i zamrażanie, a poziom chromatyczności jest bardzo wysoki.

        • Rodion

          Czy porównujesz przy równych aperturach? Wyraźnie pamiętam, że np. Helios-44 jest mniej kulawy niż Industar-61.

  • Sergei

    Oto zabawna wersja adaptacji, ale najwyraźniej w celu sprzedaży))

  • Andrew

    Spędziłem miesiąc wykonując tę ​​samą operację! Po prostu przeczytaj to spojrzenie od razu!

    • Rodion

      Teraz pozostaje ci wypróbować Industar-26m, jak zwykle radzę!)

  • Andrew

    Trzy gwiazdy przemysłu

Dodaj komentarz

Prawa autorskie © Radojuva.com. Autor bloga — Fotograf w Kijowie Arkady Shapoval. 2009-2023

Angielska wersja tego artykułu https://radojuva.com/en/2016/03/industar-61-ld-2-8-55-fed/

Wersja en español de este artículo https://radojuva.com/es/2016/03/industar-61-ld-2-8-55-fed/