Przegląd obiektywu INDUSTAR-22 1: 3.5 F = 50 mm Moskwa (KMZ) specjalnie dla Radozhiva przygotowane Rodion Eszmakow (instagram).
Industar-22 to jeden z pierwszych obiektywów fotograficznych, którego produkcja została uruchomiona w zakładzie w Krasnogorsku. Obiektyw wykorzystuje konstrukcję optyczną Tessar (4 soczewki w 3 grupach) i został obliczony w 1945 roku. Produkowany masowo od 1948 roku jako standard dla aparatów Zorki.
Lista głównych modyfikacji:
- Industar-22 1:3.5 F=50mm. Moskwa (KMZ, 1948) – ten artykuł.
- Industar-22 1:3,5 F=50mm P (KMZ, 1952)
- Industar-22 1:3,5 F=50mm P (KMZ, 1953), przerobiony na lustrzanki
- Industar-22 1:3,5 F=5cm P (KMZ, 1954), wersja do aparatów Zenith, ze smyczą
- Industar-22 1:3,5 F=5cm P (KMZ), wersja do aparatów Zenith, bez smyczy.
- Industar-22 1:3,5 F=5cm P (KMZ), dalmierz w sztywnej walizce, ze smyczą.
- I-22U 1:3,5 F=50mm P (KOMZ, 1960), lupa fotograficzna
- Industar 22U-1 1:3,5 F=50mm P, lupa do zdjęć
Технические характеристики
Konstrukcja optyczna - 4 soczewki w 3 grupach, „Tessar”;
Ogniskowa - 51,39 mm;
Apertura względna - 1:3.5;
Kąt widzenia – 46°;
Współczynnik przepuszczalności światła - 0.8;
Przysłona - 10 płatków;
Zapięcie - gwint M39 o długości roboczej 28.8 mm.
Cechy konstrukcyjne
Industar-22 odziedziczył główne parametry i konstrukcję korpusu po niemieckim Leitz Elmar 50/3.5, główną różnicą jest położenie przysłony: w niemieckim obiektywie jest ona instalowana między pierwszą a drugą soczewką, a nie między drugą a trzecią . Dość często na aukcjach pojawiają się podróbki Elmarów, wykonane na bazie radzieckich soczewek składanych.
Przedstawiona w artykule modyfikacja obiektywu jest najwyraźniej najstarszą z seryjnych: po pojawieniu się logo fabryki („trumny”) można stwierdzić, że obiektyw został wyprodukowany wcześniej niż w 1949 roku. Dlatego odkąd rozpoczęto masową produkcję w 1948 roku, jest to obiektyw pierwszego roku.
Na obiektywie nie ma numeru seryjnego, ale jest napis: „Moskwa”. Zewnętrznie podobne soczewki (Industar-10, aka FED 50 / 3.5) były również produkowane w Charkowie w fabryce FED - być może wskazano miasto produkcji w Industar-22, aby odróżnić soczewkę od Charkowa. Ciekawe jest również to, że optyka Industar-22 pokryta jest jasną powłoką, ale na soczewce nie ma litery „P”.
Jak wszystkie składane radzieckie pięćdziesiąt dolarów, Industar-22 jest wykonany z niklowanego mosiądzu - korpus jest ciężki i piękny. Na tak małym obiektywie pasują do skali odległości i głębi ostrości, które nie są zbyt wygodne w użyciu. Industar-22 ma blokadę ostrości na nieskończoność, która jest prawie zużyta po wielu latach użytkowania, ale nadal działa. Ogniskowanie odbywa się poprzez obracanie całego bloku obiektywu. Zwykle po tym zwyczajowo pisze się, że trudno jest zastosować filtry polaryzacyjne, ale Industar-22 w ogóle nie ma do nich wątku.
Początkowo obiektyw ma minimalną odległość ogniskowania 1 m, jednak jeśli jeden z blokad helikoidalnych zostanie odkręcony i zamiast drugiego zostanie zamontowana dłuższa śruba, blok obiektywu będzie mógł wykonać pełny obrót i MDF zmniejszy się do ~0.5 m. Operacja w ogóle nie uszkadza obiektywu, zmiany można anulować w mniej niż minutę. Inne soczewki składane można modyfikować w ten sam sposób.
Spośród wszystkich modyfikacji Industara-22 ta ma największą liczbę listków przysłony - jest ich aż 10. Otwór jednak czasami nadal ma kształt, który nie jest okrągły, ze względu na słabą jakość mechanizmu membrany. Niezwykle niewygodne jest sterowanie membraną - cienki cienki pierścień do tego trzeba podważyć i poprowadzić paznokciem. Cóż, jeśli mechanizm nie jest co jakiś czas tępy – w moim przypadku wymagane było czyszczenie.
Ciekawe, że pod nazwą „Industar-22” kryją się właściwie dwa obiektywy: oryginalny Industar-22 i Industar-22m. Zmodernizowana wersja zaczęła być produkowana od ~ 1950 (źródło), wyróżniała się najlepszymi właściwościami produkcyjnymi i optycznymi. Soczewki tych dwóch soczewek nie są wymienne. Zatem obiektywy opisane wcześniej na stronie to Industar-22m, a obiektywy prezentowane w tym artykule to oryginalny Industar-22.
Właściwości optyczne Industar-22
Obiektyw służył jako niedrogi staffer i nawet nie udaje gwiazd z nieba. Wiadomo jednak, że np. później Industar 50-2 działa dobrze nawet z 50-megapikselowym aparatem Canon 5Dsr - może „dwudziesta sekunda” nie jest gorsza?
Nie miałem pod ręką Industar-50 do porównania, ale nie ma dużo mniej znanego, a w dodatku bardziej „zaawansowanego” Industar-26m. Obie soczewki zostały obliczone mniej więcej w tym samym czasie - w 1945 (I-22) i 1946 (I-26).
Poniżej znajdują się zdjęcia wykonane w jednakowych warunkach aparatami Industar-22 i Industar-26m z jednakowymi aperturami. W przypadku Industar-26m zastosowano również otwartą aperturę.
Jak widać, Industar-22 ma słaby ogólny kontrast obrazu i wyblakłe kolory. Najwyraźniej oświecenie końca lat 40. nie radzi sobie ze swoimi funkcjami. Słabej jakości (lub z czasem zdegradowane?) wyczernienie, charakterystyczne dla optyki radzieckiej, również może mieć swój wkład. Ponadto Industar-22 ma mniej aberracji pola niż I-26m: w tym ostatnim jakość obrazu w polu została poświęcona współczynnikowi przysłony.
W centrum kadru, nawet na otwartym I-26m jest lepszy niż Industar-22. Staje się to szczególnie widoczne w przypadku zdjęć wykonanych w bliskim polu.
Na przysłonie zamkniętej do F / 8 jakość obrazu tworzonego przez I-22 jest znacznie gorsza od I-26m - zarówno pod względem ostrości, jak i kontrastu. Industar-22 w ogóle nie toleruje podświetlenia: obecność słońca na półkuli praktycznie gwarantuje pojawienie się „deszczu słonecznego” i gęstej zasłony.
Być może najlepiej, jak ten obiektyw pokazuje się w makro. Obiektyw stosowałem w połączeniu z adapterami M39/M42+M42/EF+EF/NEX, natomiast po złożeniu można było ustawiać ostrość na nieskończoność, a po rozłożeniu osiągnięto odległość ogniskowania około 25-30 cm.Ale nawet przy Z tego powodu obraz bardzo cierpi na zniekształcenia: wyraźny chromatyzm (czerwone i niebieskie obramowania wskazują na raczej słabą korekcję), aberracje sferyczne.
Generalnie wydawało mi się, że ten Industar-22 jest bardzo słabym obiektywem optycznym, nawet w porównaniu z jego późniejszymi wersjami (Industar-22m), co nie wzbudzało u mnie szczególnych narzekań. Jakość obrazu jest trudna do poprawy nawet przez przysłonę.
Poniżej zdjęcia wykonane pełnoklatkowym aparatem Sony A7s (fotografowanie w RAW, obróbka w Imaging Edge).
odkrycia
Industar-22 pierwszego roku produkcji - małoformatowy debiut krasnogorskiego zakładu - był prawdopodobnie wystarczająco dobry w swoim czasie. Dziś obiektyw bardziej interesuje kolekcjonerów, ponieważ ma przeciętne właściwości. Później składane Industar-22 i Industar-50 wyglądają nie gorzej, czasami kosztują mniej, ale dają znacznie lepszy obraz.
Znajdziesz więcej recenzji od czytelników Radozhiva tutaj.
Co jest z potłuczonym szkłem?
odpowiedź
obiektyw mojej młodości :-)))) Mój ojciec kupił Zorki z I-22 w 1954 roku, zdjęcia były dobre, chociaż mój ojciec był mistrzem fotografii ... w 1963 przerzucił się na Start, a ja dostałem Zorki z I-22...w 1982 -ohm już przesiadłem się na Zenith z Helios 44M... Ostrowzroczność nadal działa, tylko czas otwarcia migawki 1/30 nie działa dobrze... Start też żyje i w pełni sprawny.. wiedzieli jak zrobić sprzęt fotograficzny... a Zenith i Helios 44M są od dawna, około 15 lat jak żywy trup :-)))….
odpowiedź
Wydaje się, że soczewki są uchwycone przez palce. Dzięki za recenzję, a zwłaszcza za sparowane zdjęcia. Przyjrzałem się uważnie I-22 na temat przystosowania go do bezlusterkowca do wszelkiego rodzaju perwersji fotograficznych, teraz będę wiedział, że muszę bardzo uważnie przyjrzeć się
odpowiedź
Raczej samo szkło zostało zjedzone przez czas – dzieje się tak przy bardzo starej optyce (patrz recenzja FED 50/2).
odpowiedź
Industar-22m (ponowna kalkulacja przez Maltseva) jest zauważalnie bardziej udany.
Projektantowi udało się znacznie zmniejszyć wymagania dotyczące ścisłych tolerancji oryginału na soczewkach i wprowadzić do klejenia specjalne szkło (OF-1) - specjalny krzemień.
Który pod względem dyspersji nie spełniał współczesnych wymagań dla okularów ED, ale obniżył chromatyzm.
http://www.zenitcamera.com/archive/lenses/industar-22.html
odpowiedź
Tak, to naprawdę zauważalne – późniejsze I-22 są bardzo, bardzo lepsze niż ten.
odpowiedź
Wśród modyfikacji nie znalazłem swojego obiektywu. Jest z oświeceniem (odcień fioletowy), ale bez helikoidy. Korpus wykonany z mosiądzu. Położyłem go na aparacie do demonstracji, ale wygląda na to, że był przeznaczony do powiększalnika fotograficznego.
Postaram się dodać zdjęcie.
odpowiedź
Znalezienie i wymienienie wszystkich modyfikacji to znacząca praca. Najlepszą opcją jest, gdy stronie uda się zebrać recenzje wszystkich głównych modyfikacji. Być może będę miał ochotę zagłębić się w te branże, choć ostatnio ceny za nie jakoś się nie podobają – podjęli się kolekcjonerzy.
odpowiedź
Więcej zdjęć.
odpowiedź
Więcej zdjęć. Poprzednia nie przeszła – wydaje się za duża.
odpowiedź
Próbowałem zredukować.
odpowiedź
Próba numer trzy.
odpowiedź
Widzę, że jest z Kazania. Ale nie spotkał mnie nigdzie w opisie, nawet w temacie, który zaproponowałeś.
odpowiedź
Dzięki za informację.
odpowiedź
Fajne zdjęcie z trzmielem... jak na obiektyw NUB-makro.
odpowiedź
Rodion mam pytanie odnośnie połączenia mechanicznego: jaka jest długość części wpuszczanej? Fujay ma długość roboczą 17,7; przypuszczalnie adapter powinien mieć 11,1... Teoretycznie skoro obiektyw nie dotykał przesłon, to nie dotykałby też matrycy. Czy dobrze zrozumiałem?
odpowiedź
Nie mogę już tego zmierzyć - nie mam już tego obiektywu. Po złożeniu nic nie brzmiało ode mnie, ale być może na wcięciu oprze się o wałek matrycy. Migawka działała, gdy obiektyw był złożony.
odpowiedź
To miejsce ma wiele najlepszych rzeczy, jakie widziałem.
odpowiedź