Recenzja obiektywu MC Zenitar 1.2/50s specjalnie dla Radozhivy przygotowane Rodion Eszmakow.
Dane techniczne:
Budowa: 8 soczewek w 7 grupach
Kąt widzenia: ~30 stopni
MDF: 0,45 m
Granice przysłony: 1: 1.2-1: 16
Waga: 630 od
Lata wydania: od początku 2014 r.
Średnica gwintu filtra: 62mm
Zawartość opakowania: obiektyw z zaślepkami, pod obiektywem płócienna torba.
Format: APS-C
Rodzaj ostrości: Ręka
typ membrany: podręcznik
Wygląd i design
Obiektyw ma korpus z twardego, wytrzymałego plastiku, który wzbudza zaufanie. Mocowanie obiektywu jest wykonane z nieczernionego metalu, który lepiej jest naprawić przynajmniej czerniąc markerem, aby uniknąć utraty kontrastu.
Plastikowa obudowa nie jest już szklana i metalowa, plastik może szybko stracić swój wygląd przy nieostrożnej obsłudze. Generalnie nie ma skarg.
Obiektyw jest produkowany w KMZ do mocowań Canon EF i Nikon F i nadaje się tylko do przyciętych aparatów (APS-C). Na pełnej klatce da mocne winietowanie. Wbrew panującemu trendowi obiektyw nie ma połączenia z aparatem, nawet chipa potwierdzającego ostrość, co nie dodaje wygody.
Kluczowe cechy:
1. Ogromny jasność - F1.2 - pozwala fotografować w słabym świetle, osiągnąć małą głębię ostrości i używać obiektywu jako obiektywu portretowego (odpowiednik 75 mm przy przycięciu 1.5).
2. Ręczne ustawienie przysłony. Przysłona jest sterowana jednym pierścieniem, bez mechanizmów nastawczych. Membrana przyjemnie klika, zatrzymuje się przy stopach i pół stopach. Fajnie, że jest etykieta dla 1.4 między 1.2 a 2.
3. Powłoka wielowarstwowa - pozwala na uzyskanie dobrego kontrastu i kolorów. Jednocześnie obiektyw z otwartą przysłoną, dzięki pewnym cechom, jest w stanie łapać ogromne zające - o tym poniżej. Transmisja światła obiektu jest w przybliżeniu równoważna F1.4.
4. Obiektyw ma dziewięć poczerniałych listków przysłony - aż nadto, aby uzyskać równe okręgi w bokeh i wieloramienną gwiazdę z latarni.
5. Obiektyw nadaje się tylko do aparatów o formacie nie większym niż APS-C (chociaż nikt nie zabrania go używać na APS z przyciętymi krawędziami)
6. Obiektyw wykorzystuje ręczne ustawianie ostrości, przesuwając cały blok obiektywu. W tym celu ma wspaniały, wygodny pierścień do szerokiego ogniskowania o skoku, jednak tylko 180 stopni. Jednak ten ruch pozwala nagrywać wideo szybciej i wygodniej.
7. MDF obiektywu jest spory - 0.45 m, ale nadal umożliwia fotografowanie małych obiektów.
8. Soczewka jest zmontowana bezbłędnie - nie zauważono żadnych wad. Często piszą o chipach między soczewkami w nowych obiektywach KMZ i innych rzeczach… Ten egzemplarz nie ma takich problemów.
jakość zdjęcia
Przy 1.2 obiektyw ma więcej niż wystarczającą ostrość. Ogranicza ją jedynie miękkość światła i aberracje chromatyczne, zwłaszcza przy jasnych źródłach światła. Aberracja chromatyczna obiektywy są reprezentowane zarówno przez zwykłą obwódkę, jak i przez bardziej szkodliwą chromatyzm powiększenia, który prawie nie znika po zamknięciu przysłony. Jest to jednak choroba wielu soczewek o „ekstremalnych” cechach. I całkiem odpowiednio usunięte programowo w edytorze. Do tego bardzo mała aberracja sferyczna (oprogramowanie) jak na taki obiektyw i ledwo zauważalna koma na brzegu kadru. Ogólnie obiektyw jest bardzo dobry pod względem korekcji dystorsji. Główny problem – uzyskanie ostrości na 1.2 – rozwiązuje się poprzez stopniowe przyzwyczajanie się do obiektywu.
Maksymalna ostrość obiektywu pojawia się przy F/5.6, choć już przy 2.8 ostrości w centrum jest sporo. Na brzegach ostrość mniej więcej się wyrównuje bliżej F/5.6-F/8 ze względu na chromatyzm.
Obiektyw charakteryzuje się bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów i kontrastem. Dzięki udanej konstrukcji obiektyw ma bardzo dobry obraz i bokeh, który jest bliżej krawędzi „cytryny”, jak planar. I podobnie jak planar, te kręgi można „odciąć” od krawędzi.
Przy podświetleniu przy aperturze do 1.4 obiektyw daje olbrzymią tęczową rozbłysk, który pojawia się dzięki specjalnemu otworowi jednego obiektywu. Flara może być dobrym efektem, ale czasami staje się dużym problemem. Przy 1.4 całkowicie znika, pozostawiając jedynie drobne refleksy oświecenia. Tych. konieczne jest przymknięcie przysłony przynajmniej do 1.4, aby zminimalizować spadek kontrastu w podświetleniu.
Generalnie obiektyw jest przyjemny w użytkowaniu do zdjęć (zwłaszcza portretów, fotografii nocnej) i wideo, nie ma co narzekać.
Pobierz pliki źródłowe w formacie JPEG można ten link (10 plików w formatach '.JPG' i '.CR2', 100 MB). Wszystkie zdjęcia zostały zrobione dnia Canon 600D.
Aktualizacja
Ceny MC Zenitara 1.2/50s
Rzeczywiste ceny obiektywu można zobaczyć w sklepach internetowych tutaj.
Wniosek
Zenitar-S 50/1.2 to wspaniały obiektyw portretowo-nocny do aparatów kadrowanych, z ogromnym jasność, szlachetny wzór, przyjemna jakość wykonania i wizerunek oraz „podświetlenie” w postaci chytrego olśnienia.
Oczywiście jego cena detaliczna nie jest niska, ale jeśli go wyrzucimy, obiektyw jest po prostu cudowny.
Znajdziesz listę wszystkich recenzji czytelników Radozhiva tutaj.
Obiektyw mnie rozczarował. Obraz jest jak szklana butelka. Dołączam przykłady, jeśli producent uzna to za adekwatne (jest pieczątka OTK) - to ok, ale ja nie. Straszne oprogramowanie.
Jeśli nie pasuje, połącz osobno.
https://imgur.com/a/d8CkdVN
Za szpakiem z ręcznym pięćdziesiąt dolarów? Na 1,2!? Czy możesz…
Gdyby mógł zaczarować na otwartej przestrzeni... jego cena byłaby dwa razy wyższa.
Czy próbowałeś normalnie przetwarzać równe?
Czy lubisz fotografować z ręcznym ustawianiem ostrości pod względem szybkości i dokładności jak AF?)))) Więc z takim samym sukcesem każdy obiektyw będzie dla Ciebie mydłem. Oto eksperci rozwiedzeni))))
Skupił się na tym, więc wszystko jest w porządku
Fed najprawdopodobniej albo weszli do optyki, albo ją porzucili, że w obiektyw z fabryki aż tak trudno w ogóle uwierzyć.
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić na swoim obiektywie (próbka z recenzji) różnicę między znakami przysłony 1.2 i 1.4. Tutaj w komentarzach piszą, że nie ma różnicy. A więc – to nieprawda: przy przejściu na podgląd na żywo i zmianie przysłony z F/1.2 na F/1.4 za pomocą pierścienia, nie tylko zauważalnie mały (mniej niż jedna trzecia przysłony – jak być powinien) spadek oświetlenia , ale także zmiana kształtu kółek w bokeh: stają się one podciętymi łopatkami przysłony.
Właściwie to wszystko: ma uczciwe geometryczne 1.2.
Najprawdopodobniej dla tego obiektywu 1.2 i 1.4 nie są dokładnie takie same, ale po prostu TAKIE SAME. Jeśli uważasz, że 1.4 naprawdę daje dokładnie deklarowany współczynnik przysłony 1.4, to 1.2 jest subiektywnie równe 1.39. W Liv View wszystko jest potwierdzone. o 1/3 stopnia (pordon, 1/3 stopnia membrany) nie wchodzi w rachubę. A jakim określeniem jest ten „uczciwy Geometryczny”? powinien zostać opatentowany i sprzedany Chińczykom. Swoją drogą, artystycznej zapału, na pseudo-1.2, cokolwiek by powiedzieć na słońcu, nie dało się złapać!, szczerze Komsomołu :)
Postaram się uchwycić tę okrągłą atrakcję przed zachodem słońca, jak na zdjęciu w tej recenzji. W dzień świeci słońce, nie działało.
Nie pseudo 1.2 w 1.2 aperturze. Napisz jakieś bzdury. Musisz wejść na fora do nerdów
Nie zabierają ich tam.
Nie, spójrz tam na obiektyw 1.2, spódnica koliduje z 1.4, niestety nic się nie dzieje z oszustwa.Ok, to nie jest najważniejsze, myślę, że recenzja jest atrapą, temat nie został ujawniony.i do 1.4 krawędzi ,środek mydełka taki sobie takumar przy 50 brzegi lekko rozmyte po 42 wszystko ostre w efekcie wygrywa tacum z wagą 1g powiedz mi o co chodzi , mogę odrzucić fototesty
Zajrzyj uważnie w obiektyw, wszystko jest dobrze widoczne tam 1.2 jest zapięte spódnicą do 1.4 nic się tam nie zmienia
Och, kultyści są na miejscu. Witam ponownie.
Ostatnio dostałem w swoje ręce ciekawego 7artisans 50/1.1, którym jest Leica M. Oczywiście interesujące jest porównanie jego 1.1 i Zenitarovskaya 1.2, a także Zenitarovskaya 1.4 i 1.4.
Według testów: przy równych czasach otwarcia migawki ISO 1.1 chińskiego i 1.2 Zenitara różnią się o 1/3 kroku (aparat uważa za konieczne wyrównanie różnicy 20%).
Z 1.4 chińskimi a 1.2 Zenitarami różnica wynosi 1/3 kroku na korzyść Zenitarów.
Przy 1.4 chińskim i 1.4 Zenitara czasy otwarcia migawki są równe.
Wniosek: albo jesteś zdenerwowanym posiadaczem wersji Nikona, w której mocowanie pochłania aperturę. Lub właściciel szczerze nieudanej instancji. Lub... Jest na to dobre słowo)))
PS Myślę, że po współpracy z 7artisans ta recenzja również zostanie przepisana - nadal fajnie byłoby ją zaktualizować.
PPS Pod względem ostrości w centrum zenit znacznie wyprzedza 7artisans 50/1.1 z równymi aperturami.
W firmie NIKON mocowania obiektywów są wykonane z „nieczernionego metalu”, co w żaden sposób nie prowadzi do spadku kontrastu. Bo wszystko odbywa się po ludzku. A w XXI wieku produkować jasny obiektyw bez autofokusa – dla kogo i dlaczego? Co powinni strzelać?
Nawet bardzo wygodne jest dla nich fotografowanie na fuja z maksymalną ostrością.
Więc jeśli nie potrzebujesz obiektywu z ręczną regulacją ostrości itp., to po co tu gryzmolisz?
Jasne obiektywy bez autofokusa z powodzeniem produkują Lake i Zeiss (chyba nie najgłupsi kapitaliści), a wysokiej jakości manualne szybko odchodzą. Na przykład bardzo łatwo jest skupić się na Fuji czy Sony, o ile oczywiście nie robi się reportaży, ale dla sporej liczby użytkowników takie zadanie nie jest konieczne.
Nie widziałem żadnej „zapału”, ale bardziej chodzi o to, które ręce trzymały aparat, Helios 44 (mam biały) o wiele bardziej, na początku się zainteresowałem, ale po obejrzeniu różnych recenzji :) nie t... niech to wezmą, komu najważniejsza jest 1.2, pochwal się, przykładowe zdjęcie z Helios 44
A co z kolorem? Dlaczego zielony?
:) Czy możesz wyjaśnić coś na temat kolorów osobie nierozróżniającej kolorów?
No cóż. Kto jest daltonistą, kolejne pytanie
Potwierdzam, brudny żółto-zielony kolor na zdjęciu. Inna osoba nazywa ślepotą barw ..))))
helios na ff jest najbardziej, ale na uprawie, cóż, jest. Kręciłem na canonie 7d i helios 77m4 teraz helios ma na Sony a7 s ii zupełnie inny kąt widzenia i co najważniejsze bokeh stał się ogólnie sceptyczny. jest tylko jeden wniosek, aby fotografować w uprawach z obiektywami do upraw i na pełnej klatce, w przeciwnym razie nie ma sensu
Nie ma ludzi, którzy potrafią określić FF czy crop, wielokrotnie sprawdzałem i wśród forumowych fotodrocherów, powyższe zdjęcie zostało zrobione na drugiej siódemce, mam oba formaty, wolę fotografować na Canonie 7d mark 2, tylko jedno jest lepiej wszystkie piątki to kompromis, FF biorę tylko gdy mam za mały dystans do strzelania, do drugiej siódemki trzeba zwiększyć dystans o współczynnik crop
Zwłaszcza jeśli fotografujesz pełną klatkę, na przykład 50 1.4 z tej samej odległości w pomieszczeniu na ff i kadrowaniu. Ci ludzie upewniają się, że nie ma różnicy między crop i ff)))
tak jest, ale lepiej w ogóle nie brać kenon crop
Ten obiektyw ma już 4 lata, intensywne użytkowanie, mogę powiedzieć, że ten obiektyw uwielbia proste ręce i pewną zręczność, wzór z niego jest drogi i nie powtarzalny, czysty, nie dzwoniąca ostrość, doskonały kontrast i rozdzielczość, obiektyw nie do początkujących, ale dla tych, którzy wiedzą, jak pracować ze światłem i kompozycją, reżim czasu.
Mogę powiedzieć, że na kanonie obiektyw był mydlany i kiepski na pieprzonym kanonie a Sigma art 50 1.4 nie dawała ostrości, ale kupiłem canon80d po crop (bardzo się cieszę, że pozbyłem się tego żużla) x-t2 fujifilm i obiektyw stał się ostry przy pełnym otwarciu i bez kulawizny, która była na kenonie, jednym wnioskiem musi być uprawa fujifilm i wtedy można tylko zrozumieć, jak obiektyw strzela. Wszystkie najlepsze strzały na Fuji))
Napisałeś bzdury. Aberracja chromatyczna jest wadą obiektywu, a nie aparatu. Kenon 80d nie ma z tym nic wspólnego. jeśli konkretnie masz problem z autofokusem, to już inna kwestia.
w kanonie każda soczewka mydlana ustępuje, a nie obraz, w przeciwieństwie do innych systemów
Pan "ja" - mylisz się
Tak wielu „fotografów” twierdzi, że kulawizna to nie optyka i nie ma też różnicy jakim aparatem została sfotografowana. Tak więc na przykład ten sam starożytny Kenon typ 7d jest uderzająco różny od nowszego Kenona typu bzk r10. A jeśli chodzi o przysłonę, to tak, ten obiektyw ma prawdziwe f1.2 i t1.4, porównywałem go z wieloma niemieckimi, a także kinową optyką Kenona z przysłoną t1. 4.
Zenitar 1,2/50 kupiony dwa miesiące temu. Rozpatrywany z segmentu cenowego do 20 tysięcy rubli. Zadowolona. Opłacalny zakup.
Świetny obiektyw. Jeśli ci się nie udało, zdecydowanie polecam spróbować ponownie. W lustrze okazują się bardzo niezwykłe rzeczy. Możesz go kupić bezpośrednio w sklepie.
Panie, jaki piękny model na niektórych zdjęciach. Myślę, że ma na imię Sonya. Przy takim modelu każdy obiektyw jest fajny))
Sądząc po zdjęciach, bokeh tego obiektywu jest skręcony jak u Heliosa, czy się mylę?
Bokeh jest lekko skręcony, ale nie wygląda jak Helios.
Bokeh dobrze się kręci na pełnej klatce. Ale niestety nie zasłania rogów na pełnej klatce, trzeba przyciąć 10 proc.
waga soczewki 680 gramów, 2 sztuki już zawieszone
Mam 2 zenity 50mm, jeden 85 f1.7 a ten f1.2. Fotografuję pełną klatkę. F1.2 ma szereg cech: mocne winietowanie na krawędziach kadru, czarne rogi, dystorsję beczkową i zakręcony tył :). Ogólnie bardzo fajne szkło do fotografii artystycznej. W porównaniu ze swoim dziadkiem f1.7 ma jednoznacznie wyższy kontrast. Gdy muszę po prostu zrobić zdjęcia i nie chcę zawracać sobie głowy obróbką, zakładam starą f1.7. Jest mniejszy, lżejszy, ale nudny. Jeśli chcesz robić portrety lub coś nastrojowego, zdecydowanie f1.2. Różnica w przyczepności między obiektywami nie zawsze jest wyczuwalna, poczujesz ją po zmianie z 1.7 na 1.2. Nawet tutaj w komentarzach pisali o rzekomo nieprawdziwym f1.2. Od pierwszego kliknięcia otwór przysłony ma średnicę około 2mm. Co jeszcze chcę powiedzieć, bez matowej matówki, wyregulowanej, używanie tego obiektywu (jak 1.7) na lustrzance jest trudne, bardzo trudne. Strzelałem tylko w seriach, bo gówna nie widać, niezależnie od tego, czy trafiłeś w cel, czy nie. Bezlusterkowiec to przyjemność, każda klatka jest celna. Dlatego do korzystania z tego obiektywu nadal lepiej przygotować aparat ff bzk lub matową matówkę, aby zobaczyć grypę.
ML do pomocy przy ręcznym ustawianiu ostrości. wygoda jest prawie taka sama jak w normalnym UPC.
obraz jest taki. miska nie jest ciekawa
Kup sobie starożytny 50/1.2 z lat 1970-tych. Tydzień po zakupie baw się wystarczająco bokeh i kup Zenitara.
po prostu ma zwykły bokeh, nic ciekawego.
A co z cenami obiektywów do zenitu? Przegapiłem coś?
Ostatnia rzecz, jaką widziałem wczoraj dla nowych: 50 / 1,2 za 17-nieparzysty tr, Helios-40 za 36. Wygląda na to, że Schwabe wprowadza ideę Steve'a Jobsa „Oni się do tego przyzwyczają”.
Doskonała recenzja, rozczarowanie. Obiektyw nieodpowiedni do pracy, nic wybitnego, poza całkowitą niemożliwością fotografowania w podświetleniu.
Cóż, komentatorzy zaskoczyli wielu ...
Wymień przynajmniej kilka niedrogich obiektywów o aperturze 1.2 i dobrze działających pod światło?
Witam, czy wypróbowałeś to na formacie pełnoklatkowym? W przypadku portretów winietowanie może nie przeszkadzać. Chciałbym go wypróbować, jeśli jest to możliwe do kupienia w Niemczech w wersji Nikona.
Twój link do AliBaba http://alii.pub/6brrlz nie powiodło się.
dzięki
Jochen
Wystarczy spojrzeć na zdjęcia w części „Aktualizacja” tego artykułu – wszystkie wykonane na Sony A7 w trybie pełnoklatkowym, czasem z kadrowaniem.
Dzięki za recenzję i komentarze! Przyglądam się temu obiektywowi od pięciu lat pod Nikonem D5300. Zdecydowałem wczoraj, zamówiłem. Mam nadzieję, że to nie zawiedzie. Po przejrzeniu całego Internetu zobaczyłem, jak chwalono obiektyw za obraz, który wytwarzał, a następnie natychmiast bombardowano za jakość i, co zabawne, obraz, który wytwarzał. Ale teraz nie ma wielkiego wyboru, w dodatku najbliższy bardzo warunkowy analog - Nikkor 1.8D już istnieje.
Moim zdaniem jakiś Nikkor 50\55 1,2 jest znacznie bardziej opłacalny.
Jeśli mówimy o instrukcjach, to zdecydowanie nie jest to bardziej opłacalne. Ogólnie rzecz biorąc, każdy stary model 50/1.4 lub 50/1.2, z możliwym wyjątkiem Zeissa C/Y 50/1.4, będzie znacznie gorszy od Zenitara 50/1.2 pod względem jakości obrazu.
Od dawna chciałem pięćdziesiąt dolarów za mocowanie Nikona. Kiedyś był 50/1.4D, sprzedałem go i nie żałuję.
Kupiłem go jako nowy w sklepie z niebieskim oświeceniem (nie japońskim), pod pewnymi warunkami środek kadru zrobił się trochę niebieski.
W tym roku spojrzałem na Nikkora 50/1.2, przejrzałem masę filmów i zdjęć i ostatecznie zdecydowałem się na Zeiss Planar 50/1.4, wydawało mi się, że jest ostrzejszy i bardziej kontrastowy niż Nikkor w otwartym i przyjemniejszy pod względem bokeh (subiektywnie).
Szkoda, ale Zenitar 50 1.2 jest tylko do uprawy, a 1.2, sądząc po doniesieniach właścicieli Nikona, rodzi tam kilka pytań.
Szukałem pytań do stosunku przysłony. Wydaje się, że naprawili to później, zwiększając średnicę światła mocowania. Trzeba oglądać.
Przy samym obiektywie efektywna przysłona odpowiada obiektywowi o świetle f/1.3-f/1.4 dzięki zastosowaniu w jednym z obiektywów szkła TF-10, które silnie pochłania światło niebieskie.
Ciekawe informacje, dzięki.
Używany Nikkor 50/1.2 w dobrym stanie kosztował mniej więcej tyle samo, co używany Zeiss Planar 50/1.4.
Tych. to gdzieś ~450-550$.
Nikkory 50/1.2 są często z grzybem i porysowanymi soczewkami – podaje się je stosunkowo tanio (w zależności od stanu 150-300 USD).
Po marcu ceny Nikkorów 50/1.2 wzrosły i teraz niektórzy ludzie sprzedają je w cenach do 1000 USD.
Cześć! Powiedz mi, jak ten obiektyw będzie współpracował z aparatami na kliszę, na przykład Nikonem FM2?
Ten jest dla Kenona, nie będzie działał z Nikonem.
Co więcej, służy do uprawy.
Jest to być może o wiele ważniejsze, ponieważ nadal istnieje wersja dla Nikona.
Zrozumiałem, dzięki!
A pod Nikonem, pod Digital czy Film?
Co za różnica? Soczewka nie dba o to, na jakie pada światło, przez które przechodzi.
W niektórych przypadkach matrix dba o to, jak wypada)
Dla klatki nie większej niż 27x18 (APS-H), czyli obiektyw nie zasłania klatki filmu 36x24. Obiektyw cyfrowy, ale niczym się nie różni od kliszy z takim tylnym segmentem.
Dziękuję 🙏
Tak, Rodion, wszystko jest w porządku z matrixem)
Od dawna chciałem ten obiektyw i nadal go mam. Ale uczucia są w jakiś sposób niejednoznaczne. Dla porównania jeździłem nim razem z Zenitarem M 1.7/50, który jest obecnie moim głównym i ulubionym, używam go z wąską osłoną przeciwsłoneczną, bo trzyma światło boczne i tylne.
W warunkach słabego oświetlenia zenitar 1.2/50 zdaje się przewyższać zenitar m 1.7/50, także w fotografii portretowej (ale nie katastrofalnie), ale w porannym słońcu, które nie było jeszcze wystarczająco wysoko, zenitar 1.2/50 jakimś cudem stracił wszystko. Tak, jego kolory są bardziej poprawne, ale jakoś tak do końca nie wygląda.
Załączam zdjęcia. Zrobione przy przysłonie 2.8, ISO 100, 8000.
Powyżej zdjęcie wykonane zenitarem m 1.7, poniżej zenitarem n 1.2.
Czy ktoś może wyjaśnić ten dziwny efekt?